Okręt jego królewskiej mości "Wodnik" Mały modelarz 2015

  1. Popeczek25 2022-01-19 10:48:28

    Panowie , z tego, co wiem, nie zachowały się oryginalne plany Wodnika. To, co dziś myślimy o jego wyglądzie, wywodzi się bardziej z rycin, obrazów czy skromnych opisów , których jest jak na lekarstwo. Kolega Seahorse projektując swojego Wodnika , wydłubał chyba wszystkie dostępne źródła , przez co jego projekt jest chyba najbardziej zbliżony do oryginalnej konstrukcji. Ale do czego zmierzam. Z budową okrętów historycznych jest duuuzo trudniej niż z budową czołgu, samolotu czy okrętu " nowożytnego". Właśnie przez brak dostępnych oryginalnych planów. Nie przejmuj się tym, że Twój Wodnik nie przypomina dokładnie pierwowzoru. A kto to wie, jak wyglądał pierwowzór? :-) skup się na dokładności wykonania a efekt na pewno będzie cieszył oko ;-) Sam kiedyś zbudowałem Mayflowera z mm-a. Wyszedł na prawdę super choć był dość trudny i pracochłonny. Kiedy po jakimś czasie zacząłem przeglądać neta w poszukiwaniu planów tego okrętu, okazało się, że mój przypomina oryginał w bardzo niewielkim stopniu :-P i do tego znalazłem kilka źródeł , z których każde w inny sposób pokazywało oryginalną konstrukcje :-) ale nie martwiłem się tym, usunąłem z podstawki tabliczkę z nazwą , zastąpiłem ją inną " okręt historyczny" :-) 

    Także działaj , Koledzy bardziej zaznajomieni z modelarstwem szkutniczym na pewno Ci pomogą w razie problemów. Grunt , to mieć przyjemność z wykonanej pracy i efektu ;-)

  1. AndDi 2022-01-19 11:35:44

    Panowie , z tego, co wiem, nie zachowały się oryginalne plany Wodnika. To, co dziś myślimy o jego wyglądzie, wywodzi się bardziej z rycin, obrazów czy skromnych opisów , których jest jak na lekarstwo.

    Popeczek25


    No ale my nic o wyglądzie nie pisaliśmy, pisaliśmy tylko o olinowaniu, które jednak pewnym regułom (z małymi odchyleniami) podlega. W tym takielunku co jest w wycinance, to raczej nawet na krótkich dystansach okręt by nie popłynął.

    Michale znalazłem plany olinowania o wiele lepsze od tych w wycinance. Jeden jak widać to jest sam "Wodnik", a drugi bardzo podobny do niego okręt "Złota Łania".

    Jak byś mi na priva podesłał swojego maila, to wysłał bym Ci większe obrazki, bo tu program z automatu pomniejsza i nie można sobie powiększyć i doszukać się w szczegółach co i jak.

  1. aragorn001 2022-01-19 18:23:05

    Jak jest temat z żaglami to nie mogę nie dołączyć , zawsze można się czegoś nauczyć. Wodnik też mi się marzy, ale teraz jest wydanie kolegi Seahorse'a i jeśli się zdecyduję to pewnie na to wydanie.

    Niewiele się odzywałem w 2021, ale coś tam działałem ...

  1. Michał 2022-01-20 12:24:42

    Żeby nie było że leniuchuje, szkielet wycięty i wstępnie na sucho złożony. Myślałem że na 1 mm kartonie to będzie wątła konstrukcja a okazało się że solidny ten szkielet.

    Zamówiłem już sobie styrodur i tekturkę piwną i jak tylko przyjdzie ustawię sobie na tip top szkielet, skleję i ruszę z dalszą budową. A ten styrodur dać na od samego dołu do czubka wręg??

    Zastanawiam się nad kolorem linek, widziałem już trochę modeli i jest czarny, biały, jasny brąz myślę że taki jasny brąz chyba jest najodpowiedniejszy, czy kolor nie ma znaczenia??

    I gdzie mogę dostać taką linkę, nić ?? Według instrukcji potrzebuję 0,2 mm ; 0,4 mm, 0,6 mm  i 1 mm. Czy wystarczy wybrać się do zwykłej pasmanterii?

  1. AndDi 2022-01-20 13:49:09

    Aleś ładnie to wyciął, chyba masz laser

    Styrodur - ja najpierw przyklejam pokład (ale pewnie można i później), ale takie ksero co by mi się nie pobrudziło przy obróbce i wklejam styrodur. Najczęściej są to większe kawałki odpowiednio wpasowane między wręgi.
    Jak klej zaschnie to wstępnie obcinam nożykiem, a później obrabiam papierem ściernym 120 i 180. Na to kładę akrylową gładź szpachlową i znowu papier ścierny aż będzie równo. Jak nierówno, to znowu szpachla i papierem. Jak gotowe, to może warto pomalować przed położeniem poszycia, co by kolory nie przebijały.

    Co do nici, to kolor ma znaczenie. Wśród szkutników jest zasada olinowanie stałe robi się ciemne, czarne lub ciemny brąz. Zaś olinowanie ruchome jasne, beżowe ew. jasno szare. Nie rób białego wygląda na okręcie fatalnie.

    Olinowanie stałe grube (~0,6 - 0,8 mm) robię z włóczki (kordonek), a ponieważ jest ona mechata, to przeciągam ją przez rozwodniony wikol lub BCG w stosunku mniej więcej 1/1:

    https://anilanka.pl/pl/p/Kordonek-Maxi-Czarny/1013

    https://anilanka.pl/pl/p/Kordonek-Ada-5-kol.-099-Czarny/1326

    Im więcej skręconych nitek w kordonku (liczba 5 lub 10 itd) tym grubszy on jest.

    A tak przeciągać (druga metoda lepsza, to co zaproponował "franczeski"), powiesić do wyschnięcia:

    http://kartonowki.pl/forum/temat/3079,likwidowanie-wloskow-na-niciach-do-takielunku

     

    Co do olinowania ruchomego to polecam nici syntetyczne, gdyż te nie posiadają włosków.

    Mnie najbardziej przypasowały nici Gutermann:

    https://ultramaszyna.com/sklep/pasmanteria/nici/male-szpule/gutermann/nici-gutermann-100m-kol.-722/

    W tym kolorze możesz dostać dwie długości na szpulce 30 m i 100 m. Te 30 metrowe są trochę grubsze, warto mieć obie.

    Co do 0,2 mm, to musisz sam sobie dobrać, ja takie znalazłem w domowych zapasach .

    Każdy supełek który robię to zabezpieczam (nasączam) klejem - lekko rozcieńczony wikol lub BCG i dopiero jak wyschnie, to obcinam koniec. Dzięki temu mam pewność, że mi się nigdy nie rozwiąże.

    Potrzebna Ci jest też nitka na linę kotwiczną, można takie kupić w internecie, ale chyba dla jednego okrętu na razie nie warto. Musisz sobie coś wyszukać w grubości 1,0 - 1,2 mm.

    Podane linki są przykładowe, nie to, ze masz tam kupować

     

     P. S.

    W sturodurze zostaw dziury tam gdzie ambrazury będą i okna. Ale to też zawsze możesz później wyciąć i styrodur pomalować w tym miejscu na czarno. 

  1. Jacek-KP 2022-01-20 17:02:29

    Nie rozwadniając się nad Wodnikiem idziesz do przodu. Zaglądam.

  1. Michał 2022-01-25 19:38:50

    Cześć :)

     

    Kolejny etap budowy, niestety tylko tyle :( ale już pierwszą wtopę zaliczyłem :) Wkleiłem sobie styrodur na spód szkieletu butaprenem bezbarwnym, przychodzę po pracy patrzę a tam połowy nie ma :) klej roztopił mi styrodur ;P Ale teraz poprawione na wikol :)

    Muszę przyznać że całkiem fajnie się buduje, chyba fajniej niż samolot (póki co ;P)

    Zastanawiam się tylko na tą wręgą W0 czy dobrze wkleiłem? czy ona taka wygięta musi być?

    I pytanie dlaczego najpierw przykleić pokład a potem resztę wypełnienia szkieletu? nie lepiej najpierw usztywnić kadłub a potem sobie wkleić ten pokład?

  1. AndDi 2022-01-25 20:45:48

    Przecież pisałem, że na wikol lub na BCG.

    Powiem Ci z tą wręgą "0", to dziwnie, ale zajrzałem do modelu i chyba tak powinno być jak zrobiłeś. Tyle, że ci się zagięcia-pomarszczenia porobiły. Patrzyłem na dwóch forach, to też tak zrobili.

    Napisałem, że pokład można i później. Podejrzewam, że to zależy od preferencji modelarza i od modelu. Ja tak zazwyczaj robię, bo wtedy mam już ustawione wręgi i tylko wkładam kawałek styropianu i nie muszę szlifować góry pod pokład. I jeszcze jedno, przyklejony pokład ustawia Ci symetrię modelu i nie zepsuje się jej wkładaniem styropianu.

    Ale rób jak Ty uważasz, że będzie Ci wygodniej.

    Ładnie wyszlifowane

     

  1. marszalek24 2022-01-28 17:02:46

    Jak tak patrzę na tą Twoją robotę, to wychodzi mnie, że wcale nie jesteś taki zielony, jak to na początki ściemniałeś.

  1. Michał 2022-01-29 11:02:16

    No to jedziemy dalej z Wodnikiem.

    AndDi za ten klej w piersi się biję, do Częstochowy na kolanach pójdę za pokutę :)

    Kadłub zaszpachlowany, wstępnie wyszlifowany, przeschnie tylko pokład i można zacząć kleić poszycie:)

    Wikol mi sklei poszycie do szpachli?

  1. Michał 2022-01-29 11:07:16

    Jak tak patrzę na tą Twoją robotę, to wychodzi mnie, że wcale nie jesteś taki zielony, jak to na początki ściemniałeś.

    marszalek24
    No jakieś tam zdolności manualne mam :) 
    Narzędzia nie są mi obce więc jakoś mi to w miarę sprytnie idzie, zobaczymy jak to dalej mi pójdzie, bo póki co to lekko, łatwo i przyjemnie :)



  1. AndDi 2022-01-29 12:45:07

    Wikol mi sklei poszycie do szpachli?

    Michał

    Pamiętam, że raz miałem jakiś problem, ale chyba nie była to szpachla Śnieżka. Powinien łapać, bo ja kleję na wikol albo na Magic.

    Jak by nie łapało (w co wątpię) to przed przyklejeniem zagruntuj kadłub rozcieńczonym wikolem w stosunku woda/wikol 1/1 lub 1,5/1.

    Tam chyba jest najpierw podposzycie.

     

  1. Michał 2022-01-29 14:48:14

    Nic tam nie ma o podposzyciu.

    Wyszlifowane jest gładziutko jak szyba, powinno być dobrze :) Może dzisiaj już ruszę z oklejaniem kadłuba.

    Już się nie mogę doczekać końca budowy, tutaj emocje znacznie większe niż przy samolotach :)

  1. AndDi 2022-01-29 16:18:01

    No fakt, nie ma w tym modelu podposzycia, dziwne 

  1. dzeja 2022-01-29 20:40:10

    Inna technika niż u AndDiego wypełniania przestrzeni między wręgowej. Styrodur to arkusze. Takie arkusze profilowałeś? Daje się? Wręga W0 powinna byc chyba inaczej uformowana. Kreska mówi o miejscu gięcia ostrego , a tu jest łuk. Zastanawiam się co oznaczają te kreski poprzeczne do obrysu części podwodnej.

     

     

     

  1. AndDi 2022-01-29 21:37:21

    Myślę, że technika ta sama tylko widzisz ją już po oszlifowaniu, po za tym inaczej są tu wręgi rozplanowane. 

    Podejrzewam, że te kreseczki na wrędze są po to aby dobrze przykleić planki (deseczki) poszycia.

    Michale czy u Ciebie w opisie jest może napisane żeby te planki nakleić na przykład na karton 0,5 mm? Bo u mnie nie ma, ale ja ma starsze wydanie.

    Zastanawiam się, jak to miało dobrze wyglądać bez podposzycia i bez podklejania planek? W zasadzie nie ma prawie szans. Dobrze, że wypełniłeś przestrzenie, to Ci się przynajmniej nie pozapada, a jak byś robił bez tego, to krowie żebra przy takiej technice jak jest w wycinance byłyby pewne. 

  1. Michał 2022-01-30 17:33:32

    No to mamy już podstawkę i część poszycia kadłuba. 

    Po podklejałem sobie wszystkie części na karton i brystol jak mówi instrukcja i taka moja uwaga dla tych co będą sklejać podstawkę pod Wodnika należy podkleić kartonem część jedną P5 i jedną P6 a nie jak w instrukcji obie P5 taki mały drobiazg ale pozwoli zaoszczędzić czas :)

    Niestety wyszły mi trochę krowie żebra na dolnej jasnej części kadłuba, ale to z mojej winy chciałem wygładzić łączenia sklejek poszycia i za dużo siły użyłem :( i powychodziło paskudztwo, ale jak stoi na podstawce to nawet nie widać.

    Jeśli chodzi o wypełnienie wręg styrodurem to mam takie arkusze grube na 2 cm i suwmiarką mierzyłem sobie szerokość między wręgami i wycinałem taki klocek prostokątny ze styroduru który wkleiłem, większe szpary uzupełniałem ścinkami, zdjęcia są już po docięciu.   

  1. AndDi 2022-01-30 17:52:07

    Nie nazwałbym tego krowimi żebrami, to raczej delikatne odgniotki. Dla mnie wygląda to ładnie. Dobrze, że podkleiłeś planki, bo tak znać by było każdą nierówność i ew. wręgę.

    No zobacz, a u mnie w wydaniu z 2004 roku nie ma ani słowa o podklejaniu, ale bubel instruktażowy mam

    Co do styroduru, to robisz podobnie jak ja, tylko, że ja bez suwmiarki. Przycinam sobie klocek, przykładam do miejsca gdzie ma być, lekko przyciskam, wręgi się odbijają, przycinam z minimalnym skosem (1-2 mm), smaruję klejem i wkładam przyciętą część aż się zablokuje.

  1. Petrov 2022-02-13 00:53:47

    Żaglowiec z Mam... Podziwiam odwagę i życzę powodzenia i cierpliwości! 

  1. Michał 2022-03-01 15:25:28

    Coś budowa trochę ruszyła, jakiś szalony miesiąc, tylko trzy dni wolne miałem a kolejny nie zapowiada się lepiej :( :(

    Trochę posklejałem i widzę że będzie wielki kłopot bo z przymiarek wychodzi mi że będą duże ubytki w oklejeniu kadłuba, jakby jednego, dwóch pasków poszycia brakowało, otwory na działa są źle wydrukowane i nie schodzą się równo, ogólnie teraz nic mi nie pasuje i nic się nie zgadza, ale będę próbował dalej może coś z tego wyjdzie. Nie widzę tego kolorowo.

    Drodzy koledzy polećcie mi jakiś sklep w którym kupię dobrą tekturę piwną bo tę którą zamówiłem i na której sklejam ten okręt to niech piekło pochłonie. Strasznie ciężko coś z niej wyciąć, strzępi, kosmaci się  niemiłosiernie nie wspominając o masakrycznym rozwarstwianiu się, jeden wielki dramat.

    Ten jeden segment barierki niewyretuszowany jest włożony tak luźno dokleję go jak będę oklejał zewnętrzną częścią żeby mi się otwory równo zeszły (mam nadzieję), i tak jest za krótki ten element bo powstaje dosyć spora szpara co widać na zdjęciu.

    Tutaj widać ubytek
Rezultaty 20 - 40 z 116 pozycji
Udostępnij temat: