KONKURS - Papegojan | Shipyard | 1:96

  1. AndDi 2024-02-21 21:15:23

    Chciałem podejrzeć w relacji AndDiego (Cleopatra, ale czy to w ogóle była modelina?), ale po ostatnim zwalnianiu miejsca na forum już nie mogę niestety...

    Sebastian01

    Ja na swojej Cleopatrze, to na rufie miałem rzeźbienia gotowce, zrobione laserem przez wydawcę. Galion zrobiłem z tektury, kleju z mąką, troszkę szpachli i z nitek. Obejrzałem go jeszcze raz i nadal mi się podoba .

    A kto Ci każe odklejać od papieru przed wygrzewaniem?


    P.S. Bardzo żałuję, że tak zostały okrojone Kartonówki, wiele ciekawych pomysłów i porad zniknęło. Krzysiek obiecał, że coś zacznie się dziać od stycznia 2024 roku z forum, ale czy o to chodziło?

  1. AndDi 2024-02-21 21:17:26

    A skurczyła się przy wypalaniu?

  1. Sebastian01 2024-02-22 08:21:57

    Żeby to tylko przy sterze było pobrudzone... To jest w kilku miejscach. W dalszym ciągu nie wiem czy malować cały dół czy nie.

    Fajne miałeś te laserki, bardzo precyzyjnie wygrawerowane. Podglądam relację jednego Niemca i on też miał dekoracje laserowe do Papegojana, nawet lawety do armat miał. Niestety w moim zestawie ich nie było. Są w GPM za 89zł, ale cały zestaw łącznie ze szkieletem. Trochę bez sensu kupić to i wywalić 90% do kosza. 

    Ja się już zacząłem rozglądać za galionem do Cleopatry i wybrałem figurkę (fot 3). Pozbyłem się już podstawki i wygiąłem ją wstępnie (fot 4), ale jeszcze trzeba nad nią popracować w Blenderze, bo nie pasuje w przeznaczone dla niej miejsce. Myślę, że wyjdzie z niej całkiem ładny galion.

    Czy modelina się w piekarniku skurczyła? Powiedziałbym, że jeśli tak to w sposób nieistotny, przynajmniej dla takiego elementu jak dekoracja.

    Poniżej zainstalowane moje "wypieki". Musiałem je jeszcze na gorąco wygiąć w łuk, ale bez problemu się to udało. Może trochę mało szczegółowe, ale w rzeczywistości wyglądają lepiej, bo są mniejsze niż na zdjęciu. Muszę sobie jakieś narzędzia wymyślić, bo te były rzeźbione skalpelem i wykałaczką :)

  1. Sebastian01 2024-02-22 10:47:44

    I jeszcze jedno. Myślisz, że jakbym do piekarnika włożył razem z zadrukowanym papierem to by się on nie spalił? Niby temperatura zapłonu papieru to 233 stC, ale jeszcze jest nadruk laserowy. A do tego jest jeszcze Żona i jakby zobaczyła dym w piekarniku, to by się moja kariera wypiekacza modeliny szybko zakończyła :)

  1. Kikol77 2024-02-22 10:55:25

    Tak mnie teraz naszło że moja córka robila jakies figurki z gliny której nie trzeba wypalać może coś takiego by było ok nie trzeba by grzać w piekarniku i podpadać zonie :) albo popróbować z masą miliput czy jakoś tak :)

    Generalnie fajne te fogurki ja to chyba aż takich zdolności nie mam :)

  1. AndDi 2024-02-22 11:38:18

    I jeszcze jedno. Myślisz, że jakbym do piekarnika włożył razem z zadrukowanym papierem to by się on nie spalił? Niby temperatura zapłonu papieru to 233 stC, ale jeszcze jest nadruk laserowy. A do tego jest jeszcze Żona i jakby zobaczyła dym w piekarniku, to by się moja kariera wypiekacza modeliny szybko zakończyła :)

    Sebastian01

    Pewnie, że papier by się spalił, ale jak byś obciął i zostawił małą ilość, to podejrzewam, że nawet nie było by czuć. Jest jeszcze inne rozwiązanie, rób na papierze do pieczenia .

    Cleopatra wspaniała, można by się w niej zakochać taka piękność .

  1. Sebastian01 2024-02-22 12:10:26

    Wypalałem na papierze do pieczenia. Natomiast formowałem kształty na wydrukowanych dekoracjach. Nawet udało się je oderwać, bo o to się martwiłem.

    Za radą Krystiana (Kikol77) kupiłem glinę samoutwardzalną z Astry. Zobaczymy jak się z tego będzie robić. Czas schnięcia 24h, a grubszych rzeczy nawet 2-3 dni. W przypadku płaskorzeźb do modelu to spodziewam się krótszego czasu. Dziś przetestuję. Zobaczymy ile traci na objętości po wyschnięciu.

  1. PAN-KARTON 2024-02-22 13:51:07

    No to ciekawe jak będzie na rufie ? A drugie pytanie pod jaką flagą/banderą będzie pływał pan Kapitan ? Jak wybierzesz Szwedzką to taka skorupa dostała łupnia od polskiej floty Pod Holenderską to pewnie płyną jedynie do Szwecji na sprzedaż...

  1. Sebastian01 2024-02-22 14:41:32

    Cały czas się nad tym zastanawiam, bo wycinanka zawiera komplety flag do obydwóch wersji: korona szwedzka, albo holenderska Kompania Wschodnio-Indyjska (VOC). Z jednej strony kusi oznakowanie szwedzkie, ale Cyrylus robi Wodnika i boję się, że mi moją biedną Papużkę w finałowej bitwie zatopi . Wybierając flagi VOC to jest trochę dylemat, bo na stronie VOC nie figuruje pinasa o nazwie Pepegojan (czy Papegaai po niderlandzku) z tamtych czasów - można sprawdzić samemu, bo mają spis wszystkich jednostek jakie w VOC pływały (ponad 2000). Zakup tego okrętu w Holandii przez Szwedów jest udokumentowany. Jednak jego wcześniejsza przynależność do VOC (tak stoi w rysie historycznym z Shipyardu) jest mocno kontrowersyjna. Ktoś na jednym z forów wspomniał, że może nazwa się zmieniła, ale ktoś inny odpowiedział, że w tamtych czasach nazwy okrętów się nie zmieniały (choćby dlatego, że nawiązywały do dekoracji), a jeśli już to było to wydarzeniem odnotowywanym w kronikach czy innych zapisach. W ogóle mało wiadomo o tym okręcie. Nawet nie znane jest nazwisko kapitana podczas blokady portu gdańskiego w 1627r. Wiadomo, że nie brał czynnego udziału w wymianie ognia z polską flotą, pewnie dlatego, że był najmniejszą jednostką. Zatopiony został u schyłku wojny 30-letniej w 1644r, nie wiadomo gdzie i przez kogo.

    P.S. Nie spodziewaj się takiego wykonania mojego okrętu jak na zdjęciach, które pokazałeś. To jest okręt drewniany, lub laserowo wycinany (bardziej prawdopodobne) w skali 1:72 i w dodatku zrobiony przez kogoś z doświadczeniem w budowie modeli okrętów. Mój to zwykły karton w skali 1:96 i jest to mój drugi żaglowiec w życiu, z czego pierwszy wyszedł okropnie . On jest naprawdę malutki, a i tak już do niego więcej nadźgałem: talie i liny hamujące przy lawetach, liny przy klapach ambrazur.

  1. PAN-KARTON 2024-02-22 15:48:11

    Ja tylko zapytałem...

    Pierwsze tłumaczenie nazwy statku znalazłem jako: "Papierz Gojan" To tylko świadczy o możliwościach translatorów. A skoro nie było Papierza Gojana to o co chodzi ? i tak zacząłem grzebać w necie. Taki mądrala to ja nie jestem

    Mówi żona do swego chłopa: - Nie uważałeś jak robisz to rób jak uważasz.

    Ciekawym jest fakt że kilem Papegojan grzebał w piasku na Naszym Wybrzeżu. To Twój piękny statek i ozdobisz wedle swego planu ! Aj Aj Capitan !

    edit:

    A od czego jest Promotor do jasnej ciasnej

  1. Sebastian01 2024-02-26 09:37:18

    Ja tylko zapytałem...

     

    PAN-KARTON


    Ależ ja tylko odpowiedziałem 

    Poczytałem sobie trochę historii VOC i to było niesamowite przedsięwzięcie. Szacuje się, że to była firma o największej wartości w historii ludzkości. Wyceniając ją według dzisiejszych realiów warta by była 7.9 biliona dolarów. Na głowę bije takich gigantów jak Apple czy Microsoft. Dywidenda od akcji VOC wynosiła 40%. To była żyła złota dla inwestorów. Tak więc będzie VOC bez względu na to czy Papegojan rzeczywiście od VOC został zakupiony czy nie. Wydawca daje flagi VOC więc zakładam, że jest w posiadaniu wiedzy na ten temat. Poza tym wolę jego wersję z czasu zanim zszedł na złą drogę i zaczął szkodzić Polsce :) Do tego jest jeszcze jeden argument. Mianowicie w koszyku sklepu Seahorse'a czeka już Duyfken, który też jest z VOC i jak Sławek zrobi drugą edycję konkursu, to z nim wtedy wystartuję, z tym Duyfkenem w sensie, nie ze Sławkiem, chociaż w sumie to z nim też :)

    Zakończyłem prace przy dekoracjach, co jednocześnie zakończyło prace przy kadłubie. Zostały jeszcze wprawdzie zakotwienia talrepów pod ławami, ale z tym się wstrzymam aż będą wanty, bo chcę, żeby ładnie szły w jednej linii z wantami. No i oczywiście brak steru, bo jak go zamontuję, to mi się będzie źle kadłub w ręce trzymało.

    Lew jednak w czerwonej stylówie mimo, że mi się to nie podoba jak cholera to postanowiłem dochować wierności XVII-wiecznym trendom :)

    Gdyby się ktoś dziwił dlaczego te chłopaczki na rufie mają granatowe mundurki i czapeczki to tak było w wycinance.

    A teraz przerwa, Papuga idzie do szafy, a z szafy wychodzi Volvo.

    W międzyczasie zorganizuję się do postawienia masztów i są oczywiście pytania. Mam maszty zakupione w Shipyard. Czy one są gotowe czy trzeba je przeszlifować? Wiem, że sam mogę stwierdzić, ale jak to jest zwyczajowo? Czy maszty powinny być ciemne czy mogą być jasne? Wydaje mi się, że bardziej pasowałyby jasne, bo kadłub i pokład raczej są jasne niż ciemne. Czy poleci ktoś jakiś kolor bejcy (z tych jasnych)?

    Poniżej efekty mojej kariery rzeźbiarza modelinowego. Nie bądźcie nazbyt surowi w ocenie :)

  1. Kikol77 2024-02-26 09:56:37

    Jak dla mnie super wyszły te zdobienia i zgadzam się ten czerwony lew wyglada hmmmm nijak ale skoro taki był :)

    W zestawie dostaniesz listewki róznej srednicy więc bedzie trzeba przycinac szlifować i po srednicy i na odpowiedni kształt  :)

    Co do barwienia ja użyłem bejcy jasny dab plus lakier satyna, możesz zobaczyć na fotkach jak wyszło w mojej Virgini :) ale nie jestem wyrocznia bo kleje mój pierwszy żaglowiec :)  

  1. marszalek24 2024-02-26 13:49:54


    Poniżej efekty mojej kariery rzeźbiarza modelinowego. Nie bądźcie nazbyt surowi w ocenie :)

                                                                                                                    Sebastian01
    Jaja, sobie robisz?????



  1. Sebastian01 2024-02-27 08:06:33


    Jaja, sobie robisz?????

    marszalek24


    Aż tak źle?

    Nie wszystko jest z modeliny. Lew, chłopaki, głowy wojowników, ramka wokół papugi i ten zygzak zaraz nad nią oraz te "przestrzenne" elementy przy półeczkach na rufie to wydruki 3D. Z modeliny są te wszystkie płaskie ozdoby. Było już o tym w relacji, ale wolę przypomnieć, bo ktoś by jeszcze pomyślał, że ja wszystko z modeliny ulepiłem.

  1. Sebastian01 2024-02-27 08:10:02

    W zestawie dostaniesz listewki róznej srednicy więc bedzie trzeba przycinac szlifować i po srednicy i na odpowiedni kształt  :)

    Co do barwienia ja użyłem bejcy jasny dab plus lakier satyna, możesz zobaczyć na fotkach jak wyszło w mojej Virgini :) ale nie jestem wyrocznia bo kleje mój pierwszy żaglowiec :)  

    Kikol77


    Z tego co widziałem, to te patyki na maszty/reje są już po średnicy na gotowo, ale jeszcze je pomierzę. Pytałem raczej o gładkość powierzchni.

    Właśnie taki kolor mi się podoba jak w Twojej Virgini. Lakier satyna to w jakim celu? Jako zabezpieczenie? Może być bezbarwny akrylowy mat w sprayu?

  1. Kikol77 2024-02-27 09:35:24

    Wstępnie srednica pasuje ale jak zaczniesz mierzyć to wyjdzuie ze trzeba zebrać np.0,2mm po całości do tego praktycznie wszystkie elementy są stozkowe :) częśc może mieć przejście z przekroju okragłego do kwadratu itp. Tak czy siak trochę szlifowania bedzie :)

    Ja urzywam satyny bo powieżchnia mi się najbardziej podoba :) zakładam ze maszty były barwione na rózne kolory ale jak już jest drewniany to pewnie był olejowany więc satyna wydała mi się odpowiednia ale myśle ze mat tez będzie super :)

    Jak lubisz technikalia to mi się podała ta strona pokazuje wiele rozwiazań konstrukcyjnych które do mnie jako inzyniera mechanika przemawiają :D

    http://santisimatrinidad.jun.pl/printview.php?t=2237&start=0&sid=8bb791a4138f4813d8c55a3db1db90df

     

  1. AndDi 2024-02-27 09:40:10

    Wygląda świetnie . Chyba schowam swoje modele głęboko do szafy

  1. Sebastian01 2024-03-09 18:55:01

    Porobiłem maszty i pomalowałem je. Jednak są ciemne, bo doczytałem w linku od Krystiana czym je smarowali więc raczej jasne to one nie były. 

  1. PAN-KARTON 2024-03-09 20:12:41

    Ilu masz tych krasnali ?, wszędzie Ci pomagają i dlatego robota idzie pięknie na kilku frontach, zdolne Bestie.

  1. Sebastian01 2024-03-09 20:17:10

    Eee tamci za duzi. Podeptaliby wszystko. Oni są 1:25, a okręt 1:96. 

Rezultaty 160 - 180 z 350 pozycji
Udostępnij temat: