HMS Wolf 1752r.
-
Andrzeju, to chyba dużo nie zostało do końca ?
Brakuje bociana w gniazdku i delfina przed dziobem, lub jakaś przynęta dla Wilka (?)
Jasne tło trochę ujmuje Twojej pracy, bo jasne linki gubią się w tym zestawieniu. - Tak mi się wydaje (?), bo z samego wpisu i tak mało zrozumiałem
. Kada branża ma swój język, ale szkutnicy i żeglarze to szczególnie.
A jest w słowniku żeglarskim słowo "żelazko" ?
Teraz to chyba tylko prasowanie parowe by się udało ?
-
Andrzeju, to chyba dużo nie zostało do końca ?
Brakuje bociana w gniazdku i delfina przed dziobem, lub jakaś przynęta dla Wilka (?)
Jasne tło trochę ujmuje Twojej pracy, bo jasne linki gubią się w tym zestawieniu. - Tak mi się wydaje (?), bo z samego wpisu i tak mało zrozumiałem
. Kada branża ma swój język, ale szkutnicy i żeglarze to szczególnie.
A jest w słowniku żeglarskim słowo "żelazko" ?
Teraz to chyba tylko prasowanie parowe by się udało ?
-
Wchodzę już na następny poziom. Między masztami napięte są dwa sztagi. Do stengi grota mocowane są na turecką gruszkę. Ponieważ są cieńsze niż te poniżej, to bez specjalnej maszynki do zaplatania servingu i gruszek, wykonanie ich jest poza moim zasięgiem. Poszedłem więc na skróty, jako gruszkę wykorzystałem gumowy stoper wędkarski. Moim zdaniem wygląda całkiem na tyle, że ci co się nie znajo będo myśleli, że tak ma być. Ahoj!!!!
-
Wchodzę już na następny poziom. Między masztami napięte są dwa sztagi. Do stengi grota mocowane są na turecką gruszkę. Ponieważ są cieńsze niż te poniżej, to bez specjalnej maszynki do zaplatania servingu i gruszek, wykonanie ich jest poza moim zasięgiem. Poszedłem więc na skróty, jako gruszkę wykorzystałem gumowy stoper wędkarski. Moim zdaniem wygląda całkiem na tyle, że ci co się nie znajo będo myśleli, że tak ma być. Ahoj!!!!
-
Andrzeju, to chyba dużo nie zostało do końca ?
Końca?????? Wykonanie oceniam na ok.60-70%. Brakuje jeszcze połowy żagli i całej masy lin, wiosła, bandery, woda, gablotka ................... Problem w tym, że zaczyna mnie się teraz w pracy tzw. sezon więc nawet jak pozostają na model wieczorne godziny, to nieraz już nie mam na niego ochoty.Zdjęcia słabe bo robione na szybko komórą, robocze, inne nie będą. Następnym razem zmienię tło.
Jakie znowu żelazko????? Jak ma wyglądać zmiętolony, przywiązany do rei żagiel po rozwinięciu? Myślisz, że oni je tam prasowali? Ja tu uprawiam waloring a Oni sie nie znajo!!
-
Andrzeju, to chyba dużo nie zostało do końca ?
Końca?????? Wykonanie oceniam na ok.60-70%. Brakuje jeszcze połowy żagli i całej masy lin, wiosła, bandery, woda, gablotka ................... Problem w tym, że zaczyna mnie się teraz w pracy tzw. sezon więc nawet jak pozostają na model wieczorne godziny, to nieraz już nie mam na niego ochoty.Zdjęcia słabe bo robione na szybko komórą, robocze, inne nie będą. Następnym razem zmienię tło.
Jakie znowu żelazko????? Jak ma wyglądać zmiętolony, przywiązany do rei żagiel po rozwinięciu? Myślisz, że oni je tam prasowali? Ja tu uprawiam waloring a Oni sie nie znajo!!
-
Andrzeju, to chyba dużo nie zostało do końca ?
Końca?????? Wykonanie oceniam na ok.60-70%. Brakuje jeszcze połowy żagli i całej masy lin, wiosła, bandery, woda, gablotka ................... Problem w tym, że zaczyna mnie się teraz w pracy tzw. sezon więc nawet jak pozostają na model wieczorne godziny, to nieraz już nie mam na niego ochoty.Zdjęcia słabe bo robione na szybko komórą, robocze, inne nie będą. Następnym razem zmienię tło.
Jakie znowu żelazko????? Jak ma wyglądać zmiętolony, przywiązany do rei żagiel po rozwinięciu? Myślisz, że oni je tam prasowali? Ja tu uprawiam waloring a Oni sie nie znajo!!
Moje wątpliwości rozwiałeś, a pytania nie było
Z tego co sobie podpatruje w KONKURSIE - SŁAWKA, to taki żaglowiec przy ogromnej wiedzy Wykonawcy to roczek jak nic ?
Choć nie brakuje osób które zabrały się za taki model pierwszy raz. (?)
Kieeeeeeeeeeeedyś próbowałem poczynić "Dar Młodzieży" - Poległem jak rozbitek z jedną kanapką i szklanką wody na wielkim oceanie
wytrwałem kadłub, kilka nadbudówek, milion wykonanych detali do wklejenia i po 4 m-cach THE END
Podziwiam i zazdraszczam
-
Andrzeju, to chyba dużo nie zostało do końca ?
Końca?????? Wykonanie oceniam na ok.60-70%. Brakuje jeszcze połowy żagli i całej masy lin, wiosła, bandery, woda, gablotka ................... Problem w tym, że zaczyna mnie się teraz w pracy tzw. sezon więc nawet jak pozostają na model wieczorne godziny, to nieraz już nie mam na niego ochoty.Zdjęcia słabe bo robione na szybko komórą, robocze, inne nie będą. Następnym razem zmienię tło.
Jakie znowu żelazko????? Jak ma wyglądać zmiętolony, przywiązany do rei żagiel po rozwinięciu? Myślisz, że oni je tam prasowali? Ja tu uprawiam waloring a Oni sie nie znajo!!
Moje wątpliwości rozwiałeś, a pytania nie było
Z tego co sobie podpatruje w KONKURSIE - SŁAWKA, to taki żaglowiec przy ogromnej wiedzy Wykonawcy to roczek jak nic ?
Choć nie brakuje osób które zabrały się za taki model pierwszy raz. (?)
Kieeeeeeeeeeeedyś próbowałem poczynić "Dar Młodzieży" - Poległem jak rozbitek z jedną kanapką i szklanką wody na wielkim oceanie
wytrwałem kadłub, kilka nadbudówek, milion wykonanych detali do wklejenia i po 4 m-cach THE END
Podziwiam i zazdraszczam
-
Dawno mnie tu nie było więc się chociaż odezwę. Przedłużenie konkursu, w moim wypadku raczej niczego nie zmieni. Tak się złożyło, że cały dodatkowy czas zużyłem na zmagania ze swoimi niedoskonałościami. Wczoraj dopiero wróciłem do pracy przy modelu. Przygotowuję kolejne żagle do wciągnięcia na maszt. Jest przy nich trochę pracy bo mają po kilka rzędów reflinek a ja wiążę je, jak wcześniej pokazałem. Plan jest taki, że kontynuuję budowę modelu i jak uda mnie się zmieścić w terminie konkursu to w nim zawalczę, a jak nie, to będę prowadził relację do końca i pokażę model w normalnym trybie w kartonówkowej galerii. Ahoj!!!!
-
Dawno mnie tu nie było więc się chociaż odezwę. Przedłużenie konkursu, w moim wypadku raczej niczego nie zmieni. Tak się złożyło, że cały dodatkowy czas zużyłem na zmagania ze swoimi niedoskonałościami. Wczoraj dopiero wróciłem do pracy przy modelu. Przygotowuję kolejne żagle do wciągnięcia na maszt. Jest przy nich trochę pracy bo mają po kilka rzędów reflinek a ja wiążę je, jak wcześniej pokazałem. Plan jest taki, że kontynuuję budowę modelu i jak uda mnie się zmieścić w terminie konkursu to w nim zawalczę, a jak nie, to będę prowadził relację do końca i pokażę model w normalnym trybie w kartonówkowej galerii. Ahoj!!!!
-
Termin zakończenia Konkursu zbliża się wielkimi krokami a ja z ogromną przykrością muszę wycofać z niego mój model. Nie jestem w stanie zakończyć jego budowy w jakimkolwiek przewidywalnym czasie. Kilka przyczyn na to się złożyło ale główną są moje szczególe tego roku kłopoty ze zdrowiem. Ogromnym zaszczytem dla mnie, było choć przez chwilę konkurować z tak zacnym Koleżeństwem. Daliście mnie nieocenione morze doświadczeń i radości z tej modelarskiej roboty. Konkurs wygra jeden ale wszyscy jesteście Mistrzami i życzę Wam żeby Wasze modele zdobywały wiele prestiżowych nagród na wielu Wystawach. Achoj!!!!!!
Tylko żeby mnie nie było, że to jest pożegnanie! Ja Wam jeszcze pokażę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Termin zakończenia Konkursu zbliża się wielkimi krokami a ja z ogromną przykrością muszę wycofać z niego mój model. Nie jestem w stanie zakończyć jego budowy w jakimkolwiek przewidywalnym czasie. Kilka przyczyn na to się złożyło ale główną są moje szczególe tego roku kłopoty ze zdrowiem. Ogromnym zaszczytem dla mnie, było choć przez chwilę konkurować z tak zacnym Koleżeństwem. Daliście mnie nieocenione morze doświadczeń i radości z tej modelarskiej roboty. Konkurs wygra jeden ale wszyscy jesteście Mistrzami i życzę Wam żeby Wasze modele zdobywały wiele prestiżowych nagród na wielu Wystawach. Achoj!!!!!!
Tylko żeby mnie nie było, że to jest pożegnanie! Ja Wam jeszcze pokażę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przeleciałem chyba całe forum i nie znalazłem informacji o przedłużeniu konkursu. Szukałem bo chciałbym wiedzieć jak długo będziemy musieli czekać na wyniki
Nie żebym poganiał, to co oglądam w tym konkursie to każdy termin późniejszy byłby dobrem dla uczestników i z korzyścią dla wykonów