PKP Dworzec Kolejowy Pabianice - 1:87
-
Ja jestem z tej reszty i nazwa Mistel mi nic nie mówi. Jeśli to faktycznie samolot, to nic dziwnego, bo to wcale nie leży w kręgu moich modelarskich zainteresowań. Tak więc można być modelarzem kartonowym i można nazwy Mistel nie znać. Zbytnie uogólnienie.
Pashal, przy okazji, dzięki za skorygowanie mojego wpisu o skali 1:25. Szczerze byłem zaskoczony ilością zalinkowanych przez Ciebie modeli plastykowych w tej skali. Jak rysowałem Volvo FH i chciałem coś podpatrzyć z wymiarów z modeli plastykowych to jak na złość wszystkie były 1:24, stąd może moje przekonanie.
-
No właśnie miałem na myśli te Mistele. No cóż są i modelarze wąskoprofilowi, co tylko to, a o innych tematach to kompletnie nie słyszeli. Troszkę mnie szokuje, że mając do dyspozycji taka furę różnych mediów z informacjami ludzie mają taką skromniutką wiedzę ogólną również dotyczącą ogólnie pojętego modelarstwa.
Istotny jest wiek tego co nie wie - ktoś kto urodził się na przykład w 2001 roku to z większym prawdopodobieństwem może czegoś nie wiedzieć, niż ktoś, kto urodził się w ubiegłym wieku.
-
No właśnie miałem na myśli te Mistele. No cóż są i modelarze wąskoprofilowi, co tylko to, a o innych tematach to kompletnie nie słyszeli. Troszkę mnie szokuje, że mając do dyspozycji taka furę różnych mediów z informacjami ludzie mają taką skromniutką wiedzę ogólną również dotyczącą ogólnie pojętego modelarstwa.
Istotny jest wiek tego co nie wie - ktoś kto urodził się na przykład w 2001 roku to z większym prawdopodobieństwem może czegoś nie wiedzieć, niż ktoś, kto urodził się w ubiegłym wieku.
-
A mnie wcale nie dziwi specjalizacja w modelarstwie. Nie jest to zresztą żadna nowość, bo jeśliby wymagać szerokiego spektrum zainteresowań i wiedzy od wszystkich to okuliści robiliby operacje na sercu, inżynierowie elektrycy projektowaliby mosty, itd. Tak trudno uwierzyć, że mnie lotnictwo nie interesuje? Urodziłem się grubo przed 2001 rokiem i wcale mi nie jest wstyd, że nie znam nazwy Mistel. Specyficzna konstrukcja lotnicza nie jest częścią tzw. wiedzy ogólnej, nie przesadzajmy.
-
A mnie wcale nie dziwi specjalizacja w modelarstwie. Nie jest to zresztą żadna nowość, bo jeśliby wymagać szerokiego spektrum zainteresowań i wiedzy od wszystkich to okuliści robiliby operacje na sercu, inżynierowie elektrycy projektowaliby mosty, itd. Tak trudno uwierzyć, że mnie lotnictwo nie interesuje? Urodziłem się grubo przed 2001 rokiem i wcale mi nie jest wstyd, że nie znam nazwy Mistel. Specyficzna konstrukcja lotnicza nie jest częścią tzw. wiedzy ogólnej, nie przesadzajmy.
-
Istotny jest wiek tego co nie wie - ktoś kto urodził się na przykład w 2001 roku to z większym prawdopodobieństwem może czegoś nie wiedzieć, niż ktoś, kto urodził się w ubiegłym wieku.
A w jakim wieku jest ten co powinien wiedzieć wszystko ?Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz ? Naprawdę uważasz, że masz pełne prawo zarzucić komuś że jest niedoedukowany, bo nie spotkał się z nazwą Mistel ?
Czyli, patrząc z drugiej strony, skoro ja tę nazwę znałem, to znaczy, że jestem och, ach, ech ?
To wiele tłumaczy. Dzięki.
Dzięki Tobie, w końcu wszyscy moi "fani" dowiedzieli się skąd moje wyje...e w kosmos ego
-
Istotny jest wiek tego co nie wie - ktoś kto urodził się na przykład w 2001 roku to z większym prawdopodobieństwem może czegoś nie wiedzieć, niż ktoś, kto urodził się w ubiegłym wieku.
A w jakim wieku jest ten co powinien wiedzieć wszystko ?Ty naprawdę wierzysz w to co piszesz ? Naprawdę uważasz, że masz pełne prawo zarzucić komuś że jest niedoedukowany, bo nie spotkał się z nazwą Mistel ?
Czyli, patrząc z drugiej strony, skoro ja tę nazwę znałem, to znaczy, że jestem och, ach, ech ?
To wiele tłumaczy. Dzięki.
Dzięki Tobie, w końcu wszyscy moi "fani" dowiedzieli się skąd moje wyje...e w kosmos ego
-
Mnie też samoloty nie interesują, no chyba, że wielopłatowe, te najstarsze. Ale tak to mam w nosie jak który się nazywa i czym zasłynął.
Wypowiedź Pashala zabrzmiała jak podzielenie na tych lepszych i tych beznadziejnych. Trochę pokory, bo jestem pewien, że i ja i wiele innych osób powiedziało by Pashalowi jakąś nazwę o której nic by nie wiedział.
Tutaj szacunek dla Piotra (Pan-Karton), że potrafił się przyznać, że o tym nie wiedział i chciało mu się sprawdzić co to jest.
-
Mnie też samoloty nie interesują, no chyba, że wielopłatowe, te najstarsze. Ale tak to mam w nosie jak który się nazywa i czym zasłynął.
Wypowiedź Pashala zabrzmiała jak podzielenie na tych lepszych i tych beznadziejnych. Trochę pokory, bo jestem pewien, że i ja i wiele innych osób powiedziało by Pashalowi jakąś nazwę o której nic by nie wiedział.
Tutaj szacunek dla Piotra (Pan-Karton), że potrafił się przyznać, że o tym nie wiedział i chciało mu się sprawdzić co to jest.
-
Ludzie zejdźcie z łaski swojej ze mnie - stwierdziłem oczywiste oczywistości, że człowiek z wiekiem nabywa... to bardzo istotne jak tylko chce różnej wiedzy i nie ma w tym jak to twierdzicie nic z dzielenia na wyedukowanych i nie.
Powtórzę jeszcze raz - znając mniej więcej po wyglądzie ile mniej więcej ma lat Piotr to zdziwiłem się, że nie znał tej nazwy. Dyskutujemy przecież na forum modelarzy kartonowych, a nie na forum hodowców rybek.
To była zwykła luźna uwaga bez żadnych podtekstów, a tu się robi jakaś wielka obraza.
Prosicie z mojej strony o troszkę pokory, ale chyba zarzucając mi jakieś niestworzone rzeczy to raczej ja powinienem Was prosić o nią.
Chcecie pogadać to Kafeteria czeka, bo to nie czas i miejsce na takie dywagacje jakie wpisujecie do tematu.
-
Ludzie zejdźcie z łaski swojej ze mnie - stwierdziłem oczywiste oczywistości, że człowiek z wiekiem nabywa... to bardzo istotne jak tylko chce różnej wiedzy i nie ma w tym jak to twierdzicie nic z dzielenia na wyedukowanych i nie.
Powtórzę jeszcze raz - znając mniej więcej po wyglądzie ile mniej więcej ma lat Piotr to zdziwiłem się, że nie znał tej nazwy. Dyskutujemy przecież na forum modelarzy kartonowych, a nie na forum hodowców rybek.
To była zwykła luźna uwaga bez żadnych podtekstów, a tu się robi jakaś wielka obraza.
Prosicie z mojej strony o troszkę pokory, ale chyba zarzucając mi jakieś niestworzone rzeczy to raczej ja powinienem Was prosić o nią.
Chcecie pogadać to Kafeteria czeka, bo to nie czas i miejsce na takie dywagacje jakie wpisujecie do tematu.
-
Powtórzę jeszcze raz - znając mniej więcej po wyglądzie ile mniej więcej ma lat Piotr to zdziwiłem się, że nie znał tej nazwy. Dyskutujemy przecież na forum modelarzy kartonowych, a nie na forum hodowców rybek.
To była zwykła luźna uwaga bez żadnych podtekstów, a tu się robi jakaś wielka obraza.
Prosicie z mojej strony o troszkę pokory, ale chyba zarzucając mi jakieś niestworzone rzeczy to raczej ja powinienem Was prosić o nią.
Po wyglądzie ?
Ja się czuje na 18 lat. Laski w tym wieku na mój widok nie utrzymują moczu, a mnie osobiście nie stać na posiadanie tylu jak to nazwałeś "lat"Nie wziąłeś pod uwagę jednego parametru do statystyk. Ja w modelarstwie kartonowym zasiadłem 2 lata temu bez miesiąca. Nawet jak bym z całych sił próbował nadrobić wiedzę z zakresu modelarstwa do sugerowanego poziomu. To choć bym się zes... to sorry, ale najprostsze studia trwają 4 lata.
Jeżeli data rejestracji na kartonówkach miała by jakikolwiek wpływ na posiadana wiedzę to Pashalu wybacz ale musisz się rozglądać za dobrym żłobkiem
Pomijam fakt że nie ładnie oceniać po wyglądzie...
Wnętrze się liczy Pashalu wnętrze !!!
-
Powtórzę jeszcze raz - znając mniej więcej po wyglądzie ile mniej więcej ma lat Piotr to zdziwiłem się, że nie znał tej nazwy. Dyskutujemy przecież na forum modelarzy kartonowych, a nie na forum hodowców rybek.
To była zwykła luźna uwaga bez żadnych podtekstów, a tu się robi jakaś wielka obraza.
Prosicie z mojej strony o troszkę pokory, ale chyba zarzucając mi jakieś niestworzone rzeczy to raczej ja powinienem Was prosić o nią.
Po wyglądzie ?
Ja się czuje na 18 lat. Laski w tym wieku na mój widok nie utrzymują moczu, a mnie osobiście nie stać na posiadanie tylu jak to nazwałeś "lat"Nie wziąłeś pod uwagę jednego parametru do statystyk. Ja w modelarstwie kartonowym zasiadłem 2 lata temu bez miesiąca. Nawet jak bym z całych sił próbował nadrobić wiedzę z zakresu modelarstwa do sugerowanego poziomu. To choć bym się zes... to sorry, ale najprostsze studia trwają 4 lata.
Jeżeli data rejestracji na kartonówkach miała by jakikolwiek wpływ na posiadana wiedzę to Pashalu wybacz ale musisz się rozglądać za dobrym żłobkiem
Pomijam fakt że nie ładnie oceniać po wyglądzie...
Wnętrze się liczy Pashalu wnętrze !!!
-
Hmm.....
Zaskoczyły mnie zdjęcia poglądowe...
innowacyjna podstawka...
Pierwsza lampka zaświeciła mi się kiedy zobaczyłem tory przyklejone na boku podstawki dworca... ale powiedziałem sobie.... poczekaj.... zobaczymy
Model Stacji Trafo... wydawał mi się dość duży do dworca..., ale liczyłem na jakieś przybiżenia...
Chyba jednak trochę się przeliczyłem.... ??
Myślałem, że jakiś skład będzie przy stacji... albo chociażby dworzec z przynajmniej dwoma torami i peronem....
-
Hmm.....
Zaskoczyły mnie zdjęcia poglądowe...
innowacyjna podstawka...
Pierwsza lampka zaświeciła mi się kiedy zobaczyłem tory przyklejone na boku podstawki dworca... ale powiedziałem sobie.... poczekaj.... zobaczymy
Model Stacji Trafo... wydawał mi się dość duży do dworca..., ale liczyłem na jakieś przybiżenia...
Chyba jednak trochę się przeliczyłem.... ??
Myślałem, że jakiś skład będzie przy stacji... albo chociażby dworzec z przynajmniej dwoma torami i peronem....
-
Obejrzałem na żywo Dworzec Pabianice i trzeba oddać, że diorama jest zrobiona z dużą dbałością o szczegóły i była by piękna, gdyby nie ten kołek pod nią. Ta "stacja trafo" zbytnio przyciąga uwagę i nie daje się skupić na samej dioramie. Co ciekawe, gdyby rozłączyć te dwa modele, to powstały by dwie świetne rzeczy.
Torów przyklejonych w pionie moim zdaniem też raczej nie powinno być, ale były z tyłu, to nie rzucały mi się w oczy. Były z tyłu, bo "obrotnica" się popsuła.
Wrzucam dwie fotki z kołkiem i bez, dla porównania.
-
Obejrzałem na żywo Dworzec Pabianice i trzeba oddać, że diorama jest zrobiona z dużą dbałością o szczegóły i była by piękna, gdyby nie ten kołek pod nią. Ta "stacja trafo" zbytnio przyciąga uwagę i nie daje się skupić na samej dioramie. Co ciekawe, gdyby rozłączyć te dwa modele, to powstały by dwie świetne rzeczy.
Torów przyklejonych w pionie moim zdaniem też raczej nie powinno być, ale były z tyłu, to nie rzucały mi się w oczy. Były z tyłu, bo "obrotnica" się popsuła.
Wrzucam dwie fotki z kołkiem i bez, dla porównania.
-
- sam jesteś kołek - odniosę się jeszcze do tego porównania później. ( wnioski 3* )
Kurcze od czego mam zacząć aby Wam streścić to co się stało w tę pięknie krótką ale niesamowitą jeśli chodzi o ilość wydarzeń sobotę (?)
Będę się starał pisać krótko:
1. Ta informacja powinna być duuuuużo bardziej rozwinięta ale kto to będzie czytał. Na Syrence wystawiłem dwa modele PKP i CWC.
Oba modele nie były brane pod uwagę przy ocenie sędziowskiej.
Zaangażowałem się mocno w organizację tej imprezy a jak to jest ogólnie przyjęte, Organizator nie powinien wystawiać swoich prac do oceny. Jestem jeszcze mało znanym modelarzem i pewnie jeśli bym zataił ten fakt to weryfikacja by nastąpiła. I sami powiedzcie jak by to mogło wyglądać ? - bardzo nie ładnie...
Znacie moje podejście do etycznych aspektów więc powiedziałem : - spoko, rozumiem, to nie jedyny konkurs w tym roku... dobre imię "Imprezy" jest ważniejsze niż ambicje.
Jak już wiedziałem że modele nie biorą udziału w konkursie, to dodatkowo zdecydowałem się na zostanie sędzią głównym dla kategorii "Budowle" i pochodne. To kolejny raz udowadnia że temat Architektury w modelarstwie jest mocno niszowy i stanowi WIELKĄ dziurę na tym polu. Nie było chętnych do oceny tego działu.
2. Objeździłem od początku bytności w tym zacnym środowisku 14 konkursów i od początku interesował mnie temat "Budowli". Kolejne moje wnioski... mija prawie dwa lata a sklejanie wycinanek o wspomnianej tematyce wyraźnie rozwija się i rozpędza. Przyznaliśmy miejsca na podium naprawdę pięknym realizacjom jeśli chodzi o detal, nakład pracy w uzyskanie tego czwartego wymiaru i ewidentne chęci w waloryzację modelu. - DUUUUŻOOOOO mógłbym napisać na ten temat, ale cieszę się ogromnie z takiego obrotu sprawy. Zanudził bym Was jak bym napisał choć mały fragment historii i planów moich pomysłów i spostrzeżeń na ten temat...
A teraz prywata
3*. "Kołek" , "Słup" , "Walec" , "kurza noga" , "co to jest ?" - nie znaleziono dobrej nazwy na te element pod modelem. Skracając do minimum ten wpis powiem tak. W domu nie było możliwości oglądania tego z odległości które bywają na konkursach. Z 10-15 metrów rzeczywiście zestaw PKP wyglądał "karykaturalnie" coś mi nie pasowało już o 7:45 jak postawiłem to na stole. Było jeszcze pusto i właśnie dopiero z końca sali uznałem że, to nie był dobry pomysł. Ten efekt zanikł kiedy w około pojawiły się dziesiątki innych modeli i można powiedzieć że jakoś się wtopił mój "Gargamel" w otoczenie. Były oczywiście i przewidziane plusy tego rozwiązania ale na spokojnie i sporo mniejsze niż minusy.
4. Poziom niezadowolenia przelał się na 108% kiedy zgodnie z przypuszczeniami podstawka obrotowa padła i odmówiła współpracy. Nie polecam zakupów w tak bardzo oddalonych sklepach
Możecie się tylko domyślać jaki byłem wQr...y i załamany przez to badziewie lub nowe słowo "barachło" . Dodam że model jest bardzo ciężki. To po co Chińczyk napisał że do 5kg ? U nich wszystko jest mniejsze ? Z drugiej strony tak jak pisaliście na Naszym forum i co usłyszałem od kolegów. Czegoś takiego jeszcze nie było i nie zagłębiając się w rozwijanie tego tematu może i dobrze że to się przestało obracać i model na "kołku" stał się bardziej stacjonarny. Sam nie wiem (?) ale to nie jest do ogarnięcia na ten wieczór.
AndDi wpadł na Syrenkę, jak by to nie zabrzmiało
i podjęliśmy rozmowę o tym wynalazku. Widziałem u Andrzeja ulgę kiedy to ja pierwszy powiedziałem że podstawkę wywalam. Bo mimo szczerego języka jakim włada AndDi pewnie mocno na około by próbował mi wyperswadować co ma na myśli. Skróciłem jego cierpienie , bo komu by przez gardło przeszło płynnie powiedzenie komuś że jest brzydki. 
5 Wniosek i decyzja : Model zostaje bo jest dobry, ale to co poniżej niego będzie wywalone !!! Jak mocno odetnę się od tego i co tam się pojawi w zamian to nawet ja nie wiem
.6. Ostania nauczka: Nie wezmę raczej już na siebie obowiązku sędziowania. Ja jestem za "miętki"
Jak się stoi obok to łatwo o stwierdzenie: "- ja to bym w 5 minut ocenił..." a jak się dostaje do ręki takie narzędzie to przy odrobinie uczciwości "pałka mięknie" i człowiek bardziej myśli jak nie zrobić komuś krzywdy niż jaki medal komu przyznać... przynajmniej ja tak mam. Spokojna wolna sobota przerodziła się w wulkan emocji, wydarzeń i nowych doznań. Niesamowity dzień, ponad 8 godzin pykło jak 5 minut, a wydarzyło się tak dużo... nie do opisania.
Jest takie powiedzenie "emocje jak na grzybobraniu" to to było totalne tego przeciwieństwo. Polecam tego typu spotkania, a jeszcze jak potraficie to pozytywnie przeżywać to takie dni zostająna długo w pamięci i to jest jeszcze piękniejsze !!!
A to zwycięzcy tej zacnej kategorii ( budowle senior ) ! GRATULACJE ! miejsca 1,2,3. i nie był to oczywisty werdykt
Przepraszam Młodzików i Juniorów, ale mieliśmy tyle pracy że nie miałem czasu zrobić zdjęć w każdej grupie wiekowej.
-
- sam jesteś kołek - odniosę się jeszcze do tego porównania później. ( wnioski 3* )
Kurcze od czego mam zacząć aby Wam streścić to co się stało w tę pięknie krótką ale niesamowitą jeśli chodzi o ilość wydarzeń sobotę (?)
Będę się starał pisać krótko:
1. Ta informacja powinna być duuuuużo bardziej rozwinięta ale kto to będzie czytał. Na Syrence wystawiłem dwa modele PKP i CWC.
Oba modele nie były brane pod uwagę przy ocenie sędziowskiej.
Zaangażowałem się mocno w organizację tej imprezy a jak to jest ogólnie przyjęte, Organizator nie powinien wystawiać swoich prac do oceny. Jestem jeszcze mało znanym modelarzem i pewnie jeśli bym zataił ten fakt to weryfikacja by nastąpiła. I sami powiedzcie jak by to mogło wyglądać ? - bardzo nie ładnie...
Znacie moje podejście do etycznych aspektów więc powiedziałem : - spoko, rozumiem, to nie jedyny konkurs w tym roku... dobre imię "Imprezy" jest ważniejsze niż ambicje.
Jak już wiedziałem że modele nie biorą udziału w konkursie, to dodatkowo zdecydowałem się na zostanie sędzią głównym dla kategorii "Budowle" i pochodne. To kolejny raz udowadnia że temat Architektury w modelarstwie jest mocno niszowy i stanowi WIELKĄ dziurę na tym polu. Nie było chętnych do oceny tego działu.
2. Objeździłem od początku bytności w tym zacnym środowisku 14 konkursów i od początku interesował mnie temat "Budowli". Kolejne moje wnioski... mija prawie dwa lata a sklejanie wycinanek o wspomnianej tematyce wyraźnie rozwija się i rozpędza. Przyznaliśmy miejsca na podium naprawdę pięknym realizacjom jeśli chodzi o detal, nakład pracy w uzyskanie tego czwartego wymiaru i ewidentne chęci w waloryzację modelu. - DUUUUŻOOOOO mógłbym napisać na ten temat, ale cieszę się ogromnie z takiego obrotu sprawy. Zanudził bym Was jak bym napisał choć mały fragment historii i planów moich pomysłów i spostrzeżeń na ten temat...
A teraz prywata
3*. "Kołek" , "Słup" , "Walec" , "kurza noga" , "co to jest ?" - nie znaleziono dobrej nazwy na te element pod modelem. Skracając do minimum ten wpis powiem tak. W domu nie było możliwości oglądania tego z odległości które bywają na konkursach. Z 10-15 metrów rzeczywiście zestaw PKP wyglądał "karykaturalnie" coś mi nie pasowało już o 7:45 jak postawiłem to na stole. Było jeszcze pusto i właśnie dopiero z końca sali uznałem że, to nie był dobry pomysł. Ten efekt zanikł kiedy w około pojawiły się dziesiątki innych modeli i można powiedzieć że jakoś się wtopił mój "Gargamel" w otoczenie. Były oczywiście i przewidziane plusy tego rozwiązania ale na spokojnie i sporo mniejsze niż minusy.
4. Poziom niezadowolenia przelał się na 108% kiedy zgodnie z przypuszczeniami podstawka obrotowa padła i odmówiła współpracy. Nie polecam zakupów w tak bardzo oddalonych sklepach
Możecie się tylko domyślać jaki byłem wQr...y i załamany przez to badziewie lub nowe słowo "barachło" . Dodam że model jest bardzo ciężki. To po co Chińczyk napisał że do 5kg ? U nich wszystko jest mniejsze ? Z drugiej strony tak jak pisaliście na Naszym forum i co usłyszałem od kolegów. Czegoś takiego jeszcze nie było i nie zagłębiając się w rozwijanie tego tematu może i dobrze że to się przestało obracać i model na "kołku" stał się bardziej stacjonarny. Sam nie wiem (?) ale to nie jest do ogarnięcia na ten wieczór.
AndDi wpadł na Syrenkę, jak by to nie zabrzmiało
i podjęliśmy rozmowę o tym wynalazku. Widziałem u Andrzeja ulgę kiedy to ja pierwszy powiedziałem że podstawkę wywalam. Bo mimo szczerego języka jakim włada AndDi pewnie mocno na około by próbował mi wyperswadować co ma na myśli. Skróciłem jego cierpienie , bo komu by przez gardło przeszło płynnie powiedzenie komuś że jest brzydki. 5 Wniosek i decyzja : Model zostaje bo jest dobry, ale to co poniżej niego będzie wywalone !!! Jak mocno odetnę się od tego i co tam się pojawi w zamian to nawet ja nie wiem
.6. Ostania nauczka: Nie wezmę raczej już na siebie obowiązku sędziowania. Ja jestem za "miętki"
Jak się stoi obok to łatwo o stwierdzenie: "- ja to bym w 5 minut ocenił..." a jak się dostaje do ręki takie narzędzie to przy odrobinie uczciwości "pałka mięknie" i człowiek bardziej myśli jak nie zrobić komuś krzywdy niż jaki medal komu przyznać... przynajmniej ja tak mam. Spokojna wolna sobota przerodziła się w wulkan emocji, wydarzeń i nowych doznań. Niesamowity dzień, ponad 8 godzin pykło jak 5 minut, a wydarzyło się tak dużo... nie do opisania.
Jest takie powiedzenie "emocje jak na grzybobraniu" to to było totalne tego przeciwieństwo. Polecam tego typu spotkania, a jeszcze jak potraficie to pozytywnie przeżywać to takie dni zostająna długo w pamięci i to jest jeszcze piękniejsze !!!
A to zwycięzcy tej zacnej kategorii ( budowle senior ) ! GRATULACJE ! miejsca 1,2,3. i nie był to oczywisty werdykt
Przepraszam Młodzików i Juniorów, ale mieliśmy tyle pracy że nie miałem czasu zrobić zdjęć w każdej grupie wiekowej.
-
AndDi wpadł na Syrenkę, jak by to nie zabrzmiało
i podjęliśmy rozmowę o tym wynalazku. Widziałem u Andrzeja ulgę kiedy to ja pierwszy powiedziałem że podstawkę wywalam. Bo mimo szczerego języka jakim włada AndDi pewnie mocno na około by próbował mi wyperswadować co ma na myśli. Skróciłem jego cierpienie , bo komu by przez gardło przeszło płynnie powiedzenie komuś że jest brzydki. A gdzie tam na około, jeszcze przed Syrenką napisałem, że "kołek" mi coś nie pasuje i napisałem też, że chcę zobaczyć to "ustrojswo" na żywo, żeby potwierdzić lub ewentualnie zaprzeczyć swoim odczuciom.
Zrób z tego dwa modele tak jak ktoś już tu radził i masz od razu większy dorobek.
Pozdrawiam tajnego agenta "Kartona", bo jak się widzieliśmy na Syrence, to słowem nie pisnął, że będzie oceniał.
A byłem krótko, bo jakiś "smutny Pan" stał obok nas jak rozmawialiśmy i Cię pilnował oraz poganiał.
-
AndDi wpadł na Syrenkę, jak by to nie zabrzmiało
i podjęliśmy rozmowę o tym wynalazku. Widziałem u Andrzeja ulgę kiedy to ja pierwszy powiedziałem że podstawkę wywalam. Bo mimo szczerego języka jakim włada AndDi pewnie mocno na około by próbował mi wyperswadować co ma na myśli. Skróciłem jego cierpienie , bo komu by przez gardło przeszło płynnie powiedzenie komuś że jest brzydki. A gdzie tam na około, jeszcze przed Syrenką napisałem, że "kołek" mi coś nie pasuje i napisałem też, że chcę zobaczyć to "ustrojswo" na żywo, żeby potwierdzić lub ewentualnie zaprzeczyć swoim odczuciom.
Zrób z tego dwa modele tak jak ktoś już tu radził i masz od razu większy dorobek.
Pozdrawiam tajnego agenta "Kartona", bo jak się widzieliśmy na Syrence, to słowem nie pisnął, że będzie oceniał.
A byłem krótko, bo jakiś "smutny Pan" stał obok nas jak rozmawialiśmy i Cię pilnował oraz poganiał.
Hehe... Nieetyczny Slawek -
Przecież od razu napisałem, że to dziwoląg i groteska i kropka.
Etyka piękne słowo, ale czy zaraz trzeba było wydzwaniać po moderatorach i innych forach ?
A myślałem że PIN do mojego telefonu to znam tylko ja ?Nie wiem o jakim wydzwanianiu mówisz, ale na pewno to nie miało miejsca z mojego telefonu...
A co do mojej wierności (?) Jak znajdziesz choć jedno moje słowo napisane na innym forum modelarskim to żądaj czego chcesz ! Nie szukam innego potwierdzenia dla moich rozwiązań. TU jest wystarczająco dobry skład fachowców !!!
przez 35 lat pracy nauczyłem się: Jak trafi Ci się dobra ekipa to nie zmieniaj jej i w drugą stronę: dobra ekipa nie szuka pracy - to Klient najczęściej nie wiadomo czego szuka i najczęściej przegrywa bo się nie zna. I od tego jestem ja.
tylko kartonówki i od września24 FB
Nigdzie też nie upierałem się że moja podstawka pod dworcem jest najlepsza na świecie. To że jest inna, ciekawa, kontrowersyjna stwierdzili wszyscy, ale do odważnych świat należy.
A nie pokazywać nic to ... tu każde słowo będzie za mocne ... więc zostawię te trzy kropki do uzupełnienia. Może sam Pashalu powiesz jak Ty to widzisz ? Bo my nie widzimy nic.
-
Przecież od razu napisałem, że to dziwoląg i groteska i kropka.
Etyka piękne słowo, ale czy zaraz trzeba było wydzwaniać po moderatorach i innych forach ?
A myślałem że PIN do mojego telefonu to znam tylko ja ?Nie wiem o jakim wydzwanianiu mówisz, ale na pewno to nie miało miejsca z mojego telefonu...
A co do mojej wierności (?) Jak znajdziesz choć jedno moje słowo napisane na innym forum modelarskim to żądaj czego chcesz ! Nie szukam innego potwierdzenia dla moich rozwiązań. TU jest wystarczająco dobry skład fachowców !!!
przez 35 lat pracy nauczyłem się: Jak trafi Ci się dobra ekipa to nie zmieniaj jej i w drugą stronę: dobra ekipa nie szuka pracy - to Klient najczęściej nie wiadomo czego szuka i najczęściej przegrywa bo się nie zna. I od tego jestem ja.
tylko kartonówki i od września24 FB
Nigdzie też nie upierałem się że moja podstawka pod dworcem jest najlepsza na świecie. To że jest inna, ciekawa, kontrowersyjna stwierdzili wszyscy, ale do odważnych świat należy.
A nie pokazywać nic to ... tu każde słowo będzie za mocne ... więc zostawię te trzy kropki do uzupełnienia. Może sam Pashalu powiesz jak Ty to widzisz ? Bo my nie widzimy nic.
-
A gdzie tam na około, jeszcze przed Syrenką napisałem, że "kołek" mi coś nie pasuje i napisałem też, że chcę zobaczyć to "ustrojswo" na żywo, żeby potwierdzić lub ewentualnie zaprzeczyć swoim odczuciom.
Zobacz moja kochana podstawko pod dworcem jak cię widzą tak cię piszą Oczywiście AndDi że tak pisałeś i wisiało mi to z tyłu głowy przybite sporym gwoździem. Co innego pisać i czytać, a co innego stanąć na przeciwko i to powiedzieć
Dzięki"Smutny Pan" - byłem pilnowany przez kolegów z komisji i takich osób które za mną chodziły nie wiem czy było więcej niż tych za którymi jak chodziłem. Tępo w jakim się to wszstko odbywało to lepiej by było powiedzieć "latałem"
-
A gdzie tam na około, jeszcze przed Syrenką napisałem, że "kołek" mi coś nie pasuje i napisałem też, że chcę zobaczyć to "ustrojswo" na żywo, żeby potwierdzić lub ewentualnie zaprzeczyć swoim odczuciom.
Zobacz moja kochana podstawko pod dworcem jak cię widzą tak cię piszą Oczywiście AndDi że tak pisałeś i wisiało mi to z tyłu głowy przybite sporym gwoździem. Co innego pisać i czytać, a co innego stanąć na przeciwko i to powiedzieć
Dzięki"Smutny Pan" - byłem pilnowany przez kolegów z komisji i takich osób które za mną chodziły nie wiem czy było więcej niż tych za którymi jak chodziłem. Tępo w jakim się to wszstko odbywało to lepiej by było powiedzieć "latałem"
-
Przecież od razu napisałem, że to dziwoląg i groteska i kropka.
Etyka piękne słowo, ale czy zaraz trzeba było wydzwaniać po moderatorach i innych forach ?
A myślałem że PIN do mojego telefonu to znam tylko ja ?Nie wiem o jakim wydzwanianiu mówisz, ale na pewno to nie miało miejsca z mojego telefonu...
A co do mojej wierności (?) Jak znajdziesz choć jedno moje słowo napisane na innym forum modelarskim to żądaj czego chcesz ! Nie szukam innego potwierdzenia dla moich rozwiązań. TU jest wystarczająco dobry skład fachowców !!!
przez 35 lat pracy nauczyłem się: Jak trafi Ci się dobra ekipa to nie zmieniaj jej i w drugą stronę: dobra ekipa nie szuka pracy - to Klient najczęściej nie wiadomo czego szuka i najczęściej przegrywa bo się nie zna. I od tego jestem ja.
tylko kartonówki i od września24 FB
Nigdzie też nie upierałem się że moja podstawka pod dworcem jest najlepsza na świecie. To że jest inna, ciekawa, kontrowersyjna stwierdzili wszyscy, ale do odważnych świat należy.
A nie pokazywać nic to ... tu każde słowo będzie za mocne ... więc zostawię te trzy kropki do uzupełnienia. Może sam Pashalu powiesz jak Ty to widzisz ? Bo my nie widzimy nic.
O czym ty do mnie piszesz kolego - robiłeś wywiad środowiskowy na mój temat - robiłeś , więc nie pisz nic więcej o etyce, bo po raz kolejny nadużywasz tego określenia.. Ja o tobie i o innych uczestnikach forum wywiadu nie robiłem, bo mi to do niczego nie jest potrzebne.
Czytam to forum od wielu lat i wiem dobrze co tu kto reprezentuje również modelarsko i to mi wystarczy. Zarejestrowałem się teraz, bo akurat teraz miałem taką ochotę, ale także dlatego, że pojawiło się tu kilka ciekawych relacji, których nie ma na innych forach.
Przepraszam bardzo, ale co ma do tego jakaś wierność forumowa- chcesz być na jednym forum to sobie bądź - po co o tym informujesz.
Tak zupełnie całkiem na marginesie to co mają do tego moje sklejone modele kartonowe to ja już kompletnie nie wiem - znam sporo forumowiczów z innych for, których modeli nie widziałem przez kilkanaście lat i nikt im z tego tytułu wyrzutów nie robił.
Nie ma chyba w regulaminie takiego punktu, który stanowi o tym, że aby pisać na forum to trzeba koniecznie robić relacje i pokazywać swoje modele.
Jak już ty i szaman dopominacie się tak tych moich modeli- to ja was w kontrze poproszę o pokazanie okładek modeli, które zaprojektowaliście i które ukazały się w wydawnictwach modeli kartonowych... i kroooopka.
Wracając do modelu dworca w Pabianicach to po prostu po pierwszym rzucie oka słusznie zauważyłem , że wygląda to groteskowo i bez sensu - psując całościowy odbiór modelu dworca.
-
Przecież od razu napisałem, że to dziwoląg i groteska i kropka.
Etyka piękne słowo, ale czy zaraz trzeba było wydzwaniać po moderatorach i innych forach ?
A myślałem że PIN do mojego telefonu to znam tylko ja ?Nie wiem o jakim wydzwanianiu mówisz, ale na pewno to nie miało miejsca z mojego telefonu...
A co do mojej wierności (?) Jak znajdziesz choć jedno moje słowo napisane na innym forum modelarskim to żądaj czego chcesz ! Nie szukam innego potwierdzenia dla moich rozwiązań. TU jest wystarczająco dobry skład fachowców !!!
przez 35 lat pracy nauczyłem się: Jak trafi Ci się dobra ekipa to nie zmieniaj jej i w drugą stronę: dobra ekipa nie szuka pracy - to Klient najczęściej nie wiadomo czego szuka i najczęściej przegrywa bo się nie zna. I od tego jestem ja.
tylko kartonówki i od września24 FB
Nigdzie też nie upierałem się że moja podstawka pod dworcem jest najlepsza na świecie. To że jest inna, ciekawa, kontrowersyjna stwierdzili wszyscy, ale do odważnych świat należy.
A nie pokazywać nic to ... tu każde słowo będzie za mocne ... więc zostawię te trzy kropki do uzupełnienia. Może sam Pashalu powiesz jak Ty to widzisz ? Bo my nie widzimy nic.
O czym ty do mnie piszesz kolego - robiłeś wywiad środowiskowy na mój temat - robiłeś , więc nie pisz nic więcej o etyce, bo po raz kolejny nadużywasz tego określenia.. Ja o tobie i o innych uczestnikach forum wywiadu nie robiłem, bo mi to do niczego nie jest potrzebne.
Czytam to forum od wielu lat i wiem dobrze co tu kto reprezentuje również modelarsko i to mi wystarczy. Zarejestrowałem się teraz, bo akurat teraz miałem taką ochotę, ale także dlatego, że pojawiło się tu kilka ciekawych relacji, których nie ma na innych forach.
Przepraszam bardzo, ale co ma do tego jakaś wierność forumowa- chcesz być na jednym forum to sobie bądź - po co o tym informujesz.
Tak zupełnie całkiem na marginesie to co mają do tego moje sklejone modele kartonowe to ja już kompletnie nie wiem - znam sporo forumowiczów z innych for, których modeli nie widziałem przez kilkanaście lat i nikt im z tego tytułu wyrzutów nie robił.
Nie ma chyba w regulaminie takiego punktu, który stanowi o tym, że aby pisać na forum to trzeba koniecznie robić relacje i pokazywać swoje modele.
Jak już ty i szaman dopominacie się tak tych moich modeli- to ja was w kontrze poproszę o pokazanie okładek modeli, które zaprojektowaliście i które ukazały się w wydawnictwach modeli kartonowych... i kroooopka.
Wracając do modelu dworca w Pabianicach to po prostu po pierwszym rzucie oka słusznie zauważyłem , że wygląda to groteskowo i bez sensu - psując całościowy odbiór modelu dworca.
Ja jestem z tej reszty i nazwa Mistel mi nic nie mówi. Jeśli to faktycznie samolot, to nic dziwnego, bo to wcale nie leży w kręgu moich modelarskich zainteresowań. Tak więc można być modelarzem kartonowym i można nazwy Mistel nie znać. Zbytnie uogólnienie.
Pashal, przy okazji, dzięki za skorygowanie mojego wpisu o skali 1:25. Szczerze byłem zaskoczony ilością zalinkowanych przez Ciebie modeli plastykowych w tej skali. Jak rysowałem Volvo FH i chciałem coś podpatrzyć z wymiarów z modeli plastykowych to jak na złość wszystkie były 1:24, stąd może moje przekonanie.