Błyszczący włoski Argentyńczyk - Fiat G.55B
-
Doszły chłodnice i trochę drobnicy. Przy osłonie chłodnicy jest trochę docinania żeby ładnie leżała. Ale to kwestia kilkukrotnego przymierzenia i docięcia. Niestety nie udało mi się osiągnąć tam zaobleń takich jak bym chciał mimo długiego męczenia kartonu kulkami do formowania. Zamontowane jest podwozie i tu moje kolejne odkrycie. Pewnie znacie ale ja to pierwszy raz stosuję. Na tłoczysko siłowników postanowiłem użyć igły medycznej. Wyobraźcie sobie minę farmaceutki kiedy zapytałem o najgrubszą i najdłuższą igłę jaką mają
.
-
Doszły chłodnice i trochę drobnicy. Przy osłonie chłodnicy jest trochę docinania żeby ładnie leżała. Ale to kwestia kilkukrotnego przymierzenia i docięcia. Niestety nie udało mi się osiągnąć tam zaobleń takich jak bym chciał mimo długiego męczenia kartonu kulkami do formowania. Zamontowane jest podwozie i tu moje kolejne odkrycie. Pewnie znacie ale ja to pierwszy raz stosuję. Na tłoczysko siłowników postanowiłem użyć igły medycznej. Wyobraźcie sobie minę farmaceutki kiedy zapytałem o najgrubszą i najdłuższą igłę jaką mają
.
-
, Ja miałem podobnie jak we wrześniu ( około ) poszedłem podekscytowany nową pasją modelarską i chcąc sobie zażartować ( jak to ja ) powiedziałem Pani mgr w aptece że zaczynam nową drogę w życiu i chcę popróbować wszystkiego ! poproszę po 10 igieł z każdej grubości do testów. Przez głowę mi nie przeleciało że mogę wyjść na debiutanta narkomana
Jedynie poważny wiek i porządny wygląd spowodował pewnie że dokonałem zakupów. Oglądała mnie bacznie aż do wyjścia...
II spr.
Jak kleiłem MK VIII. to co ja się namęczyłem z tą chłodnicą... ale ja miałem zwykły karton a i tak go bardziej zmęczyłem niż Ty kredę
trudny element podwozia.
-
, Ja miałem podobnie jak we wrześniu ( około ) poszedłem podekscytowany nową pasją modelarską i chcąc sobie zażartować ( jak to ja ) powiedziałem Pani mgr w aptece że zaczynam nową drogę w życiu i chcę popróbować wszystkiego ! poproszę po 10 igieł z każdej grubości do testów. Przez głowę mi nie przeleciało że mogę wyjść na debiutanta narkomana
Jedynie poważny wiek i porządny wygląd spowodował pewnie że dokonałem zakupów. Oglądała mnie bacznie aż do wyjścia...
II spr.
Jak kleiłem MK VIII. to co ja się namęczyłem z tą chłodnicą... ale ja miałem zwykły karton a i tak go bardziej zmęczyłem niż Ty kredę
trudny element podwozia.
-
Dwudniowa walka z wyobleniem kołpaka śmigła. Tyle to trwało bo jak zaczynałem podejrzewać, że przesadzam z dociskiem to zostawiałem. Rezultat na zwykłym kartonie byłby lepszy. Tutaj kreda się za bardzo nie poddaje odkształcaniu i ma tendencję do coś jakby "marszczenia" się zewnętrznej powłoki więc można przedobrzyć. Autor założył śmigło mocowane na sztywno bez możliwości obrotu. Dało by się to przerobić ale trzeba by to zrobić w momencie sklejania elementu obudowy silnika. Mam jeszcze inne modele od Marka Pacyńskiego i tam jest tak samo, trzeba będzie pamiętać o tym detalu. Teraz poskładać wszystko do kupy i koniec.
Naprawdę polecam ten model. Jest mega dobrze spasowany jeżeli chodzi o poszycie. Bardzo efektowny i to nie tylko w kredzie ale też w srebrnym offsecie, bo wycinanka zawiera obie wersje. Są lekkie problemy jak konieczność doszlifowania wręg bo są jakby zaprojektowane bez uwzględnienia paska łączącęgo poszycie czy też koniczność wycięcia krótszego otworu w elemencie poszycia pod kabinę o jakieś 3 mm od strony przodu samolotu. Ale to raczej rzeczy do łatwego przeskoczenia.
-
Dwudniowa walka z wyobleniem kołpaka śmigła. Tyle to trwało bo jak zaczynałem podejrzewać, że przesadzam z dociskiem to zostawiałem. Rezultat na zwykłym kartonie byłby lepszy. Tutaj kreda się za bardzo nie poddaje odkształcaniu i ma tendencję do coś jakby "marszczenia" się zewnętrznej powłoki więc można przedobrzyć. Autor założył śmigło mocowane na sztywno bez możliwości obrotu. Dało by się to przerobić ale trzeba by to zrobić w momencie sklejania elementu obudowy silnika. Mam jeszcze inne modele od Marka Pacyńskiego i tam jest tak samo, trzeba będzie pamiętać o tym detalu. Teraz poskładać wszystko do kupy i koniec.
Naprawdę polecam ten model. Jest mega dobrze spasowany jeżeli chodzi o poszycie. Bardzo efektowny i to nie tylko w kredzie ale też w srebrnym offsecie, bo wycinanka zawiera obie wersje. Są lekkie problemy jak konieczność doszlifowania wręg bo są jakby zaprojektowane bez uwzględnienia paska łączącęgo poszycie czy też koniczność wycięcia krótszego otworu w elemencie poszycia pod kabinę o jakieś 3 mm od strony przodu samolotu. Ale to raczej rzeczy do łatwego przeskoczenia.
-
Dla mnie ten kołpak wyszedł naprawdę bardzo dobrze, ale pracy kosztował masę
Mi się strasznie podoba ten fiat i chyba gdzieś wspominałem, że kupiłem go razem z drugim modelem Caudrona, ale raz że zostawiam go na później, bo jest jeszcze za trudny, a dwa na bank jak będę sklejał to nie w kredzie
póki co skutecznie mnie odstrasza
-
Dla mnie ten kołpak wyszedł naprawdę bardzo dobrze, ale pracy kosztował masę
Mi się strasznie podoba ten fiat i chyba gdzieś wspominałem, że kupiłem go razem z drugim modelem Caudrona, ale raz że zostawiam go na później, bo jest jeszcze za trudny, a dwa na bank jak będę sklejał to nie w kredzie
póki co skutecznie mnie odstrasza
Ja sobie pozwoliłem skopiować opis do takiego prywatnego notatniczka, który stwierdziłem, że dobrze mieć i zapisywać
A mogę zapytać o to drewno? To coś konkretnego, np jakaś część czy do kupienia w meblowym/budowlanym czy jakiś odpadek?:)