Czołg T-34/76 mod.43 Studzianki (GPM 18/2020) PAN-cerny KONKURS 1944
-
Z tymi nadprogramowymi częściami to jest tak, że GPM wypuścił całą serię T 34, od T34 z armatą L 11 z 1940, aż do T 34 z wieżą heksogonalną i wieżyczką dowódcy wz.43, którą budujesz. Zasadnicze części są takie same różnią się szczegółami. Nie usunięto niektórych części z wcześniejszych opracowań, więc im nowszy model tym więcej ' nadmiarowych" części. Ty budujesz ostatniego wydanego "teciaka", więc możesz mieć sporo niepotrzebnych części. Trzeba trzymać się rysunków, czasem materiałów własnych. Przerabiałem to w modelu Enigmy, która była wydana po T 55A.
Moja relacja może i trochę zwolniła, ale tylko dla tego, że ja po zbudowaniu kadłuba, robię układ jezdny, gąsienice i takie tam. Dłubania mnóstwa o pokazać nie bardzo jest co. Jak słusznie stwierdził jeden z modelarzy na "czarnym" jak czołg stoi na kołach i ma założone gąski to reszta jest przyjemnością.
Pozdrawiam Egon
-
W sumie z tymi ponadprogramowymi częściami Masz rację.GPM wydał kilka modeli "teciaka" a ja mam od nich tylko jeden i nie mam porównania.Takie dłubanie przy kołach chętnie bym pooglądał i może pokazałbyś jakieś ewentualne babole,bo często coś jest za krótkie albo czegoś brakuje.W tej chwili sam wchodzę w podwozie.
Pozdro.
-
W sumie z tymi ponadprogramowymi częściami Masz rację.GPM wydał kilka modeli "teciaka" a ja mam od nich tylko jeden i nie mam porównania.Takie dłubanie przy kołach chętnie bym pooglądał i może pokazałbyś jakieś ewentualne babole,bo często coś jest za krótkie albo czegoś brakuje.W tej chwili sam wchodzę w podwozie.
Pozdro.
-
Z kołami nie ma co pokazywać. Koła nośne dwa rodzaje z amortyzacją wewnętrzną zrobiłem sam z bandażami otworkowymi zastosowałem żywice. Miałem robić sam, ale nie jestem w stanie wyciąć czarnych otworków i nacięć na bieżniku wydrukowanym na czarnym tle, to za dużo na moje oczy. Można było zrobić to z laserów, ale tylko trochę droższe są całe koła żywiczne, bardzo dobrej jakości' u Piterpanzera. Teraz będę robił jeszcze napędowe, ale tu mam problem jak mają wyglądać. Czy to są wczesne, czy standardowe wydaje mi się, że chyba wczesne a one wyglądają trochę inaczej niż te w modelu. To co zrobiłem pasowało bez problemów, ale ja nie jestem tropicielem błędów projektantów. Jak mi coś nie pasuje to przerabiam, dorabiam i staram się, żeby to jakoś wyglądało. I to chyba tyle. Pozdrawiam Egon
-
Z kołami nie ma co pokazywać. Koła nośne dwa rodzaje z amortyzacją wewnętrzną zrobiłem sam z bandażami otworkowymi zastosowałem żywice. Miałem robić sam, ale nie jestem w stanie wyciąć czarnych otworków i nacięć na bieżniku wydrukowanym na czarnym tle, to za dużo na moje oczy. Można było zrobić to z laserów, ale tylko trochę droższe są całe koła żywiczne, bardzo dobrej jakości' u Piterpanzera. Teraz będę robił jeszcze napędowe, ale tu mam problem jak mają wyglądać. Czy to są wczesne, czy standardowe wydaje mi się, że chyba wczesne a one wyglądają trochę inaczej niż te w modelu. To co zrobiłem pasowało bez problemów, ale ja nie jestem tropicielem błędów projektantów. Jak mi coś nie pasuje to przerabiam, dorabiam i staram się, żeby to jakoś wyglądało. I to chyba tyle. Pozdrawiam Egon
-
W tej chwili sam wchodzę w podwozie.
Pozdro.
O kurcze, brzmi jak legenda o "eksperymencie filadelfijskim"
Ja tylko w kwestii wyjaśniającej:
Eksperyment filadelfijski miał być jakoby przeprowadzony w dniu 28 października 1943 roku na amerykańskim okręcie USS Eldridge, stacjonującym w Bazie Sił Morskich USA w porcie Filadelfia i zakończyć się tragedią. https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_FiladelfiaPodobno ciała marynarzy z pokładu USS były po wtapiane w ściany but i przegrody okrętowe, to tak mi się skojarzyło jak napisałeś - cytat u góry wpisu.
-
W tej chwili sam wchodzę w podwozie.
Pozdro.
O kurcze, brzmi jak legenda o "eksperymencie filadelfijskim"
Ja tylko w kwestii wyjaśniającej:
Eksperyment filadelfijski miał być jakoby przeprowadzony w dniu 28 października 1943 roku na amerykańskim okręcie USS Eldridge, stacjonującym w Bazie Sił Morskich USA w porcie Filadelfia i zakończyć się tragedią. https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_FiladelfiaPodobno ciała marynarzy z pokładu USS były po wtapiane w ściany but i przegrody okrętowe, to tak mi się skojarzyło jak napisałeś - cytat u góry wpisu.
-
W tej chwili sam wchodzę w podwozie.
Pozdro.
O kurcze, brzmi jak legenda o "eksperymencie filadelfijskim"
Ja tylko w kwestii wyjaśniającej:
Eksperyment filadelfijski miał być jakoby przeprowadzony w dniu 28 października 1943 roku na amerykańskim okręcie USS Eldridge, stacjonującym w Bazie Sił Morskich USA w porcie Filadelfia i zakończyć się tragedią. https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_FiladelfiaPodobno ciała marynarzy z pokładu USS były po wtapiane w ściany but i przegrody okrętowe, to tak mi się skojarzyło jak napisałeś - cytat u góry wpisu.
Witam.
O kurka wodna,"ciała marynarz wtopione w ściany"
kompletny horror,nie wiem skąd Ci się wzięły takie wiejące grozą porównania,he he he.U mnie koła,kółka,kółeczka i muszę się mocno pilnować,żeby mi się to wszystko nie popier----ło.Cdn.
-
W tej chwili sam wchodzę w podwozie.
Pozdro.
O kurcze, brzmi jak legenda o "eksperymencie filadelfijskim"
Ja tylko w kwestii wyjaśniającej:
Eksperyment filadelfijski miał być jakoby przeprowadzony w dniu 28 października 1943 roku na amerykańskim okręcie USS Eldridge, stacjonującym w Bazie Sił Morskich USA w porcie Filadelfia i zakończyć się tragedią. https://pl.wikipedia.org/wiki/Eksperyment_FiladelfiaPodobno ciała marynarzy z pokładu USS były po wtapiane w ściany but i przegrody okrętowe, to tak mi się skojarzyło jak napisałeś - cytat u góry wpisu.
Witam.
O kurka wodna,"ciała marynarz wtopione w ściany"
kompletny horror,nie wiem skąd Ci się wzięły takie wiejące grozą porównania,he he he.U mnie koła,kółka,kółeczka i muszę się mocno pilnować,żeby mi się to wszystko nie popier----ło.Cdn.
-
Witam.
Mały progres w budowie modelu.Dno czołgu uzupełnione o jakieś pokrywy włazu i otworów inspekcyjnych plus kilka nitów i śrub.Na górnym pancerzu tak samo,pozwoliłem sobie o uplastycznienie osłon wzierników do sprężyn kół jezdnych i osłon wlewów paliwa plus kilka kolejnych śrub.Kurka wodna zaczyna mi brakować tych śrubek i nitów,muszę pilnie zamówić,bo jak wstępnie policzyłem na koła nośne będzie potrzeba około 500-600 śrub
.Cdn.
-
Witam.
Mały progres w budowie modelu.Dno czołgu uzupełnione o jakieś pokrywy włazu i otworów inspekcyjnych plus kilka nitów i śrub.Na górnym pancerzu tak samo,pozwoliłem sobie o uplastycznienie osłon wzierników do sprężyn kół jezdnych i osłon wlewów paliwa plus kilka kolejnych śrub.Kurka wodna zaczyna mi brakować tych śrubek i nitów,muszę pilnie zamówić,bo jak wstępnie policzyłem na koła nośne będzie potrzeba około 500-600 śrub
.Cdn.
-
Jak widzę tą szczegółowość klap i nitów to wpadam w kompleksy. Twoja budowa postępuje bardzo ładnie . Gratuluję
Ja się w pełni podpisuję! Bardzo przyjemnie ogląda się takie relacje gdzie wszystko jest tak dokładnie i misternie zrobione ;)O rany Panowie już się czerwienię na takie komplementy a to nie jest w końcu żadna magia.Wystarczy odrobina cierpliwości,dobrze oświetlone miejsce pracy i zestaw odpowiednich narzędzi.Dziś mogę sobie odetchnąć z ulgą,ufff,zmęczyłem montaż kół napędowych,chyba najbardziej skomplikowanych z całego zestawu podwozia.Jak chyba wcześniej wspominałem około 80 części na jedno koło.W czasie sklejania wyszło kilka nieścisłości między innymi za krótkie części zewnętrznych oklejek obręczy,ja i tak wycinam je dłuższe i przymierzam w czasie montażu.Tak a propo nie są one w tym momencie wyretuszowane,będę je malował jak zrobię koła napinające,powierzchnie toczne tych kół były stalowe i na taki kolor je pomaluje plus lekkie ślady rdzewienia.Kopułki zrobiłem tłoczone,sklejane z listków, widocznych na zdjęciu obok kół, chyba nie wyglądały by za dobrze.I na koniec nie mogłem sobie odpuścić przymiarki z gąsienicą.
Cdn.
-
Jak widzę tą szczegółowość klap i nitów to wpadam w kompleksy. Twoja budowa postępuje bardzo ładnie . Gratuluję
Ja się w pełni podpisuję! Bardzo przyjemnie ogląda się takie relacje gdzie wszystko jest tak dokładnie i misternie zrobione ;)O rany Panowie już się czerwienię na takie komplementy a to nie jest w końcu żadna magia.Wystarczy odrobina cierpliwości,dobrze oświetlone miejsce pracy i zestaw odpowiednich narzędzi.Dziś mogę sobie odetchnąć z ulgą,ufff,zmęczyłem montaż kół napędowych,chyba najbardziej skomplikowanych z całego zestawu podwozia.Jak chyba wcześniej wspominałem około 80 części na jedno koło.W czasie sklejania wyszło kilka nieścisłości między innymi za krótkie części zewnętrznych oklejek obręczy,ja i tak wycinam je dłuższe i przymierzam w czasie montażu.Tak a propo nie są one w tym momencie wyretuszowane,będę je malował jak zrobię koła napinające,powierzchnie toczne tych kół były stalowe i na taki kolor je pomaluje plus lekkie ślady rdzewienia.Kopułki zrobiłem tłoczone,sklejane z listków, widocznych na zdjęciu obok kół, chyba nie wyglądały by za dobrze.I na koniec nie mogłem sobie odpuścić przymiarki z gąsienicą.
Cdn.
-
Witam. Pilnie obserwuję postępy prac przy budowie teciaka. Widzę, że teraz masz etap "kólkologii". Etap nudny, ale mający ogromny wpływ na ogólny wygląd modelu. Ja mam już to za sobą. Walczę z wykończeniem gąsek. Widzę, że zastosowałeś do przymiarki gąski z żywicy, czyżbyś zrezygnował z laserów? Odnośnie kół napędowych to wydaje mi się, że to typ do późnych modeli wozów. Chyba powinny być standardowe. Sprawdziłem na zdjęciach i w modelu AH (Military Model) i wychodzi, że powinny być trochę inne. Sprawdziłem w modelu GPM i zrobiłeś je według projektu autora i wyszły OK.
Powodzenia w dalszych pracach.
Pozdrawiam Egon
-
Witam. Pilnie obserwuję postępy prac przy budowie teciaka. Widzę, że teraz masz etap "kólkologii". Etap nudny, ale mający ogromny wpływ na ogólny wygląd modelu. Ja mam już to za sobą. Walczę z wykończeniem gąsek. Widzę, że zastosowałeś do przymiarki gąski z żywicy, czyżbyś zrezygnował z laserów? Odnośnie kół napędowych to wydaje mi się, że to typ do późnych modeli wozów. Chyba powinny być standardowe. Sprawdziłem na zdjęciach i w modelu AH (Military Model) i wychodzi, że powinny być trochę inne. Sprawdziłem w modelu GPM i zrobiłeś je według projektu autora i wyszły OK.
Powodzenia w dalszych pracach.
Pozdrawiam Egon
-
Witam.
No zgadzam się z Tobą w 100%,koła są nudne,ale robię sobie naprzemiennie z innymi elementami.Kwestia rodzaju kół,wczesne czy późniejsze.Poniżej zamieściłem zdjęcie z opisem-mam nadzieję,że dobrze widać różnicę.Wczesne koła nie miały żeberek za to dookoła piasty miały 12 śrub z nakrętkami.Na dostępnych mi zdjęciach wyraźnie widać,że wozy ,które Brygada dostała w uzupełnieniu strat po bitwie pod Lenino miały koła napędowe z żeberkami.Model od Hala to zupełnie poplątanie z pomieszaniem,vide dodatkowe zbiorniki paliwa boczne i tylne, nigdy nie występowały razem.Co do gąsienic-tak będzie żywica,regulamin dopuszcza,z innymi mógłbym się nie wyrobić a lasery się nie umywają do żywicy,Dzięki za doping.
Pozdro.
-
Witam.
No zgadzam się z Tobą w 100%,koła są nudne,ale robię sobie naprzemiennie z innymi elementami.Kwestia rodzaju kół,wczesne czy późniejsze.Poniżej zamieściłem zdjęcie z opisem-mam nadzieję,że dobrze widać różnicę.Wczesne koła nie miały żeberek za to dookoła piasty miały 12 śrub z nakrętkami.Na dostępnych mi zdjęciach wyraźnie widać,że wozy ,które Brygada dostała w uzupełnieniu strat po bitwie pod Lenino miały koła napędowe z żeberkami.Model od Hala to zupełnie poplątanie z pomieszaniem,vide dodatkowe zbiorniki paliwa boczne i tylne, nigdy nie występowały razem.Co do gąsienic-tak będzie żywica,regulamin dopuszcza,z innymi mógłbym się nie wyrobić a lasery się nie umywają do żywicy,Dzięki za doping.
Pozdro.
-
W kwestii kół napędowych wyjaśnienie i już nie przeszkadzam. Jak widać wcale nie chodzi o żeberka, bo koła standardowe i późne takowe posiadały. Koła, te 3 rodzaje, były stosowane w całej serii t 34 t 34?85 i pochodnych.
Pozdrawiam Egon
No masz babo placek.Wychodzi na to,że Masz rację-plus dla Ciebie,zdaje się że posiadasz ciekawszą dokumentację.Jeżeli to nie problem to może zdradzisz z jakiej to publikacji.Trochę mi ta sprawa nie dawała spokoju,przejrzałem swoje modele i szydło wyszło z worka.Jak się okazało to w modelach z GPM-u są opracowane wszystkie te 3 rodzaje kół napędowych.I tak w nr38/2012 T-34 mod.1940 jest wczesne koło,w nr15/2013 T-34/76" Lenino" jest koło nazwijmy je środkowej wersji a w nr18/2020 T-34/76mod.43 "Studzianki najnowszy typ koła,ten model właśnie buduję i jedynym moim wytłumaczeniem jest to,że oparłem się na wiedzy autora modelu i wykonałem koła jakie były w opracowaniu.Na dole zdjęcia,które może pomogą w interpretacji problemu.Mam nadzieję,że ewentualnych obserwujących nie zanudzą te nasze polemiki,wychodzi na to,że z Egonem zaliczamy się do tzw.modelarzy śledczych
.W modelu mały postęp,doszły odbijacze.Cdn.
-
W kwestii kół napędowych wyjaśnienie i już nie przeszkadzam. Jak widać wcale nie chodzi o żeberka, bo koła standardowe i późne takowe posiadały. Koła, te 3 rodzaje, były stosowane w całej serii t 34 t 34?85 i pochodnych.
Pozdrawiam Egon
No masz babo placek.Wychodzi na to,że Masz rację-plus dla Ciebie,zdaje się że posiadasz ciekawszą dokumentację.Jeżeli to nie problem to może zdradzisz z jakiej to publikacji.Trochę mi ta sprawa nie dawała spokoju,przejrzałem swoje modele i szydło wyszło z worka.Jak się okazało to w modelach z GPM-u są opracowane wszystkie te 3 rodzaje kół napędowych.I tak w nr38/2012 T-34 mod.1940 jest wczesne koło,w nr15/2013 T-34/76" Lenino" jest koło nazwijmy je środkowej wersji a w nr18/2020 T-34/76mod.43 "Studzianki najnowszy typ koła,ten model właśnie buduję i jedynym moim wytłumaczeniem jest to,że oparłem się na wiedzy autora modelu i wykonałem koła jakie były w opracowaniu.Na dole zdjęcia,które może pomogą w interpretacji problemu.Mam nadzieję,że ewentualnych obserwujących nie zanudzą te nasze polemiki,wychodzi na to,że z Egonem zaliczamy się do tzw.modelarzy śledczych
.W modelu mały postęp,doszły odbijacze.Cdn.
-
Nie wiem co się stało,ale ja nie widzę żadnych zdjęć na forum.
Dwie możliwości:
1/- masz zablokowane w ustawieniach przeglądarki wyświetlanie obrazów (mało prawdopodobne)
2/- przeglądarka blokuje Ci obrazki, gdyż strona nie ma certyfikatu SSL, a Ty się logujesz przez https. Loguj się czystym adresem - www.kartonowki.pl - nie może być w nazwie https
-
Nie wiem co się stało,ale ja nie widzę żadnych zdjęć na forum.
Dwie możliwości:
1/- masz zablokowane w ustawieniach przeglądarki wyświetlanie obrazów (mało prawdopodobne)
2/- przeglądarka blokuje Ci obrazki, gdyż strona nie ma certyfikatu SSL, a Ty się logujesz przez https. Loguj się czystym adresem - www.kartonowki.pl - nie może być w nazwie https
-
Tymi kołami nie przejmuj się, zupełnie nie ma czym. Masz nieźle zrobione z opracowania i takie zostaw. Ja nie jestem żadnym ekspertem, ani śledczym modelarzem, po prostu zwróciłem na to uwagę dlatego, że budujesz bardzo dobry, dokładny model. Sam się kiedyś bardzo zdziwiłem, że "kaczucha" miała tyle różnych kół, gąsienic itp.
Pozdrawiam Egon
-
Tymi kołami nie przejmuj się, zupełnie nie ma czym. Masz nieźle zrobione z opracowania i takie zostaw. Ja nie jestem żadnym ekspertem, ani śledczym modelarzem, po prostu zwróciłem na to uwagę dlatego, że budujesz bardzo dobry, dokładny model. Sam się kiedyś bardzo zdziwiłem, że "kaczucha" miała tyle różnych kół, gąsienic itp.
Pozdrawiam Egon
Z tymi nadprogramowymi częściami to jest tak, że GPM wypuścił całą serię T 34, od T34 z armatą L 11 z 1940, aż do T 34 z wieżą heksogonalną i wieżyczką dowódcy wz.43, którą budujesz. Zasadnicze części są takie same różnią się szczegółami. Nie usunięto niektórych części z wcześniejszych opracowań, więc im nowszy model tym więcej ' nadmiarowych" części. Ty budujesz ostatniego wydanego "teciaka", więc możesz mieć sporo niepotrzebnych części. Trzeba trzymać się rysunków, czasem materiałów własnych. Przerabiałem to w modelu Enigmy, która była wydana po T 55A.
Moja relacja może i trochę zwolniła, ale tylko dla tego, że ja po zbudowaniu kadłuba, robię układ jezdny, gąsienice i takie tam. Dłubania mnóstwa o pokazać nie bardzo jest co. Jak słusznie stwierdził jeden z modelarzy na "czarnym" jak czołg stoi na kołach i ma założone gąski to reszta jest przyjemnością.
Pozdrawiam Egon