[R] Opel Kadett 38/Moskwicz 400 1:25 W.M.C.
-
Taki rant możesz zrobić z otuliny kabla do internetu. Jest plastyczny, więc dużo łatwiej z nim pracować.
Bedzie mega modelik.
Myślałem właśnie o tym, może nie koniecznie o takim kablu ale o samej otulinie już tak. Wybrałem jednak drut bo jest sztywniejszy, a to dodatkowo pomogło mi w utrzymaniu prawidłowego kształtu otworu na drzwi.
-
Nie rozumiem dlaczego filtr powietrza jest podłączony przez jakąś skrzynkę z kolektorem wydechowym.
A czy przypadkiem, ta "skrzyneczka", to nie gaźnik ? I czy cały ten interes nie siedzi na kolektorze dolotowym ?Jest też jeszcze opcja taka, że filtr powietrza ma dwa wloty sterowane termostatem. Jeden, swobodny, ten od przodu, a drugi, nie jest połączony z kolektorem wylotowym, tylko zasysa ciepłe powietrze z jego okolicy - np. w zimę.
Ale nie bierz tego jako pewnik. Moja wiedza to wiesz, nie ?
A co do nakrętki, to jaki problem taką motylkową zrobić ?
-
Nie rozumiem dlaczego filtr powietrza jest podłączony przez jakąś skrzynkę z kolektorem wydechowym.
A czy przypadkiem, ta "skrzyneczka", to nie gaźnik ? I czy cały ten interes nie siedzi na kolektorze dolotowym ?Jest też jeszcze opcja taka, że filtr powietrza ma dwa wloty sterowane termostatem. Jeden, swobodny, ten od przodu, a drugi, nie jest połączony z kolektorem wylotowym, tylko zasysa ciepłe powietrze z jego okolicy - np. w zimę.
Ale nie bierz tego jako pewnik. Moja wiedza to wiesz, nie ?
A co do nakrętki, to jaki problem taką motylkową zrobić ?
-
Nie rozumiem dlaczego filtr powietrza jest podłączony przez jakąś skrzynkę z kolektorem wydechowym.
A czy przypadkiem, ta "skrzyneczka", to nie gaźnik ? I czy cały ten interes nie siedzi na kolektorze dolotowym ?Jest też jeszcze opcja taka, że filtr powietrza ma dwa wloty sterowane termostatem. Jeden, swobodny, ten od przodu, a drugi, nie jest połączony z kolektorem wylotowym, tylko zasysa ciepłe powietrze z jego okolicy - np. w zimę.
Ale nie bierz tego jako pewnik. Moja wiedza to wiesz, nie ?
Dałem przykłady zdjęć silników, dwa z Kadetta i jeden z Moskwicza, w żadnym nie ma takiego rozwiązania.
Zakładając nawet, że ta skrzyneczka to gaźnik, to ta dolna rura od ew. ciepłego powietrza nie powinna być podłączona bezpośrednio do niego (gaźnika). Ewentualnie ciepłe powietrze zasysane znad kolektora wydechowego powinno iść przez filtr powietrza i dopiero do gaźnika. Rura zasysająca nie powinna być "przyspawana" do kolektora, tylko wlot powinien wisieć nad tym kolektorem.
W tamtych czasach raczej wątpię (ale kto wie) żeby zasysanie powietrza ciepłe/zimne było sterowane termostatem. Raczej jak by już było, to tak jak w Fiacie 125p - robiło się to ręcznie na okres zimowy.
Jednakże ze zdjęć raczej nie wynika, żeby w tym modelu było coś takiego zrobione.
Nie powiem, też się zastanawiałem przez chwilę, czy nie jest to zaciąg ciepłego powietrza, ale takie rozwiązanie techniczne nijak mi nie pasowało. Dlatego też poszperałem i poszukałem zdjęć tego silnika.
W sumie pewnie nie będzie tego zbytnio widać jak się maskę opuści
-
Nie rozumiem dlaczego filtr powietrza jest podłączony przez jakąś skrzynkę z kolektorem wydechowym.
A czy przypadkiem, ta "skrzyneczka", to nie gaźnik ? I czy cały ten interes nie siedzi na kolektorze dolotowym ?Jest też jeszcze opcja taka, że filtr powietrza ma dwa wloty sterowane termostatem. Jeden, swobodny, ten od przodu, a drugi, nie jest połączony z kolektorem wylotowym, tylko zasysa ciepłe powietrze z jego okolicy - np. w zimę.
Ale nie bierz tego jako pewnik. Moja wiedza to wiesz, nie ?
Dałem przykłady zdjęć silników, dwa z Kadetta i jeden z Moskwicza, w żadnym nie ma takiego rozwiązania.
Zakładając nawet, że ta skrzyneczka to gaźnik, to ta dolna rura od ew. ciepłego powietrza nie powinna być podłączona bezpośrednio do niego (gaźnika). Ewentualnie ciepłe powietrze zasysane znad kolektora wydechowego powinno iść przez filtr powietrza i dopiero do gaźnika. Rura zasysająca nie powinna być "przyspawana" do kolektora, tylko wlot powinien wisieć nad tym kolektorem.
W tamtych czasach raczej wątpię (ale kto wie) żeby zasysanie powietrza ciepłe/zimne było sterowane termostatem. Raczej jak by już było, to tak jak w Fiacie 125p - robiło się to ręcznie na okres zimowy.
Jednakże ze zdjęć raczej nie wynika, żeby w tym modelu było coś takiego zrobione.
Nie powiem, też się zastanawiałem przez chwilę, czy nie jest to zaciąg ciepłego powietrza, ale takie rozwiązanie techniczne nijak mi nie pasowało. Dlatego też poszperałem i poszukałem zdjęć tego silnika.
W sumie pewnie nie będzie tego zbytnio widać jak się maskę opuści
-
Czekaj, czekaj, bo ja się źle rozpisałem.
To co widać na zdjęciu, to jak dla mnie ewidentnie gaźnik osadzony na kolektorze dolotowym.
Natomiast opcję z zasysaniem ciepłego powietrza podałem jako przykład. Pisałeś, że nie rozumiesz po co może być rura z filtra do kolektora wydechowego, więc dałem jedną z możliwości. Tylko, że wiadomo, z wnętrzem kolektora to być połączone nie może. Czy wtedy już mieli termostaty ? Pewnie tak, jednak również takie coś mogło być sterowane ręcznie.Jak najbardziej
Ale generalnie, to nie widziałem klamora, więc to tylko zgadywanki z mojej strony
-
Czekaj, czekaj, bo ja się źle rozpisałem.
To co widać na zdjęciu, to jak dla mnie ewidentnie gaźnik osadzony na kolektorze dolotowym.
Natomiast opcję z zasysaniem ciepłego powietrza podałem jako przykład. Pisałeś, że nie rozumiesz po co może być rura z filtra do kolektora wydechowego, więc dałem jedną z możliwości. Tylko, że wiadomo, z wnętrzem kolektora to być połączone nie może. Czy wtedy już mieli termostaty ? Pewnie tak, jednak również takie coś mogło być sterowane ręcznie.Jak najbardziej
Ale generalnie, to nie widziałem klamora, więc to tylko zgadywanki z mojej strony
-
Dla mnie nie wygląda mi to na kolektor ssący tylko na wydechowy i gaźnik nie jest na nim osadzony tylko jest nad nim, jeśli chodzi o wersję kadettową, bo moskwiczowa ma gaźnik z drugiej strony.
Termostaty były, ale chyba raczej stosowano je w obiegu wodnym niż powietrznym, ale też tylko sobie tak dywaguję, a nie stwierdzam z pewnością
P.S.
Znalazłem jeszcze jedną fotkę. Jeśli przyjąć, że osłona z blachy jest przymocowana do gaźnika i ta osłona jest przymocowana do kolektora, to faktycznie można przyjąć, że gaźnik jest zamontowany na kolektorze.
-
Dla mnie nie wygląda mi to na kolektor ssący tylko na wydechowy i gaźnik nie jest na nim osadzony tylko jest nad nim, jeśli chodzi o wersję kadettową, bo moskwiczowa ma gaźnik z drugiej strony.
Termostaty były, ale chyba raczej stosowano je w obiegu wodnym niż powietrznym, ale też tylko sobie tak dywaguję, a nie stwierdzam z pewnością
P.S.
Znalazłem jeszcze jedną fotkę. Jeśli przyjąć, że osłona z blachy jest przymocowana do gaźnika i ta osłona jest przymocowana do kolektora, to faktycznie można przyjąć, że gaźnik jest zamontowany na kolektorze.
-
Jeśli przyjąć, że osłona z blachy jest przymocowana do gaźnika i ta osłona jest przymocowana do kolektora, to faktycznie można przyjąć, że gaźnik jest zamontowany na kolektorze.
Nie przyjąćGaźnik siedzi bezpośrednio na kolektorze, a ta blacha ma otwór na połączenie gaźnik - kolektor. A żeby się luźno nie telepała, to jest przykręcona śrubami również do kolektora. Jedną z nich widać pod komorą pływakową.
-
Jeśli przyjąć, że osłona z blachy jest przymocowana do gaźnika i ta osłona jest przymocowana do kolektora, to faktycznie można przyjąć, że gaźnik jest zamontowany na kolektorze.
Nie przyjąćGaźnik siedzi bezpośrednio na kolektorze, a ta blacha ma otwór na połączenie gaźnik - kolektor. A żeby się luźno nie telepała, to jest przykręcona śrubami również do kolektora. Jedną z nich widać pod komorą pływakową.
-
Kurcze moment człowiek nie zaglądał a tu taka debata się rozwinęła.
Ja tam prosty pigularz jestem i na budowie silników znam się tyle co nic. No może jakąś tam podstawową wiedzę mam. Co to za rura jest pojęcia nie mam, więc montowałem wedle instrukcji, też do końca nie jasnej. A jeśli chodzi o filtr to proszę bardzo siatka i motylek wedle życzenia :D
-
Kurcze moment człowiek nie zaglądał a tu taka debata się rozwinęła.
Ja tam prosty pigularz jestem i na budowie silników znam się tyle co nic. No może jakąś tam podstawową wiedzę mam. Co to za rura jest pojęcia nie mam, więc montowałem wedle instrukcji, też do końca nie jasnej. A jeśli chodzi o filtr to proszę bardzo siatka i motylek wedle życzenia :D
Myślałem właśnie o tym, może nie koniecznie o takim kablu ale o samej otulinie już tak. Wybrałem jednak drut bo jest sztywniejszy, a to dodatkowo pomogło mi w utrzymaniu prawidłowego kształtu otworu na drzwi.