Kiepski konkurs - kiepska komisja - wogóle się nie znajo na robocie

Kiepski konkurs - kiepska komisja - wogóle się nie znajo na robocie

Kiepski konkurs - kiepska komisja - wogóle się nie znajo na robocie

Wojok, a Ty tak na serio ? czy chciałeś sobie podyskutować z innymi na temat poruszony przez Ciebie ? Weź napisz coś więcej...

Są tak zwane Indywidua, ale znajdź mi choć jedną opinię w necie np na FB podobną do Twojej. Pochwal się co poszło nie tak ?

Na marginesie to i mi prywatnie się zrobiło przykro ?!?

Choć bym przyjechał do Przeciszowa a tam by były same wycinanki Łowickie i mój model by pasował jak dupa do jeża to bym napisał że było wspaniale bo spotkałem 16 osób z którymi przebywam prawie codziennie na tym forum. A to ze w jeden dzień na FB na którym raczkuje mam nagle 30 znajomych to też świadczy o tym, że może źle podszedłeś ze swoja opinią do tego wydarzenia ?

Ale spoko, ja przyjmuje Twoje zdanie jako dziwnie inne i tyle 

Pesymista z wizytą na cmentarzu, musi dostrzegać same plusy ?!

Ja byłem, chciałem się przekonać czy na poważnym konkursie moje modele są coś warte (i są, nie jest to co prawda extraklasa ale mimo wszystko jedno drugie miejsce i dwa trzecie oraz GP od Halińskiego bardzo mnie ucieszyły). Sam konkurs oceniam pozytywnie poznałem kilka osób z kartonówek osobiście, zobaczyłem na żywo jak wygląda poziom kosmiczny, polecam każdemu odwiedzić Przeciszów. Może do zobaczenia w przyszłym roku. 

Piotrek, pewnie jest drugie dno. Drugie jest jasne. Jednak można komuś zrobić uciechę i udawać, że się o tym nie wie. 

Potwierdzam. Konkurs na wysokim poziomie jak również skład sędziowski nie z łapanki. Przeciszów jest chyba na najwyższym poziomie w Polsce. Swoista mekka modelarstwa kartonowego. Natomiast jak ktoś nastawia się z góry na wygraną gnając z modelami przez większość Europy i nie zostanie doceniony to cóż. Może boleć.

A ja to z Wa-wy do Przeciszowa też miałem pół Europy, ale dobra to nie forum geograficzne Wojok pewnie pomylił konkursy

To nie tajemnica że przyjechał ze złamaną ręką ( przynajmniej w gipsie była ). Ja jak wychodzę od lekarza to też Qrwie na cały świat... Unikam

A ja myślę, że Wojok sobie po prostu beke robi i ma do tego pełne prawo! Super było poznać osoby z którymi sie rozmawia na forum od lat, pozdrawiam wszystkich!

Modele i modelarstwo na najwyższym poziomie, wręcz kosmicznym, były wyjątkowe perełki na tym konkursie, już planuje z czym by tu pojechać za rok!

Ale największy szok przeżyłem jak się okazało, że od 16 lat mieszkamy w tym samym miasteczku ze Scorpionem! Teraz sprawdziłem na profilu Scorpiona lokalizacja "22 km na północ od Wrocławia"

Pewnie się wiele razy mijaliśmy na ulicy lub w sklepach.

Podobna akcja Limaks i Kikoll77.

Ale aż niemożliwą historią jest fakt, tylko nie pamiętam kto to mi pisał. Ktoś kto się udzielał na początku mojego bycia na tym forum.

Przez prawie całe życie, dwóch naszych kolegów mieszkało w bloku na przeciwko siebie. Jeden widział okna drugiego ze swojego okna i się nie znali.

Do czego ten świat zmierza ? W każdym razie ja się staram zawrócić swoją łódkę, jak płynę pod prąd, to jest prawie pewność że koło mnie przepłyniecie...

"Samotność jest niebezpieczna. To uzależnia. Kiedy zobaczysz, jak jest spokojnie, nie chcesz mieć do czynienia z ludźmi."

Pochwal się co poszło  nie tak ?

Jak to co - nic nie ugrałem !!! To se ponarzekam

Pewnie, że se bekę robię - przecież jest emotikon z rogami i uśmiechem. A poza tym, to chyba był czas przywyknąć przecie, nie ?

No proszę, taki żart, a ile teorii powstało na temat tej wypowiedzi 

Jak to co - nic nie ugrałem !!! To se ponarzekam

Pewnie, że se bekę robię - przecież jest emotikon z rogami i uśmiechem. A poza tym, to chyba był czas przywyknąć przecie, nie ?

Tak Panowie, wiedziałem i byłem pewien o co tu chodzi.
Nie po to przechyliliśmy z Wojokiem kilka złocistych żebym teraz myślał że to jakiś kapryśny kolo

Warto było się spóźnić na pociąg i wracać z Przeciszowa prawie 10 godzin do dom - ale to długa historia z niezapomnianymi przygodami

Warto było się spóźnić na pociąg i wracać z Przeciszowa prawie 10 godzin do dom - ale to długa historia z niezapomnianymi przygodami

Też wracałem okrężną drogą, z trzema przesiadkami, a na koniec nocny, miły pacerek po Tychach.

Ale połąvzenia siadły idealnie, tak, że dość szybko dotarłem

Hmm, no i zdziwiony byłem tą dyskusją gdy ją przeczytałem. Sorki za zamieszanie i oficjalnie oświadczam, że bardzo mi się podobało ( mimo, że przelatując pół Europy z nastawieniem na wygraną, sprawa się rypła )

Haha. Czuję się wywołany do tablicy. Sprawa była rypnięta już na samym początku dlatego napisałem do Piotrka, że jest drugie dno. Dalszy wpis był czysto teoretyczny bo nawet nie wiedziałem kto i czy modele taszczy przez większość Europy. A tu taka sytuacja. Teraz to się dopiero sprawa rypła. 

Hmm, no i zdziwiony byłem tą dyskusją gdy ją przeczytałem. Sorki za zamieszanie i oficjalnie oświadczam, że bardzo mi się podobało ( mimo, że przelatując pół Europy z nastawieniem na wygraną, sprawa się rypła )

Tak to był szok

Ale proszę, Szanowni, Wspaniali, Przesympatyczni, Normalni, Doświadczeni, LUDZIE >>> AndDi, Tulipan, Wojok ( alfabetycznie ) >>> zaczynają rozmawiać ze sobą.

Tak jak wiedziałem że rypnięta sprawa to fejk, to jestem przekonany że jeszcze kilka razy zobaczymy się na jakimś konkursie i pójdziemy na Pizze + , wierzę w to !

Andrzeja trzeba jeszcze wyciągnąć z domu za ucho i bywać, bywać, bywać Panowie bo warto !

LUDZIE >>> AndDi, Tulipan, Wojok ( alfabetycznie ) >>> zaczynają rozmawiać ze sobą.

Hola, hola!!! Hamuj konie, ściągnij lejce, bo wyobraźnia Cię poniosła niczym te rumaki co ich giez w zad użądlił.

 

Hola, hola!!! Hamuj konie, ściągnij lejce, bo wyobraźnia Cię poniosła niczym te rumaki co ich giez w zad użądlił.

Hmm, chopok jest bardziej wyważony w rozmowie niż w pisaniu. A wydawało by się, że powinno być na odwrót

Andrzeja trzeba jeszcze wyciągnąć z domu za ucho i bywać, bywać, bywać Panowie bo warto !

Hola, hola. Wojok się pojawił na konkursie i teraz mamy tego efekty. 

Reasumując.

Wojok zażartował, tak, że nawet ci co często żartów nie rozumieją nagle zatrybili.

Dałem do zrozumienia, że uznaję to jako żart. Oddzielilem to od dalszej części wpisu mając nadzieję, że nie będzie wykorzystany jako pretekst do kontuowania tej dyskusji. W dalszej części opisałem czysto teoretycznie sytuację, która czasem się zdarza nawet nie wiedząc, że Wojok zabrał jakieś modele na konkurs i nic nie wygrał. Wojok drugi człon mojej wypowiedź odebrał personalnie i się na swój sposób do tego odniósł. Wczoraj jeszcze dowiedziałem się z jego wypowiedzi, że zabrał modele i nic nie wygrał.

Dla jasności. Nie śmieszy mnie to, że nic nie wygrał, tylko to, że nie celowalem w taki scenariusz a trafiłem. Z resztą obecność Wojoka na konkursie raczej nie mogła skoczyć się inaczej jak na takiej dyskusji.

Nihil novi. 

hola, hola... dwa słowa i ściana. Toć to Wasz wybór...

ja jeszcze konia nie popuściłem a lejce wiszą, ale idzie się posrać ze śmiechu z takiej betonowej postawy

Czekał będę aż się trzy niedziele zejdą do kupy a pośrodku będzie pierwszy maj !