Spitfire Mk II - ANSWER 2005
-
Jacku, ja jakoś nie mam zaufania do modeli z tego wydawnictwa... Na jednym się wyłożyłem i to był ostatni! Jest tyle Spitfire i to darmowych , doskonale opracowanych (kleiłem kilka), a Ty wybierasz ten model ?. Zobacz sobie mój model spita Jana Zumbacha-darmowy. Kleił go też Wings i złego słowa nie powie. Tam wszystko było extra. Jedyne to oznaczenia części bardzo dziwne, ale z tym dobry modelarz sobie poradzi. Powiem Ci tylko... Teraz się męczysz , a nie czerpiesz radości z klejenia modelu. Bywa....
-
Jacku, ja jakoś nie mam zaufania do modeli z tego wydawnictwa... Na jednym się wyłożyłem i to był ostatni! Jest tyle Spitfire i to darmowych , doskonale opracowanych (kleiłem kilka), a Ty wybierasz ten model ?. Zobacz sobie mój model spita Jana Zumbacha-darmowy. Kleił go też Wings i złego słowa nie powie. Tam wszystko było extra. Jedyne to oznaczenia części bardzo dziwne, ale z tym dobry modelarz sobie poradzi. Powiem Ci tylko... Teraz się męczysz , a nie czerpiesz radości z klejenia modelu. Bywa....
-
Cześć Anber - miło mi Cię tu znowu widzieć. Dzięki Koledzy za dobre słowa i rady od serca (zapewne) idące. Mam u siebie chyba 5 albo 6 normalnie zaprojektowanych Spitfire. Ale ten model odleżał już swój czas i jest na ukończeniu. Obiecuję, że przy kolejnym nietrafionym projekcie, wyrzucę go natychmiast do kosza. :-P
Adam - klips był tylko na chwilę założony do zdjęcia.
-
Cześć Anber - miło mi Cię tu znowu widzieć. Dzięki Koledzy za dobre słowa i rady od serca (zapewne) idące. Mam u siebie chyba 5 albo 6 normalnie zaprojektowanych Spitfire. Ale ten model odleżał już swój czas i jest na ukończeniu. Obiecuję, że przy kolejnym nietrafionym projekcie, wyrzucę go natychmiast do kosza. :-P
Adam - klips był tylko na chwilę założony do zdjęcia.
-
Jacku, jesteś "Stary Wyga" w modelarstwie, ale czasem dobrze jest popatrzeć czy w naszej galerii modeli na Kartonówkach nie ma już takiego modelu i ocenić czy warto się za to brać bo czasem jest kilka bardzo różnych wykonań. Szkoda, że nie załapałem się na początek tej relacji bo na pewno bym Ci zaproponował innego, sprawdzonego Spitka. Dokończ tego to sobie na Tobie "uzyjemy..."
-
Jacku, jesteś "Stary Wyga" w modelarstwie, ale czasem dobrze jest popatrzeć czy w naszej galerii modeli na Kartonówkach nie ma już takiego modelu i ocenić czy warto się za to brać bo czasem jest kilka bardzo różnych wykonań. Szkoda, że nie załapałem się na początek tej relacji bo na pewno bym Ci zaproponował innego, sprawdzonego Spitka. Dokończ tego to sobie na Tobie "uzyjemy..."
-
Jacku, jesteś "Stary Wyga" w modelarstwie, ale czasem dobrze jest popatrzeć czy w naszej galerii modeli na Kartonówkach nie ma już takiego modelu i ocenić czy warto się za to brać bo czasem jest kilka bardzo różnych wykonań. Szkoda, że nie załapałem się na początek tej relacji bo na pewno bym Ci zaproponował innego, sprawdzonego Spitka. Dokończ tego to sobie na Tobie "uzyjemy..."
Nie ma sprawy. Model się klei w wolnych chwilach. Jak będzie gotowy, to wystawię go "do odstrzału". A swoją drogą, to możesz mi podesłać tego darmowego Spitka.
-
Jacku, jesteś "Stary Wyga" w modelarstwie, ale czasem dobrze jest popatrzeć czy w naszej galerii modeli na Kartonówkach nie ma już takiego modelu i ocenić czy warto się za to brać bo czasem jest kilka bardzo różnych wykonań. Szkoda, że nie załapałem się na początek tej relacji bo na pewno bym Ci zaproponował innego, sprawdzonego Spitka. Dokończ tego to sobie na Tobie "uzyjemy..."
Nie ma sprawy. Model się klei w wolnych chwilach. Jak będzie gotowy, to wystawię go "do odstrzału". A swoją drogą, to możesz mi podesłać tego darmowego Spitka.
-
Nima sprawy, natomiast co do skrzydeł, owszem wyszły nieźle, ale taka zabawa ze styrodurem moim zdaniem jest bez sensu. Zawsze wklejam podposzycie od środka (nieco mniejsze od wykroju skrzydła) co zabezpiecza je przed "krowimi żebrami", które mogą powstać na wręgach. Dużo mniej roboty, a efekt murowany. Mało tego, na wręgi też dla bezpieczeństwa nakleiłem nakładki (zobacz na wcześniejszą fotkę), a resztę wywaliłem. Nie jest potrzebna do niczego bo skrzydło jest proste i sztywne. Chodzi oczywiście o Spitka bo w innych może być różnie.
-
Nima sprawy, natomiast co do skrzydeł, owszem wyszły nieźle, ale taka zabawa ze styrodurem moim zdaniem jest bez sensu. Zawsze wklejam podposzycie od środka (nieco mniejsze od wykroju skrzydła) co zabezpiecza je przed "krowimi żebrami", które mogą powstać na wręgach. Dużo mniej roboty, a efekt murowany. Mało tego, na wręgi też dla bezpieczeństwa nakleiłem nakładki (zobacz na wcześniejszą fotkę), a resztę wywaliłem. Nie jest potrzebna do niczego bo skrzydło jest proste i sztywne. Chodzi oczywiście o Spitka bo w innych może być różnie.
-
Ta zabawa z dodatkowymi wręgami wzmocnieniami wynikła z tego powodu, że w opracowaniu nie ma żadnych rysunków montażowych wskazujących na wzajemne ułożenie szkieletu i kadłuba. Ja to wszystko robiłem "na czuja" przymierzając wiele razy. Podposzycie w skrzydłach to bardzo dobry pomysł i też mi przyszedł do głowy, ale w tym konkretnym modelu nie pasował szkielet do wnęk podwozia, więc musiałem mieć na wszystko podgląd do samego końca. Ja ten szkielet przerabiałem trzy razy, tak jak wręgi i całą część silnikową samolotu.
-
Ta zabawa z dodatkowymi wręgami wzmocnieniami wynikła z tego powodu, że w opracowaniu nie ma żadnych rysunków montażowych wskazujących na wzajemne ułożenie szkieletu i kadłuba. Ja to wszystko robiłem "na czuja" przymierzając wiele razy. Podposzycie w skrzydłach to bardzo dobry pomysł i też mi przyszedł do głowy, ale w tym konkretnym modelu nie pasował szkielet do wnęk podwozia, więc musiałem mieć na wszystko podgląd do samego końca. Ja ten szkielet przerabiałem trzy razy, tak jak wręgi i całą część silnikową samolotu.
-
Dlatego właśnie gdy się zorientowałem co kleisz od razu byłem sceptycznie nastawiony. Gdybyś się wcześniej do mnie odezwał i zapytał o Spitka to nie było by problemów. W moim modelu są przewidziane dzielone lotki i ster kierunku i do tego wszystko tam pasuje. Jest już kilka wersji kolorystycznych. Ten co Ci dałem jest we wcześniejszym malowaniu. Później były zmienione znaki i kolor kamu brązowy został zastąpiony szarym. Różnica jest opisana w kafeterii. Tam załozyłem taki wątek, bo miałem wątpliwości co do malowania Spitfire w dywizjonie 303, a szczególnie chodziło mi tego na którym latał też Zumbach. Jak chcesz to dodam Ci tego właśnie Jana Zumbacha co ja kleiłem już z poprawionym malowaniem na właściwą wersję. Błąd był na malowaniu statecznika pionowego i bocznych oznaczeniach. Ktoś to źle przemalował...
-
Dlatego właśnie gdy się zorientowałem co kleisz od razu byłem sceptycznie nastawiony. Gdybyś się wcześniej do mnie odezwał i zapytał o Spitka to nie było by problemów. W moim modelu są przewidziane dzielone lotki i ster kierunku i do tego wszystko tam pasuje. Jest już kilka wersji kolorystycznych. Ten co Ci dałem jest we wcześniejszym malowaniu. Później były zmienione znaki i kolor kamu brązowy został zastąpiony szarym. Różnica jest opisana w kafeterii. Tam załozyłem taki wątek, bo miałem wątpliwości co do malowania Spitfire w dywizjonie 303, a szczególnie chodziło mi tego na którym latał też Zumbach. Jak chcesz to dodam Ci tego właśnie Jana Zumbacha co ja kleiłem już z poprawionym malowaniem na właściwą wersję. Błąd był na malowaniu statecznika pionowego i bocznych oznaczeniach. Ktoś to źle przemalował...
-
Ło matko z córką....Wojok, wiem, że jesteś dociekliwy i dokładny, ale moim zdaniem nie ma co przesadzać. Spitek ma wznios i powinien być w modelu. Ważniejsza jest symetria skrzydeł tył-przód i oś kadłuba i statecznik pionowy. To jest ciężko utrzymać i na to trzeba zwracać największą uwagę.. Ja tam nigdy nie mierzyłem wzniosu. Miał być to był, a czy miał po 6 czy po 7 mm...
Andrzej, Jacka spit jest z Answera w starym malowaniu. Brązowo-zielony a nie szaro zielony. Nawet widać po znakach, że to wczesne malowanie.
-
Ło matko z córką....Wojok, wiem, że jesteś dociekliwy i dokładny, ale moim zdaniem nie ma co przesadzać. Spitek ma wznios i powinien być w modelu. Ważniejsza jest symetria skrzydeł tył-przód i oś kadłuba i statecznik pionowy. To jest ciężko utrzymać i na to trzeba zwracać największą uwagę.. Ja tam nigdy nie mierzyłem wzniosu. Miał być to był, a czy miał po 6 czy po 7 mm...
Andrzej, Jacka spit jest z Answera w starym malowaniu. Brązowo-zielony a nie szaro zielony. Nawet widać po znakach, że to wczesne malowanie.
A tak wygląda nowy szkielet ze wzmocnieniami. I pierwsza przymiarka do kadłuba po korekcie. Brakuje w opracowaniu takiego zbiorczego szkieletu samolotu. Cały opis jest bardzo ubogi, przez co nie bardzo wiadomo, jak postąpić z niektórymi częściami i gdzie je połączyć ze sobą.