M1 A1 Abrams skala 1:16

  1. tulipan740i 2022-06-29 08:46:03

    Jasne, że tak. Takie domniemanie właśnie przekracza wszelkie marginesy błędów. Rozumiem, że takie rachunki to profanacja nauki dla umysłów ścisłych, ale jest jeszcze inna droga interpretacji, czyli żart. Jak widać niezbyt wyraźnie to zaznaczyłem, a potem zostałem oskarżony o bycie autorem tak niedorzecznego rachunku, jeszcze zabezpieczając się "ikonką bezpieczeństwa". Absurd. Może zwyczajnie ktoś chciał się pokłócić przy okazji tworząc innym pożywkę, to bardziej dla mnie zrozumiałe. Ok. 

  1. Zbyszek001 2022-06-29 09:25:25

    Odnoszę nieprzeparte wrażenie, że jakieś poza modelarskie instynkty kierują tą dyskusją. Nie mam najmniejszej ochoty być arbitrem w tym idiotycznym sporze. Lecz na początku Sebastianie. Popełniłeś błąd myślowy. Żeby z pręta zrobic drugi w skali 1:2 to nie tylko jego długość zmniejszyć o pół ale każdy wymiar. I jak na rysunku obietosciowo. W skali 1/2 otrzymamy 1/8 objętości pręta oryginalnego.

    Idąc tą drogą, słusznie obliczyłeś, że 16x16x16 to jest 4096. Ale to nie dkala masowa IDIOTYZ ale sksla obiętościowa TOTALMY IDIOTYZM.

    Masowa skala posłużę sie takim językowym łamańcem, to inna bajka. Trzeba obliczyć objętość razy masa właściwa i mamy! I dupa bo dla różnych materiałow o tej samej objetosci skala masowa jest inna. Boże co ja piszę "skala masowa" idiotyzm kosmiczny  Łatwo to zrozumiec 1 metr sześcienny zlota w  stosunku to 1 centymetra obiętości to inny stosunek niż1 metr sześcienny piasku w stosunku do 1 centymetra szesciennego tego poaslu. 

    Zatem o skali mozemy mówić tylko w wymiarze liniowym. Jak to zrozumiemy to caly Twoj wywód jest całkiem do bani. A jeśli zrozumiemy żart Tulipana to tylko wypada napisać coś równie zabawnego. A nie udowadniać że Tulipan walnął coś bez sensu. Do tego posługując się pokretnym rozumowaniem . Ja bym napisał, że teraz Tulipan powinien zrobić taki model z materiałów oryginalnych i zważyć. 

    Moim zdaniem porobiły sie tu na forum jakieś koterie, układy  koleżeńskie i to chyba bardziej niż racionalne postępowanie kieruje postepowaniem i wypowiedziami. Ten nie jes z mojego klubu to mu dowalimy. A do tego jeszcze ostatnio ocenił model kolegi i miał uwagi to trzeba go udupić 

    Tulipan bajeczny model. Jak potrzebujesz wiedzy to Beata Ci zawsze podpowie, nie znam osoby równie chętnie dzielacej się wiedzą modelarską. Moim zdaniem powstaje jeden z nielicznych modeli na skalę światową, zbudowany z kartonu. 

  1. tulipan740i 2022-06-29 09:53:08

    Spoko Zbyszek. Do oryginalnych materiałów nie mam dostępu, ale zaraz po pracy buduję formę odlewniczą. Odleję taki model z ołowiu. Może zbliżę się do 4 ton.  ŻART, ŻART, ŻART !!!!!!

  1. Limaks 2022-06-29 10:31:21

    Ja tak sobie patrze z boku na to wszystko i co widze? Kurcze.. tu się porobiły jakies 'obozy'. Tulipan bez wątpienia robi niepowtarzalny model i swoim wykonem udowadnia jak daleko można zajść w modelarstwie nie idąc na skróty. Chwilami to nawet myślałem, że coniektórzy siedzą patrzą i kombinują jak mu tu ten 'flow' modelarski zepsuć. Inni chwalą to co robi nie wnikając w tak nieistotne szczegóły jak np. masa modelu po zrobieniu w stosunku do oryginału.  Bo czy to jest tak ważne? To chyba forum modelarskie. Ta cała aura tworzy jakby nagonke co niektórych osób na tulipana. (Moja subiektywna opinia) - nawias to forma bezpieczeństwa, bo zaraz mi tu ktos pojedzie. 

    Jak dla mnie to taka dyskusja jest kompletnie bez sensu. Tu powinniśmy patrzeć na to jaki kto ma talent do tworzenia arcydzieł bądź też nie, oceniać technikę, doradzać, chwalić, krytykować. 

    Tymczasem spotyka nas niekiedy łapanie za słowa, rozkmina zwrotów myślowych i cała ta głupia gra, ktora nie powinna mieć tutaj miejsca. 

    Ja osobiscie nie odebralem na poważnie rozkminy o wadze modeli którą opisał tulipan. Nie uważam też że zasłużył sobie tym jednym czy dwoma zdaniami na taki 'lincz' w swojej relacji. Żart to żart. Żyjemy dalej. 

  1. tulipan740i 2022-06-29 10:57:15

    Dzięki Kamil. Tak to jest jak ma się odmienne zdanie od innych i nie da się czegoś mi wmówić. Akurat do tej nagonki już zdążyłem się przyzwyczaić, więc nie robi na mnie większego wrażenia. Aczkolwiek wolałbym słowa konstruktywnej krytyki modelu a nie moich wypowiedzi.  Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie było lepiej.

  1. AndDi 2022-06-29 11:03:21

    Gwoli wyjaśnienia.

    Ja także uważam, że Tulipan robi model na światową skalę i uważam, że powinien z nim wystąpić na światowych konkursach z prawie pewnym miejscem na zwycięstwo (przynajmniej po tym co widać w pracowni).

    Absolutnie mu nie zazdroszczę, bo w ogóle mnie nie kręcą modele czołgów. Mogą mi się podobać, ale żeby kleić, brr. Wątpię też żeby Sebastian mu też zazdrościł tego modelu, bo on sam też klei wyśmienicie. Po prostu kolega zauważył u kolegi błąd w sposobie liczenia i zwrócił na to uwagę, a na dodatek w bardzo kulturalnej formie, a tu zamiast podziękowań - afera.

    To tyle i pozdrawiam wszystkich

  1. tulipan740i 2022-06-29 11:07:31

    Gwoli wyjaśnienia adwokatowi.

    Tyle że błędu nie było a żart. Już pisałem,że jedno wyklucza drugie. Tak kulturalna forma "dałeś ciała". Dodatkowo szedł w zaparte kiedy kulturalnie wyjaśniłem, że to żart i zarzucał mi, że pisałem to na serio zamiast zwyczajnie zrozumieć. Może oczekiwałem za wiele. 

    Edit.

    Chociażby się upewnił, że wierzę w to co napisałem i poczekał na moją twierdzącą odpowiedź. Wtedy jak najbardziej mógłby mnie zbesztać za taki skrajny brak wiedzy. Tymczasem zarzucając mi jakieś "ikonki bezpieczeństwa" zachował się bardzo nieładnie.

  1. tulipan740i 2022-06-29 17:56:56

    Tymczasem oficjalnie dokończyłem komorę silnika. Zrobiłem też największy i najłatwiejszy szablon na osłonę trakcji. Najłatwiejszy, a z piątką (jej "ogonkiem") zdrowo się namęczyłem, co chyba widać na foto. W takim układzie nie wyobrażam sobie wykonać ręcznie tylu mini szablonów tak, żeby to jakoś wyglądało. Jak laser nie da rady to sobie odpuszczę. Szablonu w żadnym przypadku nie przykleję na całej jego powierzchni, a tylko jego krawędzie złapię taśmą Tamiya. Reszta kartek to pierwowzory laserowych szablonów  na zamówienie. 

  1. tulipan740i 2022-07-05 21:39:58

    Powitać. 

    Dzisiaj tylko jedno foto pierwszych oznaczeń. Wykorzystałem wykonane szablony i chyba efekt nie jest najgorszy. Malowanie przy ich pomocy to była czysta przyjemność. 

  1. Zbyszek001 2022-07-09 11:24:06

    Już prawie. Zaczynam przebierać nogami. 

  1. tulipan740i 2022-07-09 12:37:16

    Jeszcze zostało mi malowanie mniejszych napisów, ale jakoś nie mogę się do tego zebrać. Zawsze coś innego wyskoczy do zrobienia. Może to ruszę w przyszłym tygodniu. 

  1. tulipan740i 2022-08-13 19:23:25

    Powitać. 

    U mnie podobnie jak u Zbyszka. Mało czasu, urlop, inne zajęcia. Jednak udało mi się dokończyć podstawkę. 

    Co wykonałem: 

    W pierwszej kolejności dodałem drogową kondygnację tak, żeby nie było za płasko. Następnie, jej krawędzie zbiłem młotkiem, żeby nie było zbyt równo, a bardziej naturalnie. 

    Następnie, całość obłożyłem chusteczkami nasączonymi rozwodnionym wikolem, żeby znowu nadać kolejne nierówności z uwzględnieniem mniejszych nierówności na pasmach styku kół i gąsienic. 

    Kolejny etap to wycięcie na większej części długości pasków tektury, a w to miejsce wstawienie pasków z odbitymi śladami gąsienic. Ślady te to masa milliput (znowu jak dla mnie niezastąpiona) posypana mąką ziemniaczaną dla zapobiegania przyklejania się gąsienicy do masy. Do tego celu przydał się fragment gąski, który wykonałem niejako z rozpędu poza modelem. Paski te zostały wklejone nieco niżej niż grunt je otaczający, żeby nadać lekkie wciśnięcie piasku od masy czołgu. 

    Kolejny zabieg to dokładne wtopienie tych pasków z uwzględnieniem nierówności w otoczeniu, także masą milliput. 

    Wcześniej jeszcze częściowo sypałem piasek, omijając miejsca na ślady po gąskach. Takie nanoszenie piasku jest wieloetapowe, czasem ominie się jakieś miejsce i potem wychodzi biała chusteczka. O kurde, a ile starodawnych klepsydr na to poszło.  Żart!  Piasek sypałem na rozwodnionym wikolu, w nadmiarze, żeby nie zatopił się miejscami w nim i nie porobiły się ciemniejsze plamy. Po wyschnięciu, oczywiście usuwałem nadmiar. 

    Ślady po gąskach sypałem dwiema warstwami. Nie chciałem ich jako bardzo wyrzeźbione, ponieważ suchy piasek zawsze pracuje i częściowo zasypuje taki odcisk. Mam nadzieję, że to jakoś w miarę zrównoważyłem. 

    Kamyki pomalowane tą samą farbą co model i wycieniowane washem. Pod jednym z kamyków znajduje się sterowanie ruchem wieży. Trawka kupna. Przyklejanie jej to czysta zabawa. 

    Kolejny krok to podtrzymki, które są wykonane z pręcika pleksy dla jak najmniejszej ich widoczności. Bardzo fajnie wyglądają właśnie dlatego, że mało je widać. Pozostało tylko je dopasować na odpowiedni wymiar. 

    Do zrobienia została jeszcze gablotka z pleksy. 

    Na podstawce będzie silnik. W związku z tym wypadałoby zrobić na piasku ślady chodzących żołnierzy, potem zorganizować jakieś figurki, co w tej skali nie byłoby łatwe, a zabawek w to nie chcę pchać, bo wyglądałyby komicznie. Z podstawki kolejnymi krokami robiłaby się diorama, a że nie jestem dioramowy (szkoda mi na nie czasu, chociaż niektóre bardzo mi się podobają) to zostanę przy takiej podstawce. 

    Mam nadzieję, że podstawka się chociaż trochę podoba. Mnie się podoba tym bardziej, że do czynienia z piaskiem w modelarstwie miałem pierwszy raz. 

    Pozdrawiam. 

     

     

    W trzech otworach znajduje się sterowanie ruchem wieży Gniazdo wtyczki zasilania Podtrzymki z pleksy zakończone gumowymi krążkami, żeby nie rysowały modelu.
  1. Zygfryd 2022-08-15 23:13:22

    Cześć! Pisałeś, że piasek sypałeś na rozwodnionym w nadmiarze wikolu. Możesz to bardziej wytłumaczyć? Dobrze Ci to wyszło i mi się podoba. A podstawka pod Lexiona i Top Linera mi chodzi po głowie. Jakaś niezbyt skomplikowana.

     

    Wszystko wygląda dobrze. Dobry pomysł z tymi słupeczkami. Skąd coś takiego masz? Czekam na galerię z nieciepliwością mistrzu  Bo już podczas relacji gały mi wychodziły, a efekt finalny skończy się chyba wizytą na OIOM 

  1. tulipan740i 2022-08-16 09:52:47

    Powierzchnia pod posypkę jak pisałem to chusteczki nasączone rozwodnionym wikolem w stosunku 1:1. Poczekałem aż wyschną. Następnie znowu doprawiłem wikol w takim samym stosunku z wodą. Powierzchnie smarnowałem pędzelkiem i na takie mokradło zwyczajnie sypałem piesek w dużym nadmiarze. Poczekałem aż to wyschnie i odwracałem podstawkę żeby resztę piasku usunąć. Operacje powtarzałem dwa razy. OIOM-u nie życzę.

     Edit.

    Wraz z nasypaniem drugiej warstwy piasku rzeźba terenu zrobiona z chusteczek, że tak to ujmę nieco zanika. 

  1. tulipan740i 2022-08-17 04:30:04

    Umknęło mi pytanie o podtrzymki. Pręciki pleksy (słupeczki) zakupiłem na Allegro. Jest tego trochę w różnych średnicach. Cena za metr w przypadku fi 2 mm to około 5 złotych. Akurat mogłem odebrać osobiście, gdyż sprzedawca był z Łodzi. 

  1. tulipan740i 2022-10-16 13:48:06

    Powitać. 

    Ostatnio jakoś nie mogłem się zebrać z oznaczeniami. Laserowe szablony leżały na półce kilka tygodni. W końcu jakoś to ogarnąłem. Sama praca dzieliła się na dwa zasadnicze etapy. Pierwszy etap to odpowiednie dobranie stylu czcionki i jej rozmiaru tak, aby jak najbardziej przypominała oryginał. Z tym miałem trochę pracy, ponieważ drukowałem różne napisy i mierzyłem je na modelu. Do końca czcionki nie są takie jak na oryginale, ale w miarę możliwości je imitują. Drugi etap bajecznie prosty. Wymagał tylko dokładności w rozmieszczeniu napisu na danej płaszczyźnie lub powierzchni walcowej, jak w przypadku lufy. Reszta to sama frajda. Oklejenie taśmą Tamiyą wokół szablonu, aero nastawiony na delikatne pylenie i jedziemy. Schnie natychmiast, więc szablon zdejmuje się zaraz po malowaniu. Do malowania użyłem farbki Tamiya NATO Black, która nie jest tak bardzo czarna. Na silniku farbki czerwonej Tamiya XF-7. Napisy na module klimy sięgają granic możliwości lasera. Literki niby są, ale już się zlewają, a w tej skali laser już nie ogarnia, np. wypełnień "brzuszków" takich liter jak P czy B. Moim zdaniem to jednak jakoś to wygląda. Brakuje jeszcze kilku napisów, które uciekły w zamówieniu szablonów. Jeszcze je wykonam. Napisy wzorowane na egzemplarzu muzealnym.

    Aha. Napis na lufie "ANSWER TO THIS" po polsku" Odpowiedz na to", to nie puszczanie oka do tego wydawnictwa, które dla mnie jest dość lipne. Po prostu egzemplarz, który sobie wybrałem, głównie ze względu na napisy na przednim pancerzu kadłuba ma taki napis na lufie. 

Rezultaty 580 - 596 z 596 pozycji
Udostępnij temat: