Karol nie łam się dawaj do przodu, jest dobrze

Karol jak jeszcze pamiętasz że moja Tatra i Twój Dromader to wielka zamiana na kategorie sklejania. Moja Tatra docelowo wylądowała na płycie lotniska to dlaczego Twój dromader nie mógłby skończyć na kobyłkach w hangarze.

Oczywiście kończ zgodnie z instrukcją do ostatniej części, bo naprawdę fajnie powstaje nasz żółtek. Każdy model który nie wygląda z kosza wygląda pięknie !

Karol nie łam się dawaj do przodu, jest dobrze

Karol jak jeszcze pamiętasz że moja Tatra i Twój Dromader to wielka zamiana na kategorie sklejania. Moja Tatra docelowo wylądowała na płycie lotniska to dlaczego Twój dromader nie mógłby skończyć na kobyłkach w hangarze.

Oczywiście kończ zgodnie z instrukcją do ostatniej części, bo naprawdę fajnie powstaje nasz żółtek. Każdy model który nie wygląda z kosza wygląda pięknie !

Tak, pamiętam.....

W "pewnym świecie" może Twoja Tatara, taknkowała by mojego Dromdarea.... :) 

Dziękuję za słowa otuchy.....

PAN-KARTON - niestety to nie jest mój pierwszy samolot.....

W szkole podstawowej skleiłem je chyba 3 + 2 helikoptery.... ale to było z 25 lat temu....

Moje odczucie jest takie, że moje babole.... są tzw. zmęczeniem materiału. Mógłbym powiedzieć, że dodają realizmu składanemu modelowi. 

Myślałem, że nie przebrnę przez kadłub.... ale się udało.... 

Robie małe modele, ale zwaloryzować w ramach "standardu" silnik to będzie wyzwanie.... "cienka czerwona linia".. 

Jak to mówią, myślenie nie boli i myśleć trzeba, ale można myśleć i robić i to w tej kolejności... Na samym myśleniu mija czas bezpowrotnie.

A z tą czerwoną linią czy tam białą kreskę to wiesz co można zrobić Granice są po to żeby je przekraczać z paszportem lub na dziko i w świat !

 

Robie małe modele, ale zwaloryzować w ramach "standardu" silnik to będzie wyzwanie.... "cienka czerwona linia".. 

 

"Waloryzowanie w ramach standardu" tosz to czysta przyjemnosc ważne też żeby przy tym nie przegiąć w drugą stronę. 

I czy ja wiem czy to takie wyzwanie ten silnik... jak się przylozysz to efekt będzie super. Nikt nie każe Ci odwzorowywać silnika 1do 1. 

Polecam Ci użyć drutu cynowego do zrobienia cylindrów. Dobierz odpowiednią średnicę i zrob cylindry osobno. W wycinance są narysowane jakby połówki także to jest lipa. Dasz sobie radę tylko musisz troszkę pokombinować. Powodzenia!

Na drążki popychaczy zaworów polecam słupki grafitowe do ołówków - świetnie się prezentują w tej roli

A na koniec Karolu, nie zapomnij zalać silnika olejem Ja już parę silników zrobiłem ( para czyli dwa ) najgorsze jest że to wszystko potem widać jedynie w małym % ale relacja zostaje (?) przynajmniej tak powinno być !

Hej przy niedzieli.

przeglądając i studiując jak dobrze nie zepsuć silnika, postanowiłem że robię coś innego aby znowu nie zastać się przy budowie. 

I tak Wielbłąd dostał ogonek. 

Pomimo posmarowania od wewnątrz grzbietu statecznika BCG nie udało mi się gładko wyprofilować go. 

Kolejny temat jest taki, że po podklejeniu wręgi na końcu roziciąłem ją na poszczególne kawałki i łączenia ściąłem pod kątem 45 stopni, żeby ładnie to się zeszło.

Do środka chciałem wkleić jeszcze jedną dodatkową wręgę pośrednią, ale koniec końców zrezygnowałem z tego pomysłu. 

Co jest ważne. dół wręgi 33a dobrze jest podszlifować, żeby ta ładnie siadła na wyobleniu końca ogona.

Oczywiście łapanie pionu i poziomu wyszło mi tak sobie, ale nie ma tragedii i statecznik jest osadzony dobrze ( przynajmniej tak mi się wydaje ).

Piotrek klei cegiełki a ja pojedyncze paseczki. I tu pytanie.. w miejscu flagi na statecznku nie ma znaczników na paski, natomiast te są zrobione jako dodatkowe ale białe. Przeglądając internety na jednych samolotach w tym miejscu przetłoczenie jest na innych nie ma.... Trochę się gubię czym się sugerować??

Jako, że silnik mogę osadzić na końcu, a i jest póki co dla mnie najtrudniejszy..... Myślę, że poskładam skrzydła i usterzenie, potem postawię go na kołach i jako ostatni zrobię silnik ze śmigłem. 

Zacny plan. Co do przetłoczeń nie pomogę

Ale polecam:

https://www.youtube.com/watch?v=nSTmpD9YFeo

 Na plastiku robili przetłoczenia wypukłe =.

...I tu pytanie.. w miejscu flagi na statecznku nie ma znaczników na paski, natomiast te są zrobione jako dodatkowe ale białe. Przeglądając internety na jednych samolotach w tym miejscu przetłoczenie jest na innych nie ma.... Trochę się gubię czym się sugerować??

 

Hejka,

Tu masz fotkę tego konkretnego egzemplarza. Co prawda jest ona kiepskiej jakości, ale wydaje się, że na fladze nie ma tych pasków.

Pytanie, czy są tam jakiekolwiek ? W każdym razie, ja bym ich nie dawał.

 W każdym razie, ja bym ich nie dawał.

Decyzja należy do Wykonawcy

Chyba że robisz w wersji ze zdjęcia nr5 to nie będzie znaczenia

Nie naszukałem się strasznie, ale zawsze to ułatwienie. Nie wstawiam zdjęć żeby wymagać takiego detalu, ale wręcz przeciwnie, łatwiej zdecydować co ważne a co nie.

Można też znaleźć "wytopkę" ale... (?) fot6

Po co robić osobne powierzchnie sterowe skoro nie mogą być ruchome ?? 

Wziąłem się za staeczniki poziome  ( nie wiem dawno samolotów nie sklejałem, chodzi mi o lotki na ogonie.... ). Jednak chyba na odwórt.... jak se teraz tak paczam..

Bądź co bądź... 

Ja to myślałem, że tylko "moje ulubione wydawnictwo" robi mega babole.....

Nie wiem dlaczego.... ale coraz bardziej mam skłonność do składania modeli "trudnych"

Próbuję zrobić ruchome lotki.... ale czy ja podołam....?

Po co robić osobne powierzchnie sterowe skoro nie mogą być ruchome ?? 

Znów będę zgadywał, na chłopski rozum to samolot jest na tyle lekki ( bez ładunku ) że bez kontynuacji tych przetłoczeń mogły by występować zawirowania powietrza, a idąc dalej problem z precyzyjnym sterowaniem. Samolot do zadań specjalnych musi być bardzo precyzyjny. Tak sobie to wytłumaczyłem ale pewnie Koledzy Piloci podpowiedzą coś bardziej PRO
edit:

Ok nie załapałem sposobu myślenia przy Twoim pytaniu...

Cześć.

Coś tam udało się podłbuać, ale więcej było przykładania i zastanawiania się jak samego robienia. 

Głowie się jak zrobić ruchomą lotkę. Tak, że by za bardzo nie odstawała. 

Poza tym kolejny kruczek przy samolocie to sposób zamocowania statecznkia do kadłuba..... ( będzie ciekawie ). 

Karol a tam u Ciebie to nie trzeba było podciąć poszycia pod stateczniki poziome ? Część 34d i zdjęcia które zamieszczasz tak by sugerowały. A druga sprawa, bo ze zdjęć nie mogę się zorientować czy cały statecznik poziomy to jeden element czy dwa L/P ?

Z konstrukcji samolotu wynika że statecznik poziomy przechodzi pod statecznikiem pionowym bez przerwy !?!? to jednak tylko model...

Ja tak tylko ze zdjęć które oglądam, modelu i instrukcji nie mam przed nosem

 

Głowie się jak zrobić ruchomą lotkę. Tak, że by za bardzo nie odstawała.

Hmm, przy tak zrobionych powierzchniach styku stateczników ze sterami ( na fotkach pokazujesz stery, a nie lotki ), to raczej mała szansa na powodzenie.

A jesteś pewny, że chcesz robić je ruchome ?

I tu masz całkowitą rację. Dokleję na sztywno.

Karol a tam u Ciebie to nie trzeba było podciąć poszycia pod stateczniki poziome ? Część 34d i zdjęcia które zamieszczasz tak by sugerowały. A druga sprawa, bo ze zdjęć nie mogę się zorientować czy cały statecznik poziomy to jeden element czy dwa L/P ?

Z konstrukcji samolotu wynika że statecznik poziomy przechodzi pod statecznikiem pionowym bez przerwy !?!? to jednak tylko model...

Ja tak tylko ze zdjęć które oglądam, modelu i instrukcji nie mam przed nosem

Piotrze.

Instrukcja jak i opis składania pokazują, żę są to dwa osobne elementy. Należy je częściowo przykleić do poszycia kadłuba i statecznika pionowego.

Poniżej....

Panie Karolu tam się wycina przy kadłubie I stateczniku tak aby minimalnie stateczniki poziome weszły do środka już to robiłem wiele razy samemu Synowi robiłem 3 sztuki dromaderów.

Pozdrawiam Mariusz.