Wellington mk Ic,1:33, GPM
-
Dzięki Andrzej! Muszę to przetrawić. A zewnętrzne poszycie najpierw sklejasz, a w nie wklejasz podposzycie , bo nie zajarzyłem?
Butapren masz jakiś przetestowany, jeśli chodzi o producenta?,....,.....
Zewnętrzne najpierw. Musi wyjść dokładnie. Potem środek i tu mam pole manewru. Przymierzyć spasowanie po łuku, korygować. Klej, używam z firmy Dragon.
-
Tu radziłbym Ci zrobić tak, żeby zrobić cały przód i dopiero wkleić podłogę i mocowanie na skrzydła (żeby lepiej było widać symetrie), Dzieja ma rację, tu jak coś pójdzie nie tak to nawet 0,5 mm na rozpiętości 80 cm będzie widoczne, po wklejeniu mocowania skrzydła będzie możliwość korekty, ale niezbyt dużej. Co do samej koncepcji to szkoda że się nie ograniczyłeś do robienia tylko walorki środka bez komory bombowej, to była duża ingerencja. No ale cóż wsiadłeś na wysokiego konia i mam nadzieję, że go ujedziesz. Pozdrawiam
-
Tu radziłbym Ci zrobić tak, żeby zrobić cały przód i dopiero wkleić podłogę i mocowanie na skrzydła (żeby lepiej było widać symetrie), Dzieja ma rację, tu jak coś pójdzie nie tak to nawet 0,5 mm na rozpiętości 80 cm będzie widoczne, po wklejeniu mocowania skrzydła będzie możliwość korekty, ale niezbyt dużej. Co do samej koncepcji to szkoda że się nie ograniczyłeś do robienia tylko walorki środka bez komory bombowej, to była duża ingerencja. No ale cóż wsiadłeś na wysokiego konia i mam nadzieję, że go ujedziesz. Pozdrawiam
-
Tu radziłbym Ci zrobić tak, żeby zrobić cały przód i dopiero wkleić podłogę i mocowanie na skrzydła (żeby lepiej było widać symetrie), Dzieja ma rację, tu jak coś pójdzie nie tak to nawet 0,5 mm na rozpiętości 80 cm będzie widoczne, po wklejeniu mocowania skrzydła będzie możliwość korekty, ale niezbyt dużej. Co do samej koncepcji to szkoda że się nie ograniczyłeś do robienia tylko walorki środka bez komory bombowej, to była duża ingerencja. No ale cóż wsiadłeś na wysokiego konia i mam nadzieję, że go ujedziesz. Pozdrawiam
Dzięki Roman! Tak właśnie zamierzam zrobić. Niezależnie czy wyjdzie lipa, czy wielka lipa postaram się odciągnąć do końca. Muszę na czymś przetestować nowe techniki.
Może faktycznie jak na początek narzuciłem zbyt dużo zmian w projekcie i wystarczyło by waloryzować wnętrze. Teraz jednak nie mam wyjścia....
.
Zawsze mogę zrobić tak jak Scorpion i kupić drugą wycinankę....
-
Tu radziłbym Ci zrobić tak, żeby zrobić cały przód i dopiero wkleić podłogę i mocowanie na skrzydła (żeby lepiej było widać symetrie), Dzieja ma rację, tu jak coś pójdzie nie tak to nawet 0,5 mm na rozpiętości 80 cm będzie widoczne, po wklejeniu mocowania skrzydła będzie możliwość korekty, ale niezbyt dużej. Co do samej koncepcji to szkoda że się nie ograniczyłeś do robienia tylko walorki środka bez komory bombowej, to była duża ingerencja. No ale cóż wsiadłeś na wysokiego konia i mam nadzieję, że go ujedziesz. Pozdrawiam
Dzięki Roman! Tak właśnie zamierzam zrobić. Niezależnie czy wyjdzie lipa, czy wielka lipa postaram się odciągnąć do końca. Muszę na czymś przetestować nowe techniki.
Może faktycznie jak na początek narzuciłem zbyt dużo zmian w projekcie i wystarczyło by waloryzować wnętrze. Teraz jednak nie mam wyjścia....
.
Zawsze mogę zrobić tak jak Scorpion i kupić drugą wycinankę....
-
Zawsze mogę zrobić tak jak Scorpion i kupić drugą wycinankę....
Albo jak Wojok i kupić z osiemNo, dobra, żarty żartami ale będzie drugie podejście. Manewr Skorpiona wcieliłem w życie i odebrałem drugą wycinankę.
W międzyczasie kontynuowałem pracę nad tylnymi segmentami. Wprowadziłem pewne modyfikacje w sposobie przygotowania i klejenia.
Trasowane poszycia wykonałem tym razem długopisem, i chyba wygląda to lepiej.
Dorobiłem lepszy retusz, by lepiej maskował niedociągnięcia.
Łączenia segmentów może nie są super ale muszą takie zostać. Trochę komplikują sprawę właśnie te natrasowane linie, bo poszycie przez to ulega delikatnemu rozciągnięciu. Krawędzie sąsiadujących segmentów mogą mieć w związku z tym różne wymiary....
Sklejając segmenty z otworem pod statecznik poziomy warto od wewnątrz dokleić dodatkowe usztywnienia (oprócz podposzycia). Podobnie można wzmocnić otwór pod wnękę kółka ogonowego. Krawędzie otworów nie będą się odkształcać.
Ostatnia wręga jest bardzo wiotka i wymaga wzmocnienia, najlepiej podkejając drut.
Zmieniłem także sposób osadzenia wieży z proponowanego ' gniazda', na krążek sklejony warstwowo i osadzony w otworze podstawy wieży.
Całość lakieruję 'roboczo' pactrą glas , a na koniec psiknę matem.
Z centralną częścią się namęczyłem i niestety muszę ją wykonać ponownie. Tym razem odpuszczę komorę bombową. ....
-
Zawsze mogę zrobić tak jak Scorpion i kupić drugą wycinankę....
Albo jak Wojok i kupić z osiemNo, dobra, żarty żartami ale będzie drugie podejście. Manewr Skorpiona wcieliłem w życie i odebrałem drugą wycinankę.
W międzyczasie kontynuowałem pracę nad tylnymi segmentami. Wprowadziłem pewne modyfikacje w sposobie przygotowania i klejenia.
Trasowane poszycia wykonałem tym razem długopisem, i chyba wygląda to lepiej.
Dorobiłem lepszy retusz, by lepiej maskował niedociągnięcia.
Łączenia segmentów może nie są super ale muszą takie zostać. Trochę komplikują sprawę właśnie te natrasowane linie, bo poszycie przez to ulega delikatnemu rozciągnięciu. Krawędzie sąsiadujących segmentów mogą mieć w związku z tym różne wymiary....
Sklejając segmenty z otworem pod statecznik poziomy warto od wewnątrz dokleić dodatkowe usztywnienia (oprócz podposzycia). Podobnie można wzmocnić otwór pod wnękę kółka ogonowego. Krawędzie otworów nie będą się odkształcać.
Ostatnia wręga jest bardzo wiotka i wymaga wzmocnienia, najlepiej podkejając drut.
Zmieniłem także sposób osadzenia wieży z proponowanego ' gniazda', na krążek sklejony warstwowo i osadzony w otworze podstawy wieży.
Całość lakieruję 'roboczo' pactrą glas , a na koniec psiknę matem.
Z centralną częścią się namęczyłem i niestety muszę ją wykonać ponownie. Tym razem odpuszczę komorę bombową. ....
-
Zawsze mogę zrobić tak jak Scorpion i kupić drugą wycinankę....
Albo jak Wojok i kupić z osiemNo, dobra, żarty żartami ...
pawelelka77
A kto powiedział, że to żarty ? Ja już chyba tyle wycinanek "Daru Pomorza" zużyłem... Nie wiem, czy jest się czym chwalićPlanujesz rozcinać ten kadłub ? Bo na ostatniej fotce wygląda, jakby był sklejony w całość.
-
Zawsze mogę zrobić tak jak Scorpion i kupić drugą wycinankę....
Albo jak Wojok i kupić z osiemNo, dobra, żarty żartami ...
pawelelka77
A kto powiedział, że to żarty ? Ja już chyba tyle wycinanek "Daru Pomorza" zużyłem... Nie wiem, czy jest się czym chwalićPlanujesz rozcinać ten kadłub ? Bo na ostatniej fotce wygląda, jakby był sklejony w całość.
-
A kto powiedział, że to żarty ? Ja już chyba tyle wycinanek "Daru Pomorza" zużyłem... Nie wiem, czy jest się czym chwalić
Planujesz rozcinać ten kadłub ? Bo na ostatniej fotce wygląda, jakby był sklejony w całość.
Bez paniki..Wojok. Segmenty są ze sobą tylko złożone na sucho. Przednie też zrobię na gotowo i dopiero wtedy ponownie część środkową.....
-
A kto powiedział, że to żarty ? Ja już chyba tyle wycinanek "Daru Pomorza" zużyłem... Nie wiem, czy jest się czym chwalić
Planujesz rozcinać ten kadłub ? Bo na ostatniej fotce wygląda, jakby był sklejony w całość.
Bez paniki..Wojok. Segmenty są ze sobą tylko złożone na sucho. Przednie też zrobię na gotowo i dopiero wtedy ponownie część środkową.....
-
A gdzie jest taki problem, że będziesz środek robił od nowa ? Bo na tej fotce wygląda jakby wszystko było ok.
Widzisz, gdybym się nie pośpieszył z odcinaniem w segmencie za astro klinika, to pewnie przymknąłbym oko na powstałe szpary. Niestety ogon przez ten zabieg lekko odchodzi od osi. Mam zatem ćwiczebny fragment kadłuba..... Swoją drogą całkiem spory ten samolocik....
-
A gdzie jest taki problem, że będziesz środek robił od nowa ? Bo na tej fotce wygląda jakby wszystko było ok.
Widzisz, gdybym się nie pośpieszył z odcinaniem w segmencie za astro klinika, to pewnie przymknąłbym oko na powstałe szpary. Niestety ogon przez ten zabieg lekko odchodzi od osi. Mam zatem ćwiczebny fragment kadłuba..... Swoją drogą całkiem spory ten samolocik....
-
Dzisiaj znowu trochę dłubałem przy Hermenegildzie albo Honoracie..... (jak kto woli)
Udało mi się złożyć do kupy nosek. Myślę, że bez BCG wykonanie tych zaokrągleń pod wieżyczką, na jako takim poziomie może być trudne...
Robiąc wersję z podposzyciem i opaskami łączącymi, trzeba sobie dobrze zaplanować kolejność prac montażowych. Ważne może się okazać to, do którego elementu dokleić opaskę.
Jeśli chodzi o oszklenie przednich segmentów, to boczną szybę można wykonać w całości. Ja wykonałem ten element z dwu części, po linii łączenia segmentów. Miałem obawy, że folia będzie prężyć na tym krótkim odcinku. Jednak pochylenie segmentów względem siebie jest nieduże i nie powinno być problemu.
Szklarnia dolna jest jednocześnie złączką dlatego trzeba przypilnować by obwody obu sąsidujących segmentów miały identyczny wymiar. Rameczki mogą mieć tendencję do ślizgania się po folii, i może zmienić się nam niechcący wymiar.
Ciekawą sprawą jest brak w wycinance, jako osobnych części, kratownic widocznych za szybami. W laserach natomiast są....
. Piszę o tym, bo zastosowane wypełnienie oraz cienie na drukowanych oknach się zlewają ze sobą. Trzeba mieć naprawdę baaaardzo dobry wzrok, by odnaleźć krawędzie ramek szybowych, czy kratownic. W związku z czym dokładne wycięcie tych elementów może być kłopotliwe.....
.
-
Dzisiaj znowu trochę dłubałem przy Hermenegildzie albo Honoracie..... (jak kto woli)
Udało mi się złożyć do kupy nosek. Myślę, że bez BCG wykonanie tych zaokrągleń pod wieżyczką, na jako takim poziomie może być trudne...
Robiąc wersję z podposzyciem i opaskami łączącymi, trzeba sobie dobrze zaplanować kolejność prac montażowych. Ważne może się okazać to, do którego elementu dokleić opaskę.
Jeśli chodzi o oszklenie przednich segmentów, to boczną szybę można wykonać w całości. Ja wykonałem ten element z dwu części, po linii łączenia segmentów. Miałem obawy, że folia będzie prężyć na tym krótkim odcinku. Jednak pochylenie segmentów względem siebie jest nieduże i nie powinno być problemu.
Szklarnia dolna jest jednocześnie złączką dlatego trzeba przypilnować by obwody obu sąsidujących segmentów miały identyczny wymiar. Rameczki mogą mieć tendencję do ślizgania się po folii, i może zmienić się nam niechcący wymiar.
Ciekawą sprawą jest brak w wycinance, jako osobnych części, kratownic widocznych za szybami. W laserach natomiast są....
. Piszę o tym, bo zastosowane wypełnienie oraz cienie na drukowanych oknach się zlewają ze sobą. Trzeba mieć naprawdę baaaardzo dobry wzrok, by odnaleźć krawędzie ramek szybowych, czy kratownic. W związku z czym dokładne wycięcie tych elementów może być kłopotliwe.....
.
-
Faktycznie szkoda, że tej szyby nie zrobiłeś w całości da się bez problemu. Jak będziesz robił sekcje środkową to rób szyby całe. Teraz tak pomyślałem, że ten fragment tej wregi co widać przez szybę trzeba było wyciąć po sklejeniu, raczej segment by się nie odksztalcil.
Teraz, jak już poszycie stanowi dosyć mocną skorupę, to wręgę mogę odciąć i przesunąć za krawędź okna. Z Twoich fotek nie mogłem wywnioskować czy też rozciąłeś szybę i zrobiłem wg wycinanki. Może jednak coś z tym wykombinuję.
Szyba w całości, przez wszystkie segmenty raczej u mnie nie przyjdzie. Oprócz podposzycia naklejam jeszcze kratownicę.... Przy pojedyńczych segmentach już było ciężko ale sprawdzę....
-
Faktycznie szkoda, że tej szyby nie zrobiłeś w całości da się bez problemu. Jak będziesz robił sekcje środkową to rób szyby całe. Teraz tak pomyślałem, że ten fragment tej wregi co widać przez szybę trzeba było wyciąć po sklejeniu, raczej segment by się nie odksztalcil.
Teraz, jak już poszycie stanowi dosyć mocną skorupę, to wręgę mogę odciąć i przesunąć za krawędź okna. Z Twoich fotek nie mogłem wywnioskować czy też rozciąłeś szybę i zrobiłem wg wycinanki. Może jednak coś z tym wykombinuję.
Szyba w całości, przez wszystkie segmenty raczej u mnie nie przyjdzie. Oprócz podposzycia naklejam jeszcze kratownicę.... Przy pojedyńczych segmentach już było ciężko ale sprawdzę....
Zewnętrzne najpierw. Musi wyjść dokładnie. Potem środek i tu mam pole manewru. Przymierzyć spasowanie po łuku, korygować. Klej, używam z firmy Dragon.