KROKUS - LAUTELLO (1/96), czyli nieznany "Kopciuszek" wśród "Celebrytów" :)
-
Cześć.
Zachęcam do zapozania się z linkiem i życzę dobrej zabawy.
MODELARSKIE KALENDARZE ADWENTOWE 2023 !!!
Pozdrawiam,
-
Cześć.
Zachęcam do zapozania się z linkiem i życzę dobrej zabawy.
MODELARSKIE KALENDARZE ADWENTOWE 2023 !!!
Pozdrawiam,
-
Dłuższy czas człowiek nie kleił i już się zapomniało parę rzeczy. Przy wklejaniu styroduru pomiędzy wręgi wymyśliłem kiedyś, że lepiej jest stosować system 0;1;0;1 itd, czyli wklejać co drugie miejsce. Dzięki temu łatwiej jest przyciąć styrodur, oczywiście po wyschnięciu kleju. Jak już się przytnie, to dopiero uzupełnić puste miejsca. Jak widać na zdjęciu przypomniało mi się, ale trochę za późno, choć nie tak bardzo późno na szczęście.
-
Dłuższy czas człowiek nie kleił i już się zapomniało parę rzeczy. Przy wklejaniu styroduru pomiędzy wręgi wymyśliłem kiedyś, że lepiej jest stosować system 0;1;0;1 itd, czyli wklejać co drugie miejsce. Dzięki temu łatwiej jest przyciąć styrodur, oczywiście po wyschnięciu kleju. Jak już się przytnie, to dopiero uzupełnić puste miejsca. Jak widać na zdjęciu przypomniało mi się, ale trochę za późno, choć nie tak bardzo późno na szczęście.
-
Dłuższy czas człowiek nie kleił i już się zapomniało parę rzeczy. Przy wklejaniu styroduru pomiędzy wręgi wymyśliłem kiedyś, że lepiej jest stosować system 0;1;0;1 itd, czyli wklejać co drugie miejsce. Dzięki temu łatwiej jest przyciąć styrodur, oczywiście po wyschnięciu kleju. Jak już się przytnie, to dopiero uzupełnić puste miejsca. Jak widać na zdjęciu przypomniało mi się, ale trochę za późno, choć nie tak bardzo późno na szczęście.
Mięciutki musi być ten styrodur. Mocno nadmuchany, podobny jak u Kikola77. Modelarski czy budowlany ? ostawiam to drugie.
-
Dłuższy czas człowiek nie kleił i już się zapomniało parę rzeczy. Przy wklejaniu styroduru pomiędzy wręgi wymyśliłem kiedyś, że lepiej jest stosować system 0;1;0;1 itd, czyli wklejać co drugie miejsce. Dzięki temu łatwiej jest przyciąć styrodur, oczywiście po wyschnięciu kleju. Jak już się przytnie, to dopiero uzupełnić puste miejsca. Jak widać na zdjęciu przypomniało mi się, ale trochę za późno, choć nie tak bardzo późno na szczęście.
Mięciutki musi być ten styrodur. Mocno nadmuchany, podobny jak u Kikola77. Modelarski czy budowlany ? ostawiam to drugie.
-
Pierwszy raz słyszę o modelarskim styrodurze. Nawet nie wiedziałem, że taki produkują. Daj jakieś namiary na niego.
Jeżeli chodzi o twardość, to akurat ten styroduru jest moim zdaniem idealny do wypełnień i obróbki.
Nie chciałem kwestionować czy się nadaje czy nie. Skoro AndDi taki wybrał to jest jak w banku !
Namiar >>> kolor mnie zmylił i o skali tego kadłuba zapomniałem...
https://materialy-modelarskie.pl/pl/p/STYRODUR-Tafla-KAT-II-gr.-17-18mm-MALA-SZARY/522
edit:
Takich styrodurów używa się do wycinarek termicznych. Pozbawione one są wad wewnętrznych. W budowlanym można napotkać różne dziwy... ja kiedyś znalazłem gwoździk fabrycznie zatopiony, ale głównie są kamyki i inne nieczystości.
-
Pierwszy raz słyszę o modelarskim styrodurze. Nawet nie wiedziałem, że taki produkują. Daj jakieś namiary na niego.
Jeżeli chodzi o twardość, to akurat ten styroduru jest moim zdaniem idealny do wypełnień i obróbki.
Nie chciałem kwestionować czy się nadaje czy nie. Skoro AndDi taki wybrał to jest jak w banku !
Namiar >>> kolor mnie zmylił i o skali tego kadłuba zapomniałem...
https://materialy-modelarskie.pl/pl/p/STYRODUR-Tafla-KAT-II-gr.-17-18mm-MALA-SZARY/522
edit:
Takich styrodurów używa się do wycinarek termicznych. Pozbawione one są wad wewnętrznych. W budowlanym można napotkać różne dziwy... ja kiedyś znalazłem gwoździk fabrycznie zatopiony, ale głównie są kamyki i inne nieczystości.
-
Ktoś sobie nazwał, że to modelarskie, a pewnie ważne jest jakość i kto to produkuje.
Ja już tyle pociąłem styroduru budowlanego i w żadnym nie trafiłem na jakieś niespodzianki.
Musisz Piotrek zagrać w totka
.
Nie gram bo to ściema. Jak tniesz nożem/skalpelem to nie odczujesz tego o czym pisałem. Ploter termiczny jak wycina detale z dużą dokładnością to drobiny piasku stają na drodze drutu oporowego i czasem 1h pracy idzie na śmietnik... Sam stwierdzasz że to kwestia jakości i w tym tkwi szkopułA jak ju z jesteśmy przy nazwach.
To kto wie dlaczego i skąd się wzięła nazwa naszych modeli : "modele redukcyjne" ?
-
Ktoś sobie nazwał, że to modelarskie, a pewnie ważne jest jakość i kto to produkuje.
Ja już tyle pociąłem styroduru budowlanego i w żadnym nie trafiłem na jakieś niespodzianki.
Musisz Piotrek zagrać w totka
.
Nie gram bo to ściema. Jak tniesz nożem/skalpelem to nie odczujesz tego o czym pisałem. Ploter termiczny jak wycina detale z dużą dokładnością to drobiny piasku stają na drodze drutu oporowego i czasem 1h pracy idzie na śmietnik... Sam stwierdzasz że to kwestia jakości i w tym tkwi szkopułA jak ju z jesteśmy przy nazwach.
To kto wie dlaczego i skąd się wzięła nazwa naszych modeli : "modele redukcyjne" ?
-
Kilka uwag
Opis modelu minimalistyczny. Jak ktoś nieobeznany, to nie będzie wiedział co oznaczają gwiazdki przy częściach, gdyż nie jest to napisane.
Nie wiem, po co są części od B16 do B26, które się nakleja na karton 0,5 mm. Ja ich w ogóle nie dałem. Rozumiem po co są części od B16a do B26a (1 mm) plus części B16 i B27 (0,5 mm). One są potrzebne, aby łatwiej można było przykleić oklejki podposzycia od 2 do 15. Jak się wypełnia styrodurem, to tych B16a do B26a nie trzeba przyklejać. Ja je wkleiłem, bo miałem wycięte je laserowo, ale w sumie nie wiem po co, chyba z rozpędu i dlatego, że nie trzeba było ich wycinać
.
Co do przestrzeni między wręgami o numerach B16 i B26, jeżeli się ją zrobi z tymi wszystkimi zaleceniami, to grubość będzie trochę ponad 1,5 mm i to jest za dużo, gdyż 1 mm, to jest maksimum co powinno być z powodu cieniutkich wręg (zaznaczyłem zieloną strzałką).Część B28 instrukcja każe nakleić na 1 mm, jak się tak zrobi, to trzeba będzie przyciąć część B29, bo wystaje. Lepiej nakleić na 0,5 mm, a i tak nie wiem czy mimo to nie będzie trzeba ciut przyciąć.
Pantofelek Kopciuszka wypełniony styrodurem
.
-
Kilka uwag
Opis modelu minimalistyczny. Jak ktoś nieobeznany, to nie będzie wiedział co oznaczają gwiazdki przy częściach, gdyż nie jest to napisane.
Nie wiem, po co są części od B16 do B26, które się nakleja na karton 0,5 mm. Ja ich w ogóle nie dałem. Rozumiem po co są części od B16a do B26a (1 mm) plus części B16 i B27 (0,5 mm). One są potrzebne, aby łatwiej można było przykleić oklejki podposzycia od 2 do 15. Jak się wypełnia styrodurem, to tych B16a do B26a nie trzeba przyklejać. Ja je wkleiłem, bo miałem wycięte je laserowo, ale w sumie nie wiem po co, chyba z rozpędu i dlatego, że nie trzeba było ich wycinać
.
Co do przestrzeni między wręgami o numerach B16 i B26, jeżeli się ją zrobi z tymi wszystkimi zaleceniami, to grubość będzie trochę ponad 1,5 mm i to jest za dużo, gdyż 1 mm, to jest maksimum co powinno być z powodu cieniutkich wręg (zaznaczyłem zieloną strzałką).Część B28 instrukcja każe nakleić na 1 mm, jak się tak zrobi, to trzeba będzie przyciąć część B29, bo wystaje. Lepiej nakleić na 0,5 mm, a i tak nie wiem czy mimo to nie będzie trzeba ciut przyciąć.
Pantofelek Kopciuszka wypełniony styrodurem
.
-
Duży błąd w Lautello
Niestety jest tak jak w tytule poważny błąd w opracowaniu. Okazuje się, że górne krawędzie wręg poprzecznych nie pasują do pokładu. Albo pokład za duży albo wręgi są za wąskie. Sprawdziłem w wycinance i tam też nie pasuje, bo już myślałem, że w laserach obsuwa. Lasery są idealnie takie same jak w wycinance. Błąd jest spory, bo w najszerszym miejscu wystaje na około 3 mm.
Jest to o tyle ważne, że podposzycie wychodzi sporo ponad pokład (~1 cm) i do tego co ponad przyklejane są burty.Są dwie możliwości:
1/- przycinam pokład i nie będzie ładnego wykończenia deskowego po bokach,
2/- naddaję to co brakuje na wręgach za pomocą szpachli i ładnie szlifuję.Skłaniam się ku drugiej opcji, ale nie wiem jak się będą do tego miały długości planek i burt. Trudna decyzja
CIEKAWOSTKA: Prawie wszystkie oklejki mają oznakowanie, że są prawe (foto)
P.S. Sebastianie jak widać kłody mi są rzucane, więc raczej nie wyprzedzę.
EDIT:
Jednak trzeba zwęzić pokład. Wyciąłem burtę i okazała się za krótka, więc i planki pewnie też by były za krótkie.
-
Duży błąd w Lautello
Niestety jest tak jak w tytule poważny błąd w opracowaniu. Okazuje się, że górne krawędzie wręg poprzecznych nie pasują do pokładu. Albo pokład za duży albo wręgi są za wąskie. Sprawdziłem w wycinance i tam też nie pasuje, bo już myślałem, że w laserach obsuwa. Lasery są idealnie takie same jak w wycinance. Błąd jest spory, bo w najszerszym miejscu wystaje na około 3 mm.
Jest to o tyle ważne, że podposzycie wychodzi sporo ponad pokład (~1 cm) i do tego co ponad przyklejane są burty.Są dwie możliwości:
1/- przycinam pokład i nie będzie ładnego wykończenia deskowego po bokach,
2/- naddaję to co brakuje na wręgach za pomocą szpachli i ładnie szlifuję.Skłaniam się ku drugiej opcji, ale nie wiem jak się będą do tego miały długości planek i burt. Trudna decyzja
CIEKAWOSTKA: Prawie wszystkie oklejki mają oznakowanie, że są prawe (foto)
P.S. Sebastianie jak widać kłody mi są rzucane, więc raczej nie wyprzedzę.
EDIT:
Jednak trzeba zwęzić pokład. Wyciąłem burtę i okazała się za krótka, więc i planki pewnie też by były za krótkie.
-
Oklejki są trochę za wąskie, ale to nie jest jakiś straszny problem. Autor nie uwzględnił naklejania planek na karton, więc całość zaszpachlowałem i wyrównałem papierem ściernym, żeby te cieniutkie planki nie złapały jakiegoś kantu i żeby nie był on widoczny po oklejeniu. Powiem szczerze, że kusi mnie żeby nakleić chociaż na 200 gramowy brystol, ale znowu nad tym będę się musiał zastanowić.
Autor nie przewiduje naklejenia wewnętrznych burt na żaden rodzaj kartonu i tu jestem prawie pewien, że jest to duży błąd. Po pierwsze burty wyjdą strasznie cienkie - po sklejeniu około 0,6 mm, po drugie będą dość wiotkie i po trzecie słabo będzie się kleiło tę niebieską poręcz do tak cienkiej burty.
Dlatego wydrukowałem sobie je ze skanu, nakleiłem na 0,5 mm i je przykleję za odpowiednią chwilę. Jest też bardzo prawdopodobne, że te właściwe burty również przykleję na karton, a na jaką grubość, to ustalę później - stawiam na 0,25 do 0,5 mm.Ułamany dinks został wstawiony, a ten z drugiej strony też mi się ułamał i też go wstawiłem.
-
Oklejki są trochę za wąskie, ale to nie jest jakiś straszny problem. Autor nie uwzględnił naklejania planek na karton, więc całość zaszpachlowałem i wyrównałem papierem ściernym, żeby te cieniutkie planki nie złapały jakiegoś kantu i żeby nie był on widoczny po oklejeniu. Powiem szczerze, że kusi mnie żeby nakleić chociaż na 200 gramowy brystol, ale znowu nad tym będę się musiał zastanowić.
Autor nie przewiduje naklejenia wewnętrznych burt na żaden rodzaj kartonu i tu jestem prawie pewien, że jest to duży błąd. Po pierwsze burty wyjdą strasznie cienkie - po sklejeniu około 0,6 mm, po drugie będą dość wiotkie i po trzecie słabo będzie się kleiło tę niebieską poręcz do tak cienkiej burty.
Dlatego wydrukowałem sobie je ze skanu, nakleiłem na 0,5 mm i je przykleję za odpowiednią chwilę. Jest też bardzo prawdopodobne, że te właściwe burty również przykleję na karton, a na jaką grubość, to ustalę później - stawiam na 0,25 do 0,5 mm.Ułamany dinks został wstawiony, a ten z drugiej strony też mi się ułamał i też go wstawiłem.
-
Źle zaprojektowany pokład przez Autor wycinanki, ciągnie się za nim dalej, gdyż następstwem tego jest również źle wykonana poręcz (wzmocnienie) burty. Myślałem żeby rozciąć i przykleić ją z dwóch elementów, ale niestety kształt jest zbyt różny od kształtu burt. Trzeba będzie samemu zaprojektować tę poręcz.
Zaczynam się martwić jak się wpasuje ta podwyższona rufa do reszty kadłuba.
-
Źle zaprojektowany pokład przez Autor wycinanki, ciągnie się za nim dalej, gdyż następstwem tego jest również źle wykonana poręcz (wzmocnienie) burty. Myślałem żeby rozciąć i przykleić ją z dwóch elementów, ale niestety kształt jest zbyt różny od kształtu burt. Trzeba będzie samemu zaprojektować tę poręcz.
Zaczynam się martwić jak się wpasuje ta podwyższona rufa do reszty kadłuba.
-
Spory rozjazd ale spodziewałem się że na pokładzie sie nie skończy. No niestety porzcz do zrobienia od podstaw.
Ciekawy jestem jak z plankami będzie :) Ale jak już skończysz z burtami i plankami to reszta nie jest powiązana konstrukcyjnie
Apropo dziobnicy to ja w mojej virgini dwa razy dorabiałem końcówke :)
-
Spory rozjazd ale spodziewałem się że na pokładzie sie nie skończy. No niestety porzcz do zrobienia od podstaw.
Ciekawy jestem jak z plankami będzie :) Ale jak już skończysz z burtami i plankami to reszta nie jest powiązana konstrukcyjnie
Apropo dziobnicy to ja w mojej virgini dwa razy dorabiałem końcówke :)
-
AndDi wybacz, głośno myślę... Zadałem sobie pytanie czy to możliwe żeby autor wycinanki aż tak się pomylił ?
A może poszycie które wystaje ponad pokład należy tak uformować aby pasowało do oryginalnej poręczy ?
Jeżeli burta miał by być na prosto do góry ponad pokład to kształt burt wewnętrznych nie był by tak specyficznie profilowany. Wewnętrzne burty, sugeruję że powinny być nachylone na zewnątrz i dopasowane do poręczy. ( w miejscach zielonych strzałek )
Ale to tylko takie moje geometryczne myślenie.
ja się nie znam... a i znalazłem takie coś:
Na przekroju widać że burta nie idzie łagodnym łukiem.
Ja bym podkleił wewnętrzne burty pod poręcz po krawędzi i potem pasował do pokładu. Powinno samo się coś wyjaśnić ?!?
-
AndDi wybacz, głośno myślę... Zadałem sobie pytanie czy to możliwe żeby autor wycinanki aż tak się pomylił ?
A może poszycie które wystaje ponad pokład należy tak uformować aby pasowało do oryginalnej poręczy ?
Jeżeli burta miał by być na prosto do góry ponad pokład to kształt burt wewnętrznych nie był by tak specyficznie profilowany. Wewnętrzne burty, sugeruję że powinny być nachylone na zewnątrz i dopasowane do poręczy. ( w miejscach zielonych strzałek )
Ale to tylko takie moje geometryczne myślenie.
ja się nie znam... a i znalazłem takie coś:
Na przekroju widać że burta nie idzie łagodnym łukiem.
Ja bym podkleił wewnętrzne burty pod poręcz po krawędzi i potem pasował do pokładu. Powinno samo się coś wyjaśnić ?!?
Juz jakis czas temu napisalem ze AndDi ma u mnie ukryta kamere. Wychodzi na to ze u kazdego