PKP Dworzec Kolejowy Pabianice - 1:87
-
Dzięki Panowie za kopniaki do działania. Boli to boli ale trzeba coś robić, choć by w ramach rekonwalescencji
A tak dla informacji, jest dobrze teraz trzeba to rozjeździć ( mówiąc po kolarsku )
Dlaczego zdradziłem plakatówkę do retuszowania ? Niestety gryzie się z BCG, wytrąca się barwnik z plakatówki i robi się jak by kałuża zmieszana z olejem. Chemia ! (?)
Skład mikstury do retuszu:
BGC (1) + Farba Vallejo (1) + woda (1/10) + Spowalniacz Vallejo Retarder Medium (1/ciut ciut). Ten ostatni składnik pozwolił mi cieszyć się farbką przez całą noc w nie zasychającej formie.
Mieszanka z BCG pozwalała na drobne reperacje krawędzi ciętych. Przy tak cieniutkich elementach musiało się zdarzyć rozwarstwianie tekturki i kartonu. Klej z farbka działał ja szpachla od razu pod kolor.
Wykonywałem dość inwazyjne zabiegi w czasie retuszowania. I dlatego po zakończeniu retuszu podstawowego element CHOP do książki. I tak pewnie za jakąś godzinkę będę miał piękne ramy okien, usztywnione i gotowe do wysyłki do Szklarza.
Zostanie jeszcze retusz po wycięciu wszystkiego przed wstawieniem w mury.
Retuszowałem dwoma rodzajami narzędzi profesjonalnych !!! Zaciętą na płasko wykałaczką i starym do strzyżonym pędzelkiem 001, który dzięki wysłużeniu był odpowiednio sztywny ale i elastyczny.
W CorelDraw jest taka funkcja obliczania długości sumarycznych narysowanych krzywych. Kliknąłem sobie w zestaw okienek i: do poretuszowania miałem jedyne 32mb krawędzi.
to nie błąd - 32mb.
-
Chyba światło i złe tło. Nie chciało mi się tego przekładać po raz 50'ty
Ale oszklone i gotowe do montażu wydają się lepiej pokazane.
35 otworów, drzwiowych i okiennych. Nie żalę się ale zmęczyła mnie ta stolarka. Kolejny raz powiem:
- podziwiam tych co gąski robią do pancerki. Powtarzalność to mój przeciwnik mentalny, ale trza to trza
Edit:
One naprawdę są w jednym kolorze i brak białych krawędzi, co to światło i aparat robią ?
-
Chyba światło i złe tło. Nie chciało mi się tego przekładać po raz 50'ty
Ale oszklone i gotowe do montażu wydają się lepiej pokazane.
35 otworów, drzwiowych i okiennych. Nie żalę się ale zmęczyła mnie ta stolarka. Kolejny raz powiem:
- podziwiam tych co gąski robią do pancerki. Powtarzalność to mój przeciwnik mentalny, ale trza to trza
Edit:
One naprawdę są w jednym kolorze i brak białych krawędzi, co to światło i aparat robią ?
-
Może tym zdjęciem się obronię
Raczej "się pogrążę"
.
Wygląda na to, że za ciemny retusz zrobiłeś. Było przed przyklejeniem szybek całość pociągnąć tym retuszem, to wyrównałoby kolory. Teraz to już po truskawkach, ale może być, że jak zamontujesz je w ścianie, to to zniknie (oczywiście nadal będzie, ale nikt nie zwróci na to uwagi, oprócz mnie i Wojoka).
-
Może tym zdjęciem się obronię
Raczej "się pogrążę"
.
Wygląda na to, że za ciemny retusz zrobiłeś. Było przed przyklejeniem szybek całość pociągnąć tym retuszem, to wyrównałoby kolory. Teraz to już po truskawkach, ale może być, że jak zamontujesz je w ścianie, to to zniknie (oczywiście nadal będzie, ale nikt nie zwróci na to uwagi, oprócz mnie i Wojoka).
-
Raczej "się pogrążę"
.
Wygląda na to, że za ciemny retusz zrobiłeś. Było przed przyklejeniem szybek całość pociągnąć tym retuszem, to wyrównałoby kolory. Teraz to już po truskawkach, ale może być, że jak zamontujesz je w ścianie, to to zniknie (oczywiście nadal będzie, ale nikt nie zwróci na to uwagi, oprócz mnie i Wojoka).
Zostaje mi tylko gorąca prośba, nie mówcie nikomuCoś jeszcze mi wpadło do głowy, spróbuje pogmerać przy tym (?)
-
Raczej "się pogrążę"
.
Wygląda na to, że za ciemny retusz zrobiłeś. Było przed przyklejeniem szybek całość pociągnąć tym retuszem, to wyrównałoby kolory. Teraz to już po truskawkach, ale może być, że jak zamontujesz je w ścianie, to to zniknie (oczywiście nadal będzie, ale nikt nie zwróci na to uwagi, oprócz mnie i Wojoka).
Zostaje mi tylko gorąca prośba, nie mówcie nikomuCoś jeszcze mi wpadło do głowy, spróbuje pogmerać przy tym (?)
-
Co mam powiedzieć ? W obu przypadkach macie rację
a nawet w czterech.
1. Retusz jeszcze za ciemny ! ( a i tak z czarnego przeszedłem na grafit )
2. Stolarka jest dwukolorowa pod lupą ( po wstawieniu to poznika, ale są dwa kolory, druk i retusz )
3. Trzeba się słuchać jak dobrze radzą... ( i tym razem się słuchałem, ale zabrakło jednego - spokoju )
4. Jak powstawiam to część zniknie to pewne. ( zostanie świadomość, że nie jest tak jak trza )
Jak mnie skarzecie to wyrok przyjmę z pokorą.
Tym razem zrobię troszkę inaczej. Polecę do mojego papiernika i kupię ciemno szarą barwionkę - gładką, one są w 250g/m2. Wydrukuje na niej ramy i wytnę ( skupiając się maxymalnie na dokładności )
Retusz dobiorę pod kolor kartonu. A co da barwionka (?) Nie będzie widać tych białych kresek które widać przez przezierną folię dwustronną. Po sklejeniu wyglądają w rantach białe strony białej tekturki. Mimo tego że była za retuszowana, Optyka (?)
Minusy takiej decyzji. Schudną troszkę w grubości ramy. z 1,1mm do 0,8mm. Próba już zrobiona, reszta patentów zostaje.
To co jeszcze raz ?
-
Co mam powiedzieć ? W obu przypadkach macie rację
a nawet w czterech.
1. Retusz jeszcze za ciemny ! ( a i tak z czarnego przeszedłem na grafit )
2. Stolarka jest dwukolorowa pod lupą ( po wstawieniu to poznika, ale są dwa kolory, druk i retusz )
3. Trzeba się słuchać jak dobrze radzą... ( i tym razem się słuchałem, ale zabrakło jednego - spokoju )
4. Jak powstawiam to część zniknie to pewne. ( zostanie świadomość, że nie jest tak jak trza )
Jak mnie skarzecie to wyrok przyjmę z pokorą.
Tym razem zrobię troszkę inaczej. Polecę do mojego papiernika i kupię ciemno szarą barwionkę - gładką, one są w 250g/m2. Wydrukuje na niej ramy i wytnę ( skupiając się maxymalnie na dokładności )
Retusz dobiorę pod kolor kartonu. A co da barwionka (?) Nie będzie widać tych białych kresek które widać przez przezierną folię dwustronną. Po sklejeniu wyglądają w rantach białe strony białej tekturki. Mimo tego że była za retuszowana, Optyka (?)
Minusy takiej decyzji. Schudną troszkę w grubości ramy. z 1,1mm do 0,8mm. Próba już zrobiona, reszta patentów zostaje.
To co jeszcze raz ?
-
Od nowa całość ? Kurdę, Ty tu hardcore uprawiasz niczym sex "na rodeo"
A może by wystarczyło je od frontu podmalować ? Bo przecież przy szybach już są podmalowane
Jeszcze raz ! i tym razem z drobnym przebłyskiem geniuszu. Po co ja się spotykam, rozmawiam, poznaje, dyskutuje o patentach... ale na to rozwiązanie, aby je tu zastosować sam wpadłem, Haaa !
I żeby było śmieszniej już kiedyś sam o tym pisałem.
ZAGADKA !!! : Co jest na zdjęciu ?
-
Od nowa całość ? Kurdę, Ty tu hardcore uprawiasz niczym sex "na rodeo"
A może by wystarczyło je od frontu podmalować ? Bo przecież przy szybach już są podmalowane
Jeszcze raz ! i tym razem z drobnym przebłyskiem geniuszu. Po co ja się spotykam, rozmawiam, poznaje, dyskutuje o patentach... ale na to rozwiązanie, aby je tu zastosować sam wpadłem, Haaa !
I żeby było śmieszniej już kiedyś sam o tym pisałem.
ZAGADKA !!! : Co jest na zdjęciu ?
-
Jeszcze raz chcesz to wycinać? Szaleniec. Wojok dobrze prawi, może spróbuj to podmalować.
A po co to podświetlasz?
Dobra, zagadki są dobre dla dzieci
Zagadka polegała, a raczej pomysł na który wpadłem to druk dwustronny. Byłem w papierniku i wracając rozczarowany wpadłem na ten pomysł.
Genialne - prawda ?
Andrzeju i Wojoku, nie za bardzo można to podmalować bo grafika tej stolarki to połowa efektu jaki widać tylko na żywca, żadne zdjęcie tego nie oddało (foto)
Dobrze idzie, to prawie 400 prostokącków, po 4 boki każdy po dwa cięcia = ponad 3000 hlaśnięć... pikuś - PAN pikuś
A jeszcze jedna super sprawa się szykuje, bo zdobyłem coś, co nie wiem co to i do czego ale robi robotę, muszę pomyśleć jak Wam to pokazać bo na fotkach NIC nie widać, a jak się spojrzysz to bajer jest niesamowity !
-
Jeszcze raz chcesz to wycinać? Szaleniec. Wojok dobrze prawi, może spróbuj to podmalować.
A po co to podświetlasz?
Dobra, zagadki są dobre dla dzieci
Zagadka polegała, a raczej pomysł na który wpadłem to druk dwustronny. Byłem w papierniku i wracając rozczarowany wpadłem na ten pomysł.
Genialne - prawda ?
Andrzeju i Wojoku, nie za bardzo można to podmalować bo grafika tej stolarki to połowa efektu jaki widać tylko na żywca, żadne zdjęcie tego nie oddało (foto)
Dobrze idzie, to prawie 400 prostokącków, po 4 boki każdy po dwa cięcia = ponad 3000 hlaśnięć... pikuś - PAN pikuś
A jeszcze jedna super sprawa się szykuje, bo zdobyłem coś, co nie wiem co to i do czego ale robi robotę, muszę pomyśleć jak Wam to pokazać bo na fotkach NIC nie widać, a jak się spojrzysz to bajer jest niesamowity !
-
Czyli następna kuracja prawej przedniej
Edit: Od środka i tak nie będzie widać tego bajeru
Trening czyni mistrza (?) wszystkie 4 łapy muszą przywyknąć
Właśnie chodzi o to że widać może i nie będzie, ale znikną przebłyski niezadrukowanej strony w grubości szklenia. Przetestowane działa !poprzednia wersja (foto) a po za tym idealnie spasować to też nie do końca się udaje, a przy takim rozwiązaniu problem maleje.
Po co masz Andrzeju krzyczeć i zdzierać nadwyrężony głos ?
-
Czyli następna kuracja prawej przedniej
Edit: Od środka i tak nie będzie widać tego bajeru
Trening czyni mistrza (?) wszystkie 4 łapy muszą przywyknąć
Właśnie chodzi o to że widać może i nie będzie, ale znikną przebłyski niezadrukowanej strony w grubości szklenia. Przetestowane działa !poprzednia wersja (foto) a po za tym idealnie spasować to też nie do końca się udaje, a przy takim rozwiązaniu problem maleje.
Po co masz Andrzeju krzyczeć i zdzierać nadwyrężony głos ?
-
Nabieram wprawy. Odpowiednia kolejność cięcia jest kluczowa w tym szaleństwie. Po 8h zostało już niewiele do końca. Ręce przywykły i grzecznie współpracują. Co pasek rozciąganie i krótka gimnastyka
Dziś przeczytać jeszcze raz wszystkie @, wiadomości i wpisy od "życzliwych poganiaczy" i pewnie uda się zrobić retusz całości na nowo.
-
Nabieram wprawy. Odpowiednia kolejność cięcia jest kluczowa w tym szaleństwie. Po 8h zostało już niewiele do końca. Ręce przywykły i grzecznie współpracują. Co pasek rozciąganie i krótka gimnastyka
Dziś przeczytać jeszcze raz wszystkie @, wiadomości i wpisy od "życzliwych poganiaczy" i pewnie uda się zrobić retusz całości na nowo.
Dzięki Panowie za kopniaki do działania. Boli to boli ale trzeba coś robić, choć by w ramach rekonwalescencji
A tak dla informacji, jest dobrze teraz trzeba to rozjeździć ( mówiąc po kolarsku ) 
Dlaczego zdradziłem plakatówkę do retuszowania ? Niestety gryzie się z BCG, wytrąca się barwnik z plakatówki i robi się jak by kałuża zmieszana z olejem. Chemia ! (?)
Skład mikstury do retuszu:
BGC (1) + Farba Vallejo (1) + woda (1/10) + Spowalniacz Vallejo Retarder Medium (1/ciut ciut). Ten ostatni składnik pozwolił mi cieszyć się farbką przez całą noc w nie zasychającej formie.
Mieszanka z BCG pozwalała na drobne reperacje krawędzi ciętych. Przy tak cieniutkich elementach musiało się zdarzyć rozwarstwianie tekturki i kartonu. Klej z farbka działał ja szpachla od razu pod kolor.
Wykonywałem dość inwazyjne zabiegi w czasie retuszowania. I dlatego po zakończeniu retuszu podstawowego element CHOP do książki. I tak pewnie za jakąś godzinkę będę miał piękne ramy okien, usztywnione i gotowe do wysyłki do Szklarza.
Zostanie jeszcze retusz po wycięciu wszystkiego przed wstawieniem w mury.
Retuszowałem dwoma rodzajami narzędzi profesjonalnych !!! Zaciętą na płasko wykałaczką i starym do strzyżonym pędzelkiem 001, który dzięki wysłużeniu był odpowiednio sztywny ale i elastyczny.
W CorelDraw jest taka funkcja obliczania długości sumarycznych narysowanych krzywych. Kliknąłem sobie w zestaw okienek i: do poretuszowania miałem jedyne 32mb krawędzi.

to nie błąd - 32mb.