Ale moim skromnym też nie będzie to błąd. Konsultowałem to ze 2 tygodnie temu z Limaksem. Nie wszystko pamiętam, bo jak się rozgadał na ten temat... - ma chłop pojęcie !
Jeszcze brakuje przewodów od pompy paliwa przez filtr do listwy głównej i drugiego obiegu, pewnie do ogrzewania "Webasto". One też będą w miedzi. Miałem takie kiedyś w Zaporożcu. Był oddzielny zbiorniczek paliwa z którego zasilane było ogrzewanie w trasie i postojowe.
Ten czerwony silnik na zdjęciu jest mocno unowocześniony. Jest piąte koło pasowe od wspomagania i to chyba w ogóle jest tatra 111. Ale za wzór może robić. Głównie opieram się na tym >>>
Ale moim skromnym też nie będzie to błąd. Konsultowałem to ze 2 tygodnie temu z Limaksem. Nie wszystko pamiętam, bo jak się rozgadał na ten temat... - ma chłop pojęcie !
Jeszcze brakuje przewodów od pompy paliwa przez filtr do listwy głównej i drugiego obiegu, pewnie do ogrzewania "Webasto". One też będą w miedzi. Miałem takie kiedyś w Zaporożcu. Był oddzielny zbiorniczek paliwa z którego zasilane było ogrzewanie w trasie i postojowe.
Ten czerwony silnik na zdjęciu jest mocno unowocześniony. Jest piąte koło pasowe od wspomagania i to chyba w ogóle jest tatra 111. Ale za wzór może robić. Głównie opieram się na tym >>>
na 102... zostało miejsce trafiłeś !!!. ( fota 6 i 7)
Ta część to osłony kolektorów, wkleję je jak będę mógł przymierzyć rury wydechowe. Filtry powietrza montowane są do ściany grodziowej komory silnika, więc również muszę zaczekać.
na 102... zostało miejsce trafiłeś !!!. ( fota 6 i 7)
Ta część to osłony kolektorów, wkleję je jak będę mógł przymierzyć rury wydechowe. Filtry powietrza montowane są do ściany grodziowej komory silnika, więc również muszę zaczekać.
Ja jak zaczynałem ponownie kleić, to porobiłem wiele prób z malowaniem. Wziąłem kartkę o większej gramaturze i mazałem .
Farby akrylowe rozcieńcza się wodą, może być kranówa, a jak nie masz, to może być destylowana, a nawet dejonizowana lub deszczówka .
Popularnie się mówi, że farba powinna mieć mniej więcej konsystencję mleczka do kawy. Ja chyba robię ciut gęściej niż to mleczko, ale nie wiele. Popróbuj i sam się przekonasz co jest najlepsze. Lepiej pomalować trzy, cztery razy (oczywiście po dobrym wyschnięciu poprzedniej warstwy) niż raz zbyt gęstą farbą.
No i ważne są pędzelki, przynajmniej ze średniej półki. Ja używam dużo pędzelków firmy Renesans i jestem z nich zadowolony. Możesz je kupić w Fabryce Wódek "Koneser" - pewnie dobrze wiesz gdzie to jest . Oczywiście te pędzelki to nie wszystkie kupuj, ze 2-3 płaskie (2; 5; 16 mm), ze 2-3 okrągłe, ze 2 kocie języki i jeden 000 (3/0, 4/0).
Ja jak zaczynałem ponownie kleić, to porobiłem wiele prób z malowaniem. Wziąłem kartkę o większej gramaturze i mazałem .
Farby akrylowe rozcieńcza się wodą, może być kranówa, a jak nie masz, to może być destylowana, a nawet dejonizowana lub deszczówka .
Popularnie się mówi, że farba powinna mieć mniej więcej konsystencję mleczka do kawy. Ja chyba robię ciut gęściej niż to mleczko, ale nie wiele. Popróbuj i sam się przekonasz co jest najlepsze. Lepiej pomalować trzy, cztery razy (oczywiście po dobrym wyschnięciu poprzedniej warstwy) niż raz zbyt gęstą farbą.
No i ważne są pędzelki, przynajmniej ze średniej półki. Ja używam dużo pędzelków firmy Renesans i jestem z nich zadowolony. Możesz je kupić w Fabryce Wódek "Koneser" - pewnie dobrze wiesz gdzie to jest . Oczywiście te pędzelki to nie wszystkie kupuj, ze 2-3 płaskie (2; 5; 16 mm), ze 2-3 okrągłe, ze 2 kocie języki i jeden 000 (3/0, 4/0).
Oczywiście te pędzelki to nie wszystkie kupuj, ze 2-3 płaskie (2; 5; 16 mm), ze 2-3 okrągłe, ze 2 kocie języki i jeden 000 (3/0, 4/0).
Kiedyś był taki sklepik na Koszykowej w budynku Wydziału Architektury, tam było wszystko, wchodziłem tam codziennie - przenieśli się do internetu i trochę stracili. Specjalistyczny materiał jak się kupuje to trzeba pomacać i oglądnąć, szczególnie kolory ( na ekranie g..no widać ).
Oczywiście te pędzelki to nie wszystkie kupuj, ze 2-3 płaskie (2; 5; 16 mm), ze 2-3 okrągłe, ze 2 kocie języki i jeden 000 (3/0, 4/0).
Kiedyś był taki sklepik na Koszykowej w budynku Wydziału Architektury, tam było wszystko, wchodziłem tam codziennie - przenieśli się do internetu i trochę stracili. Specjalistyczny materiał jak się kupuje to trzeba pomacać i oglądnąć, szczególnie kolory ( na ekranie g..no widać ).
witam, silniczek robi wrazenie :) Kawał pieknej roboty będzie robił wrażenie pod maską :)
Co do przewodów paliwowych to generalnie stosowane były dwa rodzaje stalowe i te były malowane w kolorze bloku silnika (w tym przypadku zielone) chociaz części zapasowe były czarne lub szare (szare chyba tylko podkładem pryśniete :) lub mosiężne więc jasno złotawe chociaż czasem mosiężne były czymś pokrywane i były matowo srebrne (nie wiem czy nie były cynowane).
Zgadzam się z AndDi za gesta czarna farba ja rozcieńczam akryle kranówką ale nie którzy używaja do tego wódki nawet kupiłem kiedyś małpkę ale jakoś się rozeszła zanim spróbowałem dodać do farby
Piotrze musze powiedzieć że twoja robota zachęca żeby znów zerkać w strone czegoś na kołach :)
witam, silniczek robi wrazenie :) Kawał pieknej roboty będzie robił wrażenie pod maską :)
Co do przewodów paliwowych to generalnie stosowane były dwa rodzaje stalowe i te były malowane w kolorze bloku silnika (w tym przypadku zielone) chociaz części zapasowe były czarne lub szare (szare chyba tylko podkładem pryśniete :) lub mosiężne więc jasno złotawe chociaż czasem mosiężne były czymś pokrywane i były matowo srebrne (nie wiem czy nie były cynowane).
Zgadzam się z AndDi za gesta czarna farba ja rozcieńczam akryle kranówką ale nie którzy używaja do tego wódki nawet kupiłem kiedyś małpkę ale jakoś się rozeszła zanim spróbowałem dodać do farby
Piotrze musze powiedzieć że twoja robota zachęca żeby znów zerkać w strone czegoś na kołach :)
witam, silniczek robi wrazenie :) Kawał pieknej roboty będzie robił wrażenie pod maską :)
Co do przewodów paliwowych to generalnie stosowane były dwa rodzaje stalowe i te były malowane w kolorze bloku silnika (w tym przypadku zielone) chociaz części zapasowe były czarne lub szare (szare chyba tylko podkładem pryśniete :) lub mosiężne więc jasno złotawe chociaż czasem mosiężne były czymś pokrywane i były matowo srebrne (nie wiem czy nie były cynowane).
Zgadzam się z AndDi za gesta czarna farba ja rozcieńczam akryle kranówką ale nie którzy używaja do tego wódki nawet kupiłem kiedyś małpkę ale jakoś się rozeszła zanim spróbowałem dodać do farby
Piotrze musze powiedzieć że twoja robota zachęca żeby znów zerkać w strone czegoś na kołach :)
No to chyba podświadomie napisałeś w swoim wpisie ( II cytat + koniec pierwszego )
Nie masz czegoś w swoim pokaźnym archiwum ?
Szykuję się do próbowania farb... nie mam w domu nic co by miało więcej niż 6,6% więc ukradkiem pójdę do nocnego po jakieś zwierze człeko-podobne
Póki co woda zostaje, KRANÓWA, brzmi jak przepis na KingSize.
witam, silniczek robi wrazenie :) Kawał pieknej roboty będzie robił wrażenie pod maską :)
Co do przewodów paliwowych to generalnie stosowane były dwa rodzaje stalowe i te były malowane w kolorze bloku silnika (w tym przypadku zielone) chociaz części zapasowe były czarne lub szare (szare chyba tylko podkładem pryśniete :) lub mosiężne więc jasno złotawe chociaż czasem mosiężne były czymś pokrywane i były matowo srebrne (nie wiem czy nie były cynowane).
Zgadzam się z AndDi za gesta czarna farba ja rozcieńczam akryle kranówką ale nie którzy używaja do tego wódki nawet kupiłem kiedyś małpkę ale jakoś się rozeszła zanim spróbowałem dodać do farby
Piotrze musze powiedzieć że twoja robota zachęca żeby znów zerkać w strone czegoś na kołach :)
No to chyba podświadomie napisałeś w swoim wpisie ( II cytat + koniec pierwszego )
Nie masz czegoś w swoim pokaźnym archiwum ?
Szykuję się do próbowania farb... nie mam w domu nic co by miało więcej niż 6,6% więc ukradkiem pójdę do nocnego po jakieś zwierze człeko-podobne
Póki co woda zostaje, KRANÓWA, brzmi jak przepis na KingSize.
Przewody do wtrysków zostaw miedziane