Tramwaj N+ND a w zasadzie 2N+5ND/MODELIK/1:25
-
Czołem!
Od jakiegoś czasu znowu dłubię w "komunikacj". Temat ten chodził za mną odbardzo dawna. Liczyłem na naszych wydawców... Niestety to nie spot ani messer, tak więc kolejny raz przeróbka starszego opracowania. Dzisiaj tylko sygnalizacyjne, co ta udało mi się wystrugać. Wózki jeszcze nie są kompletne. Brakuje jeszcze hamulcy...
-
No to dokładnie tak jak ja robię "brudzenie/rdzewienie" tylko zamiast patyczka używam szorstkiego pędzelka. Efekt który uzyskałeś jest naprawdę świetny, taki nienachalny tylko delikatny. Brązowa kredka - dobry pomysł, ja używałem takiej pomarańczowo-rudej. Spróbuję z brązową, tylko muszę nastrugać :)
Pozostaję na widowni i podglądam dalej.
-
No to dokładnie tak jak ja robię "brudzenie/rdzewienie" tylko zamiast patyczka używam szorstkiego pędzelka. Efekt który uzyskałeś jest naprawdę świetny, taki nienachalny tylko delikatny. Brązowa kredka - dobry pomysł, ja używałem takiej pomarańczowo-rudej. Spróbuję z brązową, tylko muszę nastrugać :)
Pozostaję na widowni i podglądam dalej.
-
Czołem!
Pracę przy wózkach szły bardzo powoli ale systematycznie. Nie jest to może jakieś super wykonanie. Niestety pojazd szynowy mimo wszystko, to dla mnie nowum. Przerabianie całości na wersję wąskotorową okazało się mocno skomplikowane bowiem układ cięgien hamulcowych jest zupełnie inny. Poza tym większość części musiałem zrobić podwójnie. Inna sprawa, że wózki w różnych wozach się nieco różniły. "Kolejarze" zapewne dostrzegą moje różne niedociągnięcia. Wyszło tak jak widać....
-
Czołem!
Pracę przy wózkach szły bardzo powoli ale systematycznie. Nie jest to może jakieś super wykonanie. Niestety pojazd szynowy mimo wszystko, to dla mnie nowum. Przerabianie całości na wersję wąskotorową okazało się mocno skomplikowane bowiem układ cięgien hamulcowych jest zupełnie inny. Poza tym większość części musiałem zrobić podwójnie. Inna sprawa, że wózki w różnych wozach się nieco różniły. "Kolejarze" zapewne dostrzegą moje różne niedociągnięcia. Wyszło tak jak widać....
-
Cześć!
Dzisiaj niewiele w temacie "enki", bo tylko pokażę jak wykonałem drewniane podesty. Może komuś się przyda....
Każdy z Was ma swoje sposoby, by efekt drewna wpadł jak najbardziej realistynie.
Mój patent nie jest specjalnie skomplikowany. Tutaj skleiłem dwie warstwy brązowej barwionki. Pokryłem ją dwiema warstwami żółtej pactry nałożonej niechlujnie. Tak, by przebijał kolor barwionki. Potem kilka maźnięć transparentnym czerwonym. A na koniec tu i ówdzie położyłem brązową pactrę. Ot, taki impresjonizm....
Tak przygotowany karton pociąłem na równe pasy imitujące deski.... I wyszło, jak widać...
Pozdrawiam!
Paweł
-
Cześć!
Dzisiaj niewiele w temacie "enki", bo tylko pokażę jak wykonałem drewniane podesty. Może komuś się przyda....
Każdy z Was ma swoje sposoby, by efekt drewna wpadł jak najbardziej realistynie.
Mój patent nie jest specjalnie skomplikowany. Tutaj skleiłem dwie warstwy brązowej barwionki. Pokryłem ją dwiema warstwami żółtej pactry nałożonej niechlujnie. Tak, by przebijał kolor barwionki. Potem kilka maźnięć transparentnym czerwonym. A na koniec tu i ówdzie położyłem brązową pactrę. Ot, taki impresjonizm....
Tak przygotowany karton pociąłem na równe pasy imitujące deski.... I wyszło, jak widać...
Pozdrawiam!
Paweł
-
Cześć!
Dzisiaj Chłopaki, bez patentów
.... ale chętnie podpatruję Wasze triki.
Jak zwykle w moim warsztacie prace posuwają się do przodu tyle, że powoli....
Budowa jednocześnie dwóch prawie identycznych wagonów nie pozwala się rozpędzić.
Jednak te kilka wolnych dni pozwoliło mi złożyć do kupy parę elementów. Może bez szaleństwa ale coś tam widać....
W obu wozach podłoga składa się z trzech podestów, a różnica między nimi wynika przede wszystkim z przesunięcia stopni wejściowych. Zatem po ułożeniu wszystkich listew mogłem podesty z sobą połączyć. Widać, że pojedynczy wagon będzie dosyć spory bo teraz ma nieco ponad 40 cm...
Jeszcze kilka kątowników pod podłogę i będę mógł postawić ściany.
Tymczasem pozdrawiam!
Paweł
-
Cześć!
Dzisiaj Chłopaki, bez patentów
.... ale chętnie podpatruję Wasze triki.
Jak zwykle w moim warsztacie prace posuwają się do przodu tyle, że powoli....
Budowa jednocześnie dwóch prawie identycznych wagonów nie pozwala się rozpędzić.
Jednak te kilka wolnych dni pozwoliło mi złożyć do kupy parę elementów. Może bez szaleństwa ale coś tam widać....
W obu wozach podłoga składa się z trzech podestów, a różnica między nimi wynika przede wszystkim z przesunięcia stopni wejściowych. Zatem po ułożeniu wszystkich listew mogłem podesty z sobą połączyć. Widać, że pojedynczy wagon będzie dosyć spory bo teraz ma nieco ponad 40 cm...
Jeszcze kilka kątowników pod podłogę i będę mógł postawić ściany.
Tymczasem pozdrawiam!
Paweł
-
Cześć!
Pora na aktualizację. Od ostatniego mojego wpisu uzupełniłem spody obu platform o kątowniki, ceowniki, resory i stopnie wejściowe.
Potem przyszła pora na montaż ścian bocznych. Ponownie wykorzystałem w swojej pracy barwiony karton. W związku z tym konstrukcja ścian odbiega od tych wycinankowych. Zdjęcia nieco przekłamują kolorystykę..... To czerwony....
-
Cześć!
Pora na aktualizację. Od ostatniego mojego wpisu uzupełniłem spody obu platform o kątowniki, ceowniki, resory i stopnie wejściowe.
Potem przyszła pora na montaż ścian bocznych. Ponownie wykorzystałem w swojej pracy barwiony karton. W związku z tym konstrukcja ścian odbiega od tych wycinankowych. Zdjęcia nieco przekłamują kolorystykę..... To czerwony....
Czołem!
Od jakiegoś czasu znowu dłubię w "komunikacj". Temat ten chodził za mną odbardzo dawna. Liczyłem na naszych wydawców... Niestety to nie spot ani messer, tak więc kolejny raz przeróbka starszego opracowania. Dzisiaj tylko sygnalizacyjne, co ta udało mi się wystrugać. Wózki jeszcze nie są kompletne. Brakuje jeszcze hamulcy...