A-10 Thunderbolt II. MM. 5-6/94
-
To pomalutku do przodu...
...kierowca bombowca musiał mieć amputowane obydwie nogi bo się uparł i nie chciał włożyć nóg pod kokpit...
PomalutkuAle, jak nie chciał włożyć nóg pod deskę ? Przecież on był za mały
A na ciepło podgiąć nie szło ? Dobrze, że nie zrobiłeś oświetlenia, bo wtedy byś tego nie ukrył
-
Może i Horror, ale kierowca jest zadowolony. Nima sprawy.
Pomalutku zabrałem się za pozostałe elementy noska, a przy okazji podorabiałem wszystkie potrzebne klapy maskujące podwozia/ niektóre podebrane z innego opracowania/. Było trochę roboty, bo podklejałem na 0,5 tekturze, później trzeba to było wszystko wyretuszować./ Nie uznaje retuszu po skończeniu modelu/ !!!. To już nie retusz, tylko "łatanie dziur".
Mam wszystkie klepy przygotowane i wykonałem pozostałe elementy noska, czyli WULKAN.... Miałem początkowo zamiar coś tam poprawić, ale w praktyce wyszło, że to już nie na moje oczy i dałem sobie spokój.
W każdym razie nosek mam skończony, a ten "czujnik"/ nie wiem co to dokładnie/ jest przygotowany / wykonanie-drążek drewniany/. i będzie zamontowany przy montażu podwozia.
Dorobiłem tez drabinkę pilota. Ona w oryginale jest wsuwana do środka teleskopowo i drzwi do skrzynki są zamykane. Niestety tego tak nie zrobię, a w ogóle, to chyba od nowa zrobię te schodki bo mi się nie podobają.
Kierowca z fotelem jest wstawiany bez mocowania. Tylko na wcisk . Zobaczymy w efekcie końcowym czy to wszystko spasuje.
Jak już wspominałem wnęki podwozia nie będzie ze względu na posiadane podwozie w 3D, które jest zrobione w opcji bez wnęki, czyli krótsze. W miejsce to wkleiłem niby imitację wnęki, żeby nie była "czarna dziura"...
Zapomniałem dodać, że dołożyłem za fotelem elementy podnośnika owiewki. Będą skończone po dołączeniu noska do reszty kadłuba. Przy okazji odkryłem, że tylną obudowę owiewki też trzeba będzie troszkę zmodernizować, ale to nie koliduje z samą owiewką. Po prostu dodatkowy kawałek elementu.
Teraz zabieram się za silniki.- wręgi już wycięte- stara tradycyjną metodą nożyczkową--- do szlifowania.
-
Może i Horror, ale kierowca jest zadowolony. Nima sprawy.
Pomalutku zabrałem się za pozostałe elementy noska, a przy okazji podorabiałem wszystkie potrzebne klapy maskujące podwozia/ niektóre podebrane z innego opracowania/. Było trochę roboty, bo podklejałem na 0,5 tekturze, później trzeba to było wszystko wyretuszować./ Nie uznaje retuszu po skończeniu modelu/ !!!. To już nie retusz, tylko "łatanie dziur".
Mam wszystkie klepy przygotowane i wykonałem pozostałe elementy noska, czyli WULKAN.... Miałem początkowo zamiar coś tam poprawić, ale w praktyce wyszło, że to już nie na moje oczy i dałem sobie spokój.
W każdym razie nosek mam skończony, a ten "czujnik"/ nie wiem co to dokładnie/ jest przygotowany / wykonanie-drążek drewniany/. i będzie zamontowany przy montażu podwozia.
Dorobiłem tez drabinkę pilota. Ona w oryginale jest wsuwana do środka teleskopowo i drzwi do skrzynki są zamykane. Niestety tego tak nie zrobię, a w ogóle, to chyba od nowa zrobię te schodki bo mi się nie podobają.
Kierowca z fotelem jest wstawiany bez mocowania. Tylko na wcisk . Zobaczymy w efekcie końcowym czy to wszystko spasuje.
Jak już wspominałem wnęki podwozia nie będzie ze względu na posiadane podwozie w 3D, które jest zrobione w opcji bez wnęki, czyli krótsze. W miejsce to wkleiłem niby imitację wnęki, żeby nie była "czarna dziura"...
Zapomniałem dodać, że dołożyłem za fotelem elementy podnośnika owiewki. Będą skończone po dołączeniu noska do reszty kadłuba. Przy okazji odkryłem, że tylną obudowę owiewki też trzeba będzie troszkę zmodernizować, ale to nie koliduje z samą owiewką. Po prostu dodatkowy kawałek elementu.
Teraz zabieram się za silniki.- wręgi już wycięte- stara tradycyjną metodą nożyczkową--- do szlifowania.
-
Jadę dalej z silnikami. Widzę, ze komentarzy cała masa, ale w końcu i tak może relacja komuś się przyda.
Trochę elementów do silników przygotowane. Jeszcze nie wszystko, ale widzę, że bardzo dobrze wszystko spasowane, więc klejenie to sama raość. Jedyne co w tym , ale i w innych opracowaniach tego samolotu jest do D...y, to rozmieszczenie i upchanie elementów na arkuszach. Ja i tak, częściowo poprzenosiłem elementy na różne dodatkowe arkusze sortując je wg gruboisci kartonu na jakim miałem drukować.
Same silniki to tez dużo pracy, bo samo wycinanie wręg, szlif , retusz elementów i malowanie od drugiej strony to jednak zajmuje trochę czasu.
Turbiny wykonałem w 2 wersjach kolorystycznych , a wybiorę na końcu jak już silniki będą gotowe.
Dysze wylotowe chciałem trochę "przypalić", ale jednak bardzo nieprecyzyjnie operuje się puszką ze sprayem, więc przesadziłem. Pewnie poprawię.
Na końcu "Kierowca bombowca" w kabinie przyłożonej do reszt kadłuba.
Przepraszam za bałagan na warsztacie, ale ja już tak mam, że wszystko muszę mieć pod ręką i tak już zostanie, a do fotek warsztatowych nie ma sensu tego bajzlu sprzątać...
-
Jadę dalej z silnikami. Widzę, ze komentarzy cała masa, ale w końcu i tak może relacja komuś się przyda.
Trochę elementów do silników przygotowane. Jeszcze nie wszystko, ale widzę, że bardzo dobrze wszystko spasowane, więc klejenie to sama raość. Jedyne co w tym , ale i w innych opracowaniach tego samolotu jest do D...y, to rozmieszczenie i upchanie elementów na arkuszach. Ja i tak, częściowo poprzenosiłem elementy na różne dodatkowe arkusze sortując je wg gruboisci kartonu na jakim miałem drukować.
Same silniki to tez dużo pracy, bo samo wycinanie wręg, szlif , retusz elementów i malowanie od drugiej strony to jednak zajmuje trochę czasu.
Turbiny wykonałem w 2 wersjach kolorystycznych , a wybiorę na końcu jak już silniki będą gotowe.
Dysze wylotowe chciałem trochę "przypalić", ale jednak bardzo nieprecyzyjnie operuje się puszką ze sprayem, więc przesadziłem. Pewnie poprawię.
Na końcu "Kierowca bombowca" w kabinie przyłożonej do reszt kadłuba.
Przepraszam za bałagan na warsztacie, ale ja już tak mam, że wszystko muszę mieć pod ręką i tak już zostanie, a do fotek warsztatowych nie ma sensu tego bajzlu sprzątać...
-
Przy okazji zobaczcie moją "pakamerę", w której trzymam swoje skarby i tam na "WIERTARKO-TOKARKO-FREZARKO-SZLIFIERCE" dorabiam różne drobiazgi. Tak robiłem kołpaki do turbin A-10
A wiesz, natchnąłeś mnie i zaświtał mi w głowie pewien pomysł... jak się bardzie urodzi w realu to się pochwaleSzaman zepsuj coś to i komentarze się posypią...
Jak Ty to robisz ? Niby tak od niechcenia a finalnie wychodzi tak fajnie ! Magia
-
Przy okazji zobaczcie moją "pakamerę", w której trzymam swoje skarby i tam na "WIERTARKO-TOKARKO-FREZARKO-SZLIFIERCE" dorabiam różne drobiazgi. Tak robiłem kołpaki do turbin A-10
A wiesz, natchnąłeś mnie i zaświtał mi w głowie pewien pomysł... jak się bardzie urodzi w realu to się pochwaleSzaman zepsuj coś to i komentarze się posypią...
Jak Ty to robisz ? Niby tak od niechcenia a finalnie wychodzi tak fajnie ! Magia
-
no właśnie "natchnałeś"
I jak tu pisać jak człowiek bez kompetemcji natchniony kolegą utknał w GIMPie
dopiero się ucze ale już cos tam wychodzi :D - zdjęciaq w załaczniku :)
Co do modelu to cud miód i orzeszki
Mnie się ta ciemniejsza turbina bardziej podoba tylko byś musiał wnętrze komory silnikowej w tym samym kolorze machnąć :D
Ale jak ci tak tęskno do komentarzy to powiem tak - ŁŁŁŁEEEEEEEE tablica przyrządów miała być podświetlana
-
no właśnie "natchnałeś"
I jak tu pisać jak człowiek bez kompetemcji natchniony kolegą utknał w GIMPie
dopiero się ucze ale już cos tam wychodzi :D - zdjęciaq w załaczniku :)
Co do modelu to cud miód i orzeszki
Mnie się ta ciemniejsza turbina bardziej podoba tylko byś musiał wnętrze komory silnikowej w tym samym kolorze machnąć :D
Ale jak ci tak tęskno do komentarzy to powiem tak - ŁŁŁŁEEEEEEEE tablica przyrządów miała być podświetlana
-
Ja bacznie śledzę i wszystko oglądam
Nie komentuję za wiele, bo raz to brak doświadczenia i wiedzy żeby cokolwiek doradzać a dwa poziom taki że ja błędów nie widzę
Bardzo fajnie wychodzi ten model, a na mnie największe wrażenie robi jak widzę swobodę z jaką Szaman tutaj czy inni komentujący w swoich relacjach robią poprawki albo dodają coś od siebie
-
Ja bacznie śledzę i wszystko oglądam
Nie komentuję za wiele, bo raz to brak doświadczenia i wiedzy żeby cokolwiek doradzać a dwa poziom taki że ja błędów nie widzę
Bardzo fajnie wychodzi ten model, a na mnie największe wrażenie robi jak widzę swobodę z jaką Szaman tutaj czy inni komentujący w swoich relacjach robią poprawki albo dodają coś od siebie
-
No!. Ruszyło cos wreszcie. Trzeba pisać, a nie tylko podglądać.!
Teraz po kolei. Już pisałem, ze oświetlenia nie będzie bo w tym przypadku nie ma sensu i nie ma miejsca, ani jak , a efekt byłby niewspółmierny do włożonej pracy.
Pan Karton, jak zwykle tajemniczy. Szaman go natchnął...
. Zobaczymy.
Panie Kikol. Fajnie Pan to zrobiłeś, ale skoro już tak, to pasowało by te wszystkie linie zrobić od nowa.
A ja nadal walczę z silnikami. Wszystko pięknie się robi, ale trochę ...poleciało, przy wycinaniu tych upchniętych na siłę elementów wlotu silnika. Te paski...Jak ja to skleję?
I znowu kształtowanie, retusz i dopiero się zacznie. Co do turbin to też taki miałem zamiar żeby dać te czarne. Wnętrze komory turbin zostanie srebrne żeby się to wszystko nie zlało w jeden czarny kolor.. Te drugie zostaną dla jakiegoś chętnego do budowy tego PTOKA. Coś słyszałem, że Pan Karakan ma takie zamiary...
Poniżej c.d. silnika. Tak jak na obrazku wygląda prawdziwe miejsce "Modelarza..."
-
No!. Ruszyło cos wreszcie. Trzeba pisać, a nie tylko podglądać.!
Teraz po kolei. Już pisałem, ze oświetlenia nie będzie bo w tym przypadku nie ma sensu i nie ma miejsca, ani jak , a efekt byłby niewspółmierny do włożonej pracy.
Pan Karton, jak zwykle tajemniczy. Szaman go natchnął...
. Zobaczymy.
Panie Kikol. Fajnie Pan to zrobiłeś, ale skoro już tak, to pasowało by te wszystkie linie zrobić od nowa.
A ja nadal walczę z silnikami. Wszystko pięknie się robi, ale trochę ...poleciało, przy wycinaniu tych upchniętych na siłę elementów wlotu silnika. Te paski...Jak ja to skleję?
I znowu kształtowanie, retusz i dopiero się zacznie. Co do turbin to też taki miałem zamiar żeby dać te czarne. Wnętrze komory turbin zostanie srebrne żeby się to wszystko nie zlało w jeden czarny kolor.. Te drugie zostaną dla jakiegoś chętnego do budowy tego PTOKA. Coś słyszałem, że Pan Karakan ma takie zamiary...
Poniżej c.d. silnika. Tak jak na obrazku wygląda prawdziwe miejsce "Modelarza..."
-
Miałem Wam cos pokazać, ale nie miałem fotki. Teraz zrobiłem i jest. Takie coś w Biedronce "naszłem". Okazało się , że kapitalna sprawa. Zwłaszcza gąbki. Idealne do obróbki wręg. Przy moim A10 praktycznie tylko z nich korzystam. Fajnie się to trzyma w dłoni i można operować jak się chce. Papiery trochę grube, ale to można sobie zawsze dokupić. Jest też uchwyt do mocowania papieru na większą powierzchnię.
-
Miałem Wam cos pokazać, ale nie miałem fotki. Teraz zrobiłem i jest. Takie coś w Biedronce "naszłem". Okazało się , że kapitalna sprawa. Zwłaszcza gąbki. Idealne do obróbki wręg. Przy moim A10 praktycznie tylko z nich korzystam. Fajnie się to trzyma w dłoni i można operować jak się chce. Papiery trochę grube, ale to można sobie zawsze dokupić. Jest też uchwyt do mocowania papieru na większą powierzchnię.
-
Coś takiego też widziałem na allegro - jak się wpisze papier ścierny zestaw, to wyskakują np pakiety 50 krążków różnej gradacji, zazwyczaj 800-3000 albo w formie okręgów albo trójkątów i właśnie taki chwytak do tego - zastanawiałem się czy warto to zamawiać. Ja mam jeszcze coś takiego jak kostka szlifierska, ale to na większe elementy się nada.
-
Coś takiego też widziałem na allegro - jak się wpisze papier ścierny zestaw, to wyskakują np pakiety 50 krążków różnej gradacji, zazwyczaj 800-3000 albo w formie okręgów albo trójkątów i właśnie taki chwytak do tego - zastanawiałem się czy warto to zamawiać. Ja mam jeszcze coś takiego jak kostka szlifierska, ale to na większe elementy się nada.
Pomalutku
Ale, jak nie chciał włożyć nóg pod deskę ? Przecież on był za mały
A na ciepło podgiąć nie szło ? Dobrze, że nie zrobiłeś oświetlenia, bo wtedy byś tego nie ukrył 