Polsko - Czechosłowacka konserwa na ośmiu kołach

  1. Skorpion 2024-02-24 12:17:34

    Powitać !!

     

    Jak mówiłem w relacji naczepy - z całkowitym jej dokończeniem czekam na ciągnik, więc na macie wylądował kolejny model. Być może po tytule co niektórzy zorientują się o co chodzi, ale na wszelki wypadek podpowiem :)) tematem tejże relacji będzie kołowy opancerzony transporter SKOT 2AP, podejrzewam iż wielu z nas widziało tenże pojazd na żywo, a zapewne co niektórzy mieli okazje sie nim przejechać, dodam iż gdyby dawno temu mój ojciec umiał nim ruszyć z miejsca też zaliczałbym się do tego grona :))) Wycinanka pochodzi z wyd. Answer w opracowaniu Pana Wandtke, w skali jedynej słusznej czyli 1:25. Przypomnę jeszcze o jednej rzeczy żeby nie było; nie jestem modelarzem śledczym więc sklejam to co jest w wycinance nie wnikając zbytnio w podobieństwo do oryginału, chyba iż pojawią się jakieś charakterystyczne elementy które będę w stanie przerobić, np. brakuje na kołach takiego czegoś co chyba jest systemem automatycznego pompowania, autor tego nie przewidział ale później postaram się takie cuś dorobić, dodatkowo trochę za małe zrobiłem te kopułki na felgach, ale tego ruszał już nie będę. Oczywiście nie znaczy to że nikt ma nic nie mówić, wszelka krytyka czy zwracanie uwagi na pewne elementy jak najbardziej mile widziane. To zaczynamy !

     

    Na początek to co zajmuje najwięcej czasu, jest najbardziej upierdliwe, monotonne i wkurzające czyli koła, trochę mi nie wyszły ale biorąc pod uwagę ilość kostek bieżnika na nich, które doprowadzały mnie już do wścieklizny mózgu, stwierdziłem iż je zostawię. Koła są całkowicie wykonane moimi ręcoma, bez żadnych laserów, żywic itp. Następnie swego rodzaju szkielet i oklejone wszystko poszyciem. Teraz nastąpi czas przyklejania co niektórych detali, szlifowania, szpachlowania, podkładowania itd, więc za dużo nie będzie się działo ale postaram sie postepy pokazywać na bieżąco :))

     

    To do usłyszenia...   

  1. mirkuch 2024-02-24 13:10:01

    Koła wyglądają super, jeszcze z tym brudzeniem, dla mnie naprawdę ekstra;) Czy będziesz robił wnętrze? Czy nie było w opracowaniu?  Jako, że właściwie zaczynam to chętnie będę podglądał te wszystkie etapy podkładowania, szpachlowanie. 

  1. Zeus 2024-02-24 15:50:21

    Witam

    Może jakiś tutoral w pdf z robienia tył kół bym poprosił  pozdrawiam :)

  1. PAN-KARTON 2024-02-24 16:05:53

     

    To do usłyszenia...   

    Skorpion

    A ja mam wrażenie jak byś te same koła przekładał z modelu do następnego. Tak dobrze zrobione i tak samo brudne 

  1. Kikol77 2024-02-24 17:43:15

    no to ja się podczepiam do grona obserwujących :)

    Koła rewelacja jak zawsze :D

  1. Wojok 2024-02-25 11:32:25

    ...nie jestem modelarzem śledczym...

     

    Skorpion


    Hmm, no to mamy nowy typ modelarza. Dobre

  1. Skorpion 2024-02-25 15:49:28

    Mirkuch - większość wycinanek Answera nie posiada wnetrza więc i ta nie jest wyjątkiem. tak więc wnetrza nie będzie choć pierwotnie miałem plan żeby je wykonać we własnym zakresie, niestety wymagałoby to przerobienia całej konstrukcji szkieletu więc dałem sobie spokój.

     

    Zeus - jestem niemal pewny że gdybym nawet film nakręcił jak robię koła to i tak nikt by z tego nie skorzystał, kiedys zrobiłem poradnik z fotkami, dodatkowo milion razy już tłumaczyłem jak to robię a nikt do tej pory nawet nie spróbował, ale tak po krótce; kilka krążków tektury, kilka krążków polistyrenu, wszystko oszlifowane, poszpachlowane i pomalowane. Bieżnik pochodzi z opracowania, wycinany i naklejany kostka po kostce. Brudzenie to już indywidualna kwestia każdego modelarza.

     

    Piotr - po tym samym poligonie jeżdżą więc tak samo brudne :)))

     

    Wojok - jaki nowy? Z określeniem modelarza śledczego zetknąłem się kilka lat temu, kiedy zaczynały rozwijać się fora modelarskie to ludziom zaczęło się w głowach przewracać, a patrząc na to co dzieje się teraz, gdzie są tacy którzy nic nie kleją ale do stukania w klawiaturę pierwsi i swoje wywody zaczynają od tego ile rzeczy jest nie tak względem oryginału, to wolę takim tekstem się zabezpieczyć :)) Ja po prostu sklejam model. Oczywiście bycie modelarzem śledczym nie jest niczym złym, jeśli komuś chce się kopać w internetach, szukać materiałów, siedzieć i myśleć jak to wszystko przerobić żeby przypominało to oryginał w 100% to jego sprawa i nic mi do tego. Oczywiście pomijam w swoim stwierdzeniu co niektórych kolegów ( Tulipan, Zbyszek czy Limaks i pewnie jeszcze kilku innych ), ponieważ ich poczynania sprowadzają sie do efektów w postaci fantastycznych modeli, więc wykorzystują znalezione materiały i swoje wizje przelewają w 3D i takie coś ma sens, natomiast nie przekonują mnie Ci dla których modelarstwo ogranicza się do pisania bezsensownych postów.

     

    Tymczasem doszło parę pierdółek, póki co przyklejam to co nie będzie mi przeszkadzało w obróbce kadłuba po zapodkładowaniu. Szpachli trochę tu pójdzie, ale cóż :)))

     

    To do miłego...   

  1. Wojok 2024-02-25 17:36:17

    Wojok - jaki nowy? Z określeniem modelarza śledczego zetknąłem się kilka lat temu...

    Skorpion


    Cholewcia, no to jestem parę latek zacofany

  1. tulipan740i 2024-02-25 21:56:31

    Kółeczka jak zwykle pierwsza klasa.

    Odnośnie konserwy na ośmiu kołach to ktoś wpadł na pomysł wyprodukowania Rosomaka w longu widocznego na foto, którego kadłub nieco przypomina Skota. Jednak Skot ładniejszy. 

  1. Skorpion 2024-03-12 20:46:58

    Tulipan - czyli Rosomak w wersji limo, dla dowództwa :))))

     

    Tymczasem doszło parę drobiazgów typu zawiasy na klapach, podstawa wieży itp. Dokleję jeszcze taką klapke z boku i można psikać podkładem, już widzę że szpachli troche na to pójdzie ale cóż... :))

     

    To do następnego... 

  1. PAN-KARTON 2024-03-13 02:07:11

    Ja jestem bardzo ciekaw jak to się tak naprawdę robi z tymi czołgami. Skorpion nie pomiń żadnego etapu na zdjęciach i w opisie. Oglądałem wiele, różnych relacji... głównie wstęp, trochę kadrów na detal i finalny model że łeb urywa Swag-ier robi filmiki, to tam przynajmniej można coś podpatrzeć

    A ja bym chciał wiedzieć, po kolei. Może tym razem ???

  1. Skorpion 2024-03-13 09:25:51

    Piotr - ale co konkretnie chciałbyś wiedzieć i widzieć ? Ja za bardzo na budowie takich pojazdów też się nie znam, cały czas kleiłem samochody cywilne. Generalnie buduje tak jak zaleca autor wycinanki, sklejam szkielet, oklejam poszyciem, doklejam parę drobiazgów które nie zasłonią mi łączeń poszczególnych elementów żeby mieć do nich dostęp po zapodkładowaniu, następnie to co wylazło spod farby szlifuje, znowu podkładuje i tak w kółko aż będzie wyglądało to w miarę po ludzku, później maluje już na kolor, doklejam pozostałe elementy ( malowane już osobno, ale budowane tak jak kadłub ) i ew. delikatnie brudzę kredkami pastelowymi - ot i to wszystko. jedynie koła buduję wcześniej, z reguły jak kończę poprzedni projekt to zaczynam jauż koła od tego co trafi na matę żeby mieć później z tym spokój, zresztą zbudowałeś swoją Tatrę więc całkiem zielony w tej materii nie jesteś, a u mnie tak naprawdę ( pomijając Tatrę z MTLB ) to jet mój trzeci pojazd wojskowy. O budowie pojazdów wojskowych to chyba najlepiej gadać z Tulipanem, czego przykładem jest jego Abrams ( choc galeri nie zrobił do dzisiaj ), w Przeciszowie zagarnął wszystko co było do zgarnięcia, jeszcze pomagałem mu puchary nieść do samochodu :)))) Ale jak coś to służę odpowiedzią czy pomocą :))) 

  1. tulipan740i 2024-03-13 11:30:27

    Oj tam, Marcin nie przesadzaj. Nie byłem taki pazerny. Prócz Ciebie z Kartonówek Szwagier też dostał piękny puchar i kilka medali. 

  1. Skorpion 2024-03-13 14:11:55

    Grzesiu - nie bądź taki skromny, wszyscy dobrze wiemy jakim zainteresowaniem Abrams się cieszył :) i żeby nie było wszystkie nagrody były jak najbardziej zasłużone :))), ale w powyższym głownie chodziło o to iż dysponujesz dużo większą wiedzą na temat pojazdów wojskowych niż ja i to zarówno jeśli chodzi o te prawdziwe jak i modele.

     

    Jeśli mam pokazywać krok po kroku - to póki co tak to wygląda po pierwszym podkładowaniu, lekkim szlifie i delikatnym szpachlowaniu. Jak szpachla wyschnie to robię kolejny szlif i znowu podkładuję, i tak w kółko aż z grubsza będzie to jakoś wyglądać. 

    To do miłego...   

  1. szaman 2024-03-13 14:44:35

    Koledzy, Wy sobie tutaj nie "picujcie". Obydwaj jesteście niesamowici w te klocki i Wszyscy o tym wiedzą. Co do kół, to Skorpion faktycznie wiele razy tłumaczył jak robi koła. Trzeba sobie trochę pogrzebać w Kartonówkach, ale wszystko jest.

    Bardzo chętnie sobie będę podglądał, bo takie pojazdy mi się podobają, i mimo, ze ostatnimi laty nie popełniłem czołgu,/ kiedyś się udawało/ , ale to inna technika i inne czasy.

    Dobra, nie zawracam głowy, tylko proszę o w miarę szczegółową relację, ale Ty to zawsze robisz, więc nie ma problemu. Powodzenia.

    Marzy mi się jeszcze jakiś prostszy czołg na początek, ale ja już pewnie mam nie za wiele czasu na klejenie, więc staram się nie planować. Mam Merkawę w dość przyzwoitej prostej wersji z Paper replika przygotowaną... Zobaczymy. 

  1. tulipan740i 2024-03-13 14:58:42

    Marcin, domyśliłem się o co Ci chodziło, ale nie miałem zbyt  dużo czasu na dłuższe pisanie. W kwestii budowy modelarskiej coś nie coś wiem, ale jestem teoretykiem pancernym bo nie miałem z pancerką do czynienia od strony praktycznej. Natomiast jako praktyka z pewnością trzeba polecić Zbyszeka, który ma dużo większe pojęcie praktyczne na temat pojazdów wojskowych.  Zna się na tym chyba najlepiej na forum. Piotrek już wiesz do kogo się zgłosić jak będziesz budował jakiś czołg i nie będziesz wiedział co do czego służy. 

  1. PAN-KARTON 2024-03-15 07:26:15

    Piotr - ale co konkretnie chciałbyś wiedzieć i widzieć ?

    Skorpion

    Przepraszam ostatnio mało czasu na odpowiedź. Będę pytał chyba po kolei, bo wszystkie pytania na raz zapchały by forum

    No to na początek:

    A co to za końcówka od udaru w siodle pojazdu ?

    Jakiego podkładu a potem szpachli używasz i jak ją potem przycierasz ? Pytam o proces i gradacje, bo że papierem/przyrządami ściernymi to wiadomo

  1. Skorpion 2024-03-15 10:40:19

    To co wystaje z podstawy wieży to stopka za którą trzymam i na której stoi model podczas schnięcie farby, jak już będzie pomalowany i wyschnięty to ją wyjmę :)) Podkładu używam firmy MASTER ( kupuję go u siebie w mieszalni lakierów samochodowych ), szpachli staram sie nie używać w ogóle ale zawsze gdzie nie gdzie coś trzeba załatać ( zwłaszcza na łączeniach ) więc wtedy stosuje zwykłą szpachlówkę akrylową do ścian TYTAN Quick dry, przy nastepnęj aktualizacji wrzucę fotkę tego zestawu. Pierwsze szlify robię papierem 360 a później 1200 i ew 2500 jak dla mnie w zupełności to wystarcza, w te papierki również zaopatruję się w mieszalni lakierów, niby one są przewidziane do blach samochodowych i być może dlatego dobrze mi się nimi operuje. Uprzedzając fakty; na kolor maluję farbami firmy Tamiya ( akryle ), serii XF ( matowe ), a kolor to już jaki komu pasuje. Maluje aerografem, takim najtańszym ponieważ Tamiya praktycznie nie nadaje się pod pędzel, na koniec nakładam delikatną warstwę lakieru półmatowego firmy Altax, psikam nim z daleka żeby zbyt mocnego połysku nie było, no a na sam koniec lekko brudzę suchymi kredkami pastelowymi kupionymi w Empiku. Większość tej wiedzy odnośnie podkładów, malowania itp. nabyłem od Tulipana, należy pamiętać iż ja nie jestem perfekcjonistą i nie robię wszystkiego na tip top, jeżeli widzę iz z grubsza jest dobrze to jadę z tematem dalej, sam niejednokrotnie przekonałem się że im więcej pracy wkładałem w to wszystko bo wydawało mi się iż jeszcze to i owo można poprawić to wychodziło jeszcze gorzej, a w końcu to tylko model, tak więc jeśli dla mnie jest ok to kleje dalej. Dlatego mam poważne wątpliwości czy jestem na tyle "wybitnym" modelarzem aby udzielać rad czy pouczeń, ale jeśli ktoś pyta to z chęcią odpowiem. Poza tym uważam że jeśli ktoś ma chęć na budowę samochodu czy czołgu to nie ma co się zastanawiać tylko brać nożyczki, skalpel w łapkę i ciąć. Uchylę rąbka tajemnicy i powiem że też w planach mam model samolotu i to w standardzie, ale kiedy go potnę to jeszcze nie wiem :)))  Jakby co to życzę powodzenia.         

  1. PAN-KARTON 2024-03-15 17:40:28

          

    Skorpion

    Czytałem to dzisiaj w samochodzie z 10 razy w korku i na światłach, dostałem klaksona nawet... Nie było jak odpisać Grzegorza już tak wymęczyłem a on cierpliwie mi wyjaśnił wiele rzeczy, bardzo mu dziękuję. Żeby go nie męczyć muszę znaleźć inną ofiarę. Tak się mówi prawda ? W tym powiedzeniu ofiara to inaczej ofiarodawca oczywiście  Bardzo fajnie mi to opowiedziałeś i wyjaśniłeś, jest co wpisywać do kajetu.


     

  1. mirkuch 2024-03-15 21:01:25

    Ja idę w ślady Piotra i założyłem sobie specjalny plik w wordzie i podkradam tam co cenniejsze uwagi/patenty:) Kiedyś przyjdzie to uporządkować, ale będzie nieoceniona pomoc. Mam nadzieję, że kolega Skorpion się nie obrazi, że korzystam?:)

Rezultaty 0 - 20 z 83 pozycji
Udostępnij temat: