Łapy od amorów faktycznie lepiej będą wyglądać czerwone. Jak chodzi o silnik to mnie się podoba to V8, tylko dał bym jeszcze koła pasowe z paskami, jakiś osprzęt i wentylator chłodnicy. Jak miało by to być widoczne to jeszcze chłodnice.

Tulipan - mówisz - masz , pasek jeszcze dojdzie , a mocowania amortyzatorów przemalowałem.

Generalnie wysokoprężny turbo - burbo gotowy. Kolor dałem taki pstrokaty , żeby pdróżniało się toto od ramy i tego co jest czarne , zresztą mnie on pasuje. Jak wspomniałem wyżej , dojdzie jeszcze pasek i nad chłodnicą też pomyslę. Przyłożony jeszcze kawałek kabiny , żeby zobaczyć czy wszystko sie mieści , i o dziwo , wszystko ze soba współgra. Oczywiście kabina będzie podnoszona , czego zajawkę można juz zobaczyć. Normalnie dumny jestem z siebie :)))) ( żart oczywiście ). Teraz nastapi przerwa , bo niestety do roboty trza się udać.

To do miłego...

Super. A na końcu skrzyni między tymi dwoma pionowymi paskami jakieś kółeczko co imituje wyprowadzenie na wał, by się jeszcze przydało.Łopaty wiatraka przeważnie są plastikowe, więc czarne, ciemno szare chyba powinny być.

Bedzie i uchwyt na wał. Czarne mówisz , no może i racja , nie pomyślałem o tym , a teraz obawiam się , że nie da rady już wiatraka przemalować :(

Taki trochę nietypowy kolor silnika i chyba trochę za gęstą farbą go malowałeś. 

Czarne mówisz , no może i racja , nie pomyślałem o tym , a teraz obawiam się , że nie da rady już wiatraka przemalować :(

Farbka na czubku szpilki powinna ułatwić Ci sprawę. Nawet od strony silnika. 

Ooo... Co ja widzę Skorpion pobrudził silnik, ciężarówka będzie miała ślady eksploatacyjne? 

Andrzej - o kolorze napisałem wyżej , a czemu uważasz , że za gestą ? Malowałem aerografem , więc gdyby była za gęsta , to by nie leciała w ogóle :) Na niego jest nałożona dosyć gruba warstwa lakieru , żeby nadać mu takiego jakby szwungu , czy coś wtym stylu. Dodatkowo ochlapałem go tym brazowym czymś żeby taki "płaski" nie był. To co jest na skrzyni biegów to taka siateczka , żeby odróżnić ją od reszty silnika. Powiem więcej , ja jestem z malowania nawet zadowolony :))

Tulipan - spróbuje go przemalować , ale nie obiecuję , że się uda :)

A miałem takie wrażenie, że go za dużo. Piszę o tym co widzę, ale może tak być, że w rzeczywistości tego tak nie widać.

Zadowolenie Twórcy to podstawa 

Jakiś malunek i napis na cysternę?

Typu:

Wozimy kakao, zawsze ciepłe, zawsze na czas!

Andrzej - pytałem tak z czystej ciekawości , bo zadowolenie twórcy to jedno , a reakcja innych to drugie i dlatego trochę zadziwiło mnie Twoje stwierdzenie , szczerze mówiąc , to lakieru jest dużo , ale chyba nie za dużo , może to brązowe coś powoduje taki odbiór. Zresztą nieważne , mnie on pasuje i taki zostanie , bo nawet jakbym chciał , to i tak nic z nim już nie zrobię , a na pewno nie zrobię nic lepszego :)) Nad cysterną jeszcze nie myślę , ale wszelkie napisy spożywcze odpadają , bo na pewno będzie to cysterna do przewozu paliw. Zastanawiam się czy ewentualnie nie zrobić tak jak Szwagier w swoim Jelczu , czyli CPN , ale to wszystko wyjdzie później w praniu , na razie skupiam się na ciągniku :))

Hmm, kolorem silnika się nie przejmuj, jest ok, różnie już widziałem pomalowane.

Większym problemem jest to, że dałeś ten silnik za bardzo do przodu. Wydaje mi się, że pomiędzy nim, a tą belką ramy przed nim powinieneś upchnąć chłodnicę

Szwagier - nie , cały nie będzie brudzony , silnik troche upaćkałem , żeby taki monotonny nie był :))

Wojok - może tak być , pasowałem go tam na oko , tak żeby pod kabiną był cały  , najwyżej chłodnicę zrobi się niższą i da się ja na ta poprzeczkę :)

Kabiny ciąg dalszy.

I do miłego...

Jak mi się podobają te Twoje obicia w kabinie. Szkoda że moja 1\32 jest zbyt mała do takich materiałów skajowych :/

Zygfryd - czemu zbyt mała ? Przecież moja kurtka , która słuzy mi za te obicia jest w skali 1:1 :)) Najlepiej spróbować jakiś element w Twojej skali "obić" i zobaczyć jak to wyjdzie.

Wnętrze zrobione , zamykamy kabinę.

To do miłego... 

Cześć !

No to kabina zamknięta , wstepnie przeszlifowana więc podkładujemy i zobaczymy co dalej. Nie za bardzo zrozumiałem koncepcje autora odnośnie dachu więc musiałem tam troche improwizować. Plusem jest to , że przód zasłoni blenda , a na połączeniu boków będą takie rynienki , jednoczesni wyznaczy to obrys drzwi.

I na razie tyle...

Cześć !

Kabina pomalowana i cóż , wyszło jak zawsze , starałem się ale nie wyszło , nie będę sie już produkował co i jak :) Chyba muszę się przyzwyczaić , że idealnie nigdy nie zrobię. Na szybie tez starałem się jak mogłem żeby zachowac czystość i tez jest jak zawsze , a najciekawsze jest to , że brudna jest od środka , pojęcia nie mam dlaczego :(. Na ostatnich fotkach próba zamontowania zawiasu i widok z podniesioną kabiną - tu na szczęście działa :) Oczywiście dojdą jeszcze klamki , uszczelki itd , więc trochęto powinno poprawić ogólny odbiór. Kabina nie jest jeszcze zamontowana na stałe , jak i ta podpórka za nią jest tylko tymczasowa.

To do miłego...

Rynienka trochę sie wygięła w banan przy drzwiach, i dlaczego sztukowałeś z tyłu kabiny? Nie miałeś takiego długiego drucika? 

Ten banan , to tak ma być , może powinien być troche mniejszy , ale tu musiało tak iść żeby zasłonić łączenia ścian. Mieć , to miałem taki długi , ale robiłem najpierw boki , a potem tył i dlatego sztukowałem , ale tam planuję taką długą tabliczkę dokleić , więc trochę to zasłoni.

Cześć !

Zrobiłem błotniki do końca. Dziwnie wychodzą mocowania ich do ramy , bo inaczej by nie pasowały , nie wiem dlaczego tak wyszło , ale podejrzewam , że gdybym zrobił je zgodnie z zaleceniami autora , to nic by nie pasowało , aczkolwiek mogę się mylic , bo wszystko robiłem po swojemu , dodatkowo błotniki były zaprojektowane jako jeden element , więc musiałem je porozcinać , i wszsytko dopasować , żeby kabina po opuszczeniu idealnie na nie wchodziła , a przed podniesieniem były równo ze sobą. Jak widać , udało się to zrobić idealnie i powiem szczerze - jestem z tego dumny :) Dodatkowo zderzak , nie jest jeszcze przyklejony , najpierw muszę kabinę uzbroić , później ją przymocować do ramy i dopiero zderzak przykleić , stąd na ostatniej fotce te wszystkie podstawki , żeby z grubsza zobaczyć jak to wygląda w całości. Mimo tych niedokładności na kabinie , póki co jestem zadowolony z modelu i powiem więcej , uważam , że te gumowe koła nawet pasują wizualnie :)

To do nastepnego... 

Kabinka Ci siadła idealnie. Mógłbyś jeszcze z tyłu dać pałąk z poduszkami na których by się opierały te wystające płaskowniki, i tak to ustawić, żeby była mała szparka między połówkami błotników. Wiesz, kabina pracuje, a tylne połówki są przymocowane na stałe do ramy.