B.A.C. Lightning F1.A - GB z MM 1/1974
-
Czarne pole pod owiewką spasowało się idealnie. Niestety spasowanie segmentów jest słabe w całym modelu. Jeśli chodzi o biało-czerwoną kratownicę, to postaram się temu zaradzić. Mam wydrukowany zapas koloru, więc podoklejam tu i ówdzie dodatki.
Jacku Ty masz większe doświadczenie niż ja. Moim zdaniem nie rób tego, a jak się jednak zdecydujesz to opisz to dokładnie bo może są sposoby na taki drobny ratunek ?
-
Czarne pole pod owiewką spasowało się idealnie. Niestety spasowanie segmentów jest słabe w całym modelu. Jeśli chodzi o biało-czerwoną kratownicę, to postaram się temu zaradzić. Mam wydrukowany zapas koloru, więc podoklejam tu i ówdzie dodatki.
Jacku Ty masz większe doświadczenie niż ja. Moim zdaniem nie rób tego, a jak się jednak zdecydujesz to opisz to dokładnie bo może są sposoby na taki drobny ratunek ?
-
Wyszarpnąłem trochę czasu między pracą a ... północą i powstał kadłub. Najwięcej problemów było ze spasowania rur wydechowych obydwu silników. Nie chciały pozostać okrągłe, gdy chciałem je wkleić do obudowy tylnego segmentu. Ostatecznie wzmocniłem rury wydechowej papierem i dodatkowymi krążkami - wręgami wewnętrznymi. Wygląda to nawet nieźle. Jest problem z wsunięciem tylnego segmentu na ostatnią wręgę. Inny kształt zakończenia utrudnia tę operację. Przygotowałem dodatkową wręgę na wzór oryginalnej i najpierw wkleję ją w ostatni segment w celu uzyskania oczekiwanego kształtu.
-
Wyszarpnąłem trochę czasu między pracą a ... północą i powstał kadłub. Najwięcej problemów było ze spasowania rur wydechowych obydwu silników. Nie chciały pozostać okrągłe, gdy chciałem je wkleić do obudowy tylnego segmentu. Ostatecznie wzmocniłem rury wydechowej papierem i dodatkowymi krążkami - wręgami wewnętrznymi. Wygląda to nawet nieźle. Jest problem z wsunięciem tylnego segmentu na ostatnią wręgę. Inny kształt zakończenia utrudnia tę operację. Przygotowałem dodatkową wręgę na wzór oryginalnej i najpierw wkleję ją w ostatni segment w celu uzyskania oczekiwanego kształtu.
-
Przyszedł czas na stateczniki. Postanowiłem nieco je wzmocnić. Pomysł autora, aby utrzymały się na jednej, cienkiej wrędze podłużnej, to słaba perspektywa. Jestem prawie pewien, że wcześniej lub później by się urwały. Stateczniki poziome zostały wzmocnione tekturą piwną o grubości 2 mm. Niestety ich obrys od strony kadłuba jest niedokładny. Przyciąłem z zapasem, a i tak nie pasują. Będzie doklejona nakładka uszczelniająca. Statecznik pionowy miał w założeniu opierać się na cienkiej, 5-centymetrowej wrędze. Uznałem, że to za mało na tak duży element i zrobiłem cały szkielet wewnętrzny według swojego pomysłu. Dodatkowo wstawiłem od spodu dwa końce od wykałaczek, aby zapewnić stabilność statecznika. Teraz można złapać za niego i machać samolotem do woli. Te zabiegi zajęły mi pół dnia, ale było warto.
-
Przyszedł czas na stateczniki. Postanowiłem nieco je wzmocnić. Pomysł autora, aby utrzymały się na jednej, cienkiej wrędze podłużnej, to słaba perspektywa. Jestem prawie pewien, że wcześniej lub później by się urwały. Stateczniki poziome zostały wzmocnione tekturą piwną o grubości 2 mm. Niestety ich obrys od strony kadłuba jest niedokładny. Przyciąłem z zapasem, a i tak nie pasują. Będzie doklejona nakładka uszczelniająca. Statecznik pionowy miał w założeniu opierać się na cienkiej, 5-centymetrowej wrędze. Uznałem, że to za mało na tak duży element i zrobiłem cały szkielet wewnętrzny według swojego pomysłu. Dodatkowo wstawiłem od spodu dwa końce od wykałaczek, aby zapewnić stabilność statecznika. Teraz można złapać za niego i machać samolotem do woli. Te zabiegi zajęły mi pół dnia, ale było warto.
-
Dziękuję za pozytywną ocenę. Jednak wykonanie modelu nie reprezentuje tzw. "profeski", bo mogłoby to wypaść znacznie lepiej.
Zrobiłem zawieszenie przednie, w którym zainstalowałem oś ze szpilki i kółko się kręci. Bardzo mnie ucieszył efekt końcowy, bo nie sądziłem, że mi się to uda.Ozdobiłem przednie zawieszenie kilkoma drobiazgami, bo to co jest w wycinance odbiega znacznie od oryginału.
-
Dziękuję za pozytywną ocenę. Jednak wykonanie modelu nie reprezentuje tzw. "profeski", bo mogłoby to wypaść znacznie lepiej.
Zrobiłem zawieszenie przednie, w którym zainstalowałem oś ze szpilki i kółko się kręci. Bardzo mnie ucieszył efekt końcowy, bo nie sądziłem, że mi się to uda.Ozdobiłem przednie zawieszenie kilkoma drobiazgami, bo to co jest w wycinance odbiega znacznie od oryginału.
-
Zastanawiam się, jakim sposobem wzmocnić mocowanie skrzydeł do kadłuba. W kadłubie są dwa krótkie paski wręg wchodzące do każdego skrzydła i to wszystko. W skrzydle jest tylko jedna podłużna wręga, więc też wymaga ono wzmocnienia. Macie jakieś propozycje na wzmocnienie skrzydła i jego sztywniejsze mocowanie?
-
Zastanawiam się, jakim sposobem wzmocnić mocowanie skrzydeł do kadłuba. W kadłubie są dwa krótkie paski wręg wchodzące do każdego skrzydła i to wszystko. W skrzydle jest tylko jedna podłużna wręga, więc też wymaga ono wzmocnienia. Macie jakieś propozycje na wzmocnienie skrzydła i jego sztywniejsze mocowanie?
-
Brałem coś takiego pod uwagę, ale karton musi mieć grubość 5 mm. Skrzydło zrobi się ciężkie. Spróbuję zrobić 2-3 wręgi poprzeczne i wsadzić tekturę falistą. Jest lżejsza.
Pytałeś o wzmocnienie a nie wypełnienie
A ta długa wręga na skrzydle to od kompletu ? Wpuść ją do mojego trapezu na zasadzie wcięcia i będzie jak 5mm
Ale ciężko radzić jak nie siedzę obok
Drugą opcją to wystrugać i doszlifować ze styroduru, przebić przez kadłub drut 1,5mm2 i można rzucać
-
Brałem coś takiego pod uwagę, ale karton musi mieć grubość 5 mm. Skrzydło zrobi się ciężkie. Spróbuję zrobić 2-3 wręgi poprzeczne i wsadzić tekturę falistą. Jest lżejsza.
Pytałeś o wzmocnienie a nie wypełnienie
A ta długa wręga na skrzydle to od kompletu ? Wpuść ją do mojego trapezu na zasadzie wcięcia i będzie jak 5mm
Ale ciężko radzić jak nie siedzę obok
Drugą opcją to wystrugać i doszlifować ze styroduru, przebić przez kadłub drut 1,5mm2 i można rzucać
Problem jest widać z grafiką na modelu, 1mm nie metr, a pola R&W mocno się rozjechały, a im wyżej pod kabinę tym gorzej. A czarne pole przed owiewką OK (?) A jak wyszło z drugiej strony ?