Santa Leocadia -Shipyard
-
Jeszcze wrócę do kadłuba. Widzę, że lubisz malować i bardzo dobrze bo te malowane są ładniejsze.
Jak już okleisz cały kadłub to cienko zaimpregnuj np. jakimś lakierem w sprayu i delikatnie całość przeszlifuj papierem 2000 na sucho. Na tyle delikatnie, żeby nie stracić faktury desek ale, żeby ładnie wyrównać krawędzie planek. Taki zabieg nada kadłubowi sznytu.
-
Jeszcze wrócę do kadłuba. Widzę, że lubisz malować i bardzo dobrze bo te malowane są ładniejsze.
Jak już okleisz cały kadłub to cienko zaimpregnuj np. jakimś lakierem w sprayu i delikatnie całość przeszlifuj papierem 2000 na sucho. Na tyle delikatnie, żeby nie stracić faktury desek ale, żeby ładnie wyrównać krawędzie planek. Taki zabieg nada kadłubowi sznytu.
-
Jeszcze wrócę do kadłuba. Widzę, że lubisz malować i bardzo dobrze bo te malowane są ładniejsze.
Jak już okleisz cały kadłub to cienko zaimpregnuj np. jakimś lakierem w sprayu i delikatnie całość przeszlifuj papierem 2000 na sucho. Na tyle delikatnie, żeby nie stracić faktury desek ale, żeby ładnie wyrównać krawędzie planek. Taki zabieg nada kadłubowi sznytu.
Domyślam się, że masz na myśli pomalowanie lakierem bezbarwnym? Jeżeli tak, to po co później impregnować jeszcze raz lakierem?
Jeżeli jest ładna grafika, to nie warto malować okrętu jakimś kolorem, takie jest moje zdanie. A jak jest kiepska, to lepiej skleić coś innego w ładnym opracowaniu. Ewentualnie pobawić się na komputerze i poprawić grafikę.
-
Jeszcze wrócę do kadłuba. Widzę, że lubisz malować i bardzo dobrze bo te malowane są ładniejsze.
Jak już okleisz cały kadłub to cienko zaimpregnuj np. jakimś lakierem w sprayu i delikatnie całość przeszlifuj papierem 2000 na sucho. Na tyle delikatnie, żeby nie stracić faktury desek ale, żeby ładnie wyrównać krawędzie planek. Taki zabieg nada kadłubowi sznytu.
Domyślam się, że masz na myśli pomalowanie lakierem bezbarwnym? Jeżeli tak, to po co później impregnować jeszcze raz lakierem?
Jeżeli jest ładna grafika, to nie warto malować okrętu jakimś kolorem, takie jest moje zdanie. A jak jest kiepska, to lepiej skleić coś innego w ładnym opracowaniu. Ewentualnie pobawić się na komputerze i poprawić grafikę.
-
W trakcie prac pojawilo sie tez kilka pytan.
1. to galka turecka- jak to cudo zrobic? oczywiscie opcja uproszczona xD
2. wyblinka- jakie odstepy powinny byc miedzy kazda kolejna -na zdjeciu mam szablon co 5mm wydaje mi sie ok ale przeraza mnie ich ilosc xD. Da sie to jakos zrobic zeby wilk byl syty i owca cala? na mysli mam zeby zrobic ich mniej z wiekszymi odstepami i sie nie narobic, ale zeby dalej to jakos wygladalo xD
3. wiazanie bloczkow- jak je ladnie zwiazac? i w jaki sposob sa one mocowane do reji/masztu? Na wielu zdjeciach widzialem ze one bardzo ladnie sa przymocowane ale nie bardzo wiem jak to ugryzc
-
W trakcie prac pojawilo sie tez kilka pytan.
1. to galka turecka- jak to cudo zrobic? oczywiscie opcja uproszczona xD
2. wyblinka- jakie odstepy powinny byc miedzy kazda kolejna -na zdjeciu mam szablon co 5mm wydaje mi sie ok ale przeraza mnie ich ilosc xD. Da sie to jakos zrobic zeby wilk byl syty i owca cala? na mysli mam zeby zrobic ich mniej z wiekszymi odstepami i sie nie narobic, ale zeby dalej to jakos wygladalo xD
3. wiazanie bloczkow- jak je ladnie zwiazac? i w jaki sposob sa one mocowane do reji/masztu? Na wielu zdjeciach widzialem ze one bardzo ladnie sa przymocowane ale nie bardzo wiem jak to ugryzc
-
Po kolei:
Jufersy
Służą one do naprężenia want (czasami szotów), więc jak Ci się lina "wyciągła", to trzeba ją naprężyć jufersem, więc teoretycznie i pewnie praktycznie, na statkach jufersy nie były równiutkie. Tak więc nie jest to błąd, chociaż w modelarstwie przyjęło się je robić w równej linii, a to już kwestia wprawy i dokładności.
RejeMam nadzieję, ze w miejscu połączeń zrobiłeś nawiercenia i wstawiłeś jakiś sztywny w miarę gruby drut? Szkoda, że nie miałeś długich kołków (patyków), ale szacunek za rozwiązanie problemu. Chociaż nie wiem jak się to zachowa przy naciąganiu lin.
Gałka tureckaTu masz link jak się ją robi:
https://www.koga.net.pl/grupy/viewdiscussion/397-galka-turecka-jak-wykonac.html?groupid=70
Przy tej skali, to raczej bym sobie odpuścił. Ja swoją zrobiłem w ten sposób, że nanizałem koralik, supełki z obu stron i owinięcie z oklejaniem nitką koralika. Takie uproszczenie, czyli substytut.
WyblinkiW tej skali dobrze by było zrobić co 4 mm, ale 5 jest też dobrze. W modelarstwie często się robi niekoniecznie idealnie w skali, ale też tak żeby było ładnie dla oka.
Wiązanie bloczkówJa stosuję technikę owinięcia bloczka wokół rei (raz lub dwa razy) i zawiązuję na węzeł prosty. Następnie zabezpieczam węzeł klejem wikol albo te najbardziej newralgiczne CA.
-
Po kolei:
Jufersy
Służą one do naprężenia want (czasami szotów), więc jak Ci się lina "wyciągła", to trzeba ją naprężyć jufersem, więc teoretycznie i pewnie praktycznie, na statkach jufersy nie były równiutkie. Tak więc nie jest to błąd, chociaż w modelarstwie przyjęło się je robić w równej linii, a to już kwestia wprawy i dokładności.
RejeMam nadzieję, ze w miejscu połączeń zrobiłeś nawiercenia i wstawiłeś jakiś sztywny w miarę gruby drut? Szkoda, że nie miałeś długich kołków (patyków), ale szacunek za rozwiązanie problemu. Chociaż nie wiem jak się to zachowa przy naciąganiu lin.
Gałka tureckaTu masz link jak się ją robi:
https://www.koga.net.pl/grupy/viewdiscussion/397-galka-turecka-jak-wykonac.html?groupid=70
Przy tej skali, to raczej bym sobie odpuścił. Ja swoją zrobiłem w ten sposób, że nanizałem koralik, supełki z obu stron i owinięcie z oklejaniem nitką koralika. Takie uproszczenie, czyli substytut.
WyblinkiW tej skali dobrze by było zrobić co 4 mm, ale 5 jest też dobrze. W modelarstwie często się robi niekoniecznie idealnie w skali, ale też tak żeby było ładnie dla oka.
Wiązanie bloczkówJa stosuję technikę owinięcia bloczka wokół rei (raz lub dwa razy) i zawiązuję na węzeł prosty. Następnie zabezpieczam węzeł klejem wikol albo te najbardziej newralgiczne CA.
-
Dziekuje za szczegolowa odpowiedz- dostalem wiecej niz oczekiwalem. Jezeli chodzi o galke turecka to mialem na mysli ta wersje z koralikiem. Dziekuje za link, bardzo pomocny i bardzo interesujaca strona i odziwo mi dziala.
W opracowaniu mam 28-30-24 wyblinek i chcialem troche mniej zrobic ale zeby to dalej w miare ladnie wygladalo- wiadomo-lenistwo :D
Jezeli chodzi o patyczki to nawiercilem, ale wsadzilem wykalaczke- nie pomyslalem o drucie.
Odnosnie podgladania innych zaglowcow to paczam ile moge, ale na moje oko to ciezko cokolwiek oszacowac, poza tym wiele stron modelarkich sie po prostu nie laduje, a jak na forum zdjecia sa na jakiejs zewnetrznej stronce to tez juz sobie poogladalem... A jezeli chodzi o wyszukiwarki to nawet nie komentuje, nawet bing ostatnio przestal mi wyszukiwac po polsku
-
Dziekuje za szczegolowa odpowiedz- dostalem wiecej niz oczekiwalem. Jezeli chodzi o galke turecka to mialem na mysli ta wersje z koralikiem. Dziekuje za link, bardzo pomocny i bardzo interesujaca strona i odziwo mi dziala.
W opracowaniu mam 28-30-24 wyblinek i chcialem troche mniej zrobic ale zeby to dalej w miare ladnie wygladalo- wiadomo-lenistwo :D
Jezeli chodzi o patyczki to nawiercilem, ale wsadzilem wykalaczke- nie pomyslalem o drucie.
Odnosnie podgladania innych zaglowcow to paczam ile moge, ale na moje oko to ciezko cokolwiek oszacowac, poza tym wiele stron modelarkich sie po prostu nie laduje, a jak na forum zdjecia sa na jakiejs zewnetrznej stronce to tez juz sobie poogladalem... A jezeli chodzi o wyszukiwarki to nawet nie komentuje, nawet bing ostatnio przestal mi wyszukiwac po polsku
-
Mala aktualizacja. powiazalem wyblinki, wygladaja jak wygladaja, najgorzej bylo przy jufersach pozniej juz jakos szlo. Doszly tez sztagi i troche bloczkow. Zerwalem te liny przy szalupach-nie dawaly mi spokoju, beda nowe- ciensze. Najblizsze prace bede sie odbywaly przy marsach- uzbrajanie ich w jufersy, podwantki(to chyba tak sie zwie) i pozostale bloczki.
-
Mala aktualizacja. powiazalem wyblinki, wygladaja jak wygladaja, najgorzej bylo przy jufersach pozniej juz jakos szlo. Doszly tez sztagi i troche bloczkow. Zerwalem te liny przy szalupach-nie dawaly mi spokoju, beda nowe- ciensze. Najblizsze prace bede sie odbywaly przy marsach- uzbrajanie ich w jufersy, podwantki(to chyba tak sie zwie) i pozostale bloczki.
-
No wlasnie widzialem wczesniej ta listwe na innych modelach, ale u mnie nie bylo w opracowaniu.
Z tymi wyblinkami na poczatku mialem plan zeby nic nawlec na igle i przebic przez wanty, zeby wyblinki przechodzily przez wanty, ale na koncu stwierdzilem, ze pierwszy raz to robie to lepiej sie nauczyc i umiec. Wezel wyblinkowy nie byl taki straszny :D
Aktualizacja prac: zainstalowalem jufersy, haczyki, podwantki, bloki do podnoszenia reji, liny do podnoszenia ciezarow i kilka innych bloczkow. Wystrugalem wszystkie dziwnoksztaltne bloczki( pokaze pozniej jak juz zainstaluje). Doszld tez nawlek podluzny, wielolina (nie wiem jak dokladnie sie to zwie).
I tu jest male pytanie- co zrobic z koncem tej wieloliny? chodzi mi ten koniec co wisi bezwladnie pod marsami po przejsciu przez wszytkie otwory (mozna dojrzec na zdjeciac). to sie gdzies wiaze przy pokladzie? np kolkownicy?
-
No wlasnie widzialem wczesniej ta listwe na innych modelach, ale u mnie nie bylo w opracowaniu.
Z tymi wyblinkami na poczatku mialem plan zeby nic nawlec na igle i przebic przez wanty, zeby wyblinki przechodzily przez wanty, ale na koncu stwierdzilem, ze pierwszy raz to robie to lepiej sie nauczyc i umiec. Wezel wyblinkowy nie byl taki straszny :D
Aktualizacja prac: zainstalowalem jufersy, haczyki, podwantki, bloki do podnoszenia reji, liny do podnoszenia ciezarow i kilka innych bloczkow. Wystrugalem wszystkie dziwnoksztaltne bloczki( pokaze pozniej jak juz zainstaluje). Doszld tez nawlek podluzny, wielolina (nie wiem jak dokladnie sie to zwie).
I tu jest male pytanie- co zrobic z koncem tej wieloliny? chodzi mi ten koniec co wisi bezwladnie pod marsami po przejsciu przez wszytkie otwory (mozna dojrzec na zdjeciac). to sie gdzies wiaze przy pokladzie? np kolkownicy?
-
Koniec wieloliny gdzieś pewnie się pałętał i był umocowany, ale gdzie to nie wiem. Mógł być mocowany na dole, albo może gdzieś przy gnieździe. Ja wszystkie swoje wieloliny obcinałem tuż przy gnieździe, pewnie że niepoprawnie, ale tak mi pasowało, bo było ładniej, a przy modelach liczy się też elegancja i wygląd. Już nie raz pisałem, że od czasu do czasu można jakieś detale zrobić ciut inaczej, jeżeli atrakcyjność modelu na tym zyskuje (moim zdaniem).
-
Koniec wieloliny gdzieś pewnie się pałętał i był umocowany, ale gdzie to nie wiem. Mógł być mocowany na dole, albo może gdzieś przy gnieździe. Ja wszystkie swoje wieloliny obcinałem tuż przy gnieździe, pewnie że niepoprawnie, ale tak mi pasowało, bo było ładniej, a przy modelach liczy się też elegancja i wygląd. Już nie raz pisałem, że od czasu do czasu można jakieś detale zrobić ciut inaczej, jeżeli atrakcyjność modelu na tym zyskuje (moim zdaniem).
-
Ten koniec wieloliny narazie zostawie, jak jest to juz niech bedzie, moze mi sie uda ja gdzies zamocowac. A jak mi sie nie bedzie podobac to utne :D
Z tymi linami pod bocianim gniazdem to historia taka ze jak jedna naciagalem to inne mi sie luzowaly. Plan jest taki ze jak na kolejnym poziomie poloze wanty i bede wiazal talrepy to okucia mi troche sie uniosa i naciagna te luzne liny. Dlatego tam wyblinek jeszcze nie polozylem. Taka jest moja teoria :D a co wyjdzie to zobaczymy.
Bardzo mnie cieszy, ze wyblinki wam sie podobaja. Motywuje mnie to do dalszych prac :)
-
Ten koniec wieloliny narazie zostawie, jak jest to juz niech bedzie, moze mi sie uda ja gdzies zamocowac. A jak mi sie nie bedzie podobac to utne :D
Z tymi linami pod bocianim gniazdem to historia taka ze jak jedna naciagalem to inne mi sie luzowaly. Plan jest taki ze jak na kolejnym poziomie poloze wanty i bede wiazal talrepy to okucia mi troche sie uniosa i naciagna te luzne liny. Dlatego tam wyblinek jeszcze nie polozylem. Taka jest moja teoria :D a co wyjdzie to zobaczymy.
Bardzo mnie cieszy, ze wyblinki wam sie podobaja. Motywuje mnie to do dalszych prac :)
-
To normalne, że te mini wanty przy bocianim, to trochę naciągną te większe, podejrzewam, że w rzeczywistości też tak było.
Liny na szalupach o wiele lepszej grubości. Szkoda, że ich nie przeciągnąłeś przez rozrzedzony wikol czy BCG, to zlikwidowałbyś to owłosienie. Przypominają mi trochę nogi mojej dawnej koleżanki, brr
-
To normalne, że te mini wanty przy bocianim, to trochę naciągną te większe, podejrzewam, że w rzeczywistości też tak było.
Liny na szalupach o wiele lepszej grubości. Szkoda, że ich nie przeciągnąłeś przez rozrzedzony wikol czy BCG, to zlikwidowałbyś to owłosienie. Przypominają mi trochę nogi mojej dawnej koleżanki, brr
Uwaga na zdjęciu.