Ikarus 260/AngrafModel/1:25
-
No i kilka fotek do aktualizacji stanu prac przy Ikarusie.
Uzupełniłem oklejanie burt o kolejne szczegóły(pokrywy, listwy, kierunkowskazy, osłony zamków).
Trochę eksperymentowałem z tylnymi światłami. Choć nie mają głębi, to chyba wyszło nieźle.
Wstępnie przygotowałem ściankę działową kabiny kierowcy.
W tylnej części pojazdu Uzupełniłem braki projektowe... Autor zapomniał o zasłonięciu łączenia burt z tylną ścianką.
Wymodelowałam w tym celu dwa słupki, które całkiem zgrabnie wpasowały się w lukę.
Wkleiłem wręgę przedniej szyby. Teraz ma już docelowy kształt...
Z grubsza wygląda to teraz tak...
-
No i kilka fotek do aktualizacji stanu prac przy Ikarusie.
Uzupełniłem oklejanie burt o kolejne szczegóły(pokrywy, listwy, kierunkowskazy, osłony zamków).
Trochę eksperymentowałem z tylnymi światłami. Choć nie mają głębi, to chyba wyszło nieźle.
Wstępnie przygotowałem ściankę działową kabiny kierowcy.
W tylnej części pojazdu Uzupełniłem braki projektowe... Autor zapomniał o zasłonięciu łączenia burt z tylną ścianką.
Wymodelowałam w tym celu dwa słupki, które całkiem zgrabnie wpasowały się w lukę.
Wkleiłem wręgę przedniej szyby. Teraz ma już docelowy kształt...
Z grubsza wygląda to teraz tak...
-
Paweł, bez urazy
ale szpary przy tych słupkach wyszły Ci dokładnie tak jak w prawdziwym Ikarusie. Zawsze z tych mrocznych niedopasowań wydobywały się piski i jęki rodem z piekła
A obrysówki będziesz robił ? Ja naliczyłem 7szt.
Oj tam, oj tam.... Zaraz szpary.... Proces produkcyjny wymaga pośpiechu, bo ludzie do pracy muszą czymś dojeżdżać...Te niedoskonałości zaklei się gumą do żucia
. A na poważnie, to słupki będą jeszcze pokryte lakieram pactry. Wówczas ułoży się je ostatecznie. Poza tym autorowi nie przeszkadzała taka wyrwa, a Tobie wadzi mikroszparka?
-
Paweł, bez urazy
ale szpary przy tych słupkach wyszły Ci dokładnie tak jak w prawdziwym Ikarusie. Zawsze z tych mrocznych niedopasowań wydobywały się piski i jęki rodem z piekła
A obrysówki będziesz robił ? Ja naliczyłem 7szt.
Oj tam, oj tam.... Zaraz szpary.... Proces produkcyjny wymaga pośpiechu, bo ludzie do pracy muszą czymś dojeżdżać...Te niedoskonałości zaklei się gumą do żucia
. A na poważnie, to słupki będą jeszcze pokryte lakieram pactry. Wówczas ułoży się je ostatecznie. Poza tym autorowi nie przeszkadzała taka wyrwa, a Tobie wadzi mikroszparka?
-
Oj tam, oj tam.... Zaraz szpary.... Proces produkcyjny wymaga pośpiechu, bo ludzie do pracy muszą czymś dojeżdżać...
Te niedoskonałości zaklei się gumą do żucia
. A na poważnie, to słupki będą jeszcze pokryte lakieram pactry. Wówczas ułoży się je ostatecznie. Poza tym autorowi nie przeszkadzała taka wyrwa, a Tobie wadzi mikroszparka?
Na "pracowników" nie patrz już mamy tu jeden projekt dla ludzi pracy co mieli do roboty komfortowo dolatywać
I co ? łażą na piechotę...
"Mea Culpa" nie dopisałem że szpary i tak małe zrobiłeś w porównaniu do autentyka. Guma do żucia to jeszcze prawdziwsze będzie + parę kiepów.
-
Oj tam, oj tam.... Zaraz szpary.... Proces produkcyjny wymaga pośpiechu, bo ludzie do pracy muszą czymś dojeżdżać...
Te niedoskonałości zaklei się gumą do żucia
. A na poważnie, to słupki będą jeszcze pokryte lakieram pactry. Wówczas ułoży się je ostatecznie. Poza tym autorowi nie przeszkadzała taka wyrwa, a Tobie wadzi mikroszparka?
Na "pracowników" nie patrz już mamy tu jeden projekt dla ludzi pracy co mieli do roboty komfortowo dolatywać
I co ? łażą na piechotę...
"Mea Culpa" nie dopisałem że szpary i tak małe zrobiłeś w porównaniu do autentyka. Guma do żucia to jeszcze prawdziwsze będzie + parę kiepów.
-
Na "pracowników" nie patrz już mamy tu jeden projekt dla ludzi pracy co mieli do roboty komfortowo dolatywać
I co ? łażą na piechotę...
Co za bezczelny typ - przecież to TWOJA !!! wina, bo sobie jakiś gupi konkurs wymyśliłeś i trzeba było z projektem stanąćZrób wyjątek dla Wojoka w regulaminie i dopusć zaczęty projekt, to szybciej pracusie będą latać, niż tą dorożką jeździć
Paweł, a ta szyba za fotelem kierowcy nie będzie miała tego charakterystycznego wgłębienia ?
-
Na "pracowników" nie patrz już mamy tu jeden projekt dla ludzi pracy co mieli do roboty komfortowo dolatywać
I co ? łażą na piechotę...
Co za bezczelny typ - przecież to TWOJA !!! wina, bo sobie jakiś gupi konkurs wymyśliłeś i trzeba było z projektem stanąćZrób wyjątek dla Wojoka w regulaminie i dopusć zaczęty projekt, to szybciej pracusie będą latać, niż tą dorożką jeździć
Paweł, a ta szyba za fotelem kierowcy nie będzie miała tego charakterystycznego wgłębienia ?
-
Co za bezczelny typ - przecież to TWOJA !!! wina, bo sobie jakiś gupi konkurs wymyśliłeś i trzeba było z projektem stanąć
Zrób wyjątek dla Wojoka w regulaminie i dopusć zaczęty projekt, to szybciej pracusie będą latać, niż tą dorożką jeździć
Paweł, a ta szyba za fotelem kierowcy nie będzie miała tego charakterystycznego wgłębienia ?
A może gupi typ wymyślił bezczelny konkurs
I bardzo dobrze że to moja WINA !!!
A jaki jestem dumny i mądry że tyle osób stanęło ze swoimi projektami do zabawy. Zryw 20-lecia trzeba w tym być razem z nami, Panie...
A co Ciebie mama zgłosiła ?
-
Co za bezczelny typ - przecież to TWOJA !!! wina, bo sobie jakiś gupi konkurs wymyśliłeś i trzeba było z projektem stanąć
Zrób wyjątek dla Wojoka w regulaminie i dopusć zaczęty projekt, to szybciej pracusie będą latać, niż tą dorożką jeździć
Paweł, a ta szyba za fotelem kierowcy nie będzie miała tego charakterystycznego wgłębienia ?
A może gupi typ wymyślił bezczelny konkurs
I bardzo dobrze że to moja WINA !!!
A jaki jestem dumny i mądry że tyle osób stanęło ze swoimi projektami do zabawy. Zryw 20-lecia trzeba w tym być razem z nami, Panie...
A co Ciebie mama zgłosiła ?
-
(...)
Zrób wyjątek dla Wojoka w regulaminie i dopusć zaczęty projekt, to szybciej pracusie będą latać, niż tą dorożką jeździć
Paweł, a ta szyba za fotelem kierowcy nie będzie miała tego charakterystycznego wgłębienia ?
Dorożka? No, dobre sobie... To Ty na Śląsku dorożkami jeździłeś? A kartę woźnicy posiadasz?
Przetłoczenia nie robię, bo i tak nie było by go widać, a przy formowaniu ściany mogło by się zniszczyć...
-
(...)
Zrób wyjątek dla Wojoka w regulaminie i dopusć zaczęty projekt, to szybciej pracusie będą latać, niż tą dorożką jeździć
Paweł, a ta szyba za fotelem kierowcy nie będzie miała tego charakterystycznego wgłębienia ?
Dorożka? No, dobre sobie... To Ty na Śląsku dorożkami jeździłeś? A kartę woźnicy posiadasz?
Przetłoczenia nie robię, bo i tak nie było by go widać, a przy formowaniu ściany mogło by się zniszczyć...
-
Dorożka ?...A kartę woźnicy posiadasz?
Hmm, a to coś takiego istnieje ?Wygląda, że jeździłem nielegalnie
Ale co tam, Prawa Jazdy na przyczepy do autobusów nie robiłem, a przegubowcami jeździłem, więc nie będziemy się drobiazgami przejmować
Powinienem zapytać, "czy posiadałeś?", bo obowiązywała do 1997 roku..Zatem, nie wiem czy się załapałeś. Co do autobusów przgubowych, mimo posiadanej przyczepy, były i wychodzi, że są nadal traktowane jak pojazd jednoczłonowy.... Od taki absurd...
A dzisiaj wystrugałem panel z zegarami. Chociaż pierścienie zegarów nie wyszły mi idealnie okrągłe
to myślę, że w całokształcie ta niedokładność "zginie".
-
Dorożka ?...A kartę woźnicy posiadasz?
Hmm, a to coś takiego istnieje ?Wygląda, że jeździłem nielegalnie
Ale co tam, Prawa Jazdy na przyczepy do autobusów nie robiłem, a przegubowcami jeździłem, więc nie będziemy się drobiazgami przejmować
Powinienem zapytać, "czy posiadałeś?", bo obowiązywała do 1997 roku..Zatem, nie wiem czy się załapałeś. Co do autobusów przgubowych, mimo posiadanej przyczepy, były i wychodzi, że są nadal traktowane jak pojazd jednoczłonowy.... Od taki absurd...
A dzisiaj wystrugałem panel z zegarami. Chociaż pierścienie zegarów nie wyszły mi idealnie okrągłe
to myślę, że w całokształcie ta niedokładność "zginie".
-
Dorożka ?...A kartę woźnicy posiadasz?
Powinienem zapytać, "czy posiadałeś?", bo obowiązywała do 1997 roku..Zatem, nie wiem czy się załapałeś. Co do autobusów przgubowych, mimo posiadanej przyczepy, były i wychodzi, że są nadal traktowane jak pojazd jednoczłonowy.... Od taki absurd...
No to kicha panie, bo jeździłem od 1993 rokuA co do autobusów przegubowych, to kiedyś trzeba było mieć prawko E do D.
Zmieniło się to, odkąd pojawiły się przegubowce z silnikami z samego tyłu. Jacyś "myśliciele" zrobili z tego problem, zaczęło sdię gmeranie w przepisach, no i stwierdzili, że to jednak pojazd bez przyczepy. Nic, tylko pograstulować zdrowego rozsądku
Ale mnie to nie przeszkadzało - fajnie się przegubasmi jeździło
Co do deski, to nie wziąłeś pod uwagę, że masz mniej drzwi
-
Dorożka ?...A kartę woźnicy posiadasz?
Powinienem zapytać, "czy posiadałeś?", bo obowiązywała do 1997 roku..Zatem, nie wiem czy się załapałeś. Co do autobusów przgubowych, mimo posiadanej przyczepy, były i wychodzi, że są nadal traktowane jak pojazd jednoczłonowy.... Od taki absurd...
No to kicha panie, bo jeździłem od 1993 rokuA co do autobusów przegubowych, to kiedyś trzeba było mieć prawko E do D.
Zmieniło się to, odkąd pojawiły się przegubowce z silnikami z samego tyłu. Jacyś "myśliciele" zrobili z tego problem, zaczęło sdię gmeranie w przepisach, no i stwierdzili, że to jednak pojazd bez przyczepy. Nic, tylko pograstulować zdrowego rozsądku
Ale mnie to nie przeszkadzało - fajnie się przegubasmi jeździło
Co do deski, to nie wziąłeś pod uwagę, że masz mniej drzwi
-
Znów próbuje dokładać roboty, ale to tak z sentymentu.
1. Kasa biletowa moim zdaniem musi być i koszyk na drobne
2. Kartka z rozkładem jazy dla kierowcy
3. Plakietka ze schematem układu skrzyni biegów, 7 pozycji >>> to było zawsze
A to Wojok, jak wypatrzył ! Fakt trzy pary chyba że klapa silnika też na guzik
Ja za kółkiem nigdy nie jeździłem, ale pamiętam ze kierowca miał opcję zamknięcia i otwarcia drzwi wszystkich jednym kompletem przycisków albo pojedynczo (?)
-
Znów próbuje dokładać roboty, ale to tak z sentymentu.
1. Kasa biletowa moim zdaniem musi być i koszyk na drobne
2. Kartka z rozkładem jazy dla kierowcy
3. Plakietka ze schematem układu skrzyni biegów, 7 pozycji >>> to było zawsze
A to Wojok, jak wypatrzył ! Fakt trzy pary chyba że klapa silnika też na guzik
Ja za kółkiem nigdy nie jeździłem, ale pamiętam ze kierowca miał opcję zamknięcia i otwarcia drzwi wszystkich jednym kompletem przycisków albo pojedynczo (?)
-
Znów próbuje dokładać roboty, ale to tak z sentymentu.
1. Kasa biletowa moim zdaniem musi być i koszyk na drobne
2. Kartka z rozkładem jazy dla kierowcy
3. Plakietka ze schematem układu skrzyni biegów >>> to było zawsze
A to Wojok, jak wypatrzył ! Fakt trzy pary chyba że klapa silnika też na guzik
To czego mi brakuje w tej konsoli to tylko przeszklenia zegarów... Nawet jak zrobiłeś ramki i zalał byś je wikolem to on i tak się zrobi przeźroczysty... ale naklejenie szkła z folii od bindowania też było by dobrym rozwiązaniem...
Co do kas biletowych to ja tam widzę skrzyneczkę metalową na klulczyk.. w której są bilety i drobne.
Jeśli chodzi o rozkład jazdy.... to w Wałbrzychu do dzisiaj "nowi: kierowcy z czegoś takiego korzystaj....
Ja tam nic nie mówię... ale może podeślę Ci pliki przystanku jaki zrobiłem dla FSO i zrobisz sobie dioramkę ;)
-
Znów próbuje dokładać roboty, ale to tak z sentymentu.
1. Kasa biletowa moim zdaniem musi być i koszyk na drobne
2. Kartka z rozkładem jazy dla kierowcy
3. Plakietka ze schematem układu skrzyni biegów >>> to było zawsze
A to Wojok, jak wypatrzył ! Fakt trzy pary chyba że klapa silnika też na guzik
To czego mi brakuje w tej konsoli to tylko przeszklenia zegarów... Nawet jak zrobiłeś ramki i zalał byś je wikolem to on i tak się zrobi przeźroczysty... ale naklejenie szkła z folii od bindowania też było by dobrym rozwiązaniem...
Co do kas biletowych to ja tam widzę skrzyneczkę metalową na klulczyk.. w której są bilety i drobne.
Jeśli chodzi o rozkład jazdy.... to w Wałbrzychu do dzisiaj "nowi: kierowcy z czegoś takiego korzystaj....
Ja tam nic nie mówię... ale może podeślę Ci pliki przystanku jaki zrobiłem dla FSO i zrobisz sobie dioramkę ;)
-
Ja za kółkiem nigdy nie jeździłem, ale pamiętam ze kierowca miał opcję zamknięcia i otwarcia drzwi wszystkich jednym kompletem przycisków albo pojedynczo (?)
Mi się bardziej kojarzy, że kierowca robił jeden wprawny ruch palcem z góry na dół i przeciągał po po klawiszach. Wtedy wszystkie drzwi się zamykały.
-
Ja za kółkiem nigdy nie jeździłem, ale pamiętam ze kierowca miał opcję zamknięcia i otwarcia drzwi wszystkich jednym kompletem przycisków albo pojedynczo (?)
Mi się bardziej kojarzy, że kierowca robił jeden wprawny ruch palcem z góry na dół i przeciągał po po klawiszach. Wtedy wszystkie drzwi się zamykały.
Sorki
Papier pewnie nie jest ten sam, bo nie wiem od jakiego wówczas miałem producenta. Kolorystycznie jest bardzo zbliżony. Myślę, źe teraz trochę aparat przekłamuje. Na koniec zrobię zdjęcie rodzinne, to porównasz...