CORAZZATA ITALIANA ROMA CLASSA LITTORIO

  1. PAN-KARTON 2024-03-01 04:46:58

    Wojok, a no nie ma. Traktuje to jak zielone światło do dalszego łamania lodów. Obawa o finał nadal jest, będę się starał

    Tomku,

    Jak bym Ci odpowiedział TAK to trochę bym Cię wprowadził w błąd. Ale jak bym odpowiedział NIE to bym lekko skłamał. Na budowie spotyka się trzy grupy ludzi. 1-Budowlańcy, 2-Inwestorzy, 3-Goście. Ciężko ich rozpoznać bo każdy musi być w ka-ka-kasku. Niby funkcjonuje kolorystyka, ale to utopia. Ja jestem takim 4 rodzajem. Ściśle związany z budową i z Inwestorem, a jak by gość. Więcej przy kompie jak z kielnią, ale z budowy mógłbym nie wychodzić. Taki sobie Inżynierek PAN. Narzędzia mam i potrafię ich używać, w domu wszystko zrobię sam. Nie boję się żadnej branży. Za dwa lata stuknie mi 30lat na budowie... ale stricte Budowlańcem bym się nie nazwał (?)

    Pierwszy raz w SkyWolkera bawiłem się przy Tahikawie Ida ( galeria zdjęcia 94,95,96 ) i to był samolot.

    Mirku, zapraszam bez namiotu, damy radę Ja się wprosiłem prawie do Arturo żeby podglądać te cuda, Ty obiecujesz wbić do mnie... To musi się skończyć jakimś "Wielkim spotkaniem w terenie" - "Namiot z Kartonu" - "Kartoniarze na Plażę" - "Brać nożyczki, kleja i heja !" itp... , ale by się działo Ale to długi temat...

  1. PAN-KARTON 2024-03-01 07:57:04

    Wręgi nad wodnicą przerysowane i naklejone. Plan nocny wykonany   Obróciłem zasadę składania wręg. Oryginał z MM rzeczywiście zakłada składanie stelaża tak jak sugerował to Wojok. Mi wygodniej będzie w takiej sytuacji złożyć to odwrotnie. Błąd w MM 11/12-1983 jest na wręgach W3 i WD. Ja od siebie dodałem wręgi W0, W0', W3', WIII' i przesunąłem wręgę W4 aby lepiej podpierała łączenie pokładów.

    Podłużnice poziome burt nakleiłem tak aby tworzyły jeden element, lepiej i dokładnie się to złoży. Nie patrzcie na opisy wręg, znam już je na pamięć i nie dbałem o literki P-rawa, L-ewa.

    Do soboty przerwa (?)

  1. AndDi 2024-03-01 08:27:33

    Jak widać każdy ma swoje preferencje.

    Ja próbowałem dwa razy z pianą i jak spróbowałem ze styrodurem, to powiedziałem sobie nigdy więcej piany.

    Musisz też kiedyś spróbować, bu zobaczyć tę kolosalną różnicę.

  1. PAN-KARTON 2024-03-01 12:02:57

    To nawet nie kwestia preferencji. Nie żebym chciał zrobić na przekór Waszym poradom. Wydawało mi się że taka metoda musi się sprawdzić i spróbowałem na sobie.

    Miałem gdzieś w głowie że, jak jednak nie sprawdziłby się mój plan będę musiał zaczynać wszystko od początku. To jeszcze nie koniec .

    Widać jakąś nadzieję że są możliwe dwa sposoby (?)

    Jak wpadnę na pomysł sklejania innego pływadełka spróbuje metody na sturodur A jest jeszcze parę pięknych okrętów. Za żagle się nie złapie - to mnie przeraża. A jak czytam relację Chlopaków z Konkursu SławkaH to potem broda mnie boli, bo szczęka opada z hukiem

  1. Wojok 2024-03-01 13:11:10

    Jak widać każdy ma swoje preferencje.

    Ja próbowałem dwa razy z pianą i jak spróbowałem ze styrodurem, to powiedziałem sobie nigdy więcej piany.

    Musisz też kiedyś spróbować, bu zobaczyć tę kolosalną różnicę.

    AndDi


    A widzisz to upychanie kawałków styroduru, przy tych wszystkich wzmocnieniach, jakie Piotrek zastosował ?

  1. AndDi 2024-03-01 13:42:27

    A widzisz. Jak by zastosował styroduru, to nie musiałby robić tych wszystkich wzmocnień, gdyż sam styroduru byłby świetnym wzmocnieniem.

  1. Wojok 2024-03-01 13:45:30

    A widzisz. Jak by zastosował styroduru, to nie musiałby robić tych wszystkich wzmocnień, gdyż sam styroduru byłby świetnym wzmocnieniem.

    AndDi

    Tu już się pojawiło parę "jakby"

  1. PAN-KARTON 2024-03-01 16:19:08

    Gdzie dwóch komentuje tam trzeci rzuca wszystko i za...la. Dzięki Panowie - chłonę Wasze opinie !

    Nie chciało mi się dziś wyłazić z domu. mimo pięknej pogody.

    Bardzo wygodne klejenie. Nie muszę wszystkiego składać i pasować na szybko od lewej strony do pokładów, tylko pojedynczo, powolutku, dokładnie ustawiam sobie podłużnice. Jak złapią to wklejenie wręg >>> proste jak klocki LEGO. W sumie to teraz taki etap jak bym zaczynał wedle prawideł. Od wodnicy w górę.

    Wręgi pod pokładem do wodnicy to dość skomplikowana kratownica składające się z 30 elementów. Przy takiej konstrukcji docinanie bloczków styroduru i upychanie ich między tym wszystkim nie była by prosta. Aczkolwiek nie twierdzę że niemożliwa. A jeszcze moje trójkąciki

    Niestety nadwyrężony nadgarstek spowalnia wycinanie...

  1. mirkuch 2024-03-01 16:58:40

    Piotrek plusem może być to, że posłuchasz dobrej muzyki w trakcie wycinania  a nadgarstka lepiej nie rozwal, bo będzie ciężej poskładać niż Romę

  1. PAN-KARTON 2024-03-01 17:57:55

    Piotrek plusem może być to, że posłuchasz dobrej muzyki w trakcie wycinania  a nadgarstka lepiej nie rozwal, bo będzie ciężej poskładać niż Romę

    mirkuch


    Nie wiem ile jest kości w nadgarstku ale polemizował bym co prościej poskładać łapę czy Romę ?.

    Mój organizm przyzwyczaiłem do kontuzji, stłuczeń, nadwyrężeń, obić, otarć i bólu. Tym ostatnim kieruje mózg - jak sobie wmówisz że nie boli to nie boli... a mózgownica widzi co robię, więc motywacja jest i proste tłumaczenie

    A skąd wiesz że muzyczka brzęczy u mnie ? Zaraz wyjdę na podwórko, może TY już z namiotem jesteś ?

  1. PAN-KARTON 2024-03-02 01:42:41

    Zaczyna przypominać samolot ?

    Posklejałem wręgi nad wodnicą, wstępnie pościnałem piankę, do drapałem się do czerwonych krawędzi. Rufowy podkład pod pokład wklejony, flota okrętowa postawiona do zdjęcia, docelowo będzie inna. Trochę się śmieci przy tym kadłubie, a to dopiero wstęp...

    Teraz zapianuje burty i ukształtuje całość. rzecz jasna najpierw wkleję pozostałe podkłady pod pokłady i można szpachlować.

    Wszystko co chwilę sprawdzam jeśli chodzi o osiowość i ew. zwichrowanie. Kadłub coraz sztywniejszy się robi !

    Nie wybrałem prostego okrętu jest wyzwanie jest zabawa

     

  1. Wojok 2024-03-02 01:43:30


    Bardzo wygodne klejenie. Nie muszę wszystkiego składać i pasować na szybko od lewej strony do pokładów, tylko pojedynczo, powolutku, dokładnie ustawiam sobie podłużnice. Jak złapią to wklejenie wręg >>> proste jak klocki LEGO.

    PAN-KARTON


    Ty to se lubisz narobić roboty. Po kiego Ci te trójkąciki ?

    Wręgami trza było to łapać.

  1. PAN-KARTON 2024-03-02 01:47:06

    O jest mój wierny Kibic

    A wiesz jak one pomogły mi poustawiać to wszystko idealnie .

  1. Wojok 2024-03-02 01:50:15

     

    A wiesz jak one pomogły mi poustawiać to wszystko idealnie .

    PAN-KARTON


    Taaa, nieodzowne były

  1. PAN-KARTON 2024-03-02 01:52:17


    Taaa, nieodzowne były

    Wojok


    , i tak ich nie będzie widać

  1. Wojok 2024-03-02 01:53:53

    Przemyśl pianowanie góry. Mam wrażenie, że rufowy pokład Ci się lekko sfalował - po piankowaniu może być gorzej

  1. PAN-KARTON 2024-03-02 01:57:35

    No właśnie na niego patrzę i chyba go wymienię, zwykłego brystolu użyłem x2 sklejony i nie potrzebnie BCG pomalowałem. Nie mam tektury 0,5mm

    Jak do jutra/rana się nie uciągnie to idzie OUT.

  1. Wojok 2024-03-02 02:00:11

    Ale pomyśl o piankowaniu - ona jak się będzie rozprężać, to Ci może wszystkie pokłady powypychać. I cały misterny plan z trójkącikami pójdzie w p...u

  1. PAN-KARTON 2024-03-02 02:03:20

    Już dupka wyrwałem !

    Ta piana nie rozpycha niczego, naprawdę ! Ale pokłady usztywnię w inny sposób.

  1. PAN-KARTON 2024-03-02 02:08:22

    Mam tekturę 0,5mm znalazłem ! No to zaraz drukuje nowe

Rezultaty 40 - 60 z 178 pozycji
Udostępnij temat: