Konkurs 20UK - Fly Model - Avro Vulcan - bombowiec strategiczny

  1. Kikol77 2025-02-07 09:58:13

    To prawda modele kreślone, czy projektowane komputerowo też maja swoje kwiatki.

    I zgadzam sie że to temat osoby opracowujacej czasem błędy (co jest rzecza ludzką) czasem niedopracowania z presji czasu, a czasem poprostu ograniczenia autora :D

    Nie zmienia to faktu że jeżeli podejdziemy statystycznie to skala niedokładności w starych opracowaniach jest mimo wszystko wieksza :) (od razu mówie ze nie mam twardych dowodów/danych).

  1. Pashal 2025-02-07 11:15:30

    Statystki bez twardych dowodów to bym raczej do tej kwestii nie mieszał. Mnie głównie chodziło o to, że komputer to tylko narzędzie, które "obsługuje" człowiek , podobnie jak kiedyś człowiek "obsługiwał " ołówek i gumkę i ten i ten może podejść do swojego dzieła jakim jest projekt modelu kartonowego z różnym wysiłkiem umysłowym.

    Projektant "ręczny" często miał ograniczenia techniczne - wiadomo jakimi materiałami i narzędziami dysponowano w tamtych czasach. Obecnie przeglądając projekty "komputerowe" można odnieść wrażenie" , że  część współczesnych  projektantów nie wykorzystuje w pełni potencjału jakim dysponują.

  1. bartnik 2025-02-07 12:06:27

    i tu się z tobą zgodzę.

    Są tacy, którzy projektują w CorelDraw czy AutoCadzie i dla nich komputer to tylko wypasiona deska kreślarska.

    Modele projektowane w programach 3D mają potencjalnie większą dokładność, ALE np. elementy kopulaste trzeba projektować tak jak są w modelu, a nie w rzeczywistości

    i z uwzględnieniem grubości papieru.

    Szczególnie dotyczy to kadłubów - czy to okrętowych, czy samolotów i niektórych pancernych (wieżyczka shermana czy t-62)

  1. aragorn001 2025-02-10 09:45:52

    Jakość modelu kartonowego nie zależy od "ręcznego, czy komputerowego" opracowania, ale od tego, czy projektant nie robi przypadkiem projektu na odwal, czy skleił surówkę, czy sprawdził projekt itp.

     

    Pashal


    I tu się z tobą zgodze w 100%, składałem świetnie spasowane model z poprzedniego stulecia i poległem lub długo walczyłem z modelami zaprojektowanymi komputerowo. Same projekty też są często bardziej zdetalizowane, czasem aż do przesady.

    Do tego dochodzi jeszcze technika i jakość druku i papieru, wszyscy pamiętamy pewne roczniki MM które były drukowana na fatalnym papierze, czy modele drukowane cyfrowo, gdzie druk się kruszy, z tymi też walczyłem.

    U mnie pracę idą dalej, powoli, ale do przodu.

  1. aragorn001 2025-02-10 09:47:01

    Dzięki Panowie za słowa otuchy, nie poddaję się łatwo i działam dalej, coraz mniej czasu, a model kobyła.

  1. aragorn001 2025-02-10 18:39:26

    Pora na małą aktualizację, w weekend trochę przysiadłem do tej kobyły. Część tylko na taśmę, nie doklejam dziobka, bo potem bym to i tak zniszczył.

    Dziobek jest wypełniony pianką montażową.

  1. PAN-KARTON 2025-02-10 19:26:04

    Widać upór w dążeniu do celu. Na biurku kilka "dziubków" i przodów do "kobyły". Ze zdjęć wiadomo że chodzi o samolot Wielki a będzie miał chyba coś metr ?

  1. aragorn001 2025-02-10 19:37:03

    Widać upór w dążeniu do celu. Na biurku kilka "dziubków" i przodów do "kobyły". Ze zdjęć wiadomo że chodzi o samolot Wielki a będzie miał chyba coś metr ?

    PAN-KARTON


    Tak to widać, dziobek robiłem po raz drugi, poprawiłem te linie i poprawiłem w gimpie te listki.

  1. aragorn001 2025-02-10 20:09:07

    Widać upór w dążeniu do celu. Na biurku kilka "dziubków" i przodów do "kobyły". Ze zdjęć wiadomo że chodzi o samolot Wielki a będzie miał chyba coś metr ?

    PAN-KARTON


    Tak Piotrze będzie wielka kobyła, porwałem się z motyką na Vulcana, powiniem mieć coś 1m x 1m

  1. szaman 2025-02-10 20:32:57

    Ja Ci wcale nie zazdroszczę!

  1. PAN-KARTON 2025-02-10 20:47:33

    Tak Piotrze będzie wielka kobyła, porwałem się z motyką na Vulcana, powiniem mieć coś 1m x 1m

    aragorn001

    Ja zawsze czytam na modelu wymiary jak jest w formie 2D. Takiego skrzydła u siebie bym nie skleił, nie ma szans

    Więc w przeciwieństwie do Szamana zazdroszczę ale miejsca w pracowni.

  1. aragorn001 2025-02-11 10:16:32

    Tak Piotrze będzie wielka kobyła, porwałem się z motyką na Vulcana, powiniem mieć coś 1m x 1m

    aragorn001

    Ja zawsze czytam na modelu wymiary jak jest w formie 2D. Takiego skrzydła u siebie bym nie skleił, nie ma szans

    Więc w przeciwieństwie do Szamana zazdroszczę ale miejsca w pracowni.

    PAN-KARTON


    No nie wiem czy ta kobyła mi się zmieści na warsztacie, część środkowa jest blisko rozmiarami do maty A3, z dziobkiem już jest 2x długość A3, a dojdzie jeszcze ogon, trudniej będzie po szerokości, skrzydła są potężne!

    Mam z tym modelem taką 'love-hate' relację, coraz bardziej mi się podoba i coraz bardziej mnie wkurza.

  1. Pashal 2025-02-11 13:56:06

    Trzymaj się nie poddawaj się, szczególnie, że robisz nowa grafikę, bo przypadki sklejenia tego modelu to rzadkość i finalnie model będzie wielkim osiągnieciem i ozdobą kolekcji... mam nadzieję, że masz miejsce do jego ekspozycji po sklejeniu, a ja trzymam kciuki za powodzenie projektu.

  1. aragorn001 2025-02-12 13:05:28

    A tu im dalej w las tym więcej rebusów ...

    Staram się zgłębić tajemną wiedzę jak skleić wloty powietrza do silników.

  1. aragorn001 2025-02-12 13:09:38

    I kolejny problem rozwiązany, drukowane arkusze jechałem raz caponem, przy formacie A3 zwijały mi się, większe części też zwijały mi się do środka (strona caponowana), teraz dodruki pojechałem raz caponem od prawej strony i potem raz od lewej, arkusze się nie zwijają już !!!

  1. haydee 2025-02-12 13:11:14

    Będziesz jakoś wzmacniać konstrukcję skrzydeł i robił je zdejmowane czy bazujesz tylko na tym co w projekcie?

  1. aragorn001 2025-02-12 13:24:10

    Będziesz jakoś wzmacniać konstrukcję skrzydeł i robił je zdejmowane czy bazujesz tylko na tym co w projekcie?

    haydee


    Zastanawiam się nad tym od jakiegoś czasu, robienie zdejmowanych skrzydeł by pomogło w transporcie modelu, ale na bank odbije się na odbiorze tego łączenia, którego pewnie nie wykonam idealnie przy tych gabarytach.

     

    Skrzydła będą wzmacniane na bank, poza skomplikowanym, szkieletem będzie jeszcze pianka montażowa ;)

    Moje dylematy to:

    - zrobić w całości i skupić się na dokładności połączenia, ale mieć potem problemy w transporcie

    - zrobić ten model rozkładany i poświęcić jego wygląd

    - zrobić go locie ze schowanym podwoziem i z pociskiem Blue Steel tylko, docelowo będzie gdzieś wisiał pod sufitem w moim nowym biurze, za tym przemawiają trzy rzeczy czas, łatwość takiego wykonania i uniknięcie problemu podwozia, które może mi siąść pod ciężarem, ale jak go prezentować na wystawach (jeżeli będzie z czym się pokazać)? Wymagałby bardzo solidnej podstawki/kontrukcji.

     

    Jestem otwarty na sugestie ...

  1. Pashal 2025-02-12 13:54:46

    " zrobić w całości i skupić się na dokładności połączenia, ale mieć potem problemy w transporcie

    - zrobić ten model rozkładany i poświęcić jego wygląd

    - zrobić go locie ze schowanym podwoziem i z pociskiem Blue Steel tylko, docelowo będzie gdzieś wisiał pod sufitem w moim nowym biurze, za tym przemawiają trzy rzeczy czas, łatwość takiego wykonania i uniknięcie problemu podwozia, które może mi siąść pod ciężarem, ale jak go prezentować na wystawach (jeżeli będzie z czym się pokazać)? Wymagałby bardzo solidnej podstawki/kontrukcji."

    -------------------------------------------------------------------------------------------------

    Zrób w całości i skup się na dokładności połączenia i niestety możesz mieć kłopoty w transporcie, ale ile znowu razy będziesz go transportował.

    Odłączanie skrzydeł przy takiej konstrukcji samolotu to jakoś słabo widzę.

    Zrób go w locie, ale z wysuniętym podwoziem i odpowiednio ustawionymi klapami i powieś w biurze pod sufitem - przecież samoloty lądują i startują z wysuniętym podwoziem -będziesz miał dwie opcje - taką realistyczną do podwieszenia i rozwiązany problem z podwoziem pod kątem wystaw. Wiadomo przy tych gabarytach podwozie musi wytrzymać ciężar modelu i musi być jednocześnie masywnie osadzone we wnękach podwozia.

    Tak jak na przykład na tym zdjęciu :

    https://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/vulcan-xh558-wylaczyl-silniki/

  1. aragorn001 2025-02-12 16:32:37


    -------------------------------------------------------------------------------------------------

    Zrób w całości i skup się na dokładności połączenia i niestety możesz mieć kłopoty w transporcie, ale ile znowu razy będziesz go transportował.

    Odłączanie skrzydeł przy takiej konstrukcji samolotu to jakoś słabo widzę.

    Zrób go w locie, ale z wysuniętym podwoziem i odpowiednio ustawionymi klapami i powieś w biurze pod sufitem - przecież samoloty lądują i startują z wysuniętym podwoziem -będziesz miał dwie opcje - taką realistyczną do podwieszenia i rozwiązany problem z podwoziem pod kątem wystaw. Wiadomo przy tych gabarytach podwozie musi wytrzymać ciężar modelu i musi być jednocześnie masywnie osadzone we wnękach podwozia.

    Tak jak na przykład na tym zdjęciu :

    https://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/vulcan-xh558-wylaczyl-silniki/

    Pashal

    Dzięki za pomysły, przemyślę to sobie jeszcze.

  1. PAN-KARTON 2025-02-12 18:32:41

    Nie skreślając innych rozwiązań takie mam przemyślenia jeszcze z czasów kiedy zdołałem ulepić kilka latadełek... Nie że to moje wynalazki ale jakieś plany były i spostrzeżenia.

    Z samolotami w domu/biurze jest problem. > Jak go pokazać ?  Wystawa wiadomo na stół i już. Przy takich gabarytach podstawka mogła by się okazać oddzielnym projektem i... ( właśnie ja miałem ostatnio ten problem )

    Na podłodze go nie postawisz, a podwieszony przy suficie odbiera 60% efektu wizualnego bo jesteśmy przyzwyczajeni oglądać samoloty ( modele ) od góry zaglądając pod spód.

    Można jeszcze zrobić coś mocno nietypowego i tak jak ja w Olsztynie 2024 postawiłem Mustanga na stole kołami do góry. Sporo było śmiechu, ale uznanie za pomysł i odwagę również.

    To może fajnie by było powiesić go na ścianie a podstawkę wymalować na tynku czy wykonać podstawkę 3D i przytwierdzić ją na stałe ( lub nie ) z możliwością zdjęcia samolotu do innego rodzaju prezentacji. (?) No i trzeba brać pod uwagę że raz w roku będzie go trzeba odkurzyć. W pionie mniej się kurzy

     

    Też jestem zdania że z wysuniętym podwoziem będzie efektowniej.

    A z pozostałymi problemami i zagwozdkami zostawiam Cię samego i wierzę że coś wymyślisz po swojemu... taka jest wśród modelarzy tendencja.

Rezultaty 120 - 140 z 232 pozycji
Udostępnij temat: