[R] Star C-25 LOHR + Syrenki. Answer 1:25
-
Hej,
Dziękuję za garść nowych infomracji jakie od Was dostałem.
Co do wlotów powietrza to jeszcze nie kłopot bo od strony kierowy ten otwór mogę ładnie załatać.
W temacie dolotu powietrza to widziałem to gdzieś jak przeglądałem internety i jest jeszcze szansa na zrobienie prowizorcznego dolotu.
Siodło jak bedę robił to postaram się o rączkę.
Póki co z pracami wstrzymuje się do weekendu. Gorący okres u mnie w pracy. Paczki dla Mikiego same się nie spakują i polecą w świat :) ;)
-
Hej,
Dziękuję za garść nowych infomracji jakie od Was dostałem.
Co do wlotów powietrza to jeszcze nie kłopot bo od strony kierowy ten otwór mogę ładnie załatać.
W temacie dolotu powietrza to widziałem to gdzieś jak przeglądałem internety i jest jeszcze szansa na zrobienie prowizorcznego dolotu.
Siodło jak bedę robił to postaram się o rączkę.
Póki co z pracami wstrzymuje się do weekendu. Gorący okres u mnie w pracy. Paczki dla Mikiego same się nie spakują i polecą w świat :) ;)
-
Karol, No i widzisz sam, że teraz to będzie prawdziwe siodło. Chwała Ci za to, że mnie posłuchałeś. Koledzy potwierdzili. Mnie to bardzo cieszy, bo wiem, że są tacy, którzy ignorują tego typu uwagi , a w tym przypadku to racja była po mojej stronie, a Ty posłuchałeś rady i za to Ci chwała. Będziesz miał bardziej prawdziwy model. Ja sobie nie wymyśliłem, tylko po prostu w USA miałem do czynienia nie raz z takimi ustrojstwami. To się zdarzało, że nie chciał się wypiąć i trzeba było ręcznie walczyć. Naprawiałem trucki i naczepy i temat znam dokładnie. Wrzucam jedną fotkę telefonu z 1 MPIX. jak kolega walczy z siodłem zimą na terminalu i w nocy...i mój samochód serwisowy. Miałem tam wszystko co potrzebne do naprawy w terenie.
Haydee się poskarżył, że go szantażowałem, ale teraz potwierdza ż tak trzeba było. Nie mogłem strawić tego za wysokiego podwozia. To psuło wygląd całego modelu.
-
Karol, No i widzisz sam, że teraz to będzie prawdziwe siodło. Chwała Ci za to, że mnie posłuchałeś. Koledzy potwierdzili. Mnie to bardzo cieszy, bo wiem, że są tacy, którzy ignorują tego typu uwagi , a w tym przypadku to racja była po mojej stronie, a Ty posłuchałeś rady i za to Ci chwała. Będziesz miał bardziej prawdziwy model. Ja sobie nie wymyśliłem, tylko po prostu w USA miałem do czynienia nie raz z takimi ustrojstwami. To się zdarzało, że nie chciał się wypiąć i trzeba było ręcznie walczyć. Naprawiałem trucki i naczepy i temat znam dokładnie. Wrzucam jedną fotkę telefonu z 1 MPIX. jak kolega walczy z siodłem zimą na terminalu i w nocy...i mój samochód serwisowy. Miałem tam wszystko co potrzebne do naprawy w terenie.
Haydee się poskarżył, że go szantażowałem, ale teraz potwierdza ż tak trzeba było. Nie mogłem strawić tego za wysokiego podwozia. To psuło wygląd całego modelu.
-
To miała być nocna fotka, ale dałem inną, stąd "jasne noce"...
. To ciągnik do trailerów jeden z 4 na bazie, i tutaj chodzi nie o rodzaj siodła tylko o pokazanie , że miałem z takimi do czynienia.../i blokowanie miał pneumatyczne, nie elektryczne...
Dorzucę jeszcze fotę z dolly/ dali/ to przyczepka do podpięcia drugiego trailera i fotkę "nieco zimową jako, że zima za pasem... Oby nie taka!
Karol. Zobacz sobie profil " ANDI",to zobaczysz który to Andrzej...klei Mrija
-
To miała być nocna fotka, ale dałem inną, stąd "jasne noce"...
. To ciągnik do trailerów jeden z 4 na bazie, i tutaj chodzi nie o rodzaj siodła tylko o pokazanie , że miałem z takimi do czynienia.../i blokowanie miał pneumatyczne, nie elektryczne...
Dorzucę jeszcze fotę z dolly/ dali/ to przyczepka do podpięcia drugiego trailera i fotkę "nieco zimową jako, że zima za pasem... Oby nie taka!
Karol. Zobacz sobie profil " ANDI",to zobaczysz który to Andrzej...klei Mrija
-
Cześć.
Jakoś przed świętami mało czasu...
Coś tam dłubię.
Skończyłem błotniki. Światła w standardzie bez żadnych udziwnień. Na początku wydawało mi się że będą za grube ramki, ale finalnie jest ok.
Doszła rejestraca. Tu pobawiłem się w pogrubienie liter. Wyciąłem je z drugiego egzemplarza. Blachę trochę pogiąłem co by za idealna nie była.
-
Cześć.
Jakoś przed świętami mało czasu...
Coś tam dłubię.
Skończyłem błotniki. Światła w standardzie bez żadnych udziwnień. Na początku wydawało mi się że będą za grube ramki, ale finalnie jest ok.
Doszła rejestraca. Tu pobawiłem się w pogrubienie liter. Wyciąłem je z drugiego egzemplarza. Blachę trochę pogiąłem co by za idealna nie była.
-
Czas odgrzebać ralecję jeszcze przed nowym rokiem.
Co do pierszeństwa wrzucania zdjęć.... jakoś z telefonu szybciej wrzucić mi zdjęcia na grupy fb. Natomiast prowadzenie rzetelenej relacji oczywiście jest ważniejsze.
Podszedłem jeszcze raz do tematu dachu. Idealnie nie jest, ale już tak zostanie. Na plus tego wszystkiego składa się fakt, że dach i tak będzie się chował pod LOHR-ą.
Temat też dość obszernie obadagałem z Piotrkiem i finalnie, żeby dach udało się złożyć z tego co oferuje wycinanka trzeba by go robić w powietrzu bez wręg.
Poniżej mała porcja zdjęć jak mi się to udało zrobić. Póki co dach przyłożony do szoferki na sucho.
-
Czas odgrzebać ralecję jeszcze przed nowym rokiem.
Co do pierszeństwa wrzucania zdjęć.... jakoś z telefonu szybciej wrzucić mi zdjęcia na grupy fb. Natomiast prowadzenie rzetelenej relacji oczywiście jest ważniejsze.
Podszedłem jeszcze raz do tematu dachu. Idealnie nie jest, ale już tak zostanie. Na plus tego wszystkiego składa się fakt, że dach i tak będzie się chował pod LOHR-ą.
Temat też dość obszernie obadagałem z Piotrkiem i finalnie, żeby dach udało się złożyć z tego co oferuje wycinanka trzeba by go robić w powietrzu bez wręg.
Poniżej mała porcja zdjęć jak mi się to udało zrobić. Póki co dach przyłożony do szoferki na sucho.
Podobno długość nie ma znaczenia