[R] Star C-25 LOHR + Syrenki. Answer 1:25

  1. Karol1985 2024-11-11 22:06:17

    rewelacja, oglądam i się sam z siebie uśmiecham 

    haydee
    Cześć. 
    Cieszę się, że się podoba. 
    Naładowany pozytywnie po Łambinowicach przystąpiłem do dalszych prac. 
    Dzisiaj na macie niepozorny element: Stelaż/kosz na koła zapasowe. Długi czas zastanawiałem się czy  był to element sztywny czy ruchomy ( jakoś koła musieli zdejmować tym bardziej przy podczepionej naczepie ). Zdjęcia do jakich się dokopałem są bardzo lakoniczne.... i poza rączką u góry boków nic więcej nie widać. 
    Postanowiłem, że ściany boczne będą ruchome i otwierane na zewnątrz. Zrobienie zawiasów chwile trwało, ale uzyskałem zadowalający mnie efekt, który przedstawiają fotki poniżej. 



  1. Karol1985 2024-11-11 23:35:49

    Ten wpis będzie długi, ale po części dotyczący budowy oweg Stara...

     

    Przed chwilą stoczyłem krótką ( postanowiłem uciąć definitywnie ) rozmowę na FB, na jednej z grup modelarskich z pewnym modelarze ( tak zakładam ). 

    W temacie poszło o komorę silnika ( jak kto woli o tunel w kabinie ). Dotyczyło to budowy samochodu Żuk.

    W wycinance ( model wydany a jakże przez Answera ), unel w kabinie przechodzi przez całą jej długość... I tu zaczęły się schody bo ów modelarz pisze, że jest coś nie tak bo tego tam być nie powinno. 

    Piszę mu, że to model i pewnie autor zrobił uproszczenie przeciągając tunel po całości kabiny. 

    Gość wrzcua mi zdjęcie z jakiegoś programu 3D z prawidłowo rozrysowanym tunelem silnika, który wygląda zupełnie inaczej jak to co jest przewidziane w projektcie...

    Piszę mu, ok, ale to jest model... nie musi w 100% odzwierciedlać oryginału... nie uwzględnia pewnych rzeczy i może mieć inne rozwiązania projektowe niż to co jest w oryginale. 

    Wszystko zależy do budującego i jego podejścia do tego co chce uzyskać... Jak będzie chciał zbudować replikę to zmieni to tak jak to jest w oryginale, jak bedzie chciał zbudować model to zostawi to tak jak jest i będzie leciał dalej... 

    Na co gość mi piszę.... Wybacz, ale nie masz racji..... 

    Konkluzja.....

    1. Uwielbiam relacje Scorpiona... bo sam zaznacza że to jego wizja modelu i nie ma zamiaru dochodzić do tego czy coś powinno być tak a nie inaczej. Po prostu buduje to co chce i jak on to widzi a nie jak to w rzeczywistości wygląda.

    2. Budowa Stara i dodatki do kabiny - nasze rozważania czy gazeta zgadza się z paczką fajek, których w ogole w modelu nie ma uwzględnionych a postanowiłem je zrobić. Dobrze, że nie pojawił się wpis, że aktówka którą zrobiłem jest z początku lat '90 i co ona w ogóle robi w kabinie. Ewenatulanie była na jednej z grup dyskusja jaka wódka powinna być w aktówce, żeby zgadzało się to historycznie..... Kur.... sorrry, ale co to ma w ogóle do rzeczy.... A może to będzie star, który jest odrestaurowany... ale zamiast Trybuny Ludu Lezał by Głos wielkopolski, zamiast Spotów czy Popoularnych były by Malboro, a w trobie od laptopa miał bym dwusetkę Lubelskiej mango... i hot doga z Orlenu. 

    3. I teraz najlepsze.... piszę gościowi, że model to model... a sam szukam zdjęć w necie jak były mocowane koła zapasowe w Starze bo męczy mnie to że jest sobie płaska deska i boczne ściany z rączkami.... i koła sobie tak ot stoją oparte o jedną i drugą ścianę.... i kurde zamiast zrobić to tak jak przewidział to autor to wierce w google i szukam bo wkurza mnie, że koła będą ot tak sobie luźno stać... w skrócie hipokryta pełną gębą... innym wytyka a sam doszukuje się detali. 

     

    Podsumowując...

    Uważam że mamy zbyt wygórowane podejście do sklejania modeli. 

    Doszukujemy się błedów i braków. Wytykamy błedy projektantom.... że nie ma tego czy owego. Spinamy się choć niepotrzebnie. 

    Ja zawsze powtarzam... jestem SKLEJACZEM.... Jak chciałbym być MODELARZEM... zbudował bym coś sam od podstaw... uwzględniając wszystko w projekcie. A tak buduję to co ktoś zaprojektował starając się zrobić to jak najlepej potrafię. Oczywiście uwzględniając to, że w model zaingeruje. 

     

    Jestem na forach czeskich, słowackich, rosyjskich, niemieckich.... Uważam że on mają totalnie odmienne podejście do modelarstwa jak my.... Oni się tym bawią ( tak, są modelarze, którzy budują repliki ). Mają większy dystans do tego czy to co budują jest w 100% odzworowaniem oryginału... 

     

     

     

  1. Wojok 2024-11-12 06:42:25

    ...czy gazeta zgadza się z paczką fajek...

    ... Kur.... sorrry, ale co to ma w ogóle do rzeczy.... 

    Karol1985



    Hmm, i na tych wszystkich forach, które wymieniłeś, tak się to załatwia ?

    No to kur... sorry. A jak się tak jasno określiłeś, to ja Ci czterech liter już zawracał nie będę.

     

     

     

  1. AndDi 2024-11-12 08:46:20

    Dla mnie wnętrze super, epoka PRL-u.

    Dach po pomalowaniu nie wygląda zbyt dobrze, będziesz jeszcze coś z nim robił?

  1. Kikol77 2024-11-12 10:01:28

    Ehhhh i po co te nerwy !!!

    Zgadzam sie z jednym nasze hobby ma dawać satysfakcje i zadowolenie. 

    A to czy cos jest modelem redukcyjnym czy ala STAR 25 to inna bajka.

    Fajnie jak dajemy komentarze jak cos poprawic i jak to powinno wygladać w realu ale to modelarz sam decyduje na jakim levelu zakończy projekt :)

    Moim zdaniem obie strony nie powinny się zbytnio napinać :D

    Co innego to zawody modelarskie tu nie ma zmiłuj jak standard to patrzymy na jakość klejenia, jak waloryzowany to powinniśmy oceniać zgodnośc z orginałem - taka jest moja opinia

    A poza konkursem bedę podziwiał kunszt wykonania waloryzowanego modelu natew jak bedzie się mijał z prawdą historyczna :D

  1. PAN-KARTON 2024-11-12 10:30:42

    Karol, ja bym dyskusje skończył na pierwszym punkcie. Wdawanie się w takie polemiki prowadzi do ciemnego lasu...

    Rób swoje i daj sobie spokój z przesadzaniem drzew, tutaj na Naszym forum nie musisz się usprawiedliwiać.

    Gazety nie poczytasz, fajek nie zapalisz, herbaty nie siorbniesz, kanapek z tornistra nie wyjmiesz - zostaje nam jednak WYOBRAŹNIA !!! i ona działa jak się na STARA patrzy.

  1. FSO 2024-11-12 13:05:31

    To może ja jeszcze dorzucę swoje 3 grosze (w jednej monecie) do dyskusji. Wydaje mi się że to czy zrobimy model w zgodzie z prawdą historyczną czy nie, zależy już tylko od modelarza/sklejającego jak mu się to podoba i widzi z wszystkimi tego konsekwencjami. Komuś takie podejście może się nie spodobać, ale decyzję i odpowiedzialność bierze na siebie autor. Ja często celowo robię rzeczy za nic do siebie nie pasujące, bo tak mi po prostu się podoba. Cysterna wódki, czy Hummer ciągnący niewiadówkę, to rzeczy niedorzeczne i łamiące schematy, ale ja właśnie lubię w tę stronę kombinować, zdając sobie sprawę, że na konkursach to będzie odebrane tylko jako ciekawostka.

  1. AndDi 2024-11-13 08:20:25

    No to jak z tym dachem, będziesz przy nim coś jeszcze robił?

  1. Karol1985 2024-11-14 21:31:11

    No to jak z tym dachem, będziesz przy nim coś jeszcze robił?

    AndDi



    Jedzie nowa wycinanka od Answera.... także trzeba czekać. Póki co przeniosłem się na tył i zrobiłem kosz na zapasówki + chcę zorbić wał napędowy. Skorygowałem "pudełko" skrzyni biegów o haczącą ramę i teraz robię krzyżaki wałów...

     

  1. Karol1985 2024-11-24 12:32:48

    Aktualizacja relacji.

     

    W ostatnim czasie doszły następujace elementy:

    wał + krzyżaki 

    wydech 

    błotnik 

     

    i tak: 

    wał + krzyżaki - tu chcialem polecieć po bandzie i zrobić wszystko ruchome.... ale to jeszcze nie ten lvl umiejetności. Finalnie połaczone na szytwno.

    wydech - największą zagwozdką jest to że sam tłumik jest zaprojektowany bez malowania ( czyt. biały ). Zacząłem grzebać w necie i ściągnąłem sobie fakturę używanego tlumika ( ale jeszcze kompletnie nie zardzewiałego ). Przerysowałem wymiary do mojego profesojnalengo programu do dorabiania elementów i wyszło, nawet nawet. Niestety przy wydruku okazało się, że tusz kolorowy mi się kończy i zamiast ładnego, używanego tłumika wyszedł mi balot kebaba albo jak to ktoś na grupie fb stwiedził - kawałek brzozy ( to nie ta, o którą zachaczył Tupolew :) ). Finalnie ( poraz drugi ) tłumik został cały pomalowany na srebrno i w momencie wklejania go w podwozie doszło do kolejnej komplikacji. W podłodze kabiny umiejscownie przyłączenia tłumika jest od strony pasażera. Natomiast instrukcja obrazkowa oraz szablon wygięcia wydechu sugerują zamontowanie go od strony kierowcy. Przeglądając internet kolejny raz przekonałem się do tego, że skrzynka techniczna i bak zostały zaprojektowane w modelu odwrotnie i przy budowie kolejnego Stara na pewno to poprawię. Aktualnie tłumik jest za bakiem ( przynajmniej paliwo mi nie zamarznie zimą ). do budowy rury użyłem jak zawsze patyczków do uszu. 

     

    błotnik/błotniki - pisze tak, dlatego, że na dany moment mam zmontowany tylko jeden do ramy ( ale to dlatego, że testowałem pewne rozwiązanie ). Błotniki są zaprojektowane bez rantu bocznego, czyli trzeba je wyginać w powietrzu dopasowując krzywizne do koła i mocowań błotników do ramy. Mocowania postanowiłem zrobić po swojemu. W tym celu na błotniku zrobiłem mocowania do pręta podtrzymującego i takie same mocowanie zrobiłem na ramie. Zabieg przeprowadzony w celu możliwości zdjęcia tego elementu w każdym momencie. Jako pręt wykorzystałem rysik grafitowy z ołówka automatycznego twardości HB o śr. 0,7mm ( szablon przewiduje drut śr. 0.8mm także różnica nieznaczna ).  A... długość pręta na szablonie jest "na styk" dlatego ja zrobiłem je dłuższe co by swobodniej nimi operować. Póki co na kilkanaście prób zakładania i zdejmowania błotników rysik się trzyma. Także uważam to za dobre rozwiązanie. 

     

    P.s. - dotarła druga wycinanka ( kto jest na grupach FB ten wie jaką cenę musiałem zapłacić za modele jakie przyszły - swoją drogą moje niedopatrzenie okazało się mega zabawne i wyszła z tego bardzo przyjemna i fajna konwersacja ). Także lada moment zabieram się za drugi dach i..... postanowiłem że zmienię siodło na prawidłowe czyli bez tego garba jaki mam teraz tylko zrobię przetloczeniem do wewnątrz. 

     

    Na aktualny moment to tyle. Części w ciągniku się kończą więc lada moment na matę trafi LOHR'a.... chociaż idzie adwent i pojawią się co najmniej dwa lubiane przeze mnie kalendarze adwentowe z modelami i żeby uzyskać modele bonusowe do tych kalendarzy trzeba będzie skleić przynajmniej kilka modeli z każdego z kalendarzy, także prace w temacie głównym mogą się przesunąć na początke przyszłego roku. 

     

    P.P.s. - zgrywając zdjęcia do tego posta, postanowiłem sprawdzić ile aktualnie mam zdjęć z budowy tegoż zestawu. I tak okazało się, że na dzień dzisiejszy z budowy samego ciągnika mam ich 505 .... Hmmm czy to już choroba...?? :) ;) 

     

    Do następnego.

  1. PAN-KARTON 2024-11-24 12:50:54

    P.P.s. - zgrywając zdjęcia do tego posta, postanowiłem sprawdzić ile aktualnie mam zdjęć z budowy tegoż zestawu. I tak okazało się, że na dzień dzisiejszy z budowy samego ciągnika mam ich 505 .... Hmmm czy to już choroba...?? :) ;) 

     Do następnego.

    Karol1985


    Raczej tak. Ale problem leży gdzie indziej...

    Czym to leczyć ? Jak byś przypadkiem przechodził koło lekarza zapytaj i pochwal się koniecznie co Ci przepisał

  1. PAN-KARTON 2024-12-02 04:17:08

    Karol a może byś skleił "LOTNISKOWIEC" na wzór swojego stara z naczepą ? w sumie ładunek pokładu już masz opracowany.

  1. FSO 2024-12-02 18:20:43

    Piotrek model idealny! Jaki kraj, taki lotniskowiec. Zakładam, że ten lotniskowiec ORP Dwusuw też ma silnik od Syreny. Ech, sklejałbym...

  1. Wojok 2024-12-02 20:08:11

    Prosza widzieć, jak te "Ćmy Śmierci" startują z katapulty

  1. szaman 2024-12-02 21:02:51

    To ja teraz trochę namieszam...Karol, wszystko OK, ale jedna rzecz mi absolutnie nie leży. Siodło jest ZA CIENKIE!!!. Miałem dużo do czynienia z takimi urządzeniami i wiem. Aż mnie bije po oczach. Można to oderwać i pogrubić!. Takie siodło ma z boku od dołu mechanizm /taka rączka , sprężyna itd. Która służy do ręcznego wypięcia naczepy. Twoje siodło wygląda jak by było z cienkiej blachy w stosunku do całego modelu. . Co najmniej jeszcze 2 razy tyle na grubości/ ok. 3,- 3.5 mm grubości/ powinno mieć. Poszukaj fotek w necie i zobaczysz jak powinno wyglądać siodło, tym bardziej w tej skali.

  1. PAN-KARTON 2024-12-02 21:17:26

    To ja teraz trochę namieszam...

    szaman

    Henryk dobrze miesza  widziałem takich blatów sporo i racja jest !

  1. szaman 2024-12-03 08:05:08

    O! to-to!. To można jeszcze poprawić i warto!. Ja bym ten element zrobił całkiem od nowa. Zobacz sobie nawet na modele ciężarówek Skorpiona. On tam ma wszystko tak jak powinno być! . Zobacz też w moim Peterbilcie. Siodło powinno być płaskie i mieć rowki  w których jest smar, a u Ciebie nie ma rowków tylko to co powinno być rowkiem jest wystającym ponad powierzchnię siodła elementem. Zrób to odwrotnie.

     Skoro już wykonujesz inne elementy nadwozia, zawiasy i mocowania błotników, to zrób też dokładnie i poprawnie siodło. Nawet możesz mu dodać raczkę do wypinania ręcznego jak na fotkach.

    A przy okazji pytanie. Czy wiecie po co to przetłoczenie w tym miejscu na budzie Stara /czerwona strzałka/ ?. Bo ja wiem, i wyjaśniam. Pamiętam to i widziałem osobiście jako dzieciak na starach 20. /jeszcze te z płaskim przodem jak np. dźwig. 

    Otóż w tym miejscu był kierunkowskaz.  Wychylała się  się takie ramię z łapką /coś jak otwierający się semafor/ To miało lampkę i to był kierunkowskaz.

  1. PAN-KARTON 2024-12-03 08:33:37

    Jak Henryk zaczął to i ja coś dorzucę. Oczywiście latałem z pieluchą jak takie Stary jeździły nowe po ubitych asfaltach, ale też coś wiem

    Zaznaczona przeze mnie strzałką "kratka"/"żaluzja" powinna być tylko od strony pasażera. To jest błąd ! Tego przetłoczenia z tej strony nie było.

    Również wyjaśnię, że to nie jest wentylacja kabiny. Jest to dolot powietrza do silnika.

    I ponownie przytaknę Henrykowi, Marcin udostępnił *.pdf wystarczy wydłubać, przeskalować i na tacy jest cacy

  1. szaman 2024-12-03 08:37:41

    Dobrze prawi!

  1. Wojok 2024-12-03 09:32:40

    Hmm, Piotrek ma dłuższą strzałkę niż szaman...

    Ale szaman mocniej zagrzaną

Rezultaty 80 - 100 z 134 pozycji
Udostępnij temat: