Tramwaj N+ND a w zasadzie 2N+5ND/MODELIK/1:25
-
...A ugina się?
Na pewnoPytanie: czy się prostuje po ugięciu
Żartownisie!Część Chłopaki!
Pantograf faktycznie nieco przybrudziłem, by wyglądał bardziej naturalnie. Izolatorów przed robieniem foty jeszcze nie ruszałem dlatego świecą się jak psu.... No...
O mechanizacji odbieraka myślałem. Plany jednak musiałem zweryfikować. Delikatność konstrukcji, naprężenia jakie działały by na ramiona i zawiasy oraz dobór sprężyn skutecznie mnie zniechęciły. Pantograf, który wykonałem jako pierwszy jest ruchomy i po podniesieniu samoczynnie opada. Nawet zastosowany stabilizator utrzymuje symetryczny ruch.....
Wracając do tematu. Pantograf z całą galanterią dokleję po lakierowaniu co by się nie uszkodził.
W międzyczasie powstały "dyszle". Te musiałem spasować tak, by zapinały się z drugim kompletem od doczepy.
Elementów wycinankowych pozostało naprawdę niewiele. W zasadzie muszę dokleić gniazda na ścianach czołowych, "nawijaki" łańcucha hamulca i na koniec tarcze z nr linii.
Kalki jeszcze nie są zamówione ale te będę nanosił po lakierowaniu....
Tymczasem pozdrawiam!
Paweł
-
...A ugina się?
Na pewnoPytanie: czy się prostuje po ugięciu
Żartownisie!Część Chłopaki!
Pantograf faktycznie nieco przybrudziłem, by wyglądał bardziej naturalnie. Izolatorów przed robieniem foty jeszcze nie ruszałem dlatego świecą się jak psu.... No...
O mechanizacji odbieraka myślałem. Plany jednak musiałem zweryfikować. Delikatność konstrukcji, naprężenia jakie działały by na ramiona i zawiasy oraz dobór sprężyn skutecznie mnie zniechęciły. Pantograf, który wykonałem jako pierwszy jest ruchomy i po podniesieniu samoczynnie opada. Nawet zastosowany stabilizator utrzymuje symetryczny ruch.....
Wracając do tematu. Pantograf z całą galanterią dokleję po lakierowaniu co by się nie uszkodził.
W międzyczasie powstały "dyszle". Te musiałem spasować tak, by zapinały się z drugim kompletem od doczepy.
Elementów wycinankowych pozostało naprawdę niewiele. W zasadzie muszę dokleić gniazda na ścianach czołowych, "nawijaki" łańcucha hamulca i na koniec tarcze z nr linii.
Kalki jeszcze nie są zamówione ale te będę nanosił po lakierowaniu....
Tymczasem pozdrawiam!
Paweł
-
"Na winogrono", to jeździło się w otwartych drzwiach, jak tramwaj był zatłoczony
. A jazda "na cycku", to jeździło się, aby nie płacić i nie dać się złapać kanarom. Ale był to też pewien rodzaj sportu - z "lekka" niebezpieczny. Może nie przy tych starych tramwajach ale przy tych nowszych, co jeździły szybciej (np. 13N), to jednak było pewne szaleństwo. Ale co tam, przecież byliśmy młodzi i nieśmiertelni
Na fotkach jest jazda na cycku, na winogrono i na orła. Chyba nie muszę pisać co jest co.
-
"Na winogrono", to jeździło się w otwartych drzwiach, jak tramwaj był zatłoczony
. A jazda "na cycku", to jeździło się, aby nie płacić i nie dać się złapać kanarom. Ale był to też pewien rodzaj sportu - z "lekka" niebezpieczny. Może nie przy tych starych tramwajach ale przy tych nowszych, co jeździły szybciej (np. 13N), to jednak było pewne szaleństwo. Ale co tam, przecież byliśmy młodzi i nieśmiertelni
Na fotkach jest jazda na cycku, na winogrono i na orła. Chyba nie muszę pisać co jest co.
-
Szczęśliwe czasy, w których ludzie mieli w d... BHP :) Tam po prawej na ostatnim zdjęciu idzie sobie spokojnie jakiś mundurowy, w dzisiejszych czasach to by już chyba otworzył ogień jakby takie coś zobaczył podoczepiane do autobusu :)
Paweł,
Tramwaj ładnie się prezentuje. Precyzja klejenia widoczna w każdym detalu. Powiedz proszę coś więcej o kalkach. Gdzie zamawiasz, ile taka usługa kosztuje. Póki co nie mam potrzeb, bo kupiłem kalki, ale w przyszłości może taka informacja się przydać.
-
Szczęśliwe czasy, w których ludzie mieli w d... BHP :) Tam po prawej na ostatnim zdjęciu idzie sobie spokojnie jakiś mundurowy, w dzisiejszych czasach to by już chyba otworzył ogień jakby takie coś zobaczył podoczepiane do autobusu :)
Paweł,
Tramwaj ładnie się prezentuje. Precyzja klejenia widoczna w każdym detalu. Powiedz proszę coś więcej o kalkach. Gdzie zamawiasz, ile taka usługa kosztuje. Póki co nie mam potrzeb, bo kupiłem kalki, ale w przyszłości może taka informacja się przydać.
-
Tam po prawej na ostatnim zdjęciu idzie sobie spokojnie jakiś mundurowy, w dzisiejszych czasach to by już chyba otworzył ogień jakby takie coś zobaczył podoczepiane do autobusu :)
Jasne ! Otworzył ogień. Przecież to "kot" wystraszonySam pewnie obłędnym wzrokiem lustruje okolice, żeby go stare wojsko nie ustrzeliło
-
Tam po prawej na ostatnim zdjęciu idzie sobie spokojnie jakiś mundurowy, w dzisiejszych czasach to by już chyba otworzył ogień jakby takie coś zobaczył podoczepiane do autobusu :)
Jasne ! Otworzył ogień. Przecież to "kot" wystraszonySam pewnie obłędnym wzrokiem lustruje okolice, żeby go stare wojsko nie ustrzeliło
-
"Na winogrono", to jeździło się w otwartych drzwiach, jak tramwaj był zatłoczony
. A jazda "na cycku", to jeździło się, aby nie płacić i nie dać się złapać kanarom. Ale był to też pewien rodzaj sportu - z "lekka" niebezpieczny. Może nie przy tych starych tramwajach ale przy tych nowszych, co jeździły szybciej (np. 13N), to jednak było pewne szaleństwo. Ale co tam, przecież byliśmy młodzi i nieśmiertelni
Na fotkach jest jazda na cycku, na winogrono i na orła. Chyba nie muszę pisać co jest co.O, teraz mi rozjaśniłeś sytuację..
Cudowne czasy...
Ileż we władzach było zrozumienia na trudności w transporcie publicznym. A w społeczeństwie spontaniczności i wyobraźni by temu zaradzić...
Wojok może mieć rację. Ten mundurowy to zwykły szeregowiec. Wygląda, że z kumplami (dwóch w drzwiach tramwaju) zerwali się z jednostki albo dostali przepustki..
Kalki w zasadzie są dostępne u wydawców. Zarówno Answer jak i GPM mają coś tam w ofercie. Ja projektuję kalki na swoje potrzeby. Do Ikarusa czy jelcza 014 lux zamawiałem w Malius Menu... niestety kolegi już nie ma wśród nas... Kalki do tramwaju zamówiłem u Mr. Decal'a... i jestem ogromnie ciekaw efektu....
-
"Na winogrono", to jeździło się w otwartych drzwiach, jak tramwaj był zatłoczony
. A jazda "na cycku", to jeździło się, aby nie płacić i nie dać się złapać kanarom. Ale był to też pewien rodzaj sportu - z "lekka" niebezpieczny. Może nie przy tych starych tramwajach ale przy tych nowszych, co jeździły szybciej (np. 13N), to jednak było pewne szaleństwo. Ale co tam, przecież byliśmy młodzi i nieśmiertelni
Na fotkach jest jazda na cycku, na winogrono i na orła. Chyba nie muszę pisać co jest co.O, teraz mi rozjaśniłeś sytuację..
Cudowne czasy...
Ileż we władzach było zrozumienia na trudności w transporcie publicznym. A w społeczeństwie spontaniczności i wyobraźni by temu zaradzić...
Wojok może mieć rację. Ten mundurowy to zwykły szeregowiec. Wygląda, że z kumplami (dwóch w drzwiach tramwaju) zerwali się z jednostki albo dostali przepustki..
Kalki w zasadzie są dostępne u wydawców. Zarówno Answer jak i GPM mają coś tam w ofercie. Ja projektuję kalki na swoje potrzeby. Do Ikarusa czy jelcza 014 lux zamawiałem w Malius Menu... niestety kolegi już nie ma wśród nas... Kalki do tramwaju zamówiłem u Mr. Decal'a... i jestem ogromnie ciekaw efektu....
-
Czołem!
Minął prawie miesiąc od ostatniej aktualizacji. Więc chyba pora pokazać, co tam w międzyczasie wydłubałem. Nie jest tego wiele, bo jak zwykle czasu jakoś nie starczało....
Trochę naczekałem się za kalkami. Pierwsze okazały się mało wyraziste kolorystycznie, a ponadto komunikat ostrzegawczy miał zbyt małą czcionkę. Drugi komplet kalek w moim odczuciu jest już "git".
Na koniec psiknąłem wszystko lakierem i dokleiłem lusterka.
Czas na drugi wagon. Na razie tylko zamontowałem ściany i to też tylko te główne burty. Reszta jest wycięta i czeka na oszklenie....
.
Nie mogłem sobie odmówić zestawienia obu wagonów....
To było by tyle!
Pozdrawiam!
Paweł
-
Czołem!
Minął prawie miesiąc od ostatniej aktualizacji. Więc chyba pora pokazać, co tam w międzyczasie wydłubałem. Nie jest tego wiele, bo jak zwykle czasu jakoś nie starczało....
Trochę naczekałem się za kalkami. Pierwsze okazały się mało wyraziste kolorystycznie, a ponadto komunikat ostrzegawczy miał zbyt małą czcionkę. Drugi komplet kalek w moim odczuciu jest już "git".
Na koniec psiknąłem wszystko lakierem i dokleiłem lusterka.
Czas na drugi wagon. Na razie tylko zamontowałem ściany i to też tylko te główne burty. Reszta jest wycięta i czeka na oszklenie....
.
Nie mogłem sobie odmówić zestawienia obu wagonów....
To było by tyle!
Pozdrawiam!
Paweł
Ależ misterna robota z tym pantografem. Wygląda jak "żywy".