M1 A1 Abrams skala 1:16
-
Kamil kurcze sam nie wiem, ale chyba nasze wzajemne cukrowanie wchodzi w fazę poetycką.
Edit:
Kamil nie lubię co chwila rozkładać i myć aerografu. Dlatego obrałem politykę max części dopiero malowanie. Wyjątkiem był przedział kierowania i gąsienice. W przypadku gąsienic ciekawość efektu wzięła górę nad lenistwem.
A przedział kierowania chciałem mieć już za sobą jako gotowy moduł.
Ale Ty tak się nie możesz doczekać malowania jak ja Twojego podniebnego ducha.
-
Powitać.
Wczoraj dokończyłem stelaż pod Browninga. Po pomalowaniu dodam sworznie na łańcuszkach.
Przerobiłem tył karabinu ze spustem na wersję do A1. Po przestudiowaniu tego żelaza jestem pewien, że stelaż jest sterowany ze środka. W pochyłym wsporniku musi być jakiś wałek, który idzie do obudowy w której znajduje się pewnie jakiś zębaty półksiężyc. Nie widziałem żadnych przewodów idących do tego poziomego cylindra, więc stawiam, że to jest jakiś amortyzator a nie siłownik służący do podnoszenia. Ponadto spust jest połączony z jakimś elektrozaworem. Może to być też pneumatycznie lub hydraulicznie sterowane. Na ostatnim foto dokładnie widać ten mechanizm. Jest też wersja manualna na linkę. Pierwszy wizjer za karabinem jest wyższy wygląda na wysuwany do góry a pod stelażem są jakby celowniki. Jeden jako pierścień a przedni z wbudowanym krzyżem.
Dzisiaj zrobiłem osłonę termiczną na lufę do M240. Jeszcze nie wiem czy ją ostatecznie zamontuje. Tak średnio podoba mi się z nią karabin.
-
Powitać.
Wczoraj dokończyłem stelaż pod Browninga. Po pomalowaniu dodam sworznie na łańcuszkach.
Przerobiłem tył karabinu ze spustem na wersję do A1. Po przestudiowaniu tego żelaza jestem pewien, że stelaż jest sterowany ze środka. W pochyłym wsporniku musi być jakiś wałek, który idzie do obudowy w której znajduje się pewnie jakiś zębaty półksiężyc. Nie widziałem żadnych przewodów idących do tego poziomego cylindra, więc stawiam, że to jest jakiś amortyzator a nie siłownik służący do podnoszenia. Ponadto spust jest połączony z jakimś elektrozaworem. Może to być też pneumatycznie lub hydraulicznie sterowane. Na ostatnim foto dokładnie widać ten mechanizm. Jest też wersja manualna na linkę. Pierwszy wizjer za karabinem jest wyższy wygląda na wysuwany do góry a pod stelażem są jakby celowniki. Jeden jako pierścień a przedni z wbudowanym krzyżem.
Dzisiaj zrobiłem osłonę termiczną na lufę do M240. Jeszcze nie wiem czy ją ostatecznie zamontuje. Tak średnio podoba mi się z nią karabin.
-
Witam z kolejnym up date.
Tym czasem przyszła kolej na dokończenie silnika. Wcześniej z silnikiem miałem duże problemy, żeby jako tako uchwycić proporcje z różnych zdjęć. Wcale nie twierdze, że są idealne. Ale bez planów z wymiarami nie jest to łatwe, tylko fotki mi zostały. Jednostka napędowa jak wcześniej wspominałem to silnik turbowałowy potocznie zwany turbiną gazową o oznaczeniu AGT 1500 legitymująca się mocą 1500 KM, produkowana przez firmy Avco Lyicoming i Honeywell.
Powerpack ten licząc od przodu składa się z:
-wielostopniowej sprężarki,
-komory spalania,
-komory rozprężnej, w której gazy wylotowe napędzają dyski turbin roboczych,
-reduktor obrotów,
-człon transmisyjny (przekładnia mechaniczna) Alison X 1100 3B nad którą spędziłem masę czasu, również z powodu szukania fotek zdemontowanej przekładni.
Dodatkowo na górze jest człon w rodzaju wydechu, oraz chłodnice w obudowach, chłodzone przez wentylatory napędzane z członu transmisyjnego. Tyle jak chodzi o niewielki opis konstrukcji.
Odnośnie modelu, wyżej wymienione części składowe zostały pomalowane wstępnie na kolory bazowe. Jeszcze będą brudzone itp. Dojdzie jeszcze masa przewodów, szczególnie przy sprężarce. Cały silnik jest oparty na drucie ze szprychy rowerowej, który zapewnia współosiowość poszczególnych członów.
Zamieszczam też fotki oryginału i filmik jak gwiżdże ten odkurzacz.
-
Witam z kolejnym up date.
Tym czasem przyszła kolej na dokończenie silnika. Wcześniej z silnikiem miałem duże problemy, żeby jako tako uchwycić proporcje z różnych zdjęć. Wcale nie twierdze, że są idealne. Ale bez planów z wymiarami nie jest to łatwe, tylko fotki mi zostały. Jednostka napędowa jak wcześniej wspominałem to silnik turbowałowy potocznie zwany turbiną gazową o oznaczeniu AGT 1500 legitymująca się mocą 1500 KM, produkowana przez firmy Avco Lyicoming i Honeywell.
Powerpack ten licząc od przodu składa się z:
-wielostopniowej sprężarki,
-komory spalania,
-komory rozprężnej, w której gazy wylotowe napędzają dyski turbin roboczych,
-reduktor obrotów,
-człon transmisyjny (przekładnia mechaniczna) Alison X 1100 3B nad którą spędziłem masę czasu, również z powodu szukania fotek zdemontowanej przekładni.
Dodatkowo na górze jest człon w rodzaju wydechu, oraz chłodnice w obudowach, chłodzone przez wentylatory napędzane z członu transmisyjnego. Tyle jak chodzi o niewielki opis konstrukcji.
Odnośnie modelu, wyżej wymienione części składowe zostały pomalowane wstępnie na kolory bazowe. Jeszcze będą brudzone itp. Dojdzie jeszcze masa przewodów, szczególnie przy sprężarce. Cały silnik jest oparty na drucie ze szprychy rowerowej, który zapewnia współosiowość poszczególnych członów.
Zamieszczam też fotki oryginału i filmik jak gwiżdże ten odkurzacz.
-
Trochę pobrudziłem turbinkę, pordzewiłem i zaoleiłem. Na 5 foto nie widać przy świetle z lampki jak fajnie pobrudziłem te białe obudowy chłodnic. Szczególnych otarć te silniki nie mają, więc i ja nie robiłem z wyjątkiem tylnych podpór chłodnic, ale jeszcze ich nie przykleiłem, Nałożę jeszcze jedną warstwę brudu i zabiorę się za przewody.
-
Trochę pobrudziłem turbinkę, pordzewiłem i zaoleiłem. Na 5 foto nie widać przy świetle z lampki jak fajnie pobrudziłem te białe obudowy chłodnic. Szczególnych otarć te silniki nie mają, więc i ja nie robiłem z wyjątkiem tylnych podpór chłodnic, ale jeszcze ich nie przykleiłem, Nałożę jeszcze jedną warstwę brudu i zabiorę się za przewody.
Kamil kurcze sam nie wiem, ale chyba nasze wzajemne cukrowanie wchodzi w fazę poetycką.
Edit:
Kamil nie lubię co chwila rozkładać i myć aerografu. Dlatego obrałem politykę max części dopiero malowanie. Wyjątkiem był przedział kierowania i gąsienice. W przypadku gąsienic ciekawość efektu wzięła górę nad lenistwem.
A przedział kierowania chciałem mieć już za sobą jako gotowy moduł.
Ale Ty tak się nie możesz doczekać malowania jak ja Twojego podniebnego ducha.