Jupiter nie tylko Amerykański sen

  1. Zbyszek001 2024-06-03 11:20:53

    Wykonałem elementy wyposażenia ramy nośnej. Teraz czekam na zloą farbę i zabawie się z przetłoczeniami na błotnikach kół . Nie wiem czy nie zabrałem się za zbyt głęboka waloryzację.

    Błotnik koła te cieniutkie paski to trzeba mieć uciąć pomalować i nakleić. Tego rodzaju dodatków jest po prostu masa. Pokaże wam kilka zdjęć Całość wyposażenia ramy Tak to wygląda z jednej strony a jest z czterech. Takich elementów jest masa. Ale to doda lokomotywie uroku.
  1. Zbyszek001 2024-06-03 17:02:26

    Pierwsze przetłoczenie 8/10. Do zaakceptowania. Liczę że kolejne wyjdą lepiej

     

  1. PAN-KARTON 2024-06-03 17:25:40

    Pierwsze przetłoczenie 8/10. Do zaakceptowania. Liczę że kolejne wyjdą lepiej

     Zbyszek001

    A ja wypatrywałem ciekawej techniki przetłaczania kartonu

    I tak uznanie, wiem co to znaczy przykleić dwa paseczki szerokości pewnie 0,3 - 0,5 mm równolegle i to jeszcze po łuku. Pewnie na modelu nabierze większego uroku

    p.s. Ja też czekam aż przyjdzie do Ciebie ta farbka złota. I jak te motywy ozdobne wyjdą po malowaniu ?

  1. Zbyszek001 2024-06-03 17:39:14

    Wydziubałem cztery błotniki. Kurde człowiek dziunię takie pierdoły a tego tu jest setki. Pomyślałem że ten model w wersji jak buduję tomasakra.

  1. PAN-KARTON 2024-06-03 18:36:17

    Wydziubałem cztery błotniki. Kurde człowiek dziunię takie pierdoły a tego tu jest setki. Pomyślałem że ten model w wersji jak buduję tomasakra.

    Zbyszek001


    Zbyszku jak gąski do czołgu robisz ot tak, co to dla Ciebie kilka detali... a za to jaki efekt będzie !

  1. Zbyszek001 2024-06-19 21:39:21

    Nieznaczna przerwa spowodowana koniecznością zakończenia USS Maine i powoli wracam do Jupitera. Kocioł się okleił. Teraz poprawka szpachlowania obłości. Lekki szlif i po przygotowaniu pójdzie około 150 nitów i popsikam na czarno. Ponieważ kupiłem złota i srebrna farbę złoże wózek i zakończę kocioł ze złotymi obejmami.  To taki pierwszy etap coś kończący. Przewiduje 2 tygodnie.

  1. mirkuch 2024-06-20 22:20:58

    Ale on będzie dopracowany ;) jestem ciekawy tego nitowania

  1. Zbyszek001 2024-06-21 13:33:53

    .....jrstem ciekawy tego nitowania

    mirkuch

    Dość prosta metoda.

    Używam stancy biosyjnej do wykonania nitów. Ok nie są wypukłe jak mity ale dobrze je zastępują. Paczka mitów  2 mm kosztuje a tu mam w zamian narzędzie gratis i na przyszłość milion mitów.

    Nity robię w tekturce 0,5 mm i naklejam używając skalpela.

    Nie mogę notować boków kotła bo są tak spasowane że z mitem by nie weszły lub przy wsuwaniu urwalbym nity. Zanotuje to już po usunięciu i wklejeniu kotła. Nity naklejenia taśmę przylepną pomaluje na czarno i nakleje . A miejsca na nity zaznaczę szpilką 

    Wykonuje nity Łatwa metoda naklejania trzeba tylko kontrolować siłę wbicia ostrza żeby nie narobić dziur ilatwo doklejać. Można użyć wikolu lub kleju ca Nity na miejscu
  1. Zbyszek001 2024-06-21 14:05:36

    Czoło kotła ponitowane. 75 sztuk mitów. W sumie miła i przyjemna praca. Ale nie dla mnie niestety.

  1. tulipan740i 2024-06-21 15:09:00

    Używam stancy biosyjnej do wykonania nitów. Ok nie są wypukłe jak mity ale dobrze je zastępują. Paczka mitów  2 mm kosztuje a tu mam w zamian narzędzie gratis i na przyszłość milion mitów.

    Zbyszek001
    Też lubię wszystko wykonywać we własnym zakresie. Nity, hexagony też. Jakoś te wszystkie wydruki 3 D mi nie pasują a laserowe śrubki potrafią się rozwarstwiać. Zaopatrzyłem się w świetne urządzenie do robienia śrubek i produkcja też może iść w miliony. 

  1. Zbyszek001 2024-06-21 23:11:57

    Ustawiłem elementy bez kleju. Kilka rzeczy w podkładzie. W niedzielę psikne złotem i zmontuje wózek.tetaz komin i wyposażenie kotła. Spędziłem sporo czasu na notowaniu tego kociołka.

  1. Kikol77 2024-06-22 10:10:28

    Super to wychodzi :)

    Co do nitów to proponuje dać kropelke magika na każdy powinno pójść całkiem szybko a efekt będzie dużo fajniejszy - powinny się choć troszkę zaokraglić :D

  1. Zbyszek001 2024-06-22 13:00:11

    Super to wychodzi :)

    Co do nitów to proponuje dać kropelke magika na każdy powinno pójść całkiem szybko a efekt będzie dużo fajniejszy - powinny się choć troszkę zaokraglić :D

    Kikol77


    Kurde niegłupie. Wadą nitów wikolowych jest ich mało dokładna średnica. W tym przypadku raczej poza naklejony nit się nie rozleje. Najpierw to spraktukuje na boku. A jaki będzie efekt pokaże.

  1. PAN-KARTON 2024-06-22 13:56:54

    Co do nitów to proponuje dać kropelke magika na każdy powinno pójść całkiem szybko a efekt będzie dużo fajniejszy - powinny się choć troszkę zaokraglić :D

    Kikol77


    Kurde niegłupie.

    Zbyszek001

    To ja tylko dodam że, najlepszym klejem do takich celów jest RED. Opisywany przeze mnie w wątku http://www.kartonowki.pl/forum/temat/4623,ciekawostki-wikolowate-kleje-biale

    Wykałaczka najlepiej przeszlifowana PŚ600 z zaokrąglonym łebkiem i kropelki wychodzą ja z fabryki, każda iden w iden 

  1. Zbyszek001 2024-06-23 01:03:52

    Dziś to spraktukuje. Mam klej rakol. To to samo. Łaczylem nim deski. I trzymają

  1. PAN-KARTON 2024-06-23 06:01:36

    Dziś to spraktukuje. Mam klej rakol. To to samo. Łaczylem nim deski. I trzymają

    Zbyszek001

    RAKOLL to rodzina klei typowo stolarskich. Ex25D , GXL-3/4, ExD3 to podstawowe cztery odmiany tego kleju. Nie wszystkie po wyschnięciu są przezierne, w przypadku łepków do nitów to akurat nie ma znaczenia. Moim zdaniem drugi i trzeci z wymienionych nie nadają się do tego co chcesz zrobić. Są klejami wąskospoinowymi, więc łebki będą się, jak to powiedzieć ? zapadały bo kleje mają dużą obkurczliwość. Ex25D tym można by zaryzykować Ja wspomniałem o kleju RED bo tym się bawiłem dokładnie w tym celu. ( foto )

  1. Zbyszek001 2024-06-23 13:01:18

    Dzięki wielkie.

    A co postępów. Nastąpił regres. Zbudowałem od nowa koła wózka skrętnego. Nie będę opowiadał czemu. Po prostu powstały. Jest psik. Teraz szlif delikatny.

  1. Zbyszek001 2024-06-23 21:47:51

    W końcu się zmusiłem. Cała rama z napędem na miejscu. Koła nie zamocowane. Najpierw muszę " wystrugać"  gwiazdki na osie kół ze złota. I chyba postawie go od razu na tory. Więc jeszcze robienie torów. Jak ktoś ma namiar na udane torowisko proszę podzielcie się wiedzą.

    Kolorystyka mi się podoba i pierwszy raz nie żałuje że go maluję choć przez to pracy jest dwa razy tyle. Beczkę psikne na czarno dopiero jak wszystko czarne będzie na miejscu.

  1. PAN-KARTON 2024-06-24 01:11:31

    Co by nie mówić, parowozy to piękny i wdzięczny temat. Pracy ogrom, ale chyba troszkę o to chodzi żeby w modelarstwie się lekko ukamienować ?

    Jak model wpadnie w czerń to pewnie dwa razy mocniej ożyje ?!? Potem to już tylko doklejanie drobnicy po całości

  1. AndDi 2024-06-25 12:28:19

    A koła to już skończone, oprócz tych gwiazdek? Bo jeśli tak, to warto zrobić poprawki, zaznaczyłem na zdjęciu.

Rezultaty 20 - 40 z 101 pozycji
Udostępnij temat: