TITANIC MM 10-11-12/2010
-
Wiem że to rwa długo ale Titanic na razie kurzy się na półce.
Miałem przemeblowanie i musiałem zbudować nowy warsztat modelarski o którym tez coś napiszę.
Poza tym miałem mnóstwo innej roboty, doszło mi zwiększenie pracy jako sędzia wędkarski, zmieniło mi sie tez stanowisko pracy i mam jej teraz dużo więcej. Planuję na jesień i zimę wrócić do modelu.
-
Wiem że to rwa długo ale Titanic na razie kurzy się na półce.
Miałem przemeblowanie i musiałem zbudować nowy warsztat modelarski o którym tez coś napiszę.
Poza tym miałem mnóstwo innej roboty, doszło mi zwiększenie pracy jako sędzia wędkarski, zmieniło mi sie tez stanowisko pracy i mam jej teraz dużo więcej. Planuję na jesień i zimę wrócić do modelu.
-
Hejka. Cały czas o was pamiętam, a titanic stoi na półce nieruszony (oprócz odkurzania). Nie mam weny do ruszenia z pracami , poza tym miałem sporo innych fuch i zajęć. Jedyne co mogę obiecać że do dalszych prac wrócę, napewno.
Napisałem do wydawnictwa o problemach z modelem już dawno temu, dowiedziałem sie że model został przekazany jakiemuś zaufanemu uznanemu modelarzowi aby ocenił wykonanie projektów. Poprosiłem o podsumowanie (kilka razy pisałem) i jedyne co sie dowiedziałem że model został skończony i mają relację z opiniami że model da sie zrobić ale na kolejne pytania o treść tej opinii od bardzo dawna milczą. Pewnie jest tam wiele krytycznych uwag. A że model da sie zrobić to widać na moich relacjach ale jakim kosztem. Równie dobrze można sobie części projektować samemu.
-
Hejka. Cały czas o was pamiętam, a titanic stoi na półce nieruszony (oprócz odkurzania). Nie mam weny do ruszenia z pracami , poza tym miałem sporo innych fuch i zajęć. Jedyne co mogę obiecać że do dalszych prac wrócę, napewno.
Napisałem do wydawnictwa o problemach z modelem już dawno temu, dowiedziałem sie że model został przekazany jakiemuś zaufanemu uznanemu modelarzowi aby ocenił wykonanie projektów. Poprosiłem o podsumowanie (kilka razy pisałem) i jedyne co sie dowiedziałem że model został skończony i mają relację z opiniami że model da sie zrobić ale na kolejne pytania o treść tej opinii od bardzo dawna milczą. Pewnie jest tam wiele krytycznych uwag. A że model da sie zrobić to widać na moich relacjach ale jakim kosztem. Równie dobrze można sobie części projektować samemu.
-
Napisałem do wydawnictwa o problemach z modelem już dawno temu, dowiedziałem sie że model został przekazany jakiemuś zaufanemu uznanemu modelarzowi aby ocenił wykonanie projektów. Poprosiłem o podsumowanie (kilka razy pisałem) i jedyne co sie dowiedziałem że model został skończony i mają relację z opiniami że model da sie zrobić ale na kolejne pytania o treść tej opinii od bardzo dawna milczą. Pewnie jest tam wiele krytycznych uwag. A że model da sie zrobić to widać na moich relacjach ale jakim kosztem. Równie dobrze można sobie części projektować samemu.
Dziwię się takiej postawy LOK. Bądź co bądź " Małego Modelarza " osobiście uznaję jako poważne wydawnictwo.W każdym razie, LOK powinien uderzyć się w pierś, i wydać wydanie II poprawione tego pięknego statku.
-
Napisałem do wydawnictwa o problemach z modelem już dawno temu, dowiedziałem sie że model został przekazany jakiemuś zaufanemu uznanemu modelarzowi aby ocenił wykonanie projektów. Poprosiłem o podsumowanie (kilka razy pisałem) i jedyne co sie dowiedziałem że model został skończony i mają relację z opiniami że model da sie zrobić ale na kolejne pytania o treść tej opinii od bardzo dawna milczą. Pewnie jest tam wiele krytycznych uwag. A że model da sie zrobić to widać na moich relacjach ale jakim kosztem. Równie dobrze można sobie części projektować samemu.
Dziwię się takiej postawy LOK. Bądź co bądź " Małego Modelarza " osobiście uznaję jako poważne wydawnictwo.W każdym razie, LOK powinien uderzyć się w pierś, i wydać wydanie II poprawione tego pięknego statku.
-
Dziwię się takiej postawy LOK. Bądź co bądź " Małego Modelarza " osobiście uznaję jako poważne wydawnictwo.
W każdym razie, LOK powinien uderzyć się w pierś, i wydać wydanie II poprawione tego pięknego statku.
A mnie to nie dziwi, bo to wydawnictwo jest niestety w stagnacji, a szkoda bo wielu z nas się na nim wychowało i ma do niego sentyment,Pewnie nie wiele osób wie, ze w ten weekend (25/26 listopada) był konkurs modeli organizowany przez LOK w Warszawie. Informacja o tym była bardzo słabo rozpowszechniona. W zeszłym roku byłem na tej imprezie i w tym sobie nawet pomyślałem, że może coś wystawię. Szukałem informacji na początku września i nic. Pojawiła się na Konradusie 12 X, ale tam już później nie zajrzałem, a na stronie LOK pojawiła się, UWAGA, 19 listopada, gdzie w regulaminie było napisane, że uczestnictwo można zgłaszać do 10 listopada. Tak jak by nie chcieli, żeby ktoś się zgłosił. Byłem obejrzeć, ale modeli to nie za dużo się tam pojawiło. Wrzucę jeszcze to info do Wydarzeń.
Rafale, skończyć taki model i to w wysokim standardzie to dopiero przyjemność, a przejrzałem fotki - zapowiada się nieźle.
-
Dziwię się takiej postawy LOK. Bądź co bądź " Małego Modelarza " osobiście uznaję jako poważne wydawnictwo.
W każdym razie, LOK powinien uderzyć się w pierś, i wydać wydanie II poprawione tego pięknego statku.
A mnie to nie dziwi, bo to wydawnictwo jest niestety w stagnacji, a szkoda bo wielu z nas się na nim wychowało i ma do niego sentyment,Pewnie nie wiele osób wie, ze w ten weekend (25/26 listopada) był konkurs modeli organizowany przez LOK w Warszawie. Informacja o tym była bardzo słabo rozpowszechniona. W zeszłym roku byłem na tej imprezie i w tym sobie nawet pomyślałem, że może coś wystawię. Szukałem informacji na początku września i nic. Pojawiła się na Konradusie 12 X, ale tam już później nie zajrzałem, a na stronie LOK pojawiła się, UWAGA, 19 listopada, gdzie w regulaminie było napisane, że uczestnictwo można zgłaszać do 10 listopada. Tak jak by nie chcieli, żeby ktoś się zgłosił. Byłem obejrzeć, ale modeli to nie za dużo się tam pojawiło. Wrzucę jeszcze to info do Wydarzeń.
Rafale, skończyć taki model i to w wysokim standardzie to dopiero przyjemność, a przejrzałem fotki - zapowiada się nieźle.
-
To prawda model nie jest zbyt dobrze opracowany wiem to z autopsji bo skleiłem dwa, jeden z małego modelarza drugi z fly model.
I niestety w dwóch wydaniach są te same błędy tak jakby jedna osoba to projektowała a pózniej dwa wydawnictwa wydrukowały
zmieniając trochę szatę graficzną i ilość detali ( we fly model jest ich trochę więcej ).
Zastanawia mnie to,że przecież przed wydrukiem na pewno ktoś pierwsze skleił ten model i widział te błędy a mimo to puścił do wydruku
-
To prawda model nie jest zbyt dobrze opracowany wiem to z autopsji bo skleiłem dwa, jeden z małego modelarza drugi z fly model.
I niestety w dwóch wydaniach są te same błędy tak jakby jedna osoba to projektowała a pózniej dwa wydawnictwa wydrukowały
zmieniając trochę szatę graficzną i ilość detali ( we fly model jest ich trochę więcej ).
Zastanawia mnie to,że przecież przed wydrukiem na pewno ktoś pierwsze skleił ten model i widział te błędy a mimo to puścił do wydruku
Szanowni modelarze, już niedługo wracam do dalszego lepienia Titanica. Niestety przerwa była niezależna ode mnie.