Żaglowiec "Dar Pomorza" Mały Modelarz 4-5/2002
-
Hejka. Działam dalej
Był moment załamki ale widać światełko w tunelu.Rufa prawie oklejona. Pas burty, zaprojektowany jako jeden element, porozcinałem na trzy paski,i kolejno doklejałem je od góry do dołu,wzmacniając je na samej rufie kartonem, w miarę postępu prac. Najniższy odcięty pasek przedłużyłem, przez co wyeliminowałem najbardziej szpecące połączenie. Szpary zasłonią listwy odbojowe. Obawiam się tylko, że będą troszkę szersze od oryginalnych
No ale trudno, i tak powinno to nie najgorzej wyglądać. Drugą stronę dokleję po wyschnięciu i podbudowaniu poszycia na rufie. A potem wio do przodu
Na fotkach etapy prac. Wiem, że nie ma dużego postępu, ale czasu zabrało mi to sporo. No to do następnego razu
-
Hejka.
Zamierzam pociągnąć tę telenowelę, jednak do czasu ukończenia kadłuba nic tu nie będę wstawiał.
Ale mam pytanie do znawców tematu. Mianowicie na planach modelarskich z "Modelarza" jest niekonsekwencja. W tym samym miejscu na dwóch rysunkach są inne okna. Na jednym są dwa okrągłe, a na drugim trzy kwadratowe. Jak to powinno wyglądać ? Dodam, że nigdzie nie trajiłem fotki z okrągłymi. Nawet na jednej starej fotce dopatrzyłem się kwadratowego.
-
Hejka.
Zamierzam pociągnąć tę telenowelę, jednak do czasu ukończenia kadłuba nic tu nie będę wstawiał.
Ale mam pytanie do znawców tematu. Mianowicie na planach modelarskich z "Modelarza" jest niekonsekwencja. W tym samym miejscu na dwóch rysunkach są inne okna. Na jednym są dwa okrągłe, a na drugim trzy kwadratowe. Jak to powinno wyglądać ? Dodam, że nigdzie nie trajiłem fotki z okrągłymi. Nawet na jednej starej fotce dopatrzyłem się kwadratowego.
-
A mówią, że cudów nie ma
Strasznie trudno znaleźć zdjęcia z pokładu "Daru Pomorza", może to Ci pomoże, co znalazłem, lin i parę fotek.
https://verenne.pl/2019/11/11/gdynia-statek-muzeum-dar-pomorza/
-
A mówią, że cudów nie ma
Strasznie trudno znaleźć zdjęcia z pokładu "Daru Pomorza", może to Ci pomoże, co znalazłem, lin i parę fotek.
https://verenne.pl/2019/11/11/gdynia-statek-muzeum-dar-pomorza/
-
A mówią, że cudów nie ma
Spokojnie, on się jeszcze nie zdarzyłDzięki za fotki. Jednak fotek "Daru Pomorza" jest dużo. Aktualnych i archiwalnych. Choć tych drugich mniej. Ale mi chodzi o te okna za budką z biletami. Widać tam, jak i na drugim, archiwalnym zdjęciu , okna kwadratowe ( na obu widać po jednym ). Natomiast, na jednym rysunku planów modelarskich są okrągłe. W wycinance zresztą też. I to mnie właśnie intryguje, bo nigdzie nie znalazłem zdjęcia z tymi okrągłymi. Chyba przerobię te dwa okrągłe, na trzy kwadratowe.
-
A mówią, że cudów nie ma
Spokojnie, on się jeszcze nie zdarzyłDzięki za fotki. Jednak fotek "Daru Pomorza" jest dużo. Aktualnych i archiwalnych. Choć tych drugich mniej. Ale mi chodzi o te okna za budką z biletami. Widać tam, jak i na drugim, archiwalnym zdjęciu , okna kwadratowe ( na obu widać po jednym ). Natomiast, na jednym rysunku planów modelarskich są okrągłe. W wycinance zresztą też. I to mnie właśnie intryguje, bo nigdzie nie znalazłem zdjęcia z tymi okrągłymi. Chyba przerobię te dwa okrągłe, na trzy kwadratowe.
-
...jednak do czasu ukończenia kadłuba nic tu nie będę wstawiał...
Hejka,Co prawda, kadłub jeszcze nie ukończony, zostało do zrobienia ok. 1/4 poszycia części podwodnej prawej burty, ale zrobiła mi się taka fajna fotka ( tak mi się przynajmniej wydaje ), więc ją sobie wstawię. A niech będzie, że na Dzień Dziecka. A co
-
...jednak do czasu ukończenia kadłuba nic tu nie będę wstawiał...
Hejka,Co prawda, kadłub jeszcze nie ukończony, zostało do zrobienia ok. 1/4 poszycia części podwodnej prawej burty, ale zrobiła mi się taka fajna fotka ( tak mi się przynajmniej wydaje ), więc ją sobie wstawię. A niech będzie, że na Dzień Dziecka. A co
-
Hejka,
Jako, że budowa głównej bryły kadłuba została zakończona, to kontynuuję relację. Wbrew jednak temu co pisałem, nie jest to to samo co wcześniej.
Mam zamiar model zbliżyć wyglądem do tego ze zdjęć z artykułu z pod tego linka:https://www.graptolite.net/Facta_Nautica/pyszkowski/pyszkowski5.html
Przede wszystkim postanowiłem zmienić to, co mi się najbardziej nie podobało w tym modelu, czyli szary kolor nadbudówek na biały. W końcu to ma być model "Białej Fregaty", no nie ?
Tym razem postanowiłem również wszystkie okna przeszklić. Delikatnie podniosłem burty ponad pokłady dziobowy i rufowy.
Ze względu na kłopoty przy poprzednich podejściach tym razem kadłub powstał w sposób trochę karkołomny. No i w szkielet trochę zaingerowałem, bo burty nie siadały jak powinny - co nieco trzeba było wyciąć, a dziobowy fragment musiałem odciąć i wkleić w inny sposób.
Ogólnie jestem zadowolony. W paru miejscach delikatnie żeberka się odcisnęły, no i elementy poszycia części podwodnej nie leżą idealnie, ale jeżeli nie patrzy się pod światło pod odpowiednim kątem to wygląda to całkiem przyzwoicie.
Fotek może trochę dużo, ale się zebrało z budowy i stanu obecnego. Z ich jakością różnie bywa, ale tego też się pod czujnym okiem szamana i AndDiego uczę. Za tę pomoc bardzo dziękuję.
Na razie.
-
Hejka,
Jako, że budowa głównej bryły kadłuba została zakończona, to kontynuuję relację. Wbrew jednak temu co pisałem, nie jest to to samo co wcześniej.
Mam zamiar model zbliżyć wyglądem do tego ze zdjęć z artykułu z pod tego linka:https://www.graptolite.net/Facta_Nautica/pyszkowski/pyszkowski5.html
Przede wszystkim postanowiłem zmienić to, co mi się najbardziej nie podobało w tym modelu, czyli szary kolor nadbudówek na biały. W końcu to ma być model "Białej Fregaty", no nie ?
Tym razem postanowiłem również wszystkie okna przeszklić. Delikatnie podniosłem burty ponad pokłady dziobowy i rufowy.
Ze względu na kłopoty przy poprzednich podejściach tym razem kadłub powstał w sposób trochę karkołomny. No i w szkielet trochę zaingerowałem, bo burty nie siadały jak powinny - co nieco trzeba było wyciąć, a dziobowy fragment musiałem odciąć i wkleić w inny sposób.
Ogólnie jestem zadowolony. W paru miejscach delikatnie żeberka się odcisnęły, no i elementy poszycia części podwodnej nie leżą idealnie, ale jeżeli nie patrzy się pod światło pod odpowiednim kątem to wygląda to całkiem przyzwoicie.
Fotek może trochę dużo, ale się zebrało z budowy i stanu obecnego. Z ich jakością różnie bywa, ale tego też się pod czujnym okiem szamana i AndDiego uczę. Za tę pomoc bardzo dziękuję.
Na razie.
-
W paru miejscach delikatnie żeberka się odcisnęły, no i elementy poszycia części podwodnej nie leżą idealnie, ale jeżeli nie patrzy się pod światło pod odpowiednim kątem to wygląda to całkiem przyzwoicie..
Hmm, mówisz delikatnie? No nie tak delikatnie chyba jednak. Zrób taka długą podstawkę, długości kadłuba i wtedy nie będzie widać.
Kara za niewypełnienie przestrzeni między wręgami.
Reszta mi się podoba.
-
W paru miejscach delikatnie żeberka się odcisnęły, no i elementy poszycia części podwodnej nie leżą idealnie, ale jeżeli nie patrzy się pod światło pod odpowiednim kątem to wygląda to całkiem przyzwoicie..
Hmm, mówisz delikatnie? No nie tak delikatnie chyba jednak. Zrób taka długą podstawkę, długości kadłuba i wtedy nie będzie widać.
Kara za niewypełnienie przestrzeni między wręgami.
Reszta mi się podoba.
-
Hmm, mówisz delikatnie? No nie tak delikatnie chyba jednak. Zrób taka długą podstawkę, długości kadłuba i wtedy nie będzie widać.
Kara za niewypełnienie przestrzeni między wręgami.
Reszta mi się podoba.
Owszem, delikatnie. Chodzi mi o burty. W części podwodnej łączenia widać oczywiście bardziej, ale to normalka. Poza tym, to w realu nie jest tak źle. Do fotek ustawiłem go pod światło tak, żeby było widać o czym piszę. Przestrzeni między wręgami nie wypełniałem, bo jak dla mnie, to nie ma sensu. Poprzednim razem wypełniłem i nic to ne zmieniło. Nie zamierzam tego robić kiedykolwiek. A podstawka na pewno będzie dłuższa niż kadłub. Jednak nie żeby coś ukryć, zawsze takie robię.
-
Hmm, mówisz delikatnie? No nie tak delikatnie chyba jednak. Zrób taka długą podstawkę, długości kadłuba i wtedy nie będzie widać.
Kara za niewypełnienie przestrzeni między wręgami.
Reszta mi się podoba.
Owszem, delikatnie. Chodzi mi o burty. W części podwodnej łączenia widać oczywiście bardziej, ale to normalka. Poza tym, to w realu nie jest tak źle. Do fotek ustawiłem go pod światło tak, żeby było widać o czym piszę. Przestrzeni między wręgami nie wypełniałem, bo jak dla mnie, to nie ma sensu. Poprzednim razem wypełniłem i nic to ne zmieniło. Nie zamierzam tego robić kiedykolwiek. A podstawka na pewno będzie dłuższa niż kadłub. Jednak nie żeby coś ukryć, zawsze takie robię.
-
To znaczy, że coś źle zrobiłeś. A czym wypełniałeś?
Przesuń stronę do góry, to zobaczysz dokładnieŻadne inne wypełnienia nie wchodziły w grę, bo dużo rzeczy wzmacniałem pod pokładem i musiałem mieć dojście. Tym razem przy samych burtach też dałem dużo oczek, więc kartonowe też odpadły. Pod linią wodną, nie mam krowich żeber. Widać po prostu miejsca, gdzie się łączą poszczególne segmenty i miejsca w których są przyklejone do wręgi - mimo podklejek. Tylko te drugie i może trzecie elementy od dziobu mają jakby tendencję do odchylenia się na zewnątrz.
Jedyne, co mogłoby ewentualnie poprawić tą robotę, to może inny klej. Ale wcześniej też kleiłem innymi i wychodziło podobnie. Więc po prostu trzeba się tego nauczyć i tyle. Wiesz, trening czyni mistrza
, a skoro trzeba się i tak uczyć, to najlepiej z ulubionym klejem
A na razie jest jak jest,. Nic z tym nie zrobię, a od nowa już się nie chcę bawić, bo go w końcu nigdy nie zrobię. Najwyżej kicha wyjdzie i tyle, będzie jatka w galerii
-
To znaczy, że coś źle zrobiłeś. A czym wypełniałeś?
Przesuń stronę do góry, to zobaczysz dokładnieŻadne inne wypełnienia nie wchodziły w grę, bo dużo rzeczy wzmacniałem pod pokładem i musiałem mieć dojście. Tym razem przy samych burtach też dałem dużo oczek, więc kartonowe też odpadły. Pod linią wodną, nie mam krowich żeber. Widać po prostu miejsca, gdzie się łączą poszczególne segmenty i miejsca w których są przyklejone do wręgi - mimo podklejek. Tylko te drugie i może trzecie elementy od dziobu mają jakby tendencję do odchylenia się na zewnątrz.
Jedyne, co mogłoby ewentualnie poprawić tą robotę, to może inny klej. Ale wcześniej też kleiłem innymi i wychodziło podobnie. Więc po prostu trzeba się tego nauczyć i tyle. Wiesz, trening czyni mistrza
, a skoro trzeba się i tak uczyć, to najlepiej z ulubionym klejem
A na razie jest jak jest,. Nic z tym nie zrobię, a od nowa już się nie chcę bawić, bo go w końcu nigdy nie zrobię. Najwyżej kicha wyjdzie i tyle, będzie jatka w galerii
-
No tak wklejka z tektury. Tektura sprawdza się jako tako do wypełnienia gładkich powierzchni oklejanych, a do zaokrąglonych, to się raczej nie nadaję, bo zawsze wyjdzie uskok. A burty są jednak lekko zaokrąglane i pewnie dlatego Ci się odznacza.
Ja tam widzę w części podwodnej odznaczające się wręgi, mało, bo mało, ale są. Ale nie jest źle. Na ostatnim konkursie wygrał żaglowiec z gorszymi krowimi żebrami
-
No tak wklejka z tektury. Tektura sprawdza się jako tako do wypełnienia gładkich powierzchni oklejanych, a do zaokrąglonych, to się raczej nie nadaję, bo zawsze wyjdzie uskok. A burty są jednak lekko zaokrąglane i pewnie dlatego Ci się odznacza.
Ja tam widzę w części podwodnej odznaczające się wręgi, mało, bo mało, ale są. Ale nie jest źle. Na ostatnim konkursie wygrał żaglowiec z gorszymi krowimi żebrami
-
Dzięki Jacek, fajnie, że się podoba
Andrzej, to nie tak. Ja Cię nie przekonuję, że wręg nie widać. Ustawiłem model do zdjęć tak, żeby wpadki było widać. Ja tylko piszę, że jak dla mnie, to robienie jakiegoś podposzycia, czy wypełnienia nie ma sensu. I tak mi to nie pomagało. I tyle. W następnym modelu postaram się zrobić lepiej
-
Dzięki Jacek, fajnie, że się podoba
Andrzej, to nie tak. Ja Cię nie przekonuję, że wręg nie widać. Ustawiłem model do zdjęć tak, żeby wpadki było widać. Ja tylko piszę, że jak dla mnie, to robienie jakiegoś podposzycia, czy wypełnienia nie ma sensu. I tak mi to nie pomagało. I tyle. W następnym modelu postaram się zrobić lepiej
Hejka. Działam dalej
Był moment załamki ale widać światełko w tunelu.Rufa prawie oklejona. Pas burty, zaprojektowany jako jeden element, porozcinałem na trzy paski,i kolejno doklejałem je od góry do dołu,wzmacniając je na samej rufie kartonem, w miarę postępu prac. Najniższy odcięty pasek przedłużyłem, przez co wyeliminowałem najbardziej szpecące połączenie. Szpary zasłonią listwy odbojowe. Obawiam się tylko, że będą troszkę szersze od oryginalnych
No ale trudno, i tak powinno to nie najgorzej wyglądać. Drugą stronę dokleję po wyschnięciu i podbudowaniu poszycia na rufie. A potem wio do przodu
Na fotkach etapy prac. Wiem, że nie ma dużego postępu, ale czasu zabrało mi to sporo. No to do następnego razu 