Oshkosh M 977 HEMTT
-
Model jeszcze na koniec wjechał na wagę.
Biorąc pod uwagę, że prawdziwa taka ciężarówka ma masę własną nieco ponad 17 ton a ja od siebie dodałem trochę osprzętu z wersji 985, która z kolei waży około 17500 to dzieląc masę własną pojazdu na 25 ze skali, waga modelu powinna wynosić około 700 kg. Kurcze aż 700 kg taki mały model. Jednak model waży tylko 750 gram. Chyba do tego są aż potrzebne obliczenia matematyczne. Skąd taka różnica, bo na logikę nie da się tego pojąć.
A teraz uwaga, uwaga. Zanim ktoś znowu poczuje się jakby mu łyżkę zupy zjedzono to dodam, że ten rachunek to oczywiście żart. NAPISZĘ JESZCZE KILKA RAZY. ŻART, ŻART, ŻART.!
Jednak dla pewności jeszcze dodaje ze trzy ikonki bezpieczeństwa.
-
Model jeszcze na koniec wjechał na wagę.
Biorąc pod uwagę, że prawdziwa taka ciężarówka ma masę własną nieco ponad 17 ton a ja od siebie dodałem trochę osprzętu z wersji 985, która z kolei waży około 17500 to dzieląc masę własną pojazdu na 25 ze skali, waga modelu powinna wynosić około 700 kg. Kurcze aż 700 kg taki mały model. Jednak model waży tylko 750 gram. Chyba do tego są aż potrzebne obliczenia matematyczne. Skąd taka różnica, bo na logikę nie da się tego pojąć.
A teraz uwaga, uwaga. Zanim ktoś znowu poczuje się jakby mu łyżkę zupy zjedzono to dodam, że ten rachunek to oczywiście żart. NAPISZĘ JESZCZE KILKA RAZY. ŻART, ŻART, ŻART.!
Jednak dla pewności jeszcze dodaje ze trzy ikonki bezpieczeństwa.
-
Model jeszcze na koniec wjechał na wagę.
Biorąc pod uwagę, że prawdziwa taka ciężarówka ma masę własną nieco ponad 17 ton a ja od siebie dodałem trochę osprzętu z wersji 985, która z kolei waży około 17500 to dzieląc masę własną pojazdu na 25 ze skali, waga modelu powinna wynosić około 700 kg. Kurcze aż 700 kg taki mały model. Jednak model waży tylko 750 gram. Chyba do tego są aż potrzebne obliczenia matematyczne. Skąd taka różnica, bo na logikę nie da się tego pojąć.
A teraz uwaga, uwaga. Zanim ktoś znowu poczuje się jakby mu łyżkę zupy zjedzono to dodam, że ten rachunek to oczywiście żart. NAPISZĘ JESZCZE KILKA RAZY. ŻART, ŻART, ŻART.!
Jednak dla pewności jeszcze dodaje ze trzy ikonki bezpieczeństwa.
Dlaczego żart ? Ja też się zastanawiałem co to jest skala a co to jest waga w skali ? Jak mi na kalkulatorze wyszło że model samolotu powinien ważyć z 80kg to sobie dałem spokój z takim liczeniem
Trzeba by się zastanowić czy zwykłe dzielenie masy oryginału przez skalę jest prawidłowe ? % nie lubią dzielenia. Z 0,5l. spirytusu 90% nie zrobisz 1l. gorzały 45%
Moim zdaniem modele są bryłami 3D maja 3 wymiary. Więc jeżeli twój oryginał waży 17500 kg to w skali powinien ważyć 1,12kg. 17500 : ( 25 x 25 x 25 )>15625 = 1,12kg To i tak sporo ! Ale to karton a nie stal.
Jak by miał ważyć 700kg to nie mam takiego ołowiu na ziemi... ( chyba trzeba by rzeźbić z czarnej dziury )
-
Model jeszcze na koniec wjechał na wagę.
Biorąc pod uwagę, że prawdziwa taka ciężarówka ma masę własną nieco ponad 17 ton a ja od siebie dodałem trochę osprzętu z wersji 985, która z kolei waży około 17500 to dzieląc masę własną pojazdu na 25 ze skali, waga modelu powinna wynosić około 700 kg. Kurcze aż 700 kg taki mały model. Jednak model waży tylko 750 gram. Chyba do tego są aż potrzebne obliczenia matematyczne. Skąd taka różnica, bo na logikę nie da się tego pojąć.
A teraz uwaga, uwaga. Zanim ktoś znowu poczuje się jakby mu łyżkę zupy zjedzono to dodam, że ten rachunek to oczywiście żart. NAPISZĘ JESZCZE KILKA RAZY. ŻART, ŻART, ŻART.!
Jednak dla pewności jeszcze dodaje ze trzy ikonki bezpieczeństwa.
Dlaczego żart ? Ja też się zastanawiałem co to jest skala a co to jest waga w skali ? Jak mi na kalkulatorze wyszło że model samolotu powinien ważyć z 80kg to sobie dałem spokój z takim liczeniem
Trzeba by się zastanowić czy zwykłe dzielenie masy oryginału przez skalę jest prawidłowe ? % nie lubią dzielenia. Z 0,5l. spirytusu 90% nie zrobisz 1l. gorzały 45%
Moim zdaniem modele są bryłami 3D maja 3 wymiary. Więc jeżeli twój oryginał waży 17500 kg to w skali powinien ważyć 1,12kg. 17500 : ( 25 x 25 x 25 )>15625 = 1,12kg To i tak sporo ! Ale to karton a nie stal.
Jak by miał ważyć 700kg to nie mam takiego ołowiu na ziemi... ( chyba trzeba by rzeźbić z czarnej dziury )
-
Dlaczego żart ? Ja też się zastanawiałem co to jest skala a co to jest waga w skali ? Jak mi na kalkulatorze wyszło że model samolotu powinien ważyć z 80kg to sobie dałem spokój z takim liczeniem
Trzeba by się zastanowić czy zwykłe dzielenie masy oryginału przez skalę jest prawidłowe ? % nie lubią dzielenia. Z 0,5l. spirytusu 90% nie zrobisz 1l. gorzały 45%
http://www.kartonowki.pl/forum/temat/3662,29,m1-a1-abrams-skala-116
Edit.
Widzę, że dopisałeś to co ja mniej, więcej wcześniej pisałem, ale niektórzy myślą, że inni tak serio o dzieleniu masy myślą i jeszcze się nie chcą do tego przyznać, że tak myślą .
-
Dlaczego żart ? Ja też się zastanawiałem co to jest skala a co to jest waga w skali ? Jak mi na kalkulatorze wyszło że model samolotu powinien ważyć z 80kg to sobie dałem spokój z takim liczeniem
Trzeba by się zastanowić czy zwykłe dzielenie masy oryginału przez skalę jest prawidłowe ? % nie lubią dzielenia. Z 0,5l. spirytusu 90% nie zrobisz 1l. gorzały 45%
http://www.kartonowki.pl/forum/temat/3662,29,m1-a1-abrams-skala-116
Edit.
Widzę, że dopisałeś to co ja mniej, więcej wcześniej pisałem, ale niektórzy myślą, że inni tak serio o dzieleniu masy myślą i jeszcze się nie chcą do tego przyznać, że tak myślą .
-
Dlaczego żart ? Ja też się zastanawiałem co to jest skala a co to jest waga w skali ? Jak mi na kalkulatorze wyszło że model samolotu powinien ważyć z 80kg to sobie dałem spokój z takim liczeniem
Trzeba by się zastanowić czy zwykłe dzielenie masy oryginału przez skalę jest prawidłowe ? % nie lubią dzielenia. Z 0,5l. spirytusu 90% nie zrobisz 1l. gorzały 45%
http://www.kartonowki.pl/forum/temat/3662,29,m1-a1-abrams-skala-116
Edit.
Widzę, że dopisałeś to co ja mniej, więcej wcześniej pisałem, ale niektórzy myślą, że inni tak serio o dzieleniu masy myślą i jeszcze się nie chcą do tego przyznać, że tak myślą .
Matematyki nie oszukasz ! Wywodu wcześniej nie czytałem. Dobrze że się udało zgodzić co do tych kg.
Na dowód niedowiarkom : do podniesienia oryginalnej naczepy powinno wystarczyć 25 chłopa. czyli każdy bierze i dźwiga 700kg. 15625 chłopa dygło by bez problemu taki ciężar
-
Dlaczego żart ? Ja też się zastanawiałem co to jest skala a co to jest waga w skali ? Jak mi na kalkulatorze wyszło że model samolotu powinien ważyć z 80kg to sobie dałem spokój z takim liczeniem
Trzeba by się zastanowić czy zwykłe dzielenie masy oryginału przez skalę jest prawidłowe ? % nie lubią dzielenia. Z 0,5l. spirytusu 90% nie zrobisz 1l. gorzały 45%
http://www.kartonowki.pl/forum/temat/3662,29,m1-a1-abrams-skala-116
Edit.
Widzę, że dopisałeś to co ja mniej, więcej wcześniej pisałem, ale niektórzy myślą, że inni tak serio o dzieleniu masy myślą i jeszcze się nie chcą do tego przyznać, że tak myślą .
Matematyki nie oszukasz ! Wywodu wcześniej nie czytałem. Dobrze że się udało zgodzić co do tych kg.
Na dowód niedowiarkom : do podniesienia oryginalnej naczepy powinno wystarczyć 25 chłopa. czyli każdy bierze i dźwiga 700kg. 15625 chłopa dygło by bez problemu taki ciężar
-
Matematyki nie oszukasz ! Wywodu wcześniej nie czytałem. Dobrze że się udało zgodzić co do tych kg.
Chyba że się mylimy ? podejmę temat jeszcze raz na spokojnie !
edit:
Dobrze ! masę w skali musimy dzielić przez sześcian skali ! Najprościej bo w pamięci można to policzyć na przykładzie 1 m3 wody !
edit II :
doczytałem wątek z linku... ale dyskusja była zacięta... koniec końców wychodzi sześcian skali !
-
Matematyki nie oszukasz ! Wywodu wcześniej nie czytałem. Dobrze że się udało zgodzić co do tych kg.
Chyba że się mylimy ? podejmę temat jeszcze raz na spokojnie !
edit:
Dobrze ! masę w skali musimy dzielić przez sześcian skali ! Najprościej bo w pamięci można to policzyć na przykładzie 1 m3 wody !
edit II :
doczytałem wątek z linku... ale dyskusja była zacięta... koniec końców wychodzi sześcian skali !
-
Jeszcze na chwilę wrócę do swojej sobotniej wypowiedzi o wadze modelu.
Naprawdę nie widzę powodu dla którego miałbym sobie nie pożartować na temat wagi modelu w stosunku do skali. Nie zamierzam się wstrzymywać w tym temacie tylko dlatego, że ktoś jest zwykłym sztywniakiem i nie zna się na żartach. Nie zna się na żartach mimo, że starałem się jak umiałem pewnemu osobnikowi wytłumaczyć, że to był żart, ów osobnik nie przyjmował tego do swojej wiadomości i nawet wymyślił już kultową "ikonkę bezpieczeństwa" Jeszcze zmienił Avatar na prowokujący .Żeby było po jego myśli ja miałem się przyznać do tego, że obliczenie masy modelu dzieląc przez skalę to jest właściwy rachunek dla mnie i wtedy będzie zadowolony. Jego zwrot że widzi że uraził moja dumę czy coś w tym stylu ( nie zacytuję tego ponieważ też usunął swoje wpisy) a następnie już nie komentował moich prac odbieram jako wspomniany foch.
Tutaj też można zauważyć swoiste kuriozum. Ode mnie wymagał przytakiwanie po jego myśli a sam się strasznie oburzył, że Piotrek niby z niego robi lenia co nie chce mu się doczytać jego wpisu.
Po tym jak wywołał swoją aferę nie widziałem sensu z podtrzymywania swoich dotychczasowych komentarzy dotyczących jego prac. Z resztą robiąc korzystam z funkcji usuń bo mam do tego prawo a nie w sposób np. hakerski.
-
Jeszcze na chwilę wrócę do swojej sobotniej wypowiedzi o wadze modelu.
Naprawdę nie widzę powodu dla którego miałbym sobie nie pożartować na temat wagi modelu w stosunku do skali. Nie zamierzam się wstrzymywać w tym temacie tylko dlatego, że ktoś jest zwykłym sztywniakiem i nie zna się na żartach. Nie zna się na żartach mimo, że starałem się jak umiałem pewnemu osobnikowi wytłumaczyć, że to był żart, ów osobnik nie przyjmował tego do swojej wiadomości i nawet wymyślił już kultową "ikonkę bezpieczeństwa" Jeszcze zmienił Avatar na prowokujący .Żeby było po jego myśli ja miałem się przyznać do tego, że obliczenie masy modelu dzieląc przez skalę to jest właściwy rachunek dla mnie i wtedy będzie zadowolony. Jego zwrot że widzi że uraził moja dumę czy coś w tym stylu ( nie zacytuję tego ponieważ też usunął swoje wpisy) a następnie już nie komentował moich prac odbieram jako wspomniany foch.
Tutaj też można zauważyć swoiste kuriozum. Ode mnie wymagał przytakiwanie po jego myśli a sam się strasznie oburzył, że Piotrek niby z niego robi lenia co nie chce mu się doczytać jego wpisu.
Po tym jak wywołał swoją aferę nie widziałem sensu z podtrzymywania swoich dotychczasowych komentarzy dotyczących jego prac. Z resztą robiąc korzystam z funkcji usuń bo mam do tego prawo a nie w sposób np. hakerski.
-
Skoro kasowanie wpisów to taka wielka zbrodnia w oczach niektórych to ja tylko przypomnę skasowanie całego wpisu jak to kogoś ze szkoły wysłano na praktyki do Bydgoszczy w przywitali Chomingha a potem udawanie Greka. Jak widać jednym wolno innym się wytyka.
Wpis został usunięty, ale do niego się nikt nie odnosił, więc nie miał wpływu na cokolwiek. Nie tak jak inni poprawiają, gdy coś już ktoś o tym wpisie napisał i krzyczą później, że przecież co innego mieli na myśli.
Nawet w tym powyższym wpisie zawarłeś nieprawdę, gdyż to nie było w Bydgoszczy
.
-
Skoro kasowanie wpisów to taka wielka zbrodnia w oczach niektórych to ja tylko przypomnę skasowanie całego wpisu jak to kogoś ze szkoły wysłano na praktyki do Bydgoszczy w przywitali Chomingha a potem udawanie Greka. Jak widać jednym wolno innym się wytyka.
Wpis został usunięty, ale do niego się nikt nie odnosił, więc nie miał wpływu na cokolwiek. Nie tak jak inni poprawiają, gdy coś już ktoś o tym wpisie napisał i krzyczą później, że przecież co innego mieli na myśli.
Nawet w tym powyższym wpisie zawarłeś nieprawdę, gdyż to nie było w Bydgoszczy
.
-
Wpis został usunięty, ale do niego się nikt nie odnosił, więc nie miał wpływu na cokolwiek. Nie tak jak inni poprawiają, gdy coś już ktoś o tym wpisie napisał i krzyczą później, że przecież co innego mieli na myśli.
Nawet w tym powyższym wpisie zawarłeś nieprawdę, gdyż to nie było w Bydgoszczy
.
Uderz w stół a nożyce się odezwą.
A jak miał się odnieść jak go skasowałeś po paru minutach.
To teraz nastaje nowa moda. Jak ktoś się nie odnosi do wpisów to można, albo trzeba je kasować.
To może w Toruniu. To nie ma znaczenia teraz. Jakoś wcześniej nie umiałeś tego potwierdzić gdy się tak udzieliłeś w relacji WSK o łańcuchu
-
Wpis został usunięty, ale do niego się nikt nie odnosił, więc nie miał wpływu na cokolwiek. Nie tak jak inni poprawiają, gdy coś już ktoś o tym wpisie napisał i krzyczą później, że przecież co innego mieli na myśli.
Nawet w tym powyższym wpisie zawarłeś nieprawdę, gdyż to nie było w Bydgoszczy
.
Uderz w stół a nożyce się odezwą.
A jak miał się odnieść jak go skasowałeś po paru minutach.
To teraz nastaje nowa moda. Jak ktoś się nie odnosi do wpisów to można, albo trzeba je kasować.
To może w Toruniu. To nie ma znaczenia teraz. Jakoś wcześniej nie umiałeś tego potwierdzić gdy się tak udzieliłeś w relacji WSK o łańcuchu
-
Wpis został usunięty, ale do niego się nikt nie odnosił, więc nie miał wpływu na cokolwiek. Nie tak jak inni poprawiają, gdy coś już ktoś o tym wpisie napisał i krzyczą później, że przecież co innego mieli na myśli.
Nawet w tym powyższym wpisie zawarłeś nieprawdę, gdyż to nie było w Bydgoszczy
.
Uderz w stół a nożyce się odezwą.
A jak miał się odnieść jak go skasowałeś po paru minutach.
To teraz nastaje nowa moda. Jak ktoś się nie odnosi do wpisów to można, albo trzeba je kasować.
To może w Toruniu. To nie ma znaczenia teraz. Jakoś wcześniej nie umiałeś tego potwierdzić gdy się tak udzieliłeś w relacji WSK o łańcuchu
Biedaku, ale Ty masz problemy
-
Wpis został usunięty, ale do niego się nikt nie odnosił, więc nie miał wpływu na cokolwiek. Nie tak jak inni poprawiają, gdy coś już ktoś o tym wpisie napisał i krzyczą później, że przecież co innego mieli na myśli.
Nawet w tym powyższym wpisie zawarłeś nieprawdę, gdyż to nie było w Bydgoszczy
.
Uderz w stół a nożyce się odezwą.
A jak miał się odnieść jak go skasowałeś po paru minutach.
To teraz nastaje nowa moda. Jak ktoś się nie odnosi do wpisów to można, albo trzeba je kasować.
To może w Toruniu. To nie ma znaczenia teraz. Jakoś wcześniej nie umiałeś tego potwierdzić gdy się tak udzieliłeś w relacji WSK o łańcuchu
Biedaku, ale Ty masz problemy
-
My jesteśmy przedszko-ludki
Hopsa sa hopsa sa
Pod wpisami nasze smutki
Hopsa hopsa sa
Wylewamy słówek sporo
Oj tak tak oj tak tak
W naszych głowach słynny Zorro
To nasz to nasz znakGdy ktoś w strofach się zapędzi
Trututu trututu
Aż mnie ręka mocno swędzi...
Lulu lulu Lu
A ja lubię kartonówki
Ajajaj ujajaj
Szkoda naszej mlecznej krówki
Uh hu hu hu hu
Mój cover przyśpiewki "My jesteśmy krasnoludki" z dedykacją dla dorosłych Panów A & T...
-
My jesteśmy przedszko-ludki
Hopsa sa hopsa sa
Pod wpisami nasze smutki
Hopsa hopsa sa
Wylewamy słówek sporo
Oj tak tak oj tak tak
W naszych głowach słynny Zorro
To nasz to nasz znakGdy ktoś w strofach się zapędzi
Trututu trututu
Aż mnie ręka mocno swędzi...
Lulu lulu Lu
A ja lubię kartonówki
Ajajaj ujajaj
Szkoda naszej mlecznej krówki
Uh hu hu hu hu
Mój cover przyśpiewki "My jesteśmy krasnoludki" z dedykacją dla dorosłych Panów A & T...
Fakt. W piaskownicy ich nie dodasz.
Czy zasłużony, nie wiem.