Mercedes Benz 1628s
-
I kolejny ciekawy projekt się zaczął. Chyba najbardziej w tym wszystkim brakuje mi wykonu Twoich opon. Wiem, że masz te z pozostałości, ale jakoś te kartonowe miały w sobie to coś. Model bardzo fajnie wychodzi. Ja kończę co mam skończyć i spróbuje się z jelonkiem + zremb. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Co by nie było, wiernie podglądam :)
-
I kolejny ciekawy projekt się zaczął. Chyba najbardziej w tym wszystkim brakuje mi wykonu Twoich opon. Wiem, że masz te z pozostałości, ale jakoś te kartonowe miały w sobie to coś. Model bardzo fajnie wychodzi. Ja kończę co mam skończyć i spróbuje się z jelonkiem + zremb. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Co by nie było, wiernie podglądam :)
-
Połówki błotników nie mogą być tak idealnie połączone. To nie kwestia wyrobienia się a luzu roboczego przewidzianego przez producenta. Chociaż minimalna szczelina powinna być. Połówki pewnie mają krawędzie styku na zakładkę to błoto i tak się nie będzie z kół do góry unosić
. Chyba,że masz na myśli idealnie wpisujące się połówki w zarys łuku.
-
Połówki błotników nie mogą być tak idealnie połączone. To nie kwestia wyrobienia się a luzu roboczego przewidzianego przez producenta. Chociaż minimalna szczelina powinna być. Połówki pewnie mają krawędzie styku na zakładkę to błoto i tak się nie będzie z kół do góry unosić
. Chyba,że masz na myśli idealnie wpisujące się połówki w zarys łuku.
-
Karol - z pozostałości miałem tylko przy chłodni , te już są kupne , ale uspokoję Cię - następny pojazd będzie miał już koła mojej produkcji :)
Tulipan - dokładnie to miałem na myśli , poza tym opierałem się też na fotkach modeli plastikowych , a tam szpar nie ma no i ja też nie chciałem żeby były , jakoś tak idealnie zgrane bardziej mi sie podoba :) Zresztą teraz i tak już nic nie przerobie , bo wszystko mam posklejane.
-
Karol - z pozostałości miałem tylko przy chłodni , te już są kupne , ale uspokoję Cię - następny pojazd będzie miał już koła mojej produkcji :)
Tulipan - dokładnie to miałem na myśli , poza tym opierałem się też na fotkach modeli plastikowych , a tam szpar nie ma no i ja też nie chciałem żeby były , jakoś tak idealnie zgrane bardziej mi sie podoba :) Zresztą teraz i tak już nic nie przerobie , bo wszystko mam posklejane.
-
Cześć !
Dorobiłem chłodnicę , taka nijak , bo i tak jej praktycznie nie widać , wiatraka niestety nie udało mi się przemalować , ale i jego też praktycznie nie widać. Doszły pałąki pod kabiną , nic lepszego mi do głowy nie przyszło , a w oryginale wygląda to zupełnie inaczej , ale musiałem trochę improwizować. Uzbroiłem kabinę w uszczelki , wiem , że na tych bocznych szybkach są trochę za grube , ale nic cieńszego nie mam , a płaskie ramki z wycinanki wyglądałyby chyba gorzej, klamki itd. Nie udało mi się wyraźnie natrasować lini podziałowych , więc dałem trochę czarnej farby , żeby te podziały jako tako było widać , no i na koniec zmontowane wszystko razem. O dziwo podnoszenie kabiny działa , z tego jestem dumny :))
To do usłyszenia...
-
Cześć !
Dorobiłem chłodnicę , taka nijak , bo i tak jej praktycznie nie widać , wiatraka niestety nie udało mi się przemalować , ale i jego też praktycznie nie widać. Doszły pałąki pod kabiną , nic lepszego mi do głowy nie przyszło , a w oryginale wygląda to zupełnie inaczej , ale musiałem trochę improwizować. Uzbroiłem kabinę w uszczelki , wiem , że na tych bocznych szybkach są trochę za grube , ale nic cieńszego nie mam , a płaskie ramki z wycinanki wyglądałyby chyba gorzej, klamki itd. Nie udało mi się wyraźnie natrasować lini podziałowych , więc dałem trochę czarnej farby , żeby te podziały jako tako było widać , no i na koniec zmontowane wszystko razem. O dziwo podnoszenie kabiny działa , z tego jestem dumny :))
To do usłyszenia...
-
Na tych otwartych nie przyklejałem , bo jest dla mnie karkołomne i więcej szkód bym narobił , podmaluję jeszcze wew. stronę na czarno , ale później. W pozostałych modelach otwarte okna tez są bez uszczelek. Na tylnych nie ma , bo zapomniałem :( , póxniej doszedłem do wniosku , że przecież tylna ściana będzie widoczna i może się to rzucać w oczy , więc spróbuje je dokleić ( choć tez będą trochę za grube ) , zlbo dam te ramki z wycinanki , pomalowane na czarno. Bedzie to troche płaskate , ale będzie widać , że coś jest. Tak czy siak coś tam dorobię , choć zawsze jest jeszcze opcja , żeby je całkowicie zaspawać :)))
-
Na tych otwartych nie przyklejałem , bo jest dla mnie karkołomne i więcej szkód bym narobił , podmaluję jeszcze wew. stronę na czarno , ale później. W pozostałych modelach otwarte okna tez są bez uszczelek. Na tylnych nie ma , bo zapomniałem :( , póxniej doszedłem do wniosku , że przecież tylna ściana będzie widoczna i może się to rzucać w oczy , więc spróbuje je dokleić ( choć tez będą trochę za grube ) , zlbo dam te ramki z wycinanki , pomalowane na czarno. Bedzie to troche płaskate , ale będzie widać , że coś jest. Tak czy siak coś tam dorobię , choć zawsze jest jeszcze opcja , żeby je całkowicie zaspawać :)))
-
Cześć !
Zrobiłem tylne błotniki. Projekt jest całkowicie mój , dlatego od oryginału trochę odbiega , choć z drugiej strony kto wie , czy w tamtych czasch i czegoś takiego by się nie znalazło. Mój jest dlatego , że wbrew pozorom łatwiej mi było wyciąć części zaprojektowane przez siebie niz te wycinankowe . Generalnie różnice są tylko w tym , że dodałem przetłoczenia i inne jest mocowanie , włąsnie - mocowanie , jak wiadomo pałąki montowane są w ramę , ale z doświadczenia wiem , że z czasem zaczynaja one opadać , poza tym mało miejsca miałem na ramie żeby otwory wywiercić i obawiałem się , że nie uda mi się tego zrobić równo. W tym wypadku , wszystko jest równe i stabilne i chyba jakoś tragicznie nie wygląda :) Jeszcze dorobię takie mocowania do ramy , ale to później. Na ostatniej fotce jeszcze raz ujęcie z podniesioną kabiną , co se będę żałował :)))
To do miłego...
-
Cześć !
Zrobiłem tylne błotniki. Projekt jest całkowicie mój , dlatego od oryginału trochę odbiega , choć z drugiej strony kto wie , czy w tamtych czasch i czegoś takiego by się nie znalazło. Mój jest dlatego , że wbrew pozorom łatwiej mi było wyciąć części zaprojektowane przez siebie niz te wycinankowe . Generalnie różnice są tylko w tym , że dodałem przetłoczenia i inne jest mocowanie , włąsnie - mocowanie , jak wiadomo pałąki montowane są w ramę , ale z doświadczenia wiem , że z czasem zaczynaja one opadać , poza tym mało miejsca miałem na ramie żeby otwory wywiercić i obawiałem się , że nie uda mi się tego zrobić równo. W tym wypadku , wszystko jest równe i stabilne i chyba jakoś tragicznie nie wygląda :) Jeszcze dorobię takie mocowania do ramy , ale to później. Na ostatniej fotce jeszcze raz ujęcie z podniesioną kabiną , co se będę żałował :)))
To do miłego...
-
Zygfryd - nie przesadzaj z ta perfekcją , to tylko zwykłe ulepy. Kabina raczej jest dobra , generalnie jest mała , nie ma wypukłego dachu , ani przedłużenia z tyłu , do tego przy dosyć dużych błotnikach może się wydawać mizerna. Patrząc na modele plastikowe wygląda to podobnie , więc chyba jest ok.
Zrobiłem skrzynkę ze zbiornikami ( dojdzie jeszcze jeden ) , podest , siodło i lampy z tyłu. Jeszcze jedna fotka z podniesioną kabiną i mała przymiarka z naczepą :))
To do usłyszenia...
-
Zygfryd - nie przesadzaj z ta perfekcją , to tylko zwykłe ulepy. Kabina raczej jest dobra , generalnie jest mała , nie ma wypukłego dachu , ani przedłużenia z tyłu , do tego przy dosyć dużych błotnikach może się wydawać mizerna. Patrząc na modele plastikowe wygląda to podobnie , więc chyba jest ok.
Zrobiłem skrzynkę ze zbiornikami ( dojdzie jeszcze jeden ) , podest , siodło i lampy z tyłu. Jeszcze jedna fotka z podniesioną kabiną i mała przymiarka z naczepą :))
To do usłyszenia...
-
Blacha ryflowana , jak już wielokrotnie mówiłem przy okazji innych modeli , jest z plastikowego talerzyka , pomalowana na srebrno. Naczepa owszem jest z innego modelu , ale wymiarowo pasuje , tak jak Wojok mówi , wydaje się , że to dziwne , przez małą kabinę ciagnika , choć dojdzie jeszcze taki spojlerek na dach , to i tak będzie sie to wszystko wydawało niezwymiarowane. Nawet jeśli spojrzymy na mój poprzedni model tegoz Mercedesa ( Duvenbeck ) , to tam też , mimo większej kabiny i trochę mniejszej naczepy , wygląda to jakby naczepa była za duża. Taki urok tego Roburka :))
-
Blacha ryflowana , jak już wielokrotnie mówiłem przy okazji innych modeli , jest z plastikowego talerzyka , pomalowana na srebrno. Naczepa owszem jest z innego modelu , ale wymiarowo pasuje , tak jak Wojok mówi , wydaje się , że to dziwne , przez małą kabinę ciagnika , choć dojdzie jeszcze taki spojlerek na dach , to i tak będzie sie to wszystko wydawało niezwymiarowane. Nawet jeśli spojrzymy na mój poprzedni model tegoz Mercedesa ( Duvenbeck ) , to tam też , mimo większej kabiny i trochę mniejszej naczepy , wygląda to jakby naczepa była za duża. Taki urok tego Roburka :))
-
Cześć !
Korzystając z chwilowego pobytu w domu będąc w trasie dorobiłem przewody , niestety podłączyć się ich nie da , bo zrobione są z drutu i nie są rozciągliwe , ale lepiej chyba wyglądaja niż te które dawałem w innych modelach , no i kolor mają :)) Tłumik i wał napędowy. Oczywiście na dwóch ostatnich fotkach - tradycja :)))
Do nastepnego...
-
Cześć !
Korzystając z chwilowego pobytu w domu będąc w trasie dorobiłem przewody , niestety podłączyć się ich nie da , bo zrobione są z drutu i nie są rozciągliwe , ale lepiej chyba wyglądaja niż te które dawałem w innych modelach , no i kolor mają :)) Tłumik i wał napędowy. Oczywiście na dwóch ostatnich fotkach - tradycja :)))
Do nastepnego...
Pałąki będą , wprawdzie bez poduszek , tylko takię wygiete i na nich siądą te płaskowniki. Z błotnikami prawda , ale ja chciałem zrobić bez szparek , właśnie żeby schodziły się tak idealnie , fura jest w miarę nowa , więc się jeszcze nic nie wyrobiło :))