Konkurs 20UK - Czy zima po raz kolejny zaskoczy drogowców - 1:25
-
"Wrócił z trasy po całym tygodniu czy dwóch.. rozłożył warsztat..... spojrzał na części.... pomyślał.... a to przed kolacją dzisiaj mosty..... tak na rozgrzewkę..... cyk, cyk,, skleju, skleju.... ( czas na schnięcie )..... psik, psik.... ( czas na schnięcie )..... pigment na przybrudzenie ..... można iść jeść :D xd ( tak żartem, ale pół serio ).
Myślę, że z tego procesu możesz wyciąć myślenie - pewnie z trasy wraca z już gotowym planem
Tak, wiem.... na każdej pauzie ma w schowku.... instrukcję obrazkową modelu i ją pilnie analizuje... ewentualnie wychodzi z kabiny swego truck'a zweryfikować niezgodności...
-
Heh, jednak kierowca zawsze kierowcę zrozumie i to bez wdawania się w szczegóły :)). Z tymi analizami to tak nie do końca bo pauzy nie odbywam w kabinie ( taką fajna robotę mam ), a w schowku to najczęściej mam paluszki ( takie do chrupania ). I praktycznie rzecz biorąc jak wracam to z reguły wiem za co się wziąć :))
-
Heh, jednak kierowca zawsze kierowcę zrozumie i to bez wdawania się w szczegóły :)). Z tymi analizami to tak nie do końca bo pauzy nie odbywam w kabinie ( taką fajna robotę mam ), a w schowku to najczęściej mam paluszki ( takie do chrupania ). I praktycznie rzecz biorąc jak wracam to z reguły wiem za co się wziąć :))
-
Cześć !
Jak mówiłem powyżej - powstała wyciągarka i skrzynka rozdzielcza, zapalniczkę dałem dla skali bo sam się sobie dziwię iż takie malizny wydziergałem więc niech wszyscy widzą jakie niewielkie są te elementy:) Potem wszystko połączone wałami i łącznikami. Połączenie tylnych mostów jest takie dziwaczne bo źle umiejscowiłem te środkowe elementy na osiach ( powinny być po przekątnej bliżej boków ramy ), a jak się kapnąłem to na poprawki było za późno, zresztą zaglądał chyba nikt tam nie będzie:) No i pomału powstaje kabina. Tylne okna sobie darowałem bo dzięki temu mam mniej roboty, poza tym i tak to będzie wszystko zasłonięte jakimiś wynalazkami co będą na tylnej ścianie no i sam zbiornik też sporo zakryje, później dokleję od zewnętrznej strony takie kształty tych szyb że niby firma która przerobiła ten pojazd na pług po prostu je zaspawała :). No i na koniec przymiarka wszystkiego razem.
I na razie by było...
-
Cześć !
Jak mówiłem powyżej - powstała wyciągarka i skrzynka rozdzielcza, zapalniczkę dałem dla skali bo sam się sobie dziwię iż takie malizny wydziergałem więc niech wszyscy widzą jakie niewielkie są te elementy:) Potem wszystko połączone wałami i łącznikami. Połączenie tylnych mostów jest takie dziwaczne bo źle umiejscowiłem te środkowe elementy na osiach ( powinny być po przekątnej bliżej boków ramy ), a jak się kapnąłem to na poprawki było za późno, zresztą zaglądał chyba nikt tam nie będzie:) No i pomału powstaje kabina. Tylne okna sobie darowałem bo dzięki temu mam mniej roboty, poza tym i tak to będzie wszystko zasłonięte jakimiś wynalazkami co będą na tylnej ścianie no i sam zbiornik też sporo zakryje, później dokleję od zewnętrznej strony takie kształty tych szyb że niby firma która przerobiła ten pojazd na pług po prostu je zaspawała :). No i na koniec przymiarka wszystkiego razem.
I na razie by było...
-
Cześć i czołem !
Trza by w końcu coś wrzucić a trochę się tego nazbierało:) Tak więc powstała kabina, wiem że nie jest idealna ale inaczej nie umiem a poza tym jak już mówiłem nie jestem perfekcjonistą więc jest jak jest, tam i ówdzie dojdą jeszcze różne gadżety więc myślę iż niedokładności nie będą aż tak widoczne. Pierwotnie zakładałem kolor zielony ale po rozmowie z Pawłem doszliśmy do wniosku iż taki buraczkowy ( bliższy temu co jest w wycinance ) będzie lepszy. Przy okazji zrobiłem też zderzak z lemieszem. W rzeczywistości te kolory są trochę ciemniejsze, jak zwykle mój aparat wariuje, następne zrobię telefonem coby ten naturalny kolor uchwycić. Na koniec poukładane wszystko na sucho ( tylko śniegu brakuje
). Później jeszcze się to wszystko trochę przykurzy.
I na razie by było...
-
Cześć i czołem !
Trza by w końcu coś wrzucić a trochę się tego nazbierało:) Tak więc powstała kabina, wiem że nie jest idealna ale inaczej nie umiem a poza tym jak już mówiłem nie jestem perfekcjonistą więc jest jak jest, tam i ówdzie dojdą jeszcze różne gadżety więc myślę iż niedokładności nie będą aż tak widoczne. Pierwotnie zakładałem kolor zielony ale po rozmowie z Pawłem doszliśmy do wniosku iż taki buraczkowy ( bliższy temu co jest w wycinance ) będzie lepszy. Przy okazji zrobiłem też zderzak z lemieszem. W rzeczywistości te kolory są trochę ciemniejsze, jak zwykle mój aparat wariuje, następne zrobię telefonem coby ten naturalny kolor uchwycić. Na koniec poukładane wszystko na sucho ( tylko śniegu brakuje
). Później jeszcze się to wszystko trochę przykurzy.
I na razie by było...
-
Długo przewalam internet zanim padnie spostrzeżenie. Znalazłem kilka rozwiązań, ale żadnego takiego:
Element pomiędzy kabiną a samym pługiem jest za masywny. Biedny zderzak, on tego nie wytrzymie...
Wiem też że tak to zostało zaprojektowane przez Mariusza K. ale dziwnie to wygląda. Pewnie jak znam Marcina to
-"tak już zostanie"
ale przynajmniej pomaluj na czarno i kilka odpowiednich cienkich szarych kresek może optycznie coś zmienić (?)
Kabina zrobiona... co tu dużo pisać, jak w Starze.
-
Długo przewalam internet zanim padnie spostrzeżenie. Znalazłem kilka rozwiązań, ale żadnego takiego:
Element pomiędzy kabiną a samym pługiem jest za masywny. Biedny zderzak, on tego nie wytrzymie...
Wiem też że tak to zostało zaprojektowane przez Mariusza K. ale dziwnie to wygląda. Pewnie jak znam Marcina to
-"tak już zostanie"
ale przynajmniej pomaluj na czarno i kilka odpowiednich cienkich szarych kresek może optycznie coś zmienić (?)
Kabina zrobiona... co tu dużo pisać, jak w Starze.
-
Piotrek - teraz tego nie przemaluje bo nie mam jak, zresztą w wycinance tez nie było czarne tylko w kolorze lemiesza i zbiornika na sól i tym się sugerowałem, poza tym czarne mocowanie z pomarańczowym lemieszem jakoś mi się nie widzi niestety, a że jest za masywny - no cóż, jak to ładnie ująłeś tak zaprojektował autor a ja w to nie wnikałem, poza tym tam jeszcze dojdzie taka rura która idzie od tego mocowania do ramy, więc idąc za cytatem - tak już zostanie ;)))
Andrzej - może i były ale ja chciałem taki ciemno pomarańczowy bo taki mi się bardziej podoba, żółty, moim zdaniem, byłby trochę za jaskrawy. W wycinance kolorystyka też jest taka jasno pomarańczowa albo ciemno żółta w zależności kto jak rozpoznaje kolory :)) Tak czy siak zbiornik na sól też będzie w takim kolorze.
-
Piotrek - teraz tego nie przemaluje bo nie mam jak, zresztą w wycinance tez nie było czarne tylko w kolorze lemiesza i zbiornika na sól i tym się sugerowałem, poza tym czarne mocowanie z pomarańczowym lemieszem jakoś mi się nie widzi niestety, a że jest za masywny - no cóż, jak to ładnie ująłeś tak zaprojektował autor a ja w to nie wnikałem, poza tym tam jeszcze dojdzie taka rura która idzie od tego mocowania do ramy, więc idąc za cytatem - tak już zostanie ;)))
Andrzej - może i były ale ja chciałem taki ciemno pomarańczowy bo taki mi się bardziej podoba, żółty, moim zdaniem, byłby trochę za jaskrawy. W wycinance kolorystyka też jest taka jasno pomarańczowa albo ciemno żółta w zależności kto jak rozpoznaje kolory :)) Tak czy siak zbiornik na sól też będzie w takim kolorze.
-
Piotrek - teraz tego nie przemaluje bo nie mam jak, zresztą w wycinance tez nie było czarne tylko w kolorze lemiesza i zbiornika na sól i tym się sugerowałem, poza tym czarne mocowanie z pomarańczowym lemieszem jakoś mi się nie widzi niestety, a że jest za masywny - no cóż, jak to ładnie ująłeś tak zaprojektował autor a ja w to nie wnikałem, poza tym tam jeszcze dojdzie taka rura która idzie od tego mocowania do ramy, więc idąc za cytatem - tak już zostanie ;)))
Andrzej - może i były ale ja chciałem taki ciemno pomarańczowy bo taki mi się bardziej podoba, żółty, moim zdaniem, byłby trochę za jaskrawy. W wycinance kolorystyka też jest taka jasno pomarańczowa albo ciemno żółta w zależności kto jak rozpoznaje kolory :)) Tak czy siak zbiornik na sól też będzie w takim kolorze.
Zaiste dziwaczne jest to, że wkładasz w model tyle pracy - szpachlując , malując itp. , poprawiając wygląd zaprojektowanych części... ale tylko części części , a nie poprawiasz tego co mocno rzutuje na wygląd modelu względem tego co można zobaczyć na zdjęciach prawdziwych pojazdów, a na uwagi od razu masz gotową odpowiedź, że tak zostało to zaprojektowane w wycinance, albo, że tak Ci się podoba - vide grubość mocowania lemiesza i jego kolor.Oglądam wszystkie Twoje relacje i zawsze jest taka lub bardzo podobna reakcja na zwrócenie uwagi.
No cóż może kiedyś zmienisz zapatrywania i skleisz waloryzowany model, który będzie jednak szedł w kierunku większego realizmu.
Przy okazji to zerknij na te zdjęcia :
http://trucks.phototrans.eu/14,18472,0,Star_266_.html
https://sprzedajemy.pl/star-266-alwernia-4-6bea9f-nr70886039
https://archiwum.allegro.pl/oferta/star-266-zimowego-utrzymania-drog-i7109282757.html
https://zyciemykanowa.pl/wiadomosci/wojt-chce-sprzedac-36-letni-plug/
-
Piotrek - teraz tego nie przemaluje bo nie mam jak, zresztą w wycinance tez nie było czarne tylko w kolorze lemiesza i zbiornika na sól i tym się sugerowałem, poza tym czarne mocowanie z pomarańczowym lemieszem jakoś mi się nie widzi niestety, a że jest za masywny - no cóż, jak to ładnie ująłeś tak zaprojektował autor a ja w to nie wnikałem, poza tym tam jeszcze dojdzie taka rura która idzie od tego mocowania do ramy, więc idąc za cytatem - tak już zostanie ;)))
Andrzej - może i były ale ja chciałem taki ciemno pomarańczowy bo taki mi się bardziej podoba, żółty, moim zdaniem, byłby trochę za jaskrawy. W wycinance kolorystyka też jest taka jasno pomarańczowa albo ciemno żółta w zależności kto jak rozpoznaje kolory :)) Tak czy siak zbiornik na sól też będzie w takim kolorze.
Zaiste dziwaczne jest to, że wkładasz w model tyle pracy - szpachlując , malując itp. , poprawiając wygląd zaprojektowanych części... ale tylko części części , a nie poprawiasz tego co mocno rzutuje na wygląd modelu względem tego co można zobaczyć na zdjęciach prawdziwych pojazdów, a na uwagi od razu masz gotową odpowiedź, że tak zostało to zaprojektowane w wycinance, albo, że tak Ci się podoba - vide grubość mocowania lemiesza i jego kolor.Oglądam wszystkie Twoje relacje i zawsze jest taka lub bardzo podobna reakcja na zwrócenie uwagi.
No cóż może kiedyś zmienisz zapatrywania i skleisz waloryzowany model, który będzie jednak szedł w kierunku większego realizmu.
Przy okazji to zerknij na te zdjęcia :
http://trucks.phototrans.eu/14,18472,0,Star_266_.html
https://sprzedajemy.pl/star-266-alwernia-4-6bea9f-nr70886039
https://archiwum.allegro.pl/oferta/star-266-zimowego-utrzymania-drog-i7109282757.html
https://zyciemykanowa.pl/wiadomosci/wojt-chce-sprzedac-36-letni-plug/
-
Jeżeli on jest pomarańczowy, to takie też bywały. Pewnie jak zwykle u Ciebie jest przekłamanie w kolorach na fotkach
, bo na fotce to on wygląda na różowy
.
Oczywiście, że rób takie kolory jak się Tobie podobają, ja nie mam nic przeciw temu, tylko mam reakcję alergiczną na różowy i dlatego napisałem
-
Jeżeli on jest pomarańczowy, to takie też bywały. Pewnie jak zwykle u Ciebie jest przekłamanie w kolorach na fotkach
, bo na fotce to on wygląda na różowy
.
Oczywiście, że rób takie kolory jak się Tobie podobają, ja nie mam nic przeciw temu, tylko mam reakcję alergiczną na różowy i dlatego napisałem
-
Jeżeli on jest pomarańczowy, to takie też bywały. Pewnie jak zwykle u Ciebie jest przekłamanie w kolorach na fotkach
, bo na fotce to on wygląda na różowy
.
Oczywiście, że rób takie kolory jak się Tobie podobają, ja nie mam nic przeciw temu, tylko mam reakcję alergiczną na różowy i dlatego napisałem
Ile to się można dowiedzieć z rozmowy. AndDi jesteśmy uczuleni na to samo.
Ja też się zainteresowałem tym tematem bo kolor wydawał mi się jak z bajki, a to że za "masywny" to wyszło przy okazji oglądania internetu.
Marcinie,
Moje uwagi są raczej zawsze w formie sugestii lub zapytania i tu drugi raz przyznam rację Andrzejowi bo każdy robi jak chce w końcu robi dla siebie. Klakierzy są potrzebni na kiepskich występach...
-
Jeżeli on jest pomarańczowy, to takie też bywały. Pewnie jak zwykle u Ciebie jest przekłamanie w kolorach na fotkach
, bo na fotce to on wygląda na różowy
.
Oczywiście, że rób takie kolory jak się Tobie podobają, ja nie mam nic przeciw temu, tylko mam reakcję alergiczną na różowy i dlatego napisałem
Ile to się można dowiedzieć z rozmowy. AndDi jesteśmy uczuleni na to samo.
Ja też się zainteresowałem tym tematem bo kolor wydawał mi się jak z bajki, a to że za "masywny" to wyszło przy okazji oglądania internetu.
Marcinie,
Moje uwagi są raczej zawsze w formie sugestii lub zapytania i tu drugi raz przyznam rację Andrzejowi bo każdy robi jak chce w końcu robi dla siebie. Klakierzy są potrzebni na kiepskich występach...
-
Andrzej - tak, trochę przekłamuje, na bank jest ciemno pomarańczowy. Chyba nie podejrzewałbyś mnie o pomalowanie czegokolwiek na różowo :)). Przy następnej aktualizacji pstryknę fotkę telefonem albo w innym oświetleniu, to powinno lepiej złapać kolor ( mam nadzieję ).
Piotrek - ależ ja nie mam do Ciebie żadnych pretensji, wszelkie uwagi, rady i pomysły mile widziane ( krytyka także ), a to że przy pewnych rzeczach jestem uparty i robię po swojemu to już inna inszość, ale pogadać zawsze można :))) Powtórzę jeszcze raz - różowe nie jest, a jak się później trochę przykurzy to powinno być ok ( chyba ).
P.S. Wrzucam trzy fotki lemiesza zrobione telefonem, trochę lepiej widać kolor. W realu i tak jest ciutkę ciemniejszy, trochę słońce go tu rozjaśniło, ale chyba widać iż nie jest różowy :))
-
Andrzej - tak, trochę przekłamuje, na bank jest ciemno pomarańczowy. Chyba nie podejrzewałbyś mnie o pomalowanie czegokolwiek na różowo :)). Przy następnej aktualizacji pstryknę fotkę telefonem albo w innym oświetleniu, to powinno lepiej złapać kolor ( mam nadzieję ).
Piotrek - ależ ja nie mam do Ciebie żadnych pretensji, wszelkie uwagi, rady i pomysły mile widziane ( krytyka także ), a to że przy pewnych rzeczach jestem uparty i robię po swojemu to już inna inszość, ale pogadać zawsze można :))) Powtórzę jeszcze raz - różowe nie jest, a jak się później trochę przykurzy to powinno być ok ( chyba ).
P.S. Wrzucam trzy fotki lemiesza zrobione telefonem, trochę lepiej widać kolor. W realu i tak jest ciutkę ciemniejszy, trochę słońce go tu rozjaśniło, ale chyba widać iż nie jest różowy :))
-
Andrzej - tak, trochę przekłamuje, na bank jest ciemno pomarańczowy. Chyba nie podejrzewałbyś mnie o pomalowanie czegokolwiek na różowo :)). Przy następnej aktualizacji pstryknę fotkę telefonem albo w innym oświetleniu, to powinno lepiej złapać kolor ( mam nadzieję ).
A bo ja wiem?!
Jaja sobie robię
.
Teraz to inny kolor i złego słowa o nim nie napiszę
Przypomniało mi się, że przy okazji jakiejś Twojej kabiny był podobny problem z tym "różowym"
P.S. A Ty nie odkupiłeś tego aparatu od jakiejś "lansiary", a on się u niej się przyzwyczaił, że ma robić na różowo?
-
Andrzej - tak, trochę przekłamuje, na bank jest ciemno pomarańczowy. Chyba nie podejrzewałbyś mnie o pomalowanie czegokolwiek na różowo :)). Przy następnej aktualizacji pstryknę fotkę telefonem albo w innym oświetleniu, to powinno lepiej złapać kolor ( mam nadzieję ).
A bo ja wiem?!
Jaja sobie robię
.
Teraz to inny kolor i złego słowa o nim nie napiszę
Przypomniało mi się, że przy okazji jakiejś Twojej kabiny był podobny problem z tym "różowym"
P.S. A Ty nie odkupiłeś tego aparatu od jakiejś "lansiary", a on się u niej się przyzwyczaił, że ma robić na różowo?
-
Koloru się nie czepiam, czasem różowy też lubią "faceci".
Samo mocowanie lemiesza jest faktycznie za masywne, wręcz pancerne na tle reszty modelu.
Marcin zrobisz jak chcesz bo oczywiście to Twój model, ale warto mocowanie opracować jeszcze raz jako odchudzone i dopiero zamontować na tym lemiesza. Teraz to wygląda jak z dwóch różnych skal.
-
Koloru się nie czepiam, czasem różowy też lubią "faceci".
Samo mocowanie lemiesza jest faktycznie za masywne, wręcz pancerne na tle reszty modelu.
Marcin zrobisz jak chcesz bo oczywiście to Twój model, ale warto mocowanie opracować jeszcze raz jako odchudzone i dopiero zamontować na tym lemiesza. Teraz to wygląda jak z dwóch różnych skal.
-
Andrzej - wszystko co czerwone fotografowane przy halogenie którego używam wychodzi różowe, ale podejrzewam iż jest to wina oświetlenia a nie aparatu bo kiedy robię fotki na dworze ( tym samym aparatem ) to kolory są takie jak być powinny. Nie, nie kupiłem go od nikogo tylko nowy w sklepie ( drogi był jak sam czort, w tamtych czasach oczywiście ) jakieś 15 lat temu, i działa do dziś :)))
Co do tego wysięgnika to powiem tak, uczepeliście się go jakby miał być najważniejszą częścią modelu, a jeśli o mnie chodzi - to czy jest on za toporny, okrągły, kanciasty czy jeszcze jakiś inny w ogóle mi nie przeszkadza i nie zwracałbym na to większej uwagi, no ale żeby nie było iż jestem jak "beton" w co niektórych urzędach to zrobiłem nowy, niestety wymiary wziąłem z wycinanki nie patrząc na to iż go trochę odchudziłem więc wyszedł ciut za wysoki ale nowego strugał już nie będę, to co tu widać zostaje. Całą jego konstrukcję przerobiłem wzorując się na jakiejś fotce znalezionej w necie, gdzie cały ten zestaw był odczepiony od pojazdu, później jeszcze dorobię taki płaskownik który idzie od dołu tej płyty do ramy. Całość jeszcze się w przyszłości trochę przykurzy. Pomału robi się też pojemnik na piasek. No i na koniec poukładane wszystko razem.
P.S. Niektóre fotki mi trochę nieostre wyszły ale chyba meritum widać:)
I na razie by było...
-
Andrzej - wszystko co czerwone fotografowane przy halogenie którego używam wychodzi różowe, ale podejrzewam iż jest to wina oświetlenia a nie aparatu bo kiedy robię fotki na dworze ( tym samym aparatem ) to kolory są takie jak być powinny. Nie, nie kupiłem go od nikogo tylko nowy w sklepie ( drogi był jak sam czort, w tamtych czasach oczywiście ) jakieś 15 lat temu, i działa do dziś :)))
Co do tego wysięgnika to powiem tak, uczepeliście się go jakby miał być najważniejszą częścią modelu, a jeśli o mnie chodzi - to czy jest on za toporny, okrągły, kanciasty czy jeszcze jakiś inny w ogóle mi nie przeszkadza i nie zwracałbym na to większej uwagi, no ale żeby nie było iż jestem jak "beton" w co niektórych urzędach to zrobiłem nowy, niestety wymiary wziąłem z wycinanki nie patrząc na to iż go trochę odchudziłem więc wyszedł ciut za wysoki ale nowego strugał już nie będę, to co tu widać zostaje. Całą jego konstrukcję przerobiłem wzorując się na jakiejś fotce znalezionej w necie, gdzie cały ten zestaw był odczepiony od pojazdu, później jeszcze dorobię taki płaskownik który idzie od dołu tej płyty do ramy. Całość jeszcze się w przyszłości trochę przykurzy. Pomału robi się też pojemnik na piasek. No i na koniec poukładane wszystko razem.
P.S. Niektóre fotki mi trochę nieostre wyszły ale chyba meritum widać:)
I na razie by było...
Tak, wiem.... na każdej pauzie ma w schowku.... instrukcję obrazkową modelu i ją pilnie analizuje... ewentualnie wychodzi z kabiny swego truck'a zweryfikować niezgodności...